Przez moment czytając te żale i nędzne wykręty pomyślałem , ze już jest poniedziałek i mamy omamy
W buty sobie włóżcie te lingwistyczne grepsy , albo idźcie moi koledzy mili wybić światu - Słowakom , Angolom , Jankesom tudzież innym zacofanym kmiotom , oczy , swoim wyrafinowaniem
Mówię jak jest !
Zwolennicy urawniłowki , wierni i poddani związkowej linii jakże słusznie wytyczonej przez naszego wieloletniego cicerone - gen E.Grabowskiego , zawsze zaczynają młóckę pierwszego pierwszego , co jest obowiązkowe , usprawiedliwione , zajebiste ..ale i całkiem przecież bezwstydne .
Oczywiście ja zauważam iż jesteśmy wędkarska Arkadią , a jedynym problemem jest nadmiar ryb i wyrafinowana do granic niemożliwości wędkarska kultura , co zabezpiecza nas na przyszłość , a nawet optymizmem napawa