Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Podsumowanie sezonu 2008


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
61 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Ramay

Ramay

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • LokalizacjaAthlone, Ireland

Napisano 27 grudzień 2008 - 19:25

w podsumowaniu:
towarzysko, kolejny zlot w IE, oraz kolejny zlot nad Bobrem(czyli Kwisą), rewelacja B) warsztatowo, pierwsze kroki we flyfishingu(tęczaki), oraz przejście z UL, na samo L (pstrągi, łososie). Sprzętowo, tez zmiany na lepsze, ale ciągle do poprawy.
Niestety, spełniły się życzenia ubiegłoroczne i kij 17lb, połamał mi jakiś średni(56) irlandzki potok. Ciekawe co by zrobił z 10lb? Już się boje, bo przyszły sezon ma być po trzech słabych wreszcie dobry :unsure:


#22 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8448 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 27 grudzień 2008 - 19:32

Rok 2008 upłynął pod znakiem Bolenia w stosunku do 2007 zrobiłem jakieś 350% Normy.
Do tego doszły dwie nieuleczalne choroby :
Pierwsza to Jerkbait.pl ( dzień bez forum jest stracony )
Druga o nazwie Casting nabyte 2 multiki do tego 4 kijki i pierwsze rybki na casta może bez oszałamiających sukcesów ale zawsze cieszą.

#23 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 27 grudzień 2008 - 19:58

Super się czyta Wasze wypowiedzi. Cieszy mnie to, że przewija się wątek jerkbait'a. Takie sygnały zawsze są miłe i motywują całą redakcję do dalszego działania.

Swoje podsumowanie zbieram :D

Pozdrawiam
Remek

#24 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 27 grudzień 2008 - 20:09

Rybowo - najgorszy sezon ever. Tyle czasu jeszcze nie poświęciłem, a wyniki były gorsze niż w sezonach gdzie łowiłem z przypadku. Szczupaki zlały mnie kompletnie, mimo wypływania kilkudziesięciu dni po ponoć jednych z najlepszych łowisk w Europie. Kilka ryb ponad 90cm (największy 96 czy coś koło tego), kilka ryb w okolicy 80 i tyle... Brak kontaktów (pewnych) z rybami dużymi jak w poprzednich sezonach.
Pstrągowo - kiła et mogiła. 3 (słownie - trzy) na kilkadziesiąt wjazdów, największy marne 49... Totalny brak wstrzelenia się w miejsca i czas. Zrobiłem w pogoni za pstrągami tysiące km i nic z tego.... Początki jeziorowego trola za pstrągiem bez wyników.
Łososie - byłem kilka razy, jednego złowiłem, jeden spadł... marne to było.
Sprzętowo - duże zmiany, wymiana łodzi z bassboata na lindera, wreszcie przemieszczam się z rozsądną predkością i bezpiecznie, więc i możliwości rybne wzrosły. Przejście z shimano na daiwę w multikach. Przejscie z kijów Japan na Rodmas, bardzo dobry wybór to był bo Łukasz skroił mi wędki całkowicie na miarę, są doskonale dopasowane do mojego łowienia.
Najlepszą częścią tego sezonu to bez wątpienia spotkania z ludźmi. Najpierw zlot nad Kwisą (pozdrawiam Ramzesa), później spontaniczne wpadnięcie na ryby Buja (kontakt z Bujo zaowocował dużymi przetasowaniami w sprzęcie). Później zlot jIErkbait, na którym poznałem mnóstwo ciekawych ludzi. Poznanie kilku forumowiczów przez net.. ogólnie bardzo udana część sezonu.
Plany na przyszły sezon - powrót do PL, głowatki, trocie z morza, wyrównianie rachunków z pstrągami w IE we wrześniu. Może Szwecja, może wiosenne łowy w IE. Punkt nr 1- sandacz i sum.

#25 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 grudzień 2008 - 20:30

Ja, podobnie jak Remek tak sie zastanawiam nad tym podsumowaniem... B)

Gumo

#26 ONLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 998 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 27 grudzień 2008 - 20:32

Udany. Extra wyprwa na Kolski i fajne pływanie z Bigosem i Igorem po irlandzkich jeziorach, super zabawa z czarniakami na lekki spinning w Norwegii. W Polsce miałem mniej czasu, ale końcówka pstrągów była dobra. Przyszły rok spędzę na rybach w kraju, czyli znów poświęcę czas na moje rzeki pstrągowe. Sprzęt- coś tam kupiłem, ale to tylko dodatek do ryb, zapachów, widoków i przyjaciół znad wody.

#27 OFFLINE   cartman

cartman

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • Lokalizacjapołudniowy zachód nad Odrą ; )

Napisano 27 grudzień 2008 - 21:18

Dla mnie sezon 2008 to rok wielkiej zmiany - rok przełomowy, pierwszy sezon gdzie łowiłem z kilkoma wyjątkami wyłącznie na spinning.
Sezon bardzo, bardzo udany, najbardziej zadowolony jestem z 3 rzeczy:
1)lato - z konsekwencją i premedytacją polowałem na suma, wyjąłem tylko 2 nieduże sztuki ale cieszę się z nich bardzo
2) jesień - zaplanowałem zapolować na grubego szczupłego, nauczyłem się jerkować, zakochałem się w silderze 10S RR a nagrodą była mamuśka na 100!
3) pierwszy sezon gdzie prawie wszystkie złapane ryby wypuściłem, C&R naprawdę daje satysfakcję

Dodam, że motorem mojego postępu jest w znacznej mierze to forum i ludzie je tworzący. Wiedza jak jest zapisana na tym forum jest niewiarygodna.

P.S może stworzyć podobny wątek ale PLANY 2009 za rok moglibyśmy się porozliczać <_<


#28 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 27 grudzień 2008 - 21:38

P.S może stworzyć podobny wątek ale PLANY 2009 za rok moglibyśmy się porozliczać <_<


Dobry pomysł ale chciałem go utworzyć w Sylwestra ... by pobawić się podczas przejścia ze starego na nowy rok :D

Pozdrawiam
Remek

#29 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1892 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 28 grudzień 2008 - 00:06

Dla mnie to był rok pewnego jakościowego przeskoku (od łowienia z przypadku do prób łowienia przemyślanego - choć zdecydowanie jeszcze nie do końca) i poszukiwania nowych miejscówek,
Poszukiwania miejscówek ciekawe, ale be spektakularnych sukcesów – ryby jakieś 2*lepiej ;) niż rok wcześniej i więcej satysfakcji, bo mniej przypadkowe,
Życiówka sandacza i klenia, wyrównanie życiówki bolenia, pierwszy jaź (choć te moje życiówki to dla innych chleb powszedni),

Sporo nowej wiedzy i więcej wiary w sukces (dzięki jerkbait i nowym znajomym) ,
Było ok. – będzie jeszcze lepiej ;)

Pozdrowienia


#30 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2747 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 28 grudzień 2008 - 02:11

W tym roku postanowilem skupic sie na poznawaniu klubowych wod w pogoni oczywiscie za pstragiem i lososiem. No i chyba udalo sie zrealizowac ten cel, aczkolwiek jeszcze drugie tyle miejsc zostalo do odwiedzenia, wiec plan na 2009 przy okazji juz sie nakreslil.
Pstragi ilosciwo dopisaly, ale z tymi duzymi niestety nie poradzilem sobie, pewnie dlatego, ze marny muszkarz ze mnie. W sierpniu przerzucilem sie juz calkowicie na loski i bylo naprawde dobrze. Udalo mi sie tez poprawic zyciowke na 93cm.
Listopad i grudzien byly najslabszymi miesiacami. Nie wybralem sie na lipienie ani razu i tylko troche za zebatymi poganialem, ale calosciowo sezon i tak byl bardzo udany!

Pozdrawiam

#31 OFFLINE   Włóczykij

Włóczykij

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1252 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 grudzień 2008 - 06:33

Dla mnie ten sezon był bardzo udany, mimo że plany zbudowania pływadła spełzły na niczym.
Ryby dopisały, Boleni złowiłem kilka razy więcej niż rok temu i niemal wszystkie na swoje woblery w tym PB. Pierwsze kroki w kleniowaniu i jaziowaniu przyniosły mi kilka przyzwoitych ryb. Złowiłem pierwszą spinningową brzanę.
Pomimo że na pajki nie nastawiałem się zbyt często, złowiłem kilka jak na polskie realia przyzwoitych.
Kupiłem pierwszy kij z pracowni :D
To był pierwszy rok kiedy żadna z moich zdobyczy nie opuściła wody na dłużej niż 45s :mellow: To dzięki J.pl
No i mam wrażenie że udało mi się przekonać kilka osób do C&R
A przede wszystkim poznałem kilku świetnych kumpli po kiju.


#32 OFFLINE   Redzi

Redzi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1866 postów
  • LokalizacjaBolenie nad Wisłą

Napisano 28 grudzień 2008 - 10:50

Dla mnie mijający rok był bardzo udany. Nowe doświadczenia w połowie boleni dzięki koledze @Robertowi, przyniosłty całkiem ciekawe efekty. Dodatkowo otrzymałem dużo cennych rad z których zamierzam korzystać w nadchodzącym sezonie. Co wiecej mogę napisać ryby dopisały więc tutaj nie narzekam na ilośc może nieco na jakość zanderów, no ale nie można mieć wzystkiego niestety.

#33 OFFLINE   Flls

Flls

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 255 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 28 grudzień 2008 - 14:21

Pragnę powitać wszystkich z racji mojego pierwszego postu na forum :D
Sezon 2008, hmm zawsze mogło być gorzej(pocieszam się tym po każdej wyprawie, tak wiem naiwność i niepoprawny optymizm :mellow: ). Sezon pod względem złowionych ryb zaowocował moim pierwszym Boleniem ponad wymiar ,całe 66 cm ,cieszy podwójnie bo z ukochanej Warty.Oprócz tego rekord życiowy Okonia, 33cm. Początek sezonu nie był rewelacyjny, jednak na koniec rzutem na taśmę złowiłem parę szczupaczków, niedużych ale cieszą (jak w moim wypadku każda ryba).Sezon 2008 upłynął pod znakiem C&R, i to wszystko dzięki Jerkbaitowi :mellow: Forum na szczęście nie ma na mnie takiego wpływu i jeszcze nie zacząłem castować, tylko spinning <_< W tym roku mimo iż sukcesów nie było wiele,dużo się nauczyłem,z rokiem na rok nabywam doświadczenia( jestem stosunkowo młody w tym roku skończyłem 17 lat).Pod względem sprzętowym to nabyłem 2 nowe kołowrotki i narobiłem sobie dość sporo woblerów,killerem okazały się blachy i 10 cm perłowy ripper Manns'a.Poznałem parę nowych obiecujących łowisk, które dopiero zamierzam zgłębiać w przyszłym sezonie.


#34 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 28 grudzień 2008 - 14:28

Nowy PB potoka i tęczaka oraz szczupaka :D

W tamtym sezonie nauczyłem się regularnie łowić sandacze. W tym roku tak samo, tyle, że większe :D

#35 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2135 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 28 grudzień 2008 - 15:15

miniony sezon...no cóż,był całkiem udany. kilka fajnych spotkań z kolegami z j.pl,sporo nowych doświadczeń,i lekcja pokory której udzieliła mi Odra(łącznie pięć dni nad ta rzeką i zero ryby Embarassed ) zdecydowanie na plus zaliczam pierwsze wypady na pstrągi,i pierwsze w życiu kije z pracowni.zawiodły sumy,choć to może ja zawiodłem poświęcając im zbyt mało czasu,efekt -świadomych ryb tego gatunku zero,jeden jako przyłów na lekkim zestawie :wacko: zębate odpuściłem więc traktowałem je jako przyłów. ryba nr1 to w tym sezonie zdecydowanie boleń. wreszcie udało mi sie świadomie złowić tą rybę,ogólnie 9sztuk w tym PB 72cm :D przy tej okazji pragnę podziękować Grzechowi vel szpiegu za telefoniczny kurs połowu bolenia metodą spinnigową :mellow:

#36 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 28 grudzień 2008 - 16:21

2008r namieszał mi w głowie i to ostro więc od początku Drawa i pierwsze pstruchy w życiu, później wciągnęło jak jasia gąbka i tak już zostało a po drodze Kwisa, Ilanka, Pliszka, Drawa itp personal best z Kwisy całe 46 cm oczywiście na wobler boleniowy :D a jak B) kolejną nowością były belony z brzegu morza szczerze polecam :D super super zabawa dla szczurów lądowych brakuje jeszcze tylko trotek z brzegu ale to już nie długo się zmieni :D do tego nocne łowienie, 2 tygodnie w ciągu nad Odrą co zaowocowało paroma sumkami i sandaczami i nową chorobą czyli łowienie w nocy na Odrze

ale to ogólnie jest nic.....

........ najważniejsze nowi wspaniali znajomi znad wody którzy nie przejmują się, że trzeba jechać po 300 400 km w jedną stronę po to żeby się spotkać i nie koniecznie połowić nie będę wymieniał każdego z osobna bo nie chciał bym kogoś pominąć...... super ludzie z super pasją i za to 2008 stary roku ci bardzo dziękuję i oby nadchodzący był taki sam :D

#37 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1088 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 28 grudzień 2008 - 18:12

Dla mnie był to dobry sezon. W zdecydowanej większości poświęcony spinningowi! Jeśli się nie mylę, to dwie wyprawy wiosenne z bacikiem i dwie z feederemi, dwa dni pod namiotem nad Bugo-Narwią też bez spinna. A wyjść nad wodę z pewnością ponad 100!
Z rybkami różnie bywało. Ale ogólnie nieźle. Było kilka ładnych, kilka ładniejszych poszło(jak zazwyczaj) :mellow: Nowe gatunki na spinna (bolenie, jazie, klenie). Też pierwsze pstrągi, które mnie wciągnęły! Rozpracowałem, poznałem kilka fajnych miejsc na pobliskich mi wodach. Zobaczyłem tez coś nowego. Poznałem kilka fajnych osób. Dużo fajnych chwil nad wodą ze starszymi znajomkami( min. piranią74, pablomem, bartkiemP) :D Odebrałem z pracowni klenio-jazio-pstrągowego Lamiglasa. Obecnie mam w budowie i mam dostać przed nowym rokiem pstrągowego Batsona. :D Powstał projekt i podjąłem decyzję o uzbrojeniu po nowym roku już, kolejnego kija na wiślane bolki i brzany :D Dokupiłem też 2 młynki: Stradica 4000 i Caldię 2500. O masie przynęt nie wspomnę! :mellow: :mellow: :mellow: :mellow:

Muszę też dodać, iż dużo dobrych rad i sugestii otrzymałem od użytkowników j.pl. Zarówno od tych co znam osobiście i często lub czasem się spotykamy na rybkach, jak i od tych których znam tylko wirtualnie :D

Życzę wszystkim by nadchodzący sezon nie był gorszy od tego!! :mellow:

#38 OFFLINE   radomado

radomado

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów

Napisano 28 grudzień 2008 - 19:19

Kiedy czytałem Wasze wspomnienia z roku 2008 zastanawiałem sie czy mój był dobry czy kiepski ...i sam nie wiem ;) ;)
Moze najpierw to co sie nie udało:
-nie trafiłem jeszcze pana bolesława ,kilka wypraw kompletowanie przynet i poczeka na maj 2009 :D
-kleniowo kiepsko ,pstrągowo kiepsko same drobne ryby.
-z plusów pewnie szczupaki kilkadziesiąt sztuk w tym ok 15 ryb w przedziale 80-90 cm...głównie zasługa to łowisk wiec juz Szwecja na czerwiec opłacona :mellow:
-zakupione pływadło plus motorek 10hp to niewątpliwy sukces sprzetowy :mellow: :mellow:
-za okoniami w zasadzie nie pływałem ..a teraz juz mysle o zatoce puckiej i pływaniu pontonem za beloną ;)
-i moze lód pozwoli wyjsc na tafle i złapac jakis białoryb na mormyche :mellow: :mellow:
-kazda ryba wróciła do wody i widze ze zaczynam byc szowinista w tym temacie :unsure: ,i na koniec kupiłem ksiązke,,złów i wypusc,,i bede ją pozyczał wszystkim kolegom z którymi bede w 2009 wedkował -to dobrze zainwestowane 29 pln :unsure:
pozdrawiam

#39 OFFLINE   marcinesz

marcinesz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1184 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 grudzień 2008 - 20:45

Plusy ujemne:
- zupełna porażka z boleniami;
- porażka ze szczupakami, szczególnie na bardzo dobrym łowisku jesienią :wacko: :unsure: ;

Plusy dodatnie:
- łowienie jazi z zadowalającą regularnością;
- wciągnięcie się w nocne łowienie sandaczy;
- zakup silnika elektrycznego (jednak :unsure: , choć rady i przemyślenia dotyczące spalinki na pewno nie zostaną zapomniane i będą jeszcze wykorzystane);
- wizyta w Delcie Dunaju;
- parę fajnych zakupów castingowych;
- nawiązanie wielu rozwijających kontaktów wędkarskich - GŁÓWNIE DZIĘKI JERKBAIT.PL, za co bardzo dziękuję.

Zarówno z tych ujemnych, jak i z dodatnich, będę się starał wyciągnąć wnioski na 2009 - choć oczywiście nie zamykam się na rozwijanie się w nowych wędkarskich kierunkach.

#40 OFFLINE   dziubek

dziubek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 grudzień 2008 - 21:57

Trudno się do tego przyznać, ale to mój pierwszy sezon w którym nie zabrałem ani jednej ryby do domu. Dla Was to pewnie takie oczywiste, ale niestety nie dla wszystkich. Ja do niedawna nie wiedziałem o co tak naprawde chodzi w wędkowaniu. Dlatego chciałbym podziekować wszystkim szczególnie Mgorowi i oby więcej takich jak ja mogło korzystać z tego portalu, bo korzystanie to stosowanie ogólnie przyjetych tu zasad. Zabrzmi to śmiesznie, ale jestem z tego dumny. Tylko to chcialem powiedzieć. Dzieki.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych