Przynęty Ubik.
#181 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2015 - 08:33
- Ubik i Kolaśnik lubią to
#182 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2015 - 14:12
Ten Babok flagowiec malowany jest aero i potem ręcznie. Na biały korpus natrysk koloru aerografem, a na to dopiero pędzelkiem srebrno-perłowy lakier. Czyli bez gąbeczki. I to właściwie wszystko
A myślałem, że doszedłeś do takiej wprawy i takie przejścia ręcznie trzaskasz
Czym by nie było, wyszło świetnie.
ps. tylko pstrągowe style u Ciebie na warsztacie?
#183 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2015 - 17:12
Piękne te Twoje cukierasy
Dzięki Adamie Dobre słowo zawsze jest dobre
A myślałem, że doszedłeś do takiej wprawy i takie przejścia ręcznie trzaskasz
Czym by nie było, wyszło świetnie.
ps. tylko pstrągowe style u Ciebie na warsztacie?
No ręcznie trzaskam, ale przy wydatnej pomocy aero A tak bardziej serio to czasami nie warto sobie utrudniać życia.
Style u mnie chyba dosyć różne, ale fakt faktem - głównie pod pstrąga, okonia, jazia i klenia, Lubię łowić na lekko, siłą rzeczy większość woblerków leci w wymiarówce 3-7cm. Pod szczupaczka mam Krąpia, Ukleję w wersji grubaśnej i starego Karasia - te w różnych wersjach, ze sterem, bez steru, na 2-3 oczka, do jerkowania. Brakuje mi jakiegoś modelu w fantazyjnych barwach i to na pewno mam do nadrobienia, bo przydałby się choć jeden taki wobler w kilku wersjach kolorystycznych. Największe pstrągowe można spokojnie użyć też do innych celów. Teraz mam na warsztacie sporo uniwersalno-pstrągowych (mimo wszystko ten temat u mnie przeważa ), Krąpiki mikro i Pixelka 1,2cm, a następne w planie są małe popperki. Niestety zero u mnie wobów po 20cm i sumowych barył Ale co tam, nie można mieć wszystkiego
#184 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2015 - 17:26
Faktycznie, czasem lepiej sobie uprościć zamiast się zarzynać. Tylko ta cholerna ambicja..
Powodzenia w dalszych pracach
- Ubik lubi to
#185 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2015 - 18:03
Bardzo ładne te woblery, widać postęp w kolejnych modelach i czuć kawał dobrego warsztatu.
Super !!!
- Ubik lubi to
#186 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2015 - 21:49
Zdrówka i 100lat
- Ubik lubi to
#187 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2015 - 22:20
Również zdrówka i co najmniej 58 lat robienia wobków
Dzisiaj doszedł Twój wobek na tablice, pięknie dopieszczone dzieło.
- Ubik lubi to
#188 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2015 - 22:50
Dziękuję pięknie
#189 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2015 - 16:05
Przed przysłaniem Rafał nie zdążył ustawić wobka, poprosił mnie żebym go zwodował, jedyna okazja była na sumowym zestawie, ale zaraz po ustawianiu, jak bawiłem się przynętą podciągając i popuszczając, opuszczając i podnosząc szczytówkę przywalił w niego garbusek ~27cm
Tablica 2015 była na bogato!
Podziękowania Dla Rafała
i pozostałych TWÓRCÓW
Za Uświetnienie Naszej Imprezy Swoimi Dziełami
Więcej szczegółów i zdjęć w oficjalnej relacji z zawodów:
http://www.pplspin-p...ndex.d2015.html
Kilka dodatkowych fotek w moim wątku...
- Ubik lubi to
#190 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2015 - 16:50
Skutecznie Piotrze ustawiałeś woblerka
Miło było dorzucić się do tablicy, za rok jakby co, też możesz na mnie liczyć. Pozdrawiam
#191 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2015 - 17:48
Zeszło trochę z suszarki.
Na pierwszy ogień model przy którym ostatnio spędziłem najwięcej czasu, druga seryjka. Plus minus 5,5cm.
Krąpiki ok. 3,5cm w kilku wersjach (dalsze kombinacje). Aparat tradycyjnie ma problem z ogarnięciem alu, łuseczka drobna, błyszcząca. Zmieniłem w stosunku do poprzedniej seryjki.
Jak zawsze coś miedziano-czarnego w standardzie 5-5,5cm, na razie takie dwie pojedyncze sztuki w ramach przerywnika:
I jeszcze kilka takich. Fotki zrobiłem przed usterzeniem, dziś dostały stery.
I to na razie tyle. Teraz kilka dni żeglarskiego urlopu. Miał być wędkarski i rzeka, ale nie wiem czy jeszcze płynie (albo raczej: czy jeszcze jest), więc padło na jeziora. Przy okazji żeglowania pewnie co nieco uda się porzucać.
Pozdrawiam panowie
- Artech, joker, prezes79 i 10 innych osób lubią to
#192 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2015 - 18:01
Rafale, coś pięknego! Jest na czym oko zawiesić...
Miłego wypoczynku.
- Ubik lubi to
#193 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2015 - 18:11
- Ubik lubi to
#194 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2015 - 19:38
- Ubik lubi to
#195 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2015 - 22:49
I po urlopie. Krótki był Takie jakieś głupie czasy
Między żeglowaniem i innymi takimi udało mi się właściwie tylko jeden raz połowić.
Pewnego popołudnia stanęliśmy łajbą w nie najgorszym wędkarsko miejscu - z dwóch stron rozsiana odrobina grążeli, na wprost otwarta woda z głębokością mniej więcej 1,5-4m w zasięgu rzutu. Wstałem więc rano i zrobiłem mały chrzest bojowy najnowszym woblerkom. Pomiędzy godz. 5 a 6.30 trafiła się prawdziwa okoniowa rzeźnia. Znaczy pasiaki urządzały koniec świata drobnicy. Ależ się kotłowało! Całkiem przednie widowisko. Widziałem akcję, gdy jeden garbaty uciekał z rybką w pysku, a dwa inne sprawiały wrażenie jakby mu chciały tę zdobycz na siłę wyrwać. Kilka razy, ściągając woblera w zasięgu wzroku, dojrzałem jak atakowało go kilka sztuk jednocześnie, niewiele brakło by zawisły dwa na raz. Z testów niewiele wynikło, bo wyciągałem rybę na każdego. Prawie każdy rzut kończył się holem lub chybionym pobiciem. To drugie chyba w głównej mierze z powodu tłoku przy kotwicach. Szybko przestałem liczyć, ale kilkadziesiąt sztuk w 2 godziny, dobra zabawa. Szkoda tylko, że sort średni, największe pod 30-tkę. Większymi na co dzień zajmują się - bardzo skutecznie - rybacy.
Zdarzyła się też kuriozalna sytuacja i właściwie nie potrafię jej sensownie wytłumaczyć. Po zakończeniu "testów" sięgnąłem po kilka nieco starszych wobków. I jednym takim machnąłem na otwartą wodę, głębokość 2-4m, ściągnąłem wolno, spokojnie, bez pobicia czy jakiegokolwiek zaczepu. Grubo nad dnem, niewiele pod powierzchnią. Uniosłem kij, patrzę i przez chwilę miałem wrażenie, że chyba wieczorne piwko nie do końca jeszcze wywietrzało. Aż pstryknąłem zdjęcie na pamiątkę. Taki oto widoczek:
- Pride lubi to
#196 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2015 - 11:32
Też niedawno doświadczyłem widoku okoniowego żarcia- coś pięknego sytuacja z przyłowem w postaci kotwiczki co najmniej niecodzienna
- Ubik lubi to
#197 OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2015 - 22:39
Na takim okoniowym szaleństwie sprawdziłby się popperek, ale niestety nie miałem żadnego.
Jeszcze jedna sztuka z ostatniego miotu. Była ostatnia i dumałem nad nią co wykombinować, żeby wyszła inaczej. Skończyło się tak:
Na większości powierzchni woblera położyłem więcej farby, przykrywając tym samym łuskę, zostawiłem tylko gdzieniegdzie. Całkiem ciekawy efekt, choć może nie do końca widać.
- Artech, joker, stoner i 4 innych osób lubią to
#198 OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2015 - 23:09
Możesz zdradzić jak osiągnąłeś taki efekt? Choćby drobna podpowiedź wystarczy nie oczekuje zebys zdradzał od A do z no chyba że to nie tajemnica
- Ubik lubi to
#199 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2015 - 14:00
Nie ma tajemnic, spoko i luzik. Wbrew pozorom efekt jest łatwy do osiągnięcia. Cały patent tkwi w odpowiedniej siateczce przyłożonej do wobka przy malowaniu aero. Rozejrzyj się za podobną w sklepach pasmanteryjnych i tych z materiałami do rękodzieła. Siateczka ma taką "fakturę" jak widać na tych właśnie woblerkach. Malujesz korpus wybranym jasnym kolorem, nakładasz siateczkę i psikasz czarnym wedle uznania. Powstaje efekt jak widać powyżej. I po robocie..
#200 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2015 - 15:01
- Ubik lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych