Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dobór kołowrotków


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4768 odpowiedzi w tym temacie

#3521 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 17 grudzień 2020 - 16:09

Jak ktoś pyta o XUL to w moim mniemaniu nie będzie tym łowił pstrągów, stąd polecam kołowrotek jaki sprawdza się u mnie na okoniach i wzdręgach.
Maluszki PG mają tu ten sens, że jeśli zajedzie potrzeba użyć ciut cięższych przynęt to przekładnia się nie męczy.
Zresztą - do rzecznego łowienia nie używam nawet przy UL skrajnie małych kołowrotków. Tez próbowałem, tez doszedłem do wniosku ze to nie ma sensu.
Obecne konstrukcje są tak lekkie, że 3000 wagowo wcale nie razi przy UL, gorzej z proporcjami między średnicą szpuli a pierwszej przelotki w kijku UL.
W moim odczuciu zgranie tych elementów jest bardzo ważne dla zasięgu i płynności rzutu, a zbyt duża szpula przy małej przelotce startowej szkodzi zamiast pomagać. W dziwnym kierunku idzie moda - coraz szersze szpulki przy coraz mniejszych przelotkach, w systemie FNC , daje efekt ze mamy dwa miejsca wygaszania linki.

 

 

Daiwa w LT zmniejszyla srednice szpulek w danym rozmiarze w porownaniu do R4.

W Shimano nie zauwazylem zwiekszenia srednic szpuli od 2010 roku.

O jakiej modzie, lub jakich producentach piszesz ?

Nie lowie na UL, ani XUL a XXUL. 
Pytam z ciekawosci.

 


  • fonix lubi to

#3522 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1848 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 18 grudzień 2020 - 09:57

Miałem na myśli nieco starsze czasy niż 2010.
Pierwsze porównanie jakie przychodzi mi do głowy to Shimano Technium 1000 FA vs Technium FD.
W korelacji do forsowania w zbrojeniu Fuji New Concept zawsze i wszędzie. Nie uważam aby ten system miał w każdym przypadku bezwzględną przewagę nad klasycznym uzbrojeniem.
Właśnie przy UL wychodzą wszelkie niuanse i drobiazgi - ale jest to punktem wyjścia do pewnych obserwacji o bardziej uniwersalnych zasadach fizyki.
Przy cięższych przynetach to nie jest tak zauważalne - chociaż zauważmy, że morskie kije trociowe do łowienia z brzegu, gdzie zasięg rzutu ma kluczowe znaczenie, rzadko są zbrojone w FNC, przynajmniej w „czystej” wersji. Gdzie wszak wabik jest ciężki i o skupionej masie, lotny.

Rozmiar kołowrotka to jedna sprawa a jego masa przy rozmiarze - druga. W moim przekonaniu Biomaster 2500 FB (260g) jest dużo mocniejszym i o innych zastosowaniach kołowrotkiem, niż ważący 100g mniej Vanaford w tym samym rozmiarze i z tej samej półki cenowo-klasowej.
Technologia technologią, ale postęp w mocy polimerów nie jest aż tak ogromny, żeby taka różnica odbyła się bez utraty parametrów wytrzymałościowych konstrukcji.
  • Guzu lubi to

#3523 OFFLINE   Daniel131

Daniel131

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów

Napisano 18 grudzień 2020 - 11:15

Witam. Przyszedł czas na wymianę kręciołka. Do tej pory używałem Spro Red Arc 10300 do wędki kleniowej 2-12g 285cm. Waga kołowrotka to ok 280g i fajnie wyważał kija, ale gdyby był minimalnie lżejszy to pewnie też by dobrze współgrał. Łowię głównie na woblerki więc dobry mechanizm kręciołka jest wskazany ze względu na duże opory woblera w nurcie. Chciałbym Was prosić o poradę. Jaki kręciołek kupić mniej więcej w tej gramaturze co Spro Red Arc 10300 w kwocie dajmy na to 500-700zl? Dodam że Spro fajnie się spisywał choć miałem problemy z rolką kabłąka, ale to jest znany problem w tym kołowrotku. Z góry dziękuję wszystkim za dobrą radę.

#3524 OFFLINE   drakmen

drakmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 362 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Bartek

Napisano 18 grudzień 2020 - 13:41

Witam. Przyszedł czas na wymianę kręciołka. Do tej pory używałem Spro Red Arc 10300 do wędki kleniowej 2-12g 285cm. Waga kołowrotka to ok 280g i fajnie wyważał kija, ale gdyby był minimalnie lżejszy to pewnie też by dobrze współgrał. Łowię głównie na woblerki więc dobry mechanizm kręciołka jest wskazany ze względu na duże opory woblera w nurcie. Chciałbym Was prosić o poradę. Jaki kręciołek kupić mniej więcej w tej gramaturze co Spro Red Arc 10300 w kwocie dajmy na to 500-700zl? Dodam że Spro fajnie się spisywał choć miałem problemy z rolką kabłąka, ale to jest znany problem w tym kołowrotku. Z góry dziękuję wszystkim za dobrą radę.


Do takiego łowienia w tym budżecie każdy kołowrotek shimano lub daiwa będzie kręcił latami, z innych firm pewnie też. Daiwa BG ma dobre opinie, ultegra shimano, stradic, wszystkie daiwy lt itd, itd...kup sobie taki, który będzie wagowo, wizualnie i przełożeniem Ci odpowiadał.
Ja łowię kleniojazie dużo tańszym fuego lt 2500 od kiedy pojawił się na rynku. Jestem bardzo zadowolony. Cały czas działa jak na początku, czyli bardzo cicho i płynnie, jak za taką kasę. Dobry nawój i świetny hamulec. Pozdrawiam. Bartek.

#3525 OFFLINE   saitt

saitt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 832 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Paweł

Napisano 18 grudzień 2020 - 13:45

Z tego co pamiętam red 10300 ważył ok 305 albo 310g. Najlepiej wziąć wędkę do jakiegoś lepiej zaopatrzonego sklepu i poprzymierzyac różne modele.

#3526 OFFLINE   Daniel131

Daniel131

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów

Napisano 18 grudzień 2020 - 21:35

Okej dzięki za odpowiedź. A tak nawiasem ma ktoś porównanie Spro Red z Goldem lub z tym nowym Redem który ma matowy kolor?

Użytkownik Daniel131 edytował ten post 18 grudzień 2020 - 21:36


#3527 OFFLINE   dyliog

dyliog

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 225 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Łukasz

Napisano 18 grudzień 2020 - 22:01

Na nowego red arca się nie napalaj bo mu łożysk pożałowali w porównaniu z bardzo chwalonym poprzednikiem. Swoją drogą ciekawe czy dałoby radę nowego reda doposażyć w łożyska od starej wersji.
Poczekaj do nowego roku bo ma się niby nowy zauber pokazać. Proponuję też sprawdzić spro sp1 bo konstrukcja chyba najświeższa.

#3528 ONLINE   Ciastek

Ciastek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 201 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 18 grudzień 2020 - 23:28

Stradic FL i będziesz kolego zadowolony

#3529 OFFLINE   Daniel131

Daniel131

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów

Napisano 19 grudzień 2020 - 22:15

Dziękuję za odpowiedzi. A tak nawiasem. Jakie macie metody wyważania wędki kolowrotkiem? Jak dopasować wagę kołowrotka do kija? Przyjmijmy, że nie ma możliwości udać się do sklepu z wędką i trzeba bazować na kołowrotku, który się posiada do tej pory.

#3530 OFFLINE   Kamil_Olsztyn

Kamil_Olsztyn

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 673 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 19 grudzień 2020 - 22:36

Na nowego red arca się nie napalaj bo mu łożysk pożałowali w porównaniu z bardzo chwalonym poprzednikiem. Swoją drogą ciekawe czy dałoby radę nowego reda doposażyć w łożyska od starej wersji.
Poczekaj do nowego roku bo ma się niby nowy zauber pokazać. Proponuję też sprawdzić spro sp1 bo konstrukcja chyba najświeższa.


W 2020r ludzie nadal wierzą w ilość łożysk?

#3531 OFFLINE   dyliog

dyliog

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 225 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Łukasz

Napisano 19 grudzień 2020 - 23:02

W 2020r ludzie nadal wierzą w ilość łożysk?


A no pewnie, że wierzą ☺ Jakaś sensowna ilość musi być i oczywiście umiejscowienie ich w najbardziej potrzebnych miejscach np. rolki kabłąka. Jakoś topowe modele kołowrotków nie mają po 3-6 łożysk a znacznie więcej i nie są to jakieś ślizgowe teflonowe tuleje. Masz auto? Odkręć koła i powyciągaj z piast łożyska albo wstaw tam zamiast nich teflonowe tulejki 😉 jest 2020 na pewno auto będzie lepiej jeździło 😉
  • pitiki lubi to

#3532 OFFLINE   Łukasz W

Łukasz W

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 531 postów
  • LokalizacjaCzechowice - Dziedzice

Napisano 20 grudzień 2020 - 08:49

Kamilowi zapewne chodziło o porównanie do starszych konstrukcji które miały po 3 łożyska a kręcą już 20 lat np. Czarnuchy Shimano .

#3533 OFFLINE   robert74

robert74

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaSANOK

Napisano 20 grudzień 2020 - 09:02

Witam,czy Daiwa regal 1000 lt gabarytowo jest taka sama jak shimano nasci 1000 ? Zajechałem nasci w 2 sezony łowiąc ul i teraz chcę spróbować Daiwy .



#3534 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1848 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 20 grudzień 2020 - 14:24

Kamilowi zapewne chodziło o porównanie do starszych konstrukcji które miały po 3 łożyska a kręcą już 20 lat np. Czarnuchy Shimano .


Bo nie sama ilość jest najważniejsza co jakość tych łożysk, ich miejsce zamontowania, materiał i precyzja gniazda w jakim łożysko siedzi.
Mitchell 300 był na samych ślizgach za to jakich - precyzyjne tuleje z mosiądzu, z zjawiskiem samosmarowania.
Cardinal C4 miał aż jedno łożysko kulkowe
Rileh rex dwa... maszynowe supermocne jedno na drugim na pinionie.

Nie sztuka obecnie wsadzić w kołowrotek 13 łożysk - pełno takich na Ali.
Tyle ze np 3 łożyska w knobie na samą żywotność kołowrotka nijak nie wpływają.
A jak dodamy „precyzję” całości to chyba mało kto uwierzy, że to jakaś konkurencja dla TP.
  • smokwelski lubi to

#3535 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 21 grudzień 2020 - 12:37

Gdybym miał czas i cierpliwość zrobiłbym taki teścik, żeby Stelli popodmieniać łożyska na tuleje, gdzie tylko się da. Dolary przeciw orzechom, że hipotetycznie beż żadnego łożyska kulkowego (tuleje we wszystkich niezbędnych rozmiarach chyba ciężko byłoby zdobyć) nadal kasowałaby płynnością pracy i wytrzymałością większość budżetowych, naszpikowanych nimi zawodników.

#3536 OFFLINE   dyliog

dyliog

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 225 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Łukasz

Napisano 21 grudzień 2020 - 12:49

Daiwa laguna za 120zł w sklepie też super kręci a wysokiej klasy łożysk jakoś nie ma i na pewno niewiele ich tam. Kultura pracy kulturą pracy ale niezawodność i tendencja do łapania luzów albo szumu rolek i o to mi się rozchodzi. Twierdzicie, że nieistotne łożyska kulkowe w newralgicznych miejscach to dla mnie sobie możecie nawet powyciągać wszystkie z kołowrotka i nawet mniejszą wagę uzyskacie co ostatnio nawet w modzie. Dla mnie kołowrotek ma być sztywną i zwartą konstrukcją opartą na sprawdzonych od lat rozwiązaniachn, wszelkiej maści plastikowe tulejki są dla mnie cięciem kosztów produkcji i tworzeniem kołowrotków na pare sezonów a potem jazda do sklepu po nowy. Podobieńtwo do motoryzacyjnego badziewia jakie jest obecnie oferowane w salonach nasuwa się samo.
  • Biesan, robert74 i saitt lubią to

#3537 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1848 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 21 grudzień 2020 - 19:26

Gdybym miał czas i cierpliwość zrobiłbym taki teścik, żeby Stelli popodmieniać łożyska na tuleje, gdzie tylko się da. Dolary przeciw orzechom, że hipotetycznie beż żadnego łożyska kulkowego (tuleje we wszystkich niezbędnych rozmiarach chyba ciężko byłoby zdobyć) nadal kasowałaby płynnością pracy i wytrzymałością większość budżetowych, naszpikowanych nimi zawodników.


Bo jest całościowo wykonana z innym poziomem precyzji i z innych materiałów.
Dodam, że gdyby udało się takie tuleje osiągnąć - o ile byłby zegarmistrzowskiej precyzji, i np z ceramiki pokrytej teflonem, to płynność pracy by jeszcze wzrosła wobec łożysk kulkowych. Czysta fizyka.
Tak teoretycznie to wykonalny jest technologicznie kołowrotek na ślizgach bez jednej kulki, już nie masło w maśle a oliwa w oliwie, o gigantycznej trwałości. Wystarczy na osie obrotowe (pinion, koło napędowe, wormshaft) nałożyć tuleje SiC o gładkości nanometrycznej, a tuleje łozyskujace wykonać j/w z ceramiki i twardego teflonu.
Tyle że taka konstrukcja wymagałaby smarowania oliwką na bazie mineralnej. Poza oczywiście zębatkami.
Pytanie ile by kosztowała, i czy młynek bez łożysk znalazłby odbiorców - co chyba jest większym problemem niż cena.

To żadna fantazja bo takie połączenia obrotowe są stosowane choćby w modelarstwie, wojskowości i kilku innych dziedzinach. Często dużo bardziej wymagających niż zwijak sznurka z małą przedmościa na przekładni hipoidalnej.
  • Kamil_Olsztyn lubi to

#3538 OFFLINE   Kamil_Olsztyn

Kamil_Olsztyn

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 673 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 24 grudzień 2020 - 13:35

A no pewnie, że wierzą ☺ Jakaś sensowna ilość musi być i oczywiście umiejscowienie ich w najbardziej potrzebnych miejscach np. rolki kabłąka. Jakoś topowe modele kołowrotków nie mają po 3-6 łożysk a znacznie więcej i nie są to jakieś ślizgowe teflonowe tuleje. Masz auto? Odkręć koła i powyciągaj z piast łożyska albo wstaw tam zamiast nich teflonowe tulejki 😉 jest 2020 na pewno auto będzie lepiej jeździło 😉


Chyba nie zrozumiałeś. Z resztą wiekszość wędkarzy w naszym kraju nie dorosła do tego by znać konstrukcje kołowrotka i stąd podnieta ilością łożysk jako głównym wyznacznikiem klasy i jakości kołowrotka.
Wiem po co one są i jak działają, również trochę dłubie w samochodach. Wesołych Świąt.

#3539 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1367 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 24 grudzień 2020 - 14:17

Gdybym miał czas i cierpliwość zrobiłbym taki teścik, żeby Stelli popodmieniać łożyska na tuleje, gdzie tylko się da. 

Musiałbyś mieć mnóstwo wiele czasu  :) i na teściku by się to wszystko skończyło. No,ale kto zabroni.......? Uszczelnić skrzynkę przekładniową, zalać olejem,......

Czasy kołowrotków  na łożyskach ślizgowych  mam za sobą. Nie tęskno mi do tych rozwiązań :) W przeciwieńswie do tamtych czasów :)


Użytkownik Janusszr edytował ten post 24 grudzień 2020 - 14:21


#3540 OFFLINE   Ballantise

Ballantise

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 87 postów
  • LokalizacjaRZESZÓW
  • Imię:Daniel

Napisano 24 grudzień 2020 - 14:51

Jaki młynek proponujecie do DAMa microflexa 2.7m 3-15g żeby dobrze wyważyć kijka?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych