Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

BOLENIE 2008


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2064 odpowiedzi w tym temacie

#561 OFFLINE   Ziom

Ziom

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 171 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 czerwiec 2008 - 22:52

Dzisiaj poprawiłem życiówkę - 68 cm, Wisła, wobler Salmo Thrill :D

Załączone pliki

  • Załączony plik  jb.GIF   87,17 KB   198 Ilość pobrań


#562 OFFLINE   pirania74

pirania74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1068 postów
  • LokalizacjaPOLSKA

Napisano 13 czerwiec 2008 - 23:49

Ja dziś odwiedziłem miejscówkę, gdzie we wtorek spory bolek poszedł z woblerem w pysku... dziś GROBOWA CISZA :/ Zbierało się na deszcz i w końcu leje...

#563 OFFLINE   brati

brati

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 141 postów
  • Lokalizacjawidły Wisły i Pilicy

Napisano 14 czerwiec 2008 - 05:54

Ja dziś odwiedziłem miejscówkę, gdzie we wtorek spory bolek poszedł z woblerem w pysku... dziś GROBOWA CISZA :/ Zbierało się na deszcz i w końcu leje...


U mnie wczoraj wręcz przeciwna sytuacja, przed samą burzą ok. 20.30 zrobiło się istne eldorado, bolenie żerowały jak w amoku. Efekt – 7 szt. z jednego miejsca w ciągu pół godziny, potem cisza. Niestety same krótkie, max. 60cm.


#564 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2138 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 14 czerwiec 2008 - 08:15

W moim przypadku chyba czas na pytanie :koledzy co robić gdy ma się kilkanaście wyjść przy powierzchni,ryba płynie za woblerem kilka metrów i dupa ! :angry: zmiana tempa i kierunku prowadzenia nic nie daje ! Poradzcie o co im chodzi bo mnie już sił nie starcza :wacko: Poza tym gratuluję sukcesów i wiedzy na temat tych ryb . @robert z tą instrukcją na temat tego zdjęcia to już istny matrix . B)

#565 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 14 czerwiec 2008 - 08:46

w taiej sytuacji musisz zaczepic przynete na wedce. odlozyc kijka... siasc na brzegu i ... zapalic sobie albo wypic np piwo - oczywiscie bezalkoholowe. na spokojnie przyjrzyj sie wodzie. czy ataki powtarzaja sie w tych samych miejscach, cz jest jakas cyklicznosc atakow skad przychodzi bole i gdzie po ataku moze sie udac. podanie przynety w odpowiednie miejsce (udzerzenia, albo w drodze do ataku) i w odpowiednim czsie moze zdzialac cuda... :mellow:

#566 OFFLINE   brati

brati

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 141 postów
  • Lokalizacjawidły Wisły i Pilicy

Napisano 14 czerwiec 2008 - 08:50

W moim przypadku chyba czas na pytanie :koledzy co robić gdy ma się kilkanaście wyjść przy powierzchni,ryba płynie za woblerem kilka metrów i dupa ! :angry: zmiana tempa i kierunku prowadzenia nic nie daje ! Poradzcie o co im chodzi bo mnie już sił nie starcza :wacko: Poza tym gratuluję sukcesów i wiedzy na temat tych ryb . @robert z tą instrukcją na temat tego zdjęcia to już istny matrix . B)


W takich sytuacjach zaczynam mocniej mieszać przynętami z mojego pudełka do momentu, aż trafię na tą właściwą, która nie będzie wzbudzać podejrzeń u boleni. Jest to typowy objaw ‘’prawie dobrej przynęty’’


#567 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2138 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 14 czerwiec 2008 - 09:10

Wszystko było pięknie gdyby nie to że poszły w ruch wszystkie przynety jakie mam . Wychodziły tak samo do thrilla , perłowej gumy jak i smużących wobków . Czeski film normalnie :huh: a miejsce całkowicie rozpoznane . Woda między 0,5 -1 m . Zawsze to napływ na małą kamienistą rafę. W moim uznaniu w ich żerowaniu panuje zero logiki. Wyjścia prawie przy każdym rzucie i do każdej przynety.

#568 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1025 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 14 czerwiec 2008 - 10:42

Jak widzisz z daleka że bolek idzie za woblerem sprubój max podnieśc kija do góry i takim szarpnieciem wyrwać wobka z wody - nie zawsze ale czasem to skutkuje.
Inna opcja to jedziesz wobkiem na maxa i nagle robisz sekundową przerwę po czym znowu ruszasz dodatkowo nadając kijem przyspieszenia.
Albo łów dalej jak łowisz i ciesz się z wyjść ryb :mellow:
Czasem nie ma na nie rady i ..... bardzo dobrze


#569 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 14 czerwiec 2008 - 11:37

Wychodziły tak samo do thrilla , perłowej gumy jak i smużących wobków


Tofik, a gdzie wirówki i wahadła, np. alga 1, warto czasami popróbować takiego wahadełka poprowadzonego trochę wolniej pod powierzchnią, przy głębokości łowiska, które opisałeś byłoby zresztą trudno inaczej ;) :D

#570 OFFLINE   Redzi

Redzi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1866 postów
  • LokalizacjaBolenie nad Wisłą

Napisano 14 czerwiec 2008 - 13:37

A ja dziś lekka odmiana :D biorę wędeczki na grunt <_< oczywi.ście spinn będzie w pobliżu, ale na miejsce które jade bolków raczej nie ma się co spodziewać więc wezme go tylko tak aby był :D pierwsza nocka w tym sezonie no w końcu trzeba zacząć :D

#571 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1025 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 14 czerwiec 2008 - 13:44

toś sobie wybrał pogodę na nockę :mellow:
Redzi a Wisła skoczył ado góry bo według IMGW to nawet jakieś 0,6m powinno być więcej?

#572 OFFLINE   Redzi

Redzi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1866 postów
  • LokalizacjaBolenie nad Wisłą

Napisano 14 czerwiec 2008 - 14:04

no to jak skovczy to pieknie na przybiórce rybki fajnie biora :D

Co do pogody to u nas nie jest źle troszke wieje ale ma to się wszystko wieczorem uspokoić :D

jakub ale gdzie ty widzisz przybirkową wodę??? ja we wszystkich rejonach praktycznie na minus nawet na dunajcu wiec przybiórki raczej aż tak znaczej nie bedzie a szkoda :wacko:

#573 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1025 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 14 czerwiec 2008 - 14:30

A tu widzę http://www.pogodynka...drobiuletyn.php
Zawichost- dziś 237cm, wczoraj było 217 cm a jutro ma być 250 cm
Tak więc nie za duży ale lekki przyborek jest
Podczas takiej niżówki nawet skok wody o 20-30 cm moze ruszy ryby

#574 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2138 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 14 czerwiec 2008 - 14:47

Jachu próbowałem morsa 1 i było tak samo. Mam wrażenie że one po prostu bawią się z przynętami. Należy czekać aż cos się zmieni . Ja pomysłu na to nie mam , wszak łowie te ryby dopiero od maja :angry:

#575 OFFLINE   Redzi

Redzi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1866 postów
  • LokalizacjaBolenie nad Wisłą

Napisano 14 czerwiec 2008 - 14:55

A tu widzę http://www.pogodynka...drobiuletyn.php
Zawichost- dziś 237cm, wczoraj było 217 cm a jutro ma być 250 cm
Tak więc nie za duży ale lekki przyborek jest
Podczas takiej niżówki nawet skok wody o 20-30 cm moze ruszy ryby


Tutaj fakt ale ja niestety lowie na łowiskach poniżej Zawichostu. lekko przybrało w Szczucienie więc może coś z tego bedzie ale na kokosy nie licze. Byłem zobaczyć wodę i jak dla mnie jest rewelka narazie :)przynajmniej na to miejsce co planuje jechać

#576 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3772 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 14 czerwiec 2008 - 16:51

W moim przypadku chyba czas na pytanie :koledzy co robić gdy ma się kilkanaście wyjść przy powierzchni,ryba płynie za woblerem kilka metrów i dupa ! :angry: zmiana tempa i kierunku prowadzenia nic nie daje ! Poradzcie o co im chodzi bo mnie już sił nie starcza :wacko: Poza tym gratuluję sukcesów i wiedzy na temat tych ryb . @robert z tą instrukcją na temat tego zdjęcia to już istny matrix . B)

Przesadzacie z tą instrukcją w myśl zasady, „wszystko jest trudne zanim stanie się łatwe. Większość zdjęć amatorskich cierpi na wypalone (białe) niebo. Radą na to jest filtr połówkowy czyli połowa neutralna a połowa szara. Trzeba tylko dobrać średnicę pod obiektyw. Jest 4 rodzaje tych filtrów. Polecam średni oznaczany ND4. Jak się ustawi szarym do góry to przyciemnia niebo co znacznie polepsza ogólną jakość obrazu.
A co do odprowadzających bolków to sprawa przynęty. Pośrednim powodem może być to, że miejscówka jest często obrzucana. Mój sposób to, 5 rzutów jedną przynętą i przerwa. Trzeba dokonywać zmiany na przynęty różniące się od siebie. Jakieś minimalne zmiany w sterze raczej nie pomogą. Powtórzę się, ale obławianie w toni i przy dnie jest poważną alternatywą. Cykada, twister, ripper, wahadłówka, itp.



#577 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3772 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 14 czerwiec 2008 - 17:00

Ryjson, nie zapisuje zdjęć w formacie GIF bo on ma tylko 256 kolorów a JPG przynajmniej 60 000.

#578 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2138 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 14 czerwiec 2008 - 19:03

@robert o lowieniu z dna boleni wiem tyle co nic więc żyję nadzieją że za tydzień nad Odrą ktoś spróbuje mi to wyjaśnić . Czytam w tym wątku co chwila że tak łowicie , mi nawet udało się jednego złowić z dna ale to raczej przypadek niż świadome łowienie. Podstawowe pytanie w tej kwesti to : czy bolen stoi przy dnie tam gdzie zwykle pokazję się przy powierzchni ? Jeśli nie to jak mam szukać jego dennych stanowisk ?

#579 OFFLINE   mkuczara

mkuczara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Kuczara

Napisano 14 czerwiec 2008 - 19:32

Co weekendowy raport z pod-krakowskiej Wisly.

Niżówka, niżówka i jeszcze raz niżówka. W pewnych miejscówkach cisza jak makiem zasial, warkocze, główki i przykosy nie tętniły dzis rybami. Aczkolwiek kolega na przykosie nioczekiwanie zlapal suma (60-70 cm) , nawet nie mierzylsimy wasacza, ja natomiast na rozleglej płyciźnie pomiędzy główkami miałem najpierw mocne przytrzymanie a zaraz potem delikatne pykniecie w twistera. Stawiam na bolenia, jeden tam bił dość regularnie. To w zasadzie wszystko co sie działo przez 6 godzin orania rzeki :(.

#580 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3772 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 14 czerwiec 2008 - 20:03

@robert o lowieniu z dna boleni wiem tyle co nic więc żyję nadzieją że za tydzień nad Odrą ktoś spróbuje mi to wyjaśnić . Czytam w tym wątku co chwila że tak łowicie , mi nawet udało się jednego złowić z dna ale to raczej przypadek niż świadome łowienie. Podstawowe pytanie w tej kwesti to : czy bolen stoi przy dnie tam gdzie zwykle pokazję się przy powierzchni ? Jeśli nie to jak mam szukać jego dennych stanowisk ?

Myślę, że najlepszym sposobem na przybliżenie zwyczajów boleni jest porównanie ich do pstrągów. Te najczęściej stoją przy dnie i z tego miejsca polują na przepływające ryby lub zbierają z wierzchu. Czasem stoją pod powierzchnią i z tej pozycji zbierają pokarm. Tak jak muszkarze łowią na sucha lub na nimfę tak i bolenie można łowic z wierzchu i z dna czy w toni. Podejrzewam, że największym problemem jest przełamanie przekonania, że jak boleń się nie chlapie to nie żeruje. Czy jak pstrąg nie zbiera z wierzchu to nie żeruje? Są oczywiście sytuacje, że ani z wierzchu ani z dna.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych