Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Z czego wynika zakaz połowów nocą w wodach krainy pstrąga i lipienia (Dunajec)?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
245 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Napisano 30 listopad 2014 - 13:43

Jak Sławka lubię, tak tym wędkarskim, muchowym ultymatem nieco mnie rozbawił. Nigdy do muchówki się nie wspinałem a teraz już chyba nawet nie dam rady. Za stary jestem. Byłaby może nawet muchówka ostatecznym narzędziem do sportowego połowu ryb, gdyby muchołapy używali tylko i wyłącznie chrusta i poławiali tłuszczaki, więcej nic. Ale nie, oni w pogoni za skutecznością tudzież białkiem, choćby i szczupaczym, nimfy wykoncypowali, które przecie nie są niczym innym jak samołówkami, tym tylko od sprężyny się różniącymi, że wymagają większego zaangażowania sprzętowego i ruchowego. Poza tym to jednakie paskudztwo. Za to ideologia dorobiona piękna, tyle że fałszem podszyta.

Tak więc pozostanę przy mało eleganckim i plebejskim spinningu. Przynajmniej nie muszę się zasłaniać żadnymi napuszonymi andronami.

Teraz z innej beczki: czasami łowię odległościówką. Nieczęsto, dwa, trzy razy w roku. Otóż twierdzę z całą stanowczością że skuteczny połów takich, na ten przykład. pięknych i walecznych płoci na delikatny zestaw, w dużej odległości, z maleńką kulką chleba na haczyku ( tak, tak, istnieją takie przynęty, w dodatku skuteczne; nie tylko biały barwiony rządzi :) ), to wyższa szkoła jazdy. Na tyle wysoka że niejeden muszkarz byłby dumny... gdyby umiał. :)


Użytkownik Fugazi edytował ten post 30 listopad 2014 - 22:17


#102 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 30 listopad 2014 - 18:12

Panowie , bracia i wrogowie . Czego by tu nie wyjazgotał , karawana stale idzie dalej . Z flyfishingiem na czele :) Tu niczego się nie da zmienić .. 



#103 OFFLINE   Okonhel

Okonhel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1056 postów
  • Lokalizacjajuż nie Hel
  • Imię:Jacek

Napisano 30 listopad 2014 - 18:24

Na czele tylnej straży....



#104 Guest_SławomirW_*

Guest_SławomirW_*
  • Guests

Napisano 30 listopad 2014 - 19:01

Panowie , bracia i wrogowie . Czego by tu nie wyjazgotał , karawana stale idzie dalej . Z flyfishingiem na czele :) Tu niczego się nie da zmienić .. 

To akurat widać... :D



#105 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14826 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 30 listopad 2014 - 19:08

Panowie , bracia i wrogowie . Czego by tu nie wyjazgotał , karawana stale idzie dalej . Z flyfishingiem na czele :) Tu niczego się nie da zmienić ..

Po andrzejkowych harcach widze ze humorek dopisuje :)
Pozdrawiam amatorów karawaningu :)
  • Sławek Oppeln Bronikowski, Komar, Pisarz.......ewski Piotr i 1 inna osoba lubią to

#106 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 30 listopad 2014 - 19:24

Pływać się dało , łowić nie Danielu . Ogień mnie ocalił .

Żebyście nie mieli najmniejszych złudzeń - na robaki sie łapie , na spinning łowi , ale to flyfishing rządzi . Niektórzy do tego nie dorosną , a ogromna większość zwyczajnie pobłądzi , albo się wykolei ..

I godzę się na to , choć żal mi niektórych .. :)


  • Guzu lubi to

#107 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 30 listopad 2014 - 19:56

Pływać się dało , łowić nie Danielu . Ogień mnie ocalił .

Żebyście nie mieli najmniejszych złudzeń - na robaki sie łapie , na spinning łowi , ale to flyfishing rządzi . Niektórzy do tego nie dorosną , a ogromna większość zwyczajnie pobłądzi , albo się wykolei ..

I godzę się na to , choć żal mi niektórych .. :)

Żeby to porównać trzeba spróbować wszystkiego.Ja na muchę łowię 25 lat,na spinning 2-3 lata dłużej. Zaczynałem od spławika,od przepływanki. Łowię do dziś na grunt,spławik,muchę(na DH także,bo ci też uważają sie jeszcze za wyższą półkę),spinning,z plaży morskiej,z kutra...ale elitarności jakiejś z metod nie widzę.Jak ktoś stawia wędkarstwo muchowe (jesteśmy w Polsce i nazywamy tę metodę po naszemu a nie flyfishing) ponad inne, to zwyczajnie bełkocze. Znam wielu muszkarzy i nie dostrzegam w ich zachowaniu czegoś lepszego,wyższego.



#108 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 30 listopad 2014 - 20:04

Jesli ktos chce lowic i rzadzic trzeba stosowac obie metody :P



#109 OFFLINE   Okonhel

Okonhel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1056 postów
  • Lokalizacjajuż nie Hel
  • Imię:Jacek

Napisano 30 listopad 2014 - 20:46

Próbowałem różnych metod ale jeśłi chodzi o sztuczną muchę to nie widzę w tym nic lepszego od spinningu, jest to wręcz upośledzony spinning a fani tej metody często próbują wywyższać się ponad innych i rościć sobie jakieśprzywileje (min, odcinki pewnych rzek tylko dla nich).


  • newrom i Lepton lubią to

#110 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 30 listopad 2014 - 20:52

Tapsie , naprawde brakowało mi ciebie ..

Oczywiście wspólczuję wiecznie błądzącym , nieszczęśliwcom nieprzekonanym , robaczkarzom , makaroniarzom , sprężynistom oraz tak licznym spinningistom . Garb jednak pozostaje garbem , nic sie z nim nie da zrobić . Nie wszędzie wejdą .. :)



#111 OFFLINE   covent

covent

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów

Napisano 30 listopad 2014 - 20:53

No gadu gadu ale przecież temat jest o czymś innym, czy na sali jest jakiś mod?



#112 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 30 listopad 2014 - 20:59

..i nie przeniosa na wody krainy pstraga i lipienia swoich gruntowo-spinningowych nawyków , z denką  włącznie

Ludzie - covent , poszukują prawdy , szukają , drążą .. i ją znajdują , a jest boleśnie prosta .. :)



#113 OFFLINE   cristovo

cristovo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1498 postów

Napisano 30 listopad 2014 - 21:35

Z czego wynika zakaz połowów nocą w wodach krainy pstrąga i lipienia?

 

Założę się o ostatnie kopyto, że z tego samego, z czego wynika cisza wyborcza i milionowe kary za jej złamanie :rolleyes:


  • Piotr Boruch lubi to

#114 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6269 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 30 listopad 2014 - 21:50

Mr Bronikowski, chylę czoła.  ;)

A Kolegom sugeruję częściej czytać wypowiedzi adwersarza.  :P



#115 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1017 postów
  • LokalizacjaKraków... czasami

Napisano 30 listopad 2014 - 21:50

Ależ dyrdymały. Wiesz ile dziesiatek mikrych lipieni widziałem przerzuconych przez muszkarzy? Normalny splawikowiec by już zwinął kija bo takie malutkie rybki tylko wkurzają. A debile tfu znaczy wybrańcy i Oświeceni jeszcze po kolegów dzwonili że "przyjeżdżaj lipienie biora" - Raba okolice Kłaja. Wiesz ile mój sąsiad muszkarz zabrał pstrągów z Dunajca, w tym, odcinka biegnącego przez park (jego dobry znajomy był flisakiem)?
Kto wykończył populacje lipieni w Sanie, Dunajcu jak nie muszkarze? To właśnie zakaz muchy mógłby coś poprawić i wyplenić muszkarskie nawyki.
Chwilę się bawiłem muchą, najbardziej wkurzała mnie zerowa selektywność. Jak ryby zbierały sieczke to trzeba było podawać sieczke. A taką wciąga pięćdziesiątak i piętnastak. Później poznałem kilku współczesnych muszkarzy. I jak widziałem to upośledzone spinningowanie za pomocą max długiej żyłki i kawałka sznura to zacząłem się zastanawiać za jaką karę muszą podcierać d. Szkłem? To się nimfa podobno nazywa, bo ja jestem prosty i sucha ew mokra to było wszystko czego używałem.
No ale oczywiście mój 3g jig jest niekoszerny, ale ich 5g glizda czy jak tam zwał jest etyczna i zbawienna :)
  • Fugazi lubi to

#116 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 30 listopad 2014 - 21:52

Drogi @grunwaldzie, chrzanisz !

W Polsce ryby są zabierane przez wędkarzy wcale nie z biedy. To po prostu kwestia mentalności nacji. I nic tego nie zmieni !!!

Skoro kogoś stać przyjechać nad wodę średniej jakości furką powiedzmy 100km, w fajnych ciuszkach i takiż samym wędziskiem wytłumacz mi ten fenomen ?? Dlaczego zabiera ryby ? Często niewymiarowe ? Pomijam kwestię ludzi którzy czasem nie mają co do gara włożyć. Tak są tacy ludzie.

Ja również sporo łowiłem za granicą. Mieszkałem nawet przez pewien czas w Australii i właśnie tam widać różnicę w mentalności różnych grup etnicznych.

Oczywiście trafiają się wyjątki, jak wszędzie nawet w Polsce. Na to może być przykładem, że w pół milionowym mieście potrafi się zebrać do kupy grupa powiedzmy tylko 30 osób by "coś zrobić", a reszta ? 

Czy to wszystko biedacy ??

Wlasnie patrzysz na problem od dupy strony jak pisalem :) wlasnie tak po polsku (to stwierdzenie nie ma na celu obrazenie Ciebie).Skoro stac kogos na przejechanie 100km, posiadanie dobrych ciuchow i dobrego sprzetu, to swiadczy tylko o tym co napisalem wczesniej "Polak potrafi".Wytlumaczyc Ci dlaczego mimo to taki czlowiek zabiera ryby?Wlasnie dlatego ze mamy takie wysokie ceny w Polsce a raczej ze zarabiamy wielkie nic.Kazdy czlowiek bez wzgledu na narodowosc zawsze bedzie kalkulowal.Z czystej kalkulacji wychodzi ze "warto" zabrac rybe, poniewaz czlowiek nie bedzie musial kupowac zywnosci, ktora i tak jest droga.To ze spora czesc wedkarzy ryby wypuszcza, swiadczy tylko o ich milosci do wedkarstwa i natury.Gdyby nagle narzucic Niemcom, Francuzom,Belgom itp. ceny wszytskich produktow x4 przy obecnych zarobkach to zabieraliby ryby czy nie? Jestem pewny ze powstalo by wiele firm trudniacych sie odlawianiem ryb, alternatywa dla tych firm byliby klusownicy.Jesli jest zapotrzebowanie na jakis towar, to na lewo czy zgodnie z litera prawa towar bedzie.Na lewo rzecz jasna tanszy, zbyt wiekszy, co za tym idzie wiecej takich procederow mialoby miejsce.Gdyby Polacy zarabiali tyle co Niemcy to bylibysmy najbardziej wypasionym krajem ekonomicznie.Ja sie nie moge nadziwic, jak Polacy przy takich zarobkach i cenach w Polsce moga zyc na takim poziomie jakim zyja.Chyle czola wszytskim wam mieszkajacym w Polsce, borykajacym sie z problemami finansowymi a mimo to mogacymi sobie pozwolic na wiele w tym Z&W.

P.s

Mucha mi sie z g...wnem kojarzy :/ ( bez urazy :) )


Użytkownik grunwald1980 edytował ten post 30 listopad 2014 - 21:55


#117 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 30 listopad 2014 - 21:54

Tapsie , naprawde brakowało mi ciebie ..

Oczywiście wspólczuję wiecznie błądzącym , nieszczęśliwcom nieprzekonanym , robaczkarzom , makaroniarzom , sprężynistom oraz tak licznym spinningistom . Garb jednak pozostaje garbem , nic sie z nim nie da zrobić . Nie wszędzie wejdą .. :)

Ja niestety tęsknoty nie podzielam. Garb pozostaje garbem  a skrzywienie jest nadal skrzywieniem. Ale to nie mój problem.



#118 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14826 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 30 listopad 2014 - 22:01

To nie metoda jest szlachetna, tylko ludzie.
I w kierunku skurwienia to samo.
Ze też Dorosłym trzeba takie oczywistości serwować w niedzielny wieczór.
Pozdrawiam

#119 OFFLINE   haja1978

haja1978

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 913 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Arkadiusz

Napisano 30 listopad 2014 - 22:06

To nie metoda jest szlachetna, tylko ludzie.
I w kierunku skurwienia to samo.

10/10 Danielu

Jeśli będzię więcej tych szlachetnych, niż tych skurwionych nad wodą, to i zakaz nocnych połowów na wodach górskich nie będzie miał racji bytu.


  • Guzu i Janusz Wideł lubią to

#120 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 30 listopad 2014 - 22:29

Wlasnie patrzysz na problem od dupy strony jak pisalem :) wlasnie tak po polsku (to stwierdzenie nie ma na celu obrazenie Ciebie).Skoro stac kogos na przejechanie 100km, posiadanie dobrych ciuchow i dobrego sprzetu, to swiadczy tylko o tym co napisalem wczesniej "Polak potrafi".Wytlumaczyc Ci dlaczego mimo to taki czlowiek zabiera ryby?Wlasnie dlatego ze mamy takie wysokie ceny w Polsce a raczej ze zarabiamy wielkie nic.Kazdy czlowiek bez wzgledu na narodowosc zawsze bedzie kalkulowal.Z czystej kalkulacji wychodzi ze "warto" zabrac rybe, poniewaz czlowiek nie bedzie musial kupowac zywnosci, ktora i tak jest droga .Ja sie nie moge nadziwic, jak Polacy przy takich zarobkach i cenach w Polsce moga zyc na takim poziomie jakim zyja.Chyle czola wszytskim wam mieszkajacym w Polsce, borykajacym sie z problemami finansowymi 

Twoja teoria totalnie nie trzyma się kupy, bo to tylko teoria. :)

Zwłaszcza jak spojrzy się na polskich wędkarzy pracujących i łowiących w krajach Europy Zachodniej, i na to jakie cyrki wywoływali i wywołują przez swoją pazerność !

I te tablice z napisami  w łamanym polskim " nie zjadać rybuf" ;)

To z biedy ?? Tak mało zarabiają funciaków i ojro ??  :P Miałem okazje widzieć "ziomali" na zagramanicznych wędkarskich występach. Było na co czasem popatrzeć.


  • pawelHERP lubi to