Sezon na... zakup pontonu
#841 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2016 - 21:51
Sent from my SM-N910F using Tapatalk
#842 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2016 - 22:07
#843 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2016 - 22:36
Bez przesady.
Szykowanie Kolibri 360 zajmuje 30 - 40 minut od wyjęcia kluczyków ze stacyjki do wypłynięcia, pompką nożną.
Tyle, że kółka to podstawa i w miarę płaski brzeg.
Nigdy przy nim nie kurwowałem, za to mobilność jest bezcenna.
#844 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2016 - 23:26
Waze 115kg (mam z czego depnac na pompke) uzywajac pompki noznej oryginalnej od pontonu osiagalem gora 0.6 bara. Powietrze uciekalo szybciej niz pompka sie rozprostowywala by mozna ja bylo znowu nacisnac. Trzeba 0.8 EOT.Ej no... Zawsze dopompowuję kil i burty na piasku. Chyba gdzieś brakuje wujka dobra rada ;-)
Sent from my SM-N910F using Tapatalk
Użytkownik gooral edytował ten post 02 listopad 2016 - 23:34
#845 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2016 - 23:33
Z zegarkiem w reku i wkladaniem sztywnej podlogi / listew usztywniajacych samemu? Kiedys mierzylem sobie czas (uzywam 2 pompek elektrycznych naraz!). Okolo 40 45 minut mialem ponton zrobiony silnik zalozony i paliwo w srodku. Ale jeszcze sie trzeba ubrac wsadzic graty do srodka wedki uzbroic i zwodowac. Obstawiam samemu pompka nozna nie zejdziesz do 30 minut. Chyba ze plywasz na wioslach a przynety masz w kieszeniach kamizelki, plyniesz tak jak prowadziles samochod i wedki masz juz uzbrojone.Bez przesady.
Szykowanie Kolibri 360 zajmuje 30 - 40 minut od wyjęcia kluczyków ze stacyjki do wypłynięcia, pompką nożną.
Tyle, że kółka to podstawa i w miarę płaski brzeg.
Nigdy przy nim nie kurwowałem, za to mobilność jest bezcenna.
Oczywiscie z airmata bylo by szybciej bo bez przestojow na wkladanie podlogi
Sent from my SM-N910F using Tapatalk
Użytkownik gooral edytował ten post 02 listopad 2016 - 23:36
#846 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2016 - 23:42
420 wrzucałem sam do wody Ale nie polecam nawet z kółkami
Ja mój 380cm tez sam wrzucałem (przez 4 lata) ,a w niedziele ostatni raz. Teraz leżę w szpitalu bo mi dysk wyskoczył .Nikomu nie życzę takiego bólu Jak wyjdę kupuje przyczepę
Użytkownik budzik edytował ten post 03 listopad 2016 - 00:21
- GregorS, Sławek77, NARA i 1 inna osoba lubią to
#847 OFFLINE
Napisano 03 listopad 2016 - 08:06
Co do czasu wodowania? To zależy jak się spieszę czy też nie. Jeśłi się spieszę to 30 minut jest do zrobienia, od wyjęcia kluczyków do wypłynięcia. Na spokojnie bez napinki to 45 minut, a na totalnym chiloutcie, to godzinka.
#848 OFFLINE
Napisano 03 listopad 2016 - 20:25
Plan jest taki że w okolicy do 50 km mam multum jezior, dosłownie Lubuskie jest dosyć gęsto pokryte wodą . Na tych na których będę najbardziej chciał łowić w większości jest możliwość podjazdu do samej wody lub bardzo blisko, do tego brzeg łagodny.
Wyładunek pontonu i montaż praktycznie metr od wody, wystarczy przepchnąć na wodę i można się bawić.
Gdyby jednak nie było tak różowo to koła w tych warunkach powinny załatwić problem, Jak znam siebie to kilka akcji i wypracuje jakiś system który, pozwoli mi zaoszczędzić wysiłku i czasu.
#849 OFFLINE
Napisano 03 listopad 2016 - 23:53
Załączone pliki
- GregorS i thug lubią to
#850 OFFLINE
Napisano 04 listopad 2016 - 08:01
Ciągnięcie po ziemi brrrrrrrrrr. Po sezonie takiego traktowania można kupić drugi albo wymieniać/łatać podłogę i łatanie balonów.
#851 OFFLINE
Napisano 04 listopad 2016 - 10:44
Nie.
Wodowałem go z kolegą. Kiedy pierwszy raz wybrałem się sam z taką sama myślą jak kolega LFF że napompuje blisko wody i jakoś to będzie. To po napompowaniu i wykonaniu kilku prób zwodowania spuściłem powietrze i pojechałem do domu robić kółka
#852 OFFLINE
Napisano 05 listopad 2016 - 12:39
Kółka o podstawa. Ja mam tylko 3,2m ale nie wyobrażam sobie jak można próbować go ciągnąć do wody z całym majdanem bez kółek.
#853 OFFLINE
Napisano 05 listopad 2016 - 20:04
dobra dobra zrobię sobie kółka tym bardziej że dla mnie to pestka takie coś wymodzić, Koła z Castoramy, kilka profili amelinium się znajdzie, i spawacz amelinowy też się znajdzie za browara. Dam radę czy nie, blisko czy nie to fakt że szkoda go ciągać jak szmatu
- Dano. lubi to
#854 OFFLINE
Napisano 05 listopad 2016 - 20:43
Kółka o podstawa. Ja mam tylko 3,2m ale nie wyobrażam sobie jak można próbować go ciągnąć do wody z całym majdanem bez kółek.
Masz racje , z kolkami. ja ich nie mam i tez nie mam z tym problemu. poprostu rozkladasz detke nad sama woda , po zlozeniu wciagam do wody po lydki i pakuje akumulatory i caly szpej. jak wracam to czynie to samo . Tym bardziej , ze mam 2xaku 100ah +1 x28Ah + winde kotwiczna na dziobie. i w takiej sytuacj te kolka na nic sie zdaja, bo 90kg lezy na dziobie
#855 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2016 - 11:11
Na czas załadunku możesz szpeja wsadzić na tył. Ale i tak knuje jakby zrobić przednie kółko, tylko na wszystko czasu brak :-/
#856 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2016 - 11:30
#857 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2016 - 12:37
Plastikowe Kolibri dają radę. I wygodne bo nie trzeba demontować. Swego czasu miałem trochę na sprzedaż. Teraz nie. Może @Maveric mieć.
#858 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2016 - 12:42
kółka to podstawa, ja nawet do air-maty kiedyś zrobiłem coś takiego i się czasem przydawało
#859 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2016 - 13:08
Plastikowe Kolibri dają radę. I wygodne bo nie trzeba demontować. Swego czasu miałem trochę na sprzedaż. Teraz nie. Może @Maveric mieć.
Potwierdzam
Dają radę i nie są szpecące.
#860 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2016 - 13:15
Wózek do kajaka pod kil i pasy dookoła myślałem żeby w ten sposób montować tylne koła bo te przykrecane jakoś średnio przypadają mi do gustu choć najszybszy i najłatwiejszy sposób.
Nie wiem czy zda egzamin przy całym szpeju w środku. Wolałbym coś pod balon z przodu.
Kółka mam podobne do tych gumowych z tokarexu, ale raczej zagramaniczne bo ponton przywieziony z UK razem z kółkami. Fajne jest to że bez narzędzi da się je podnieść, minus to oczywiście zmniejszenie ilości miejsca na przetwornik itp.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych