[Jozi]

No własnie taka jest różnica między nami Artur, że ty jesteś portowo - główkowy a ja rzeczny i omijam takie miejsca.

Ty łowisz stacjonarnie a ja robię kilometry.

Ty łowisz w 99,9% na gumy a ja łowię na wszystko.

Ty łowisz w 99% sandacze (w rzece)a ja łowię wszystkie rzeczne ryby.

Długo by można jeszcze wyliczać  ale nie o to chodzi

Jednym słowem różne warunki, różne przynęty i zarazem inne preferencje.

[Rheinangler]

Dokładnie tak Józek z jednej strony specjalizacja dość wąska a z drugiej uniwersalizm, który ma tyle wspólnego ze specjalizacją co centymetr z metrem

[Rheinangler]

Blank już na warsztacie i trochę ciekawych informacji z pracowni a mianowicie to iż dużą prawdopodobieństwa można powiedzieć iż blanki te dla NFC wykonuje Lamiglas  co mnie bardziej zaskoczyło niż zirytowało a druga to to, że deklarowana średnica szczytówki ok 1,8 mm jest a i owszem taka  ale na 3 mm        a potem to już normalne 2 mm jak przeważnie w uncjówkach bywa...

[yglo]

Wcale nie dziwi to iz najlepsze jest od Lamiglasa
Ale ze.NFC czyli Loomis czyli Lamiglas... Napisz cos wiecej...

[Bujo]

Witam,

Jakieś opowieści drzewa sandalowego:

http://www.steelhead...gary-loomis.htm

Bujo

P.S. To na prawdę idzie szybko sprawdzić używając wujka Google

[Rheinangler]

Pewności nie ma nawet rodbuilder z 40 letnim doświadczeniem to tylko przypuszczenia za to Bujo,- ma,- no chyba, że buja

Za pewne przez Twoje ręce Bujo przechodzi więcej blanków niż przez jego, a swoją drogą gdyby ktoś wstawił filmik reklamowy jako odpowiedź na twój post to co byś odpisał?  Jakoś nie trudno sobie dośpiewać resztę

[Bujo]

Pewności nie ma nawet rodbuilder z 40 letnim doświadczeniem to tylko przypuszczenia za to Bujo,- ma,- no chyba, że buja
Za pewne przez Twoje ręce Bujo przechodzi więcej blanków niż przez jego, a swoją drogą gdyby ktoś wstawił filmik reklamowy jako odpowiedź na twój post to co byś odpisał?  Jakoś nie trudno sobie dośpiewać resztę

Ok,

Czyli ten film to kłamstwo reklamowe zas fabryka to hologram. Niech tak zatem będzie.

Powodzenia z NFC.

Bujo

[Guzu]

Jesli to nie jest wiedza z pogranicza czarnej (lub bialej) magii, to jak ogladajac blank podpisany NFC mozna wywnioskowac, ze budowal go inny producent dla tego PRODUCENTA ? 

Czy to sa jakies mierzalne - zauwazalne szczegoly ? 

Czy to jest feeling - przeczucie (psie czucie) ? 

Czy to jest podobienstwo do czegos co jest (lub bylo) dostepne od Lamiglasa?

Niespecjalnie gotow jestem uwierzyc w tego typu historie, dlatego pozwalam sobie dopytac

[Rheinangler]

Nie miąłem najmniejszego zamiaru wywoływać najmniejszej sensacji   nie mam również skłonności do tworzenia intryg czy działań śledczych  ot po prostu podzieliłem się informacją z pracowni, oto treść maila jaki otrzymałem: 

 

" Blank NFC zdziwił mnie rodzajem sztywnego złącza.Część żeńska wygląda tak jak pierwsze Talony i Loomisy.Po rodzaju maty-wykończenia blanku ,śmiem twierdzić że Gary Loomis zleca produkcję firmie Lamiglas.Mam nadzieję że pomimo złego balansu wędka spełni pokładane w niej oczekiwania"

 

Oczywiście byłem również zdziwiony taką informacją ale ona nie jest w gruncie rzeczy ani dobra ani zła. Jak przypomnę sobie Loomisy które miałem prosto z USA w latach 90-tych to jednak miały one trochę więcej niedorubek w stosunku do Lamiglasa a porównanie miałem duże bo głównie na tych dwóch firmach opierałem swoją "szafę" w tamtych czasach.

Z tego co wiem w przeszłości Lamiglas robił już takie rzeczy np dla Hardego.

 

Powód umieszczenia wpisu o tej treści jest tylko jeden,- forum jest po to by dzielić się spostrzeżeniami,- nawet jeśli nie są one wiedzą skończoną...

W stosunku do wiedzy i doświadczenia zachowuję postawę pokorną i przyjmuje ją co nie znaczy, że nie poddaję jej próbie wątpienia  

Natomiast szczerze brzydzę akcjami typu,- wpada gość do baru nabluzga i wychodzi a to, że nie dostał od razu w ryja zawdzięcza zaskoczeniu publiki i niczemu innemu...

Wracając do rzeczy,- miałem ten blank w rękach zanim wysłałem go do pracowni i mimo tych ułomności o których napisał Zbyszek blank bardzo mi się podobał i mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania.

 

Ps

W przyszłości zamierzam zachować tego rodzaju informacje dla siebie i stopniowo wycofać się z tzw "życia forum"  zachowując jedynie znajomości, które tu zawarłem uważając je za bardzo wartościowe nie ze względu na miejsce a na osoby które poznałem... acha i nie ma to nic wspólnego z tym czy innym tematem, już od jakiegoś czasu próbuje to zrobić tylko nie znajduję odpowiedniego - właściwego dla siebie sposobu a jak wszyscy wiedzą ot tak po prostu się nie da ze względu na właściciela i jego interesy...

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 25 maj 2014 - 07:04

[Bujo]

Witam,

@ Rheinangler,

Jeśli cie urazilem to uwierz mi nie taki był mój cel. Zdziwiło mnie to o Lamiglasie bo pamietam ze wcześniej filmy jakieś juz od Garego widziałem. Niestety w tym dziale jest strasznie dużo opowieści dziwnej treści ( niedawnym hitem było, ze FC celowo nie sprowadza blankow CD do Polski) i kogoś takiego jak Ty podejrzewał bym o sprawdzenie takich rewelacji przed napisaniem posta. Notabene w samym filmie Gary ciekawie opowiada, obala mit zmęczenia materiału itd. No i robi to u siebie nie w Lamiglasie.

Bujo

[Rheinangler]

Ja nie czuję się urażony   może trochę zawiedziony "techniką" ale nie ma tego co ciągnąć bo ułomność netu potęguje raczej drobiazgi niż służy dogadywaniu się...

Na początku czerwca kij będzie już u mnie i jak padnie na niego ze 20-30 ryb godnych rozmiarów w różnych łowiskach to podzielę się własnymi odczuciami a potem długie wakacje

[Bujo]

Ja nie czuję się urażony   może trochę zawiedziony "techniką" ale nie ma tego co ciągnąć bo ułomność netu potęguje raczej drobiazgi niż służy dogadywaniu się...
Na początku czerwca kij będzie już u mnie i jak padnie na niego ze 20-30 ryb godnych rozmiarów w różnych łowiskach to podzielę się własnymi odczuciami a potem długie wakacje

Technika ogólnie znana, nie ma co sie przejmować, bo jeszcze któryś faktycznie włoży se stelle do d..y

Bujo

[Guzu]

 

Nie miąłem najmniejszego zamiaru wywoływać najmniejszej sensacji   nie mam również skłonności do tworzenia intryg czy działań śledczych  ot po prostu podzieliłem się informacją z pracowni, oto treść maila jaki otrzymałem: 

 

" Blank NFC zdziwił mnie rodzajem sztywnego złącza.Część żeńska wygląda tak jak pierwsze Talony i Loomisy.Po rodzaju maty-wykończenia blanku ,śmiem twierdzić że Gary Loomis zleca produkcję firmie Lamiglas.Mam nadzieję że pomimo złego balansu wędka spełni pokładane w niej oczekiwania"

 

Oczywiście byłem również zdziwiony taką informacją ale ona nie jest w gruncie rzeczy ani dobra ani zła. Jak przypomnę sobie Loomisy które miałem prosto z USA w latach 90-tych to jednak miały one trochę więcej niedorubek w stosunku do Lamiglasa a porównanie miałem duże bo głównie na tych dwóch firmach opierałem swoją "szafę" w tamtych czasach.

Z tego co wiem w przeszłości Lamiglas robił już takie rzeczy np dla Hardego.

 

Powód umieszczenia wpisu o tej treści jest tylko jeden,- forum jest po to by dzielić się spostrzeżeniami,- nawet jeśli nie są one wiedzą skończoną...

W stosunku do wiedzy i doświadczenia zachowuję postawę pokorną i przyjmuje ją co nie znaczy, że nie poddaję jej próbie wątpienia  

Natomiast szczerze brzydzę akcjami typu,- wpada gość do baru nabluzga i wychodzi a to, że nie dostał od razu w ryja zawdzięcza zaskoczeniu publiki i niczemu innemu...

Wracając do rzeczy,- miałem ten blank w rękach zanim wysłałem go do pracowni i mimo tych ułomności o których napisał Zbyszek blank bardzo mi się podobał i mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania.

 

Ps

W przyszłości zamierzam zachować tego rodzaju informacje dla siebie i stopniowo wycofać się z tzw "życia forum"  zachowując jedynie znajomości, które tu zawarłem uważając je za bardzo wartościowe nie ze względu na miejsce a na osoby które poznałem... acha i nie ma to nic wspólnego z tym czy innym tematem, już od jakiegoś czasu próbuje to zrobić tylko nie znajduję odpowiedniego - właściwego dla siebie sposobu a jak wszyscy wiedzą ot tak po prostu się nie da ze względu na właściciela i jego interesy...

 

 

Dzieki za rozwiniecie wypowiedzi.

 

Przynajmniej wiadomo, skad taka ocena blanku przez Zbrojmistrza

 

Pozdrawiam i bez urazu

 

Guzu

[Rheinangler]

Nie ma żadnych urazów  bo w takich sprawach nie ma głupich pytań,- istnieją tylko głupie odpowiedzi, każdy musi sam zdecydować jakich udziela odpowiedzi.

Ty wiesz co to odpowiedzialność za słowo, jesteś rzeczowy a to jest na forum prawie wymarła cecha....

Poza tym nigdy żaden Twój post mnie nie zirytował, jako jeden z niewielu na tym forum widziałeś moje wędki więc wiesz, że nie są one w żadnym stopniu wybitne ani idealne, są tylko "moje" czyli takie które korygują moje ułomności w stopniu takim że potrafię nimi łowić ryby...

A teraz na ryby,- klenie czekają a dragonfly się roi

[Rheinangler]

W poniedziałek wieczorem dotarł i pierwsze wrażenia były bardzo obiecujące. Kiepski balans przy zastosowaniu mojej ulubionej konstrukcji dolnika znikł i kij jest wyważony z Turkiem Z 3000 C 7cm od stopki w górę co jest do zaakceptowania tym bardziej, że wiedząc o tej dolegliwości zleciłem 5 cm foregrip w kształcie tzw tulipana co powoduje, że łowiąc na gumę dla poprawienia balansu trzymam wyżej i to załatwia sprawę w 100% 

Z opowiadania Zbyszka wiem, że było troszkę cyrku z doborem i rozmieszczeniem przelotek ale ostatecznie trzeba było założyć dwie przelotki na dolniku.

Na sucho, dokładnie jak wszystkie Loomisy jakie dotąd miałem kij wydawał się miększy co zmienia się wyraźnie po przeprowadzeniu linki i założeniu przynęty,- kij sztywnieje. To odczucie znam tylko z Loomisem .

Niestety dopiero dziś mogłem nim połowić i teraz po pierwszych 12 godzinach łowienia mogę powiedzieć że chyba znalazłem swój Reński uniwersał 

Pogoda w tzw kratkę, wiatr 5m/s z huśtawką ciśnienia i dwoma ulewami nie zwiastowała nic dobrego ale przyjemność łowienia tym kijem wszystko rekompensowała.

Woblery (Widły) 4-5g latają już całkiem przyzwoicie a im wyżej tym lepiej i tak do 10cm.

Wszelkie boleniowe wobki zarówno te ze sterem jak i bez wręcz doskonale,- nie napisze że poza horyzont bo to tylko fenix w tytanach potrafi a tak na poważnie odległości zbliżone  Wędką tą rzuca się przyjemnie i bez wielkiego wysiłku, może tylko jednorącz rzuca się mniej przyjemnie ale kto na dużej rzece rzuca jednorącz . Obsługa gum była dla mnie także miłym zaskoczeniem i tak kopyta i shady 3" od 5g aż do 20g główki było czuć każde merdniecie ogonem.

Gumy skromniej pracujące jak Kaitechy 4" dawały możliwość założenia nawet 25g główki i wciąż szczytówka nie absorbowała siły z podbicia tylko przekazywała ją na przynętę. Do ww granic było nawet możliwe podwójne podbicie w głębszych wolniakach i na przykosach.

Gumy RH (2011) 8 i 10 doskonale ale już 12-tki z trudem,- bez względu na masę

Największym i najmilszym zarazem zaskoczeniem było prowadzenie 4" Kaitech ES na płytkim metrowym kamienisku na 3g główce,- pełna kontrola,- pełne czucie

Najważniejsze jednak oprócz przyjemności operowania kijem są ryby a te dziś brały słabo, ale przy holu szczupaka 75cm kij już coś tam pokazał,- amortyzacja była na bardzo przyzwoitym poziomie poza widokiem przesztywnienia na złaczu. Potem były dwa sandaczątka ok 50cm więc poszły prawie na klatę ale jak łowiłem tym lekkim Kaitechem złowiłem okonka 20cm   i tu także wędka spisała się doskonale,- pyszczek nie był rozdarty.

Już się ciszę na tygodniowy maraton z NFC, po którym będę mógł coś bardziej konkretnego napisać, zaczynam od niedzieli 

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 19 czerwiec 2014 - 23:14

[Del Toro]

Foty jeszcze Arek jakies wstaw Daj oczy nacieszyc 

[Rheinangler]

Mogę wstawić, ale to nic nowego ani odkrywczego do tego ciężkie, nie dzielone,- jak na forumowe wymagania lekkości - czysta herezja 

[Maciek_7]

Wstaw, wstaw, wstaw!

[Tomy]

Arek X-Zoga tylko X-Zoga.

[Rheinangler]

Twoje Tomek bardzo mi się podobały