[Jan76]

Nie to nie mój film. I nie znam tego gościa. Ale z większością się zgadzam więc pokazałem. 

A to, że jesteś z Siedlec i jak piszą masz jeden z nielicznych okręgów PZW w których można jeszcze coś złapać o niczym nie świadczy. 

Przyjedź nad ZZ, Narew, Bug w woj. mazowieckim to pogadamy czy żenująca jest twoja gadka czy jego. 

[bartsiedlce]

Kolejny raz ............... Po co ten atak na mnie?

Wody Okręgu Mazowieckiego omijam szerokim łukiem ze względu na moją, prywatną, ocenę działań tego zarządu. 

A gadka jest żenująca, pomijając stan faktyczny tych wód.

[Jan76]

Ale oddaje mniej więcej sytuacje i nastroje wśród wędkarzy.  Nie każdy umie przekazać co myśli czy czuje w sposób który może się każdemu podobać. Znam nawet ludzi którzy nie zawracają sobie tym głowy. Używają jej jako tarana  

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Nastroje.. Ich Troje.. emocje.. A  gdzie rozum ?

 

Przekonywanie do cr jak i samo wypuszczanie złowionych ryb jest niewątpliwie pożyteczne, acz bardzo mało w sumie efektywne - jest to raczej modny pojęciowy slogan mający zastąpić wyjątkowo niską umiejętność gospodarowania powierzoną wodą jaką od lat prezentujemy, a także zdumiewająco niski poziom wędkarskiej kultury - czego żenującym potwierdzeniem jest stan wędkarskich stowarzyszeń. Chlipen schlochen też jest niezłe.. C&s..   

[tomi78]

Nastroje.. Ich Troje.. emocje.. A  gdzie rozum ?

 

Przekonywanie do cr jak i samo wypuszczanie złowionych ryb jest niewątpliwie pożyteczne, acz bardzo mało w sumie efektywne - jest to raczej modny pojęciowy slogan mający zastąpić wyjątkowo niską umiejętność gospodarowania powierzoną wodą jaką od lat prezentujemy, a także zdumiewająco niski poziom wędkarskiej kultury - czego żenującym potwierdzeniem jest stan wędkarskich stowarzyszeń. Chlipen schlochen też jest niezłe.. C&s..

Po twoich wypowiedziach stwierdzam jednoznacznie ,mocno rozwinięta depresja z prostatą .

[Jan76]

Jak chcecie przekonywać do C&R kiedy Prezes PZW jeszcze w 2011 roku mówił "Wędkarze, to rzesza emerytów i rencistów którzy złowionymi własnoręcznie rybami utrzymują całe rodziny. Zwłaszcza na Śląsku"

[riversider]

nie wiedzialem ze cos talkiego jak C&R w ogole istnieje.

Bo to istnieje w mentalnosci i rozumieniu pewnych mechanizmow, Ludziu

[Del Toro]

Bo to istnieje w mentalnosci i rozumieniu pewnych mechanizmow, Ludziu

 

Que?  

Odniesienie sie tylko do wycinka calej wypowiedzi, zmienia sens calego postu.

[riversider]

Widze ze nie zatrybil Kolega...
Nic to

[Del Toro]

Widze ze nie zatrybil Kolega...
Nic to

 

Mozna pare teorii wysnuc z tego poprzedniego wpisu, napewno nie to o co dokladnie Tobie chodzilo 

[riversider]

No to wyjasnie
Cyt:"nie wiedzialem ze cos talkiego jak C&R w ogole istnieje"..
Po prostu wydało mi sie zabawne ze kiedys nie wiedziales ze rybe mozna zlapac i wypuscic... 

[Jan76]

Jednym z fudnamentów tego forum jest C&R. Wystarczy jednak żeby administrator pokazał statystyki wejść na ten wątek i podobne i szybko okaże się jakie jest zainteresowanie

[Del Toro]

No to wyjasnie
Cyt:"nie wiedzialem ze cos talkiego jak C&R w ogole istnieje"..
Po prostu wydało mi sie zabawne ze kiedys nie wiedziales ze rybe mozna zlapac i wypuscic... 

 

No i widzisz, wycioles kawalek z calego postu i calkowicie go nie zrozumiales     

 

Dla przypomnienia moj post:

...A zaczolem wypuszczac wszystko gdzies jak mialem 14 lat, na poczatku lat 90, gdzie jeszcze nawet nie wiedzialem ze cos talkiego jak C&R w ogole istnieje...

 

Tak owszem, jak wypuszczalem ryby to nie dlatego ze slyszalem cos o C&R, poprostu wypuszczalem i tyle, zanim cala ta tematyka zrobila sie modna itd 

 

Polecam czytac calosc postow a nie wyrywek, a pozniej tworzyc jakies smieszne teorie 

[Jan76]

Nie ma prawie zadnego zainteresowania. Co wiecej na tym forum ludzi praktykujacych C&R jest garstka. Poznalem na tym forum kilka osob i tylko jedna z nich stosuje C&R na 100%. 

 

A wiesz co jest śmieszne? Piszę od klku tygodni różne pomysły. Mnie lub bardziej udane trudno mi to ocenić bo konstuktywnej krytyki tyle co kot napłakał. Wiesz o co ludzie pytają i czym się martwią? Pytają czy stosuje C&R i czy aby mój pomysł z zakazem echosndy nie znajdzie poparcia. Jest to jedna z wielu koncepcji lepszej ochrony ryb. Ale ludzie boją się, że im ktoś zabroni zabawki używać. 

Natomiast gęba pełna frazesów o C&R który tak naprawdę stosuje jak piszesz garstka ludzi i nie ma to kompletnie żadnego wpływu na rybostan. Do tego jest w tym dowolność i dziś mogę sobie pisać na forum , że tak i owszem a jutro smażyć 5 kg sandacza.

[theYard]

Moim skromnym zdaniem osoby starsze raczej nie są reformowalne i już swoich nawyków nie zmienią i co by nie robić to jak grochem o ścianę, w młodych nadzieja !!!

[Jan76]

Moim skromnym zdaniem osoby starsze raczej nie są reformowalne i już swoich nawyków nie zmienią i co by nie robić to jak grochem o ścianę, w młodych nadzieja !!!

 

Tylko, że z tego forum pewnie korzystają głównie młodzi. Ilu udziela się w kwestii C&R? Zakaz echosondy też nie dotyczłby dziadków  

To pewien papierek lakmusowy - na ile mogę zrezygnować ze swojego? Koledzy będa przekonywali do C&R bo nic na tym nie tracą  

Albo i tak wypuszczają ryby bo ich nie lubią jeść albo wypuszczają głównie na forum j.pl 

[theYard]

Tylko, że z tego forum pewnie korzystają głównie młodzi. Ilu udziela się w kwestii C&R? Zakaz echosondy też nie dotyczłby dziadków
To pewien papierek lakmusowy - na ile mogę zrezygnować ze swojego? Koledzy będa przekonywali do C&R bo nic na tym nie tracą
Albo i tak wypuszczają ryby bo ich nie lubią jeść albo wypuszczają głównie na forum j.pl

Co to znaczy młody ? Wg mnie to taki który ledwo trzyma wędkę w ręku a nie 30-latek Każdy musi wiedzieć co to znaczy słowo UMIAR !!! Przy tak dużej presji wędkarskiej, rybackiej, nigdy nie będzie dobrze. Nasze forum i tak w skali kraju jest wyjątkowe i oby rosło w siłę!!! Kolejne zakazy i tak nic nie dadzą ...

[Jan76]

Przy tak dużej presji wędkarskiej, rybackiej, nigdy nie będzie dobrze. 

 

Poczytaj moje posty w innych wątkach - głównie o OM.  To co napisałeś to brak realizaji zadań ustawowych i statutowych przez PZW. 

[godski]

Nie ma prawie zadnego zainteresowania. Co wiecej na tym forum ludzi praktykujacych C&R jest garstka. Poznalem na tym forum kilka osob i tylko jedna z nich stosuje C&R na 100%. 

Ja poznałem osobiście pewnie kilkadziesiąt osób z forum i wszyscy C&r. Fart? Trzeba wybierać z kim się na ryby jeździ.