Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jerkbait's Myth Busters czyli Wędkarscy Pogromcy Mitów! Edycja specjalna.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
297 odpowiedzi w tym temacie

#161 OFFLINE   Tomek88

Tomek88

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3209 postów
  • LokalizacjaGrójec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 02 marzec 2014 - 09:39

Do wiosny u nad za długo, przy takiej pogodzie powinni skrócić trochę okres ochronny, bo wysiedzieć nie idzie :)

Ja również nie pisałem złośliwie i również zdarza mi się być normalnym :)


  • Tomasz eS lubi to

#162 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 02 marzec 2014 - 09:43

 

Tak w ogóle to ja bym uważał, bo kołowrotek może nie dojść w razie jakbyś zgadł :whistling:

Ja tam żadnych sankcji nie zakładam. :)

 

Makamba wie ze nie pisze tego złośliwie .... jest normalny :)

Zależy według czyich norm - ale staram się być. :lol:  ;)​ 


  • Tomasz eS i Tomek88 lubią to

#163 OFFLINE   darogryf

darogryf

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 258 postów
  • LokalizacjaGryfino

Napisano 02 marzec 2014 - 10:35

Jeśli mogę to podam na szybko kolejny mit.
Mieliśmy w naszym kraju kilka powodzi. Dziennikarze i nie tylko podsycali atmosferę. Gęstniała ona do granic możliwości.
Idzie fala powodziowa w wysokości 7 metrów, olbo i więcej. I to mnie doprowdzało do szweskiej pasji. Rzeka Odra ma tym podawanym miejscu normalną głębokość 6 metrów. Więc gdzie ta fala. Różnica to tylko 1 metr więcej. Dodatkowo słychać było o ogromnym nacisku na koronę wału. Nacisk na koronę jest minimalny, za to coraz większy im bliżej podstawy.

Mam w szufladzie wiele wędkarskich mitów jednym z nich są silnki elektryczne do łodzi. Miałem u siebie w laboratorium ich 6 lub 7 firm. Wszystkie rozebrane na części i zbadane od strony fizyki, elektrotechniki i budowy maszyn. Oj gdyby napisać laborat to producenci napisali zbiorowy pozew przeciwko mnie i koledze z którym to zrobiliśmy a uczelnia popada w niełaskę sponsorów. A fani Minn Koty to zjedli żywcem.

Napiszę krótko. Każdy producent idzie na łatwiznę.

Pływam od 10 lat na elektryku do 1000 km rocznie, zdarza się 40 km dzienie. Z silnika orginanie jest tylko obudowa.
Ale na tym koniec bo rozpętam czwartą wojnę światową, trzecią nasz Putin zaczyna.

Przepraszm za ewentualne błędy natchnienie mnie naszło i piszę z telefonu.
Do tej pory pływam tylko na elektryku. Rocznie około 1000 km. Dwa może trzy razy na spalinie.

#164 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 02 marzec 2014 - 11:42

Jeśli mogę to podam na szybko kolejny mit.
Mieliśmy w naszym kraju kilka powodzi. Dziennikarze i nie tylko podsycali atmosferę. Gęstniała ona do granic możliwości.
Idzie fala powodziowa w wysokości 7 metrów, olbo i więcej. I to mnie doprowdzało do szweskiej pasji. Rzeka Odra ma tym podawanym miejscu normalną głębokość 6 metrów. Więc gdzie ta fala. Różnica to tylko 1 metr więcej. Dodatkowo słychać było o ogromnym nacisku na koronę wału. Nacisk na koronę jest minimalny, za to coraz większy im bliżej podstawy.

Mam w szufladzie wiele wędkarskich mitów jednym z nich są silnki elektryczne do łodzi. Miałem u siebie w laboratorium ich 6 lub 7 firm. Wszystkie rozebrane na części i zbadane od strony fizyki, elektrotechniki i budowy maszyn. Oj gdyby napisać laborat to producenci napisali zbiorowy pozew przeciwko mnie i koledze z którym to zrobiliśmy a uczelnia popada w niełaskę sponsorów. A fani Minn Koty to zjedli żywcem.

Napiszę krótko. Każdy producent idzie na łatwiznę.

Pływam od 10 lat na elektryku do 1000 km rocznie, zdarza się 40 km dzienie. Z silnika orginanie jest tylko obudowa.
Ale na tym koniec bo rozpętam czwartą wojnę światową, trzecią nasz Putin zaczyna.

Przepraszm za ewentualne błędy natchnienie mnie naszło i piszę z telefonu.
Do tej pory pływam tylko na elektryku. Rocznie około 1000 km. Dwa może trzy razy na spalinie.

Ale skoro już podzieliłeś się z nami ta wiedzą, to kontynuuj. Wielu pływa na elektrykach i wielu jest tym żywo zainteresowanych. Ja jestem. Czyli który silnik wg. Ciebie najlepszy?



#165 ONLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15678 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 marzec 2014 - 12:29

Jeśli mogę to podam na szybko kolejny mit.
Mieliśmy w naszym kraju kilka powodzi. Dziennikarze i nie tylko podsycali atmosferę. Gęstniała ona do granic możliwości.
Idzie fala powodziowa w wysokości 7 metrów, olbo i więcej. I to mnie doprowdzało do szweskiej pasji. Rzeka Odra ma tym podawanym miejscu normalną głębokość 6 metrów. Więc gdzie ta fala. Różnica to tylko 1 metr więcej. Dodatkowo słychać było o ogromnym nacisku na koronę wału. Nacisk na koronę jest minimalny, za to coraz większy im bliżej podstawy.

Mam w szufladzie wiele wędkarskich mitów jednym z nich są silnki elektryczne do łodzi. Miałem u siebie w laboratorium ich 6 lub 7 firm. Wszystkie rozebrane na części i zbadane od strony fizyki, elektrotechniki i budowy maszyn. Oj gdyby napisać laborat to producenci napisali zbiorowy pozew przeciwko mnie i koledze z którym to zrobiliśmy a uczelnia popada w niełaskę sponsorów. A fani Minn Koty to zjedli żywcem.

Napiszę krótko. Każdy producent idzie na łatwiznę.

Pływam od 10 lat na elektryku do 1000 km rocznie, zdarza się 40 km dzienie. Z silnika orginanie jest tylko obudowa.
Ale na tym koniec bo rozpętam czwartą wojnę światową, trzecią nasz Putin zaczyna.

Przepraszm za ewentualne błędy natchnienie mnie naszło i piszę z telefonu.
Do tej pory pływam tylko na elektryku. Rocznie około 1000 km. Dwa może trzy razy na spalinie.

40 kilometrów dziennie? Pływasz turystycznie czy też podczas pływania wędkujesz? W trollu zdarza mi się przepłynąć maksymalnie 30 km dziennie przy prędkości 3-3,5 km/h



#166 OFFLINE   Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 922 postów
  • LokalizacjaKwidzyn
  • Imię:Marek

Napisano 02 marzec 2014 - 13:51

Ale bełkot  :lol:

No i jeszcze autor w pierwszym poście nic tylko wszystkich obraża w koło. A idź pan w c...  B)


  • Majo lubi to

#167 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 02 marzec 2014 - 14:30

Widzę że uważnie przeczytałeś kilka pierwszych linijek mojego pierwszego posta.  :D

Przysłowia mądrością narodu a jedno z nich brzmi: uderz w stół, nożyce się odezwą.


  • Panek lubi to

#168 OFFLINE   Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 922 postów
  • LokalizacjaKwidzyn
  • Imię:Marek

Napisano 02 marzec 2014 - 15:33

Ale kolego co udowodniłeś? Gdzie wyczytałeś, ze kołowrotkiem wyważa się wędkę? Toż to na prosty rozum wiadomo, ze kołowrotki nieznacznie różniące się wagą nie będą miały wpływy na przesuniecie się punktu równowagi. Różniące się znacznie pewnie będą miały niewielki, ale już istotny dla komfortu łowienia. Wędkę wyważa się komponentami na dolniku, a nie kołowrotkiem. Oczywiście bierze się pod uwagę przybliżony rozmiar i wagę kołowrotka. Takie jest moje zdanie. I nie trzeba startować z postem, że odkryłeś nowe prawo, bo to śmieszne. No i jeszcze pojechałeś po wszystkich, co skończyli więcej niż szkolę podstawową. Kompleks klasy robotniczej?


  • Wojtek B. lubi to

#169 OFFLINE   grzegorz88

grzegorz88

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 239 postów

Napisano 02 marzec 2014 - 15:49

Skipi nic nie udowodnił a mimo to jest grono którym kołowrotek 20 gramów cieższy lepiej wyważył zestaw...
  • cristovo lubi to

#170 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 02 marzec 2014 - 16:01

wystarczy czytac regularnie forum a wiadomo bedzie, gdzie michal (i nie tylko on) przeczytal, ze kolowrotkiem mozna wywazyc wedke ... zaloze sie, ze na pierwszych 20 stronach podforum spinning takich wpisow jest kilkanascie, i sa powtarzane jak mantra, regularnie, z uporem mula, jezeli ktos tego jeszcze nie zauwazyl, to ... hmm :doh:

dlatego uwazam, ze bardzo dobrze zrobil tym watkiem, dlatego uwazam, ze jak najczesciej powinnismy pisac, ze plecionki nie maja srednicy, ze wiekszosc parametrow katalogowych jest niezgodnych z prawda, lub ze zlapanych okazow nie fotografuje sie na tle spluczki w kiblu ... jezeli ktos uwaza, ze nie, ze to niepotrzebne, to taka osoba, powinna wedlug mnie albo nieodzywac sie w ogole lub wyrazac krytyke konstruktywnie, tak aby moznabylo zrozumiec co negatywnego jest w stawianiu nieprawdy pod pregierz



#171 OFFLINE   Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 922 postów
  • LokalizacjaKwidzyn
  • Imię:Marek

Napisano 02 marzec 2014 - 16:02

Skipi nic nie udowodnił a mimo to jest grono którym kołowrotek 20 gramów cieższy lepiej wyważył zestaw...

 

A dlaczego nie? Jeśli komuś subiektywnie wydaje się, że jego kołowrotek lepiej pasuje do tej konkretnej wędki, to o co cho? Co chcesz mu wmówić, ze jest durniem po studiach?



#172 OFFLINE   Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 922 postów
  • LokalizacjaKwidzyn
  • Imię:Marek

Napisano 02 marzec 2014 - 16:03

wystarczy czytac regularnie forum a wiadomo bedzie, gdzie michal (i nie tylko on) przeczytal, ze kolowrotkiem mozna wywazyc wedke ... zaloze sie, ze na pierwszych 15 stronach podforum spinning takich wpisow jest kilkanascie, i sa powtarzane jak mantra, regularnie, z uporem mula, jezeli ktos tego jeszcze nie zauwazyl, to ... hmm :doh:

 No co koleżko? Co chcesz powiedzieć? Może obrazić byś chciał? Jego wywód jest do dupy i tyle.



#173 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 02 marzec 2014 - 16:11

nie jestem twoim kolezka B)



#174 OFFLINE   grzegorz88

grzegorz88

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 239 postów

Napisano 02 marzec 2014 - 16:26

A dlaczego nie? Jeśli komuś subiektywnie wydaje się, że jego kołowrotek lepiej pasuje do tej konkretnej wędki, to o co cho? Co chcesz mu wmówić, ze jest durniem po studiach?

<br />Tylko niektórym nie wydaję się subiektywnie, podpierając się "naukowymi" tezami obiektywnie twierdzą, że tak jest..

#175 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 02 marzec 2014 - 16:29

Ale kolego co udowodniłeś? Gdzie wyczytałeś, ze kołowrotkiem wyważa się wędkę? Toż to na prosty rozum wiadomo, ze kołowrotki nieznacznie różniące się wagą nie będą miały wpływy na przesuniecie się punktu równowagi. Różniące się znacznie pewnie będą miały niewielki, ale już istotny dla komfortu łowienia. Wędkę wyważa się komponentami na dolniku, a nie kołowrotkiem. Oczywiście bierze się pod uwagę przybliżony rozmiar i wagę kołowrotka. Takie jest moje zdanie. I nie trzeba startować z postem, że odkryłeś nowe prawo, bo to śmieszne. No i jeszcze pojechałeś po wszystkich, co skończyli więcej niż szkolę podstawową. Kompleks klasy robotniczej?

Całe życie gdzieś wyczytuję, na tym forum również, że wędkę wyważa się kołowrotkiem. Także różne inne głupoty. Stąd moje rozważania zakończone sukcesem. O komponentach, dolnikach i tak dalej nic nie pisałem, bo truizmów nie będziemy rozpatrywać.

Owszem, pojechałem po tych ( nie wszystkich ) którzy skończyli więcej niż podstawówkę, bowiem głupota ludzka mnie przeraża a dyplomowana tym bardziej. Zaś fachowych robotników niezwykle szanuję.

Prawa też żadnego nie odkryłem jak cisie wydaje, tylko unaoczniłem ogółowi że kołowrotek wędki nie wyważa. Żeby dalej nie tkwili w mylnych błędach.

Aha, w c... to se sam możesz iść.  :angry:


Użytkownik skippi66 edytował ten post 02 marzec 2014 - 16:40


#176 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 02 marzec 2014 - 16:37

Zawsze musi zaatakować ktoś, kto chce po uszach oberwać. Miał rację Lem, kiedy pisał o swoim zetknięciu z internetem.



#177 OFFLINE   Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 922 postów
  • LokalizacjaKwidzyn
  • Imię:Marek

Napisano 02 marzec 2014 - 17:29

Nie miałbym nic do Twojego postu, gdybyś umieścił tam treść w 3-4 zdaniach, bo więcej nawet nie trzeba. Ale nie, ale nie, Ty musiałeś stronę różnorakich mniej lub bardziej obraźliwych, prześmiewczych itp. tekstów wstawić. Wkoło sami imbecyle po fakultetach, tylko Ty taki mądry swą empirycznością udowodniłeś, że jednak Ziemia się kręci wokół Słońca, tylko brawo bić na stojąco  :D Tylko czy wiesz wokół czego kręci się Słońce? B)

 

Nawet mając rację trudno ją bronić po takim wstępnym pokrętnym wywodzie.

 

 

Edit: literówka  :)  


Użytkownik yankis edytował ten post 02 marzec 2014 - 17:30


#178 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 02 marzec 2014 - 17:34

Skutkiem paskudnej pogody siedzę na tyłku i poczytuję. Strony 6-8 opuściłem, ale z tego co jest napisane na 9 mniemam, iż niewiele mnie ominęło.

Zaczynając od początku, czyli zjazdu na nartach, rowerze, sankach, czy tyłku - owszem kilo pierza i kilo ołowiu spadać będą w próżni z tym samym przyspieszeniem, w standardowych warunkach ziemskich opór powietrza jednak spowoduje, że pierze spadać będzie wolniej, chyba że spasujemy je do rozmiarów i kształtu kilograma ołowiu. Osoby cięższe przy zjeździe mają korzystniejszy stosunek masy do powierzchni - mniej metrów kwadratowych przypada na kilogram masy ciała, skutkiem tego stawiają "mniejszy opór". Do sprawdzenia empirycznie będzie to już niedługo - wystarczą 2 identyczne rowery i spora górka - po równym starcie, przerywamy pedałowanie i sprawdzamy kto będzie pierwszy na dole. Dla pewności można się jeszcze zamienić rowerami, żeby wykluczyć różnice w oporach toczenia obu egzemplarzy.

Co do meritum, to martwi mnie , że wypowiedź

Michał,a czy nie łatwiej znaleźć środek ciężkości wędki z kołowrotkiem i bez? Jeżeli Ci się zmieni jego umiejscowienie,to chyba ten kręcioł jednak coś daje.

przeminęła bez echa.

Na podstawie pozostałości tego co moi biedni nauczyciele próbowali mi wbić do głowy na lekcjach, widzę kilka nieprawidłowości w doświadczeniu i interpretacji.

To co rozbija wiarygodność to zbyt duży błąd pomiaru. Potrzebna byłaby albo precyzyjniejsza waga, albo wykonanie oznaczenia bez wagi, właśnie w sposób który zacytowałem.

1. Znajdujemy środek ciężkości wędziska i kładąc ją na płaskiej powierzchni o szerokości kilku cm (1-3) im mniej tym dokładniej, oznaczamy go mazakiem, plasterkiem, czy w inny sposób.

2. Zakładamy kołowrotek i powtarzamy czynności z pkt 1.

3. Zakładamy kołowrotek o innej masie (dla zmniejszenia błędu pomiaru wskazane jest użycie kołowrotków znacznie różniących się masą) i powtarzamy czynności z pkt 1. Następnie możemy czynności te powtarzać do znudzenia, albo wykorzystania wszystkich dostępnych kołowrotków.

4. Porównujemy czy zaznaczone punkty środka ciężkości w badanych konfiguracjach pokrywają się, czy też nie,

Odpowiedź na pytanie czy kołowrotek, a co za tym idzie jego masa, zmienia wyważenie, czyli położenie środka ciężkości wędki, widać po 2 etapie, następne odpowiedzą jak bardzo zmienia się to w zależności od masy kołowrotków.

Teorię opisują zasady dotyczące działania dźwigni, pewien znany pan który się tym zajmował powiedział:

"Dajcie mi punkt podparcia, a poruszę Ziemię"


  • Jack__Daniels lubi to

#179 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 02 marzec 2014 - 17:41

Witeg, nie i jeszcze raz nie. Mnie chodzi zupełnie o coś innego. Tylko już nie mam siły po raz enty tłumaczyć tego samego. Wychodzisz z błędnych założeń, chcąc uratować tezę że kołowrotek wyważa wędkę. Dodajmy spinningową, bo o tej rozmawiamy. Zresztą powtórz moje doświadczenie a się przekonasz. To najprostsza droga, prostsza niż tłumaczenie.



#180 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 02 marzec 2014 - 17:45

Powtórzę jeszcze raz i ostatni : jeżeli ciężarek który ma coś wyważać ( kołowrotek ) jest umieszczony w punkcie podparcia układu ( uchwyt wędki ) to nie spełnia swojej funkcji bowiem nie istnieje dźwignia. Kołowrotek taki czy inny ma jedynie wpływ na masę zestawu i tym samym na komforty łowienia, ale nic a nic nie wyważa.

To naprawdę niezwykle prosta zależność/prawda/objawienie :)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych