Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Lake Vermilion nadchodzę ... - czyli drżyjcie musky bo jadę ...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
116 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 21 sierpień 2008 - 21:56

Zmieniam dzis olej i opony na pirelki w mojej pumci , jutro pakowanie i ostatnie zakupy miesiwa i w droge noca ...marzenia czekaja w Minnesocie ...muskielungi

#22 OFFLINE   jackybrown

jackybrown

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 102 postów
  • LokalizacjaUSA

Napisano 22 sierpień 2008 - 03:56

Panowie Remek wykupil ubezpieczenie na kaca moralnego po stracie pierwszej 50 tki kwota to 100 000 $ wiec cyba go utopie w wannie od razu po przyjezdzie... :mellow: B) :lol: :unsure:

#23 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 22 sierpień 2008 - 23:40

Remek jeszcze w podrozy . Samolot w Italii opozniony o 5 godzin i dopiero poznym wieczorem dotrze do Chicago . Jacek go odbierze z lotniska . Przez sobote zakupy w BPS, Cabelas itp a w niedziele z rana wyrusza . Ja sie pakuje i w nocy w droge ...bede dzien szybciej ... :D

#24 OFFLINE   Redzi

Redzi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1866 postów
  • LokalizacjaBolenie nad Wisłą

Napisano 22 sierpień 2008 - 23:49

Powodzenia na wielkiej wodzie :D

#25 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 23 sierpień 2008 - 02:28

Dziekuje wszystkim za zyczenia :mellow: . Melduje ze Remek juz u nas jest . Jacek go juz odebral z lotniska i wiezie na chate . Ja sie szykuje do wyruszenia w droge ..........jerry B)

#26 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 23 sierpień 2008 - 09:16

Tak myśle że te muskie to ściema, Remek spędzi naście dni w BPS i Cabelasie. Duży człowiek, nie wiem czy nie lepiej żebyś został, żeby pomóc go stamtą odciągnąć na siłę :mellow:

#27 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 sierpień 2008 - 11:08

No to tego...no...cała naprzod, kurna... B)

Gumo

#28 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 25 sierpień 2008 - 07:22

Ciekawe kiedy nadejdą pierwsze wieści :D - pewnie nie za szybko, bo to jednak daleko

#29 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 sierpień 2008 - 22:05

Pierwsze wiesci, prosze bardzo:

USA niesamowite. Łowimy dopiero pół dnia. Widzieliśmy kilkanaście wyjść musky 40-50cali. Miałem jedno branie. Tak jakbyś najechał na skałę a ta chciałaby odpłynąć. Musky odprowadzają przynęty a Ty możesz sobie tylko popatrzeć. Płyną za przynętą, obok po czym zapadają się jak gdyby nigdy nic. 50-calówki są wielkie i wypasione jak świniaki! Ogólnie klimat jak z kosmosu

Pozdrowienia dla Wszystkich od Remka!

#30 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 sierpień 2008 - 22:11

Dodam jeszcze, że Remek jest pod NIESAMOWITYM wrażeniem tych ryb :D Czuć to nawet w smsach, które od niego dostałem.

Wychodzące do burty muskie są ogromne. Jednak na razie nie chcą atakować przynęt.

Trzymamy kciuki.



#31 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 sierpień 2008 - 11:07

Odplywam juz w te klimaty bedac pod wrazeniem... B)

Pamietam ta adrenaline, jak obserwowalo sie chodzace łososie z Morum. No, ale i byl pewnien uraz, ze ograniczaly sie co najwyzej do straszenia przynety, wyskakujac cale z wody...
Nie ma rady, trzeba lowic i kombinowac...

Pozdro
Gumo

#32 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 sierpień 2008 - 07:37

Doniesień frontowych od naszego człowieka w USA ciąg dalszy:

Dzisiaj nawet nie widzieliśmy musky. Złowiliśmy kilka szczupaków. Uczyłem się łowienia bassów, zarówno mało- jak i wielkogębowych (smallmouth & largemouth bass). Generalnie bajka! Nie jest to jednak wcale proste. Trzy godziny uczyłem się jak zacinać odpowiednio - trzeba odczekać chwilę, ale mimo to oczywiście jest wiele spadów. Najlepsze jest czucie brania - teraz wiem do czego służy rezonans w rękojeści. W końcu jednak udało się i zaliczyłem pierwszego na worma. Jak się zacznie łowić, to nie chce się przestać. Finezja, precyzja i niesamowite hole - nawet mała ryba walczy jak nie wiem co. Jutro trzeci dzień.

Pozdrowienia dla Wszystkich,
Remek

#33 OFFLINE   piotr zamiara

piotr zamiara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 138 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 sierpień 2008 - 07:14

Chryste... jaki rezonans w rękojeści??? Nic o tym nie wiem... to w spiningach są membrany, głośniczki? Może on ma wibratora?

Człowiek niedouczony taki...

#34 OFFLINE   bassy

bassy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1941 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 28 sierpień 2008 - 08:26

wpisz w wyszukiwarcerękojesc rezonansowa
P.S.
Ale będzie fotoreportaż z wyprawy..............powodzenia

#35 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 sierpień 2008 - 11:49

Ciąg dalszy informacji od Remka:

Dzisiaj urozmaicony dzien. Rano zmiana pogody. Miałem wyjscie musky ok 45 cali. Doslownie plynal przyklejony nosem do przynety ale nie wzial. Doprowadzony do lodzi. Kilka ósemek ale bez powodzenia. Pozniej @Jerry zlowil na miejscowce musky (hazard rocks) ladnego szczupaka 38 cali. Jacek wypatrzyl musky na 30-centymetrowej wodzie (!) ale niestety nie chcial współpracować. Generalnie [poza w/w] musky nie widzimy juz 1,5 dnia. Znowu zlowilismy kilka szczupakow. Po poludniu nastawilem sie na bassy a chlopaki lowili szczupaki. Pod koniec dnia zlowilem okaz bassa malogebowego - spory wypasiony bass zlowiony na zbrojonego weedless raczka o zapachu czosnku. Jutro - musky i w przerwie ponownie bassy malogebowe - niesamowite przezycie, ryba niewielka a zlowienie jej wcale nie jest proste. Ponadto super walczy!

Pozdrowienia dla Wszystkich,
Remek

#36 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 sierpień 2008 - 12:10

Widac, ze walcza...

Gumo

#37 OFFLINE   Włóczykij

Włóczykij

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1252 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 sierpień 2008 - 17:23

Ja bym chyba zwariował jak by mi ryby tej wielkości tylko odprowadzały przynęte <_<
I na pewno testował bym boleniowe triki z nagłym przyśpieszeniem przynęty albo nagłym zatrzymaniem...

#38 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 sierpień 2008 - 05:12

@Włóczykij
myślę że remek testuje tricki, tak jak te ósemki o ktorych pisał, ale musky... to musky

chyba trzeba będzie zmienić tytuł wątku na drżyjcie bassy bo jadę ( sorry @bassy ), zresztą poczytajcie sami:

Dzisiaj zmiana pogody. Musky nie było widać. Wyjść nie było. Dzisiaj dołączyli do nas Tadek i Darek. Zorganizowaliśmy małe zawody bassowe. Łowilismy bassy małogębowe na tuby w przystaniach. Złowiliśmy kilka bardzo ładnych sztuk i kilka mniejszych.Na wędce było sporo innych.Generalnie super zabawa. Połowiliśmy też szczupaki i poznaliśmy mnóstwo nowych miejsc. Bylismy tez na nocnym łowieniu musky a pozniej... wracaliśmy do bazy .

#39 OFFLINE   ...not here

...not here

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 906 postów

Napisano 29 sierpień 2008 - 05:44

Nie nadarmo muskie nazywana jest ryba 10000 rzutow. Dobrze pamietam moj pierwszy wyjazd na muskie kiedy to dobra metrowa skubala chwoscik obrotowki a ja bylem pewny ze to jakies okonie skubia do poki bestia nie podplynala pod sama lodke a ja z wrazenia wogole zapomnialem krecic osemki do ktorej i tak potrzeba odpowiedniej techniki a i to nie zawsze gwarantuje ze ryba weznie. Mam nadzieje ze chlopaki w koncu odmienia los i wyciagna jakiegos muskie'go.
Ile nerwow kosztuje lowienie tej ryby nawet na zywca zobaczcie sami http://pl.youtube.com/watch?v=w8a9rkPXCng&feature=relate d

#40 OFFLINE   marcinesz

marcinesz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1184 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 sierpień 2008 - 08:12

Ile nerwow kosztuje lowienie tej ryby nawet na zywca zobaczcie sami http://pl.youtube.com/watch?v=w8a9rkPXCng&feature=relate d

Fajny filmik - mam wrażenie, że żywiec pod koniec tego ujęcia to chyba... zemdlał :huh: .
Może Remek właśnie powinien (nie mnie go pouczać, ale chyba wszyscy śledzący ten wątek chcielibyśmy mu jakoś stąd pomóc :D ) łowić agresywniej, szybciej, aby muskie miał mniej czasu nad podskubywanie, trącanie przynęty itp. Coś właśnie jak z bolkiem :D ...
Ja znalazłem taki filmik (choć nie o filmiki tu chodzi, nie mogłem się powstrzymać :D ): http://pl.youtube.com/watch?v=9Yp-kBloB2c&feature=relate d