[Andrzej2401]

A co to jest wg. Ciebie "mała rzeka" ? Na małą rzekę wystarczy wędka o długości 240 cm a jeżeli brodzisz to nawet 210 cm. Jaką techniką będziesz łowił ? jakich przynęt będziesz używał ?

[Luckyguliver]

Witam.
A że tak zapytam miał ktoś styczność z kijem Savage Gear Parabellum CCS Travel 214cm 3-14g 4cz?

Od kilku lat łowię na SG parabellum 3-16 o długości 280cm. Jak dla mnie jest to kij idealny pod klenia na woblerki 3-4cm oraz smużaki. Łowiłem różnymi kijami i żaden nie miał takiej akcji jak ten kijek.

Szukam teraz kija również pod takie samo łowienie lecz w wersji 4częściowej ze względu na możliwość transportu np rowerem. Chciałbym zapytać czy ma ktoś porównanie wyżej wymienionego kija do parabelki 3-16? (choćby wrażenia na sucho w sklepie)
Ewentualnie może ktoś podzielić się opinią na temat innego kijka w 4składzie o podobnej akcji do SG parabelki 3-16g. Z góry dziękuję za pomoc

Zakupiles moze tego travelka: Savage Gear Parabellum CCS Travel 214cm 3-14g 4cz? Jestem ciekaw jaki jest jego realny CW, do jakich przynet sie nada oraz jaka jest odleglosc stopki od konca rekojesci.

 

Gdyby ktos mogl pomoc bede bardzo wdzieczny.

[Biesan]

Nie będę zakładał nowego tematu. Szukam seryjnego kija na rzekę głównie na klenie, jaź bardziej jako przyłów. Długość 2,90cm-3,05cm nie krótszy z racji specyfiki łowiska. Kij max do 14gr, przynęty to woblery do 4cm, smużaki i czasem obrotówka 1-2. Preferowana akcja paraboliczna, wszelkie x fasty odpadają. Budżetu nie podaję, jak będzie kosztował 300zł to super, jak 1000zł to też ok. Szukałem już trochę i szczerze to nie znalazłem nic ciekawego, wszystko co warte uwagi jest dla mnie za krótkie.

[pszzz]

A jakie seryjniaki te "za krótkie" dla Ciebie były pod takie przynęty ciekawe? Możesz podać modele z dolnych widełek budżetu w okolicy 250cm?

[Biesan]

W tym temacie padło już trochę nazw i modeli, wystarczy popatrzeć dwie strony wstecz. Ja szukam jednak czegoś 2,90cm a najlepiej 3 metrowego. Kij ma podawać przynęty z zarośnietych skarp bez podchodzenia zbyt blisko i miotanie smużaków oraz małych woblerków jak najdalej. Łowiłem kijami 270cm i jeszcze to nie to, trzeba dłuższy

[xyzzvpc]

Ciężko będzie, jak chcesz koniecznie 3m raczej czeka Cię pracownia. Ja mam w głowie dwie seryjne propozycje jeden to Palladin/Templar River Raid tylko ten na starcie odpada bo za krótki, a drugi kij Dragon Moderate 3,05 do 15g jak dbrze pamiętam, jakoś specjalnie tyłka nie urywa ale w tej kasie jest całkiem przyzwoity.

 

Szukaj w MHX są takie 3m  3,2m

[Andrzej2401]

AVS96MLF2; AVS106MLF2; AVS106ULS2; AVS110LM2; TRSS106ULS2 to tak z produkcyjnych..., każdy z nich rzuci 4cm woblerem i obrotówką 1-2. A czy urwą tobie dupę czy nie, to już jest kwestia indywidualna.

["Paweł"]

Jak bym miał tysiaka na wydanie, to chyba bym nie celował w seryjniaki kręcone przez chińczyka po ciężkiej nocy na farmie ryżu...Wiadomo co on tam lunatykując zmontowal😄 Twój budżet spokojnie starczy na fajny kij z pracowni... Trafjaja się dosyć często tylko trzeba poczekać.

[pano112]

St. Croix Panfish mam takiego 3.2 m. Leży od 2 sezonów bo już nie jeżdżę nad rzekę o podobnej charakterze.

[Alexspin]

Nie będę zakładał nowego tematu. Szukam seryjnego kija na rzekę głównie na klenie, jaź bardziej jako przyłów. Długość 2,90cm-3,05cm nie krótszy z racji specyfiki łowiska. Kij max do 14gr, przynęty to woblery do 4cm, smużaki i czasem obrotówka 1-2. Preferowana akcja paraboliczna, wszelkie x fasty odpadają. Budżetu nie podaję, jak będzie kosztował 300zł to super, jak 1000zł to też ok. Szukałem już trochę i szczerze to nie znalazłem nic ciekawego, wszystko co warte uwagi jest dla mnie za krótkie.

 

W tym temacie padło już trochę nazw i modeli, wystarczy popatrzeć dwie strony wstecz. Ja szukam jednak czegoś 2,90cm a najlepiej 3 metrowego. Kij ma podawać przynęty z zarośnietych skarp bez podchodzenia zbyt blisko i miotanie smużaków oraz małych woblerków jak najdalej. Łowiłem kijami 270cm i jeszcze to nie to, trzeba dłuższy

https://allegro.pl/o...-12g-7497046036 lub https://skleprybka.p...ate-ii-305-15g/

Tutaj https://wedkuje.pl/n...-moderate/86921 masz skromną opinię o tym drugim kijku.

 

(Linki wyłącznie poglądowe, sprzedawców nie polecam)

Użytkownik Alexspin edytował ten post 29 marzec 2021 - 09:47

[mirkor]

Jak bym miał tysiaka na wydanie, to chyba bym nie celował w seryjniaki kręcone przez chińczyka po ciężkiej nocy na farmie ryżu...Wiadomo co on tam lunatykując zmontowal Twój budżet spokojnie starczy na fajny kij z pracowni... Trafjaja się dosyć często tylko trzeba poczekać.

Zupełnie nie rozumiem tego ciągłego gloryfikowania tzw. wędek z pracowni i ich mitycznych cechach.

Zresztą, gdyby tak było faktycznie to wcale by nie trafiały się tak często na giełdę. Każdy właściciel trzymałby takie cudeńko do usr. śmierci.

[Wiesiek2602]

Nareszcie głos rozsądka!
Polejta mu!😉
Jest kurna tyle wędkuf seryjnych, o odpowiednich parametrach pod warunki i gatunek ryb, że dziwnym dla mnie jest ciągle utrzymujące się na powierzchni pracownie.😁 Tyle, że jak pójdziesz z takem seryjnem kijem nad wodę, to na mało co nie zabiją śmniechem😂

Użytkownik Wiesiek2602 edytował ten post 29 marzec 2021 - 13:16

[Biesan]

Dlatego chciałem kupić coś z półki sklepowej bo nie mam zbytnio czasu na pracownie, wybieranie blanku i czekanie na gotowy produkt, ale w tym wypadku czuję że będę zmuszony bo póki co nie znalazłem nic ciekawego. Ten 3metrowy dragon wydaje się ok ale w teście kolega pisze że tak od 3gr rzuca a ja potrzebuję coś co będzie 50/50 smużaki i woblerki. Co do pracowni to z tym jest różnie, zależy od blanku i przekazania czego się oczekuje rodbuilerowi i oczywiście też od jego umiejętności. Mam kij od kolegi Skałek rods i jest świetny, mam też z innej ręki ( nie będę pisał czyjej) i To już nie jest to czego oczekiwałem, no ale cóż,to ma łowić a nie stać za szkłem, więc łowi.Osobiście korzystam z pracowni tylko wtedy kiedy potrzebuje narzędzie pod siebie i łowisko, są świetne kije seryjne za większe i mniejsze pieniądze. Mam 6 wędek st.croix, kilka westinów i jestem zadowolony. Łowiłem kilkoma innymi seryjnymi kijami jak w8 Westina, mega kijek, łowiłem abu rocksweperem i też spoko, jak i tanim Konger dancer i też był dobry. Rynek jest tak duży i różnorodny że każdy znajdzie coś dla siebie, a jak nie to są jeszcze pracownie i masa blanków do wyboru. Ja wolę kupić w sklepie i w razie czego gdy nie podpasuje,oddać komuś z rodziny,czy też koledze lub sprzedać z małą stratą i kupić inny, jak nie ma wyboru, to pracownia.

Użytkownik mepps edytował ten post 29 marzec 2021 - 14:28

["Paweł"]

Zupełnie nie rozumiem tego ciągłego gloryfikowania tzw. wędek z pracowni i ich mitycznych cechach.
Zresztą, gdyby tak było faktycznie to wcale by nie trafiały się tak często na giełdę. Każdy właściciel trzymałby takie cudeńko do usr. śmierci.

No właśnie nie rozumiesz, wiec ja Ci wyjaśnię. ..Każdy łowi tym co lubi ja przerzucilem tego Chrustu juz troszkę i nie trafiłem na nic ciekawego z seryjniakow ..

Użytkownik "Paweł" edytował ten post 30 marzec 2021 - 11:49

[Stanisław Anioł]

Witam. Pytanie do posiadaczy Robinson River Master 290 cm cw 3-15 gr

Czy ten kijek nie męczy zbytnio ręki podczas łowienia i czy nie leci zbytnio do przodu? Miałem w ręku krótszą wersje i odniosłem pozytywne wrażenie.Chciałem używać do połowu kleni nad Wisełką. Z góry dziękuję za wszelkie pomocne informacje. Pozdrawiam.

Użytkownik Jano edytował ten post 02 maj 2021 - 21:38

[moher3]

Cześć wszystkim,

 

Wróciłem do spinnigu po kilku latach przerwy, od 2 miesięcy szukam od nowa inspiracji i swojej ścieżki na wędkarskim szlaku. Na początek pochodziłem za okoniami na stojącej wodzie i zakupiłem taki zwykły kijek Dragon Finesse Jig 2-12g 2,45m i wszystko fajnie ale w dość niedługim czasie zacząłem chodzić (nie mogło być inaczej) nad Wisłę na Warszawskim odcinku,którą mam pod nosem i wiem że to zdecydowanie jest mój kierunek. Przechodząc do sedna, zacząłem chodzić za kleniami i jaziami, z przyłowami bolenia i szybko okazało się że ten kijek całkowicie się do tego nie nadaje. Bardzo dużo ryb (kleni i jazi) spada mi zaraz po zacięciu, lub się tylko odbijają od przynęty, akcja tej wędki praktycznie nie daje szans na reakcję przy braniu, choć ostatnio nawet udało mi się zaciąć idealnie w tempo fajną rybę ale po 3-4 sek już jej nie było na kiju... Łowię głównie na smużaki tonące i pływające, oraz drobno pracujące woblery 4-8cm.

 

Kwota jaką chcę przeznaczyć to do około 400zł przy czym im mniej tym lepiej wiadomo, choć to nie jest aż tak istotne, ważniejsze żeby kijek nadawał się pod takie łowienie jak opisałem. Kij może być również używany w dobrym stanie, bo wiem że dużo dobrych modeli nie jest już w sprzedaży.

 

Parametry jakie mnie interesują to 2,7-3m, cw od 2-3 do 18g

Przetrząsnąłem już forum i kilka kijków znalazło się na mojej liście:

 

- Savage Gear parabellum 2,79m 3-16g (wędka polecana przez dużą liczbę osób, oglądałem jedną używaną ale była mocno zmęczona, głębokie pęknięcia lakieru przy kilku przelotkach, więc odpuściłem, czytałem że to był częsty problem),

- Konger World Champion II Dancer 2,7m 3-14g (nie będzie za słaby?)

- Mikado Specialized Chubster 3,05m 3-15g (wiem że jest słabo wyważony ale też sporo osób poleca go mimo wszystko i chwali za dobrą pracę kija i czucie przynęty)

- Mikado Excellence Contact 2,7m 3-15g (tutaj nie jestem przekonany ale może niesłusznie,

- Dragon Moderate 2,75m 4-18g lub 3,05 3-15g (to wydaje się fajny kij tylko czy będzie czuć na nim dobrze 3gramowgo woblerka o drobnej pracy? Zastanawiam się też czy duża będzie różnica między tymi kijami)

- Dam Microflex 2,7m 3-15g,

 

a może dałby radę z mniejszymi przynętami Savage Parabellum CCS 2,79m 7-23g?

 

A może ktoś doradzi lub ma na sprzedaż inny dobry kij na moje wymagania?

 

Wiem że temat jest dość ciężki, zależy mi przede wszystkim na dobrym czuciu przynęty i skuteczności zacięć i holu. Jeśli jest jakaś wędka o większym cw która dobrze obsłuży pracę małego woblera to byłoby idealnie ale nie wiem czy taka jest w tym budżecie.

 

 

[Okonhel]

Jeśli  Mikado Specialized Chubster  to 2,75 m, ryby nie spadają, z przyłowem sobie poradzi. 

[Bolen30]

Wszystkie wedki do kleni będą ok ale ja bym zastanowił się nad parabellum3-16jezeli długosc dolnika ci niebedzie przeszkadzać.Lub mocniejsze coś fajne kije pod klenie i poprawnie zrobione.Czucie ok.

[gregx1]

Użytkuję od lat Mikado Mikado Tsubame UL Spin 2,60 do 15g (wklejka, nówka jeszcze do dostania za niewiele powyżej 100 zł) i do kleni czy jazi z małymi woblerkami czy gumkami sprawdza się super. Dobra długość, złożona wchodzi do bagażnika hatchbacka "na styk" Spore przelotki, co ma znaczenie przy długości rzutu. Z żyłką na kołowrotku spady w zasadzie się nie zdarzają.Ryby zacinają się same i trzymają jak przyklejone. Czucie przynęty ok. Spore przyłowy da się na tym wyholować (zdarzały się bolenie, szczupaki, a nawet drapieżny amur ) Z małych minusów: obrotówki powyżej 1 i woblerki stawiające w nurcie większy opór odpadają. Podobnie większe gumy czy główki powyżej ok. 8g. Podany przez producenta ciężar wyrzutu zdecydowanie zbyt "optymistyczny". No i dla estetów: atrapa "korka" z rękojeści ulatnia się dość szybko. Poza tym, biorąc pod uwagę stosunek ceny do walorów użytkowych, na klenie, jazie i okonie dla mnie rewelka. Można śmiało brać pod uwagę na początek.

[zwiraz]

Jeśli chodzi o seryjne kije, to moja dziewczyna łowi Robinsonem River Master długości 273 cm i wyrzucie 3-15 gram. Występuje też w długości 290 cm. Wedka dobrze obsługuje małe przynęty. Rzucanie drobnymi smużakami czy niewielkimi obrotówkami nie stanowi problemu. Kupisz go mniej więcej w połowie budżetu, który podajesz.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka