Do lekkiego łowienia, na małych rzekach, i przy kijku poniżej 2,40 - ninja 2000. Wszystkie inne w/w są dość ciężkie i toporne. Do 300 można też coś z fajnych używek trafić.
Niestety nie zgodzę się z tym. Ninja nie ma dobrych opinii gdyż jest ot klasa niska Daiwy a i z serwisem sa problemy.
Ogólnie uważam że w kołowrotkach do 300 zł Ryobi jest bezkonkurencyjne. Jak ktoś wcześniej wspomniał można dostać zaubera ale skoro jest za toporny to jest jeszcze Slam. Można jeszcze pomyśleć nad Okumą RTX która waży 200g.