@newrom ja patrzę na to oczami wędkarza, 3 czy 4 lata temu pojechaliśmy w lipcu w dwie pary nad jezioro Drużno oczywiście 2 pontony , ja elektryk kolega spalina .
Domek super, jeziorko fajne do godz 6, od 6 ryk silników 10-20 skuterów tam i z powrotem, do tego motorowki , i tak cały dzień do zmierzchu. Po zmierzchu zakaż wędkowania i tak przez całe 7 dni, nasze kobiety wściekłe bo nie spały od 6, a ryk przez cały dzień, my raptem 1,5 godz wędkowania z rana i koniec, przez środek jeziora tor wodny, a przy brzegach szalejący motorowodniacy. Od tego czasu sprawdzam , strefa ciszy jadę, niema strefy nie jadę. I nie tylko mnie to przeszkadzało, przeszkadzało wczasowiczom , a nawet tym z żaglówek . Nawet gorzałka nie smakowała tak jak powinna, ale Ok niech będą takie akweny dla motorowodniaków jestem
za ale tam gdzie strefa ciszy spaliną zdecydowanie NIE.
Popieram.