Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Z czego wynika zakaz połowów nocą w wodach krainy pstrąga i lipienia (Dunajec)?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
245 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 30 listopad 2014 - 22:34

Tapsie ja też nie tęskniłem .. ale mi ciebie tutaj brakowało :) I co mi zrobisz ?

Czy chcemy , czy tego nie chcemy hierarchie , podziały , różnice istnieją i nie znikną . Różnią się ludzie , różnią się ode siebie również metody . Zacieranie granic jest dziś modne , ale na przysłowowy chooy nam potrzebny ten kolejny , pojęciowy gender . A osobista wolność nie musi  być powszechną urawniłowką , bo nie stać nas dziś na nią .
Duo des fleurs , przedkładam ..

ponad

i jestem niezmiennie w masakrowanej przez wiekszość , opozycji ..



#122 OFFLINE   haja1978

haja1978

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 913 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Arkadiusz

Napisano 30 listopad 2014 - 22:46

.

Duo des fleurs , przedkładam ..

ponad

i jestem niezmiennie w masakrowanej przez wiekszość , opozycji ..

Tak Sławku,

Twój powyższy filmowy argument jest sprawny, chwytny, trafny, obrazowy, itd. itd.

Ale...

założę się o dolary przeciwko orzechom, że większość ludzi na piewszej zalinkowanej imprezie jest bo jest to modne, bo wypada, bo śmietanka, bo się przyjęło, że jak bywasz, to zaliczasz się do elit, ale uszy ich bolą, nie rozumieją, nie czują itd., natomiast radość i uśmiech na twarzach tych ludzi na drugim obrazku jest autentyczna i szczera

Dlatego, jeśli mucha to ze względu na to, że jest fajna (dla mnie) i mi pasuje i daje fun, a nie dlatego, że np. Sławek twierdzi, że jest cool, Anglicy uznają ją za elitarną top of the top, itd. Tak samo jest z gruntem, spławikiem, spinningiem, itd.

To jest tylko (i aż) wędkowanie, a więc hobby, a to w pierwszej kolejności, z definicji, ma dawać radochę .

Pozdrawiam

Arek



#123 OFFLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Napisano 30 listopad 2014 - 22:55

Urawniłowka tylko z dnem i zapaścią się kojarzy. Raczej zasiądźmy do stołu na wzór arturowych rycerzy. Co nie, Sławku?



#124 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 30 listopad 2014 - 22:58

Arek - ooo! :huh:  - tu jesteś w błędzie   Choć zapewne trudno będzie Ci uwierzyć , jest na tym świecie "od zawsze"  piękna muzyka , oraz jej wielbiciele i koneserzy . Kiedyś może bedziesz to wiedział , ale najpierw musisz to odkryć .

Nie zwlekaj więc , bo czas mija bezpowrotnie :)

 

Tak , mój stary przyjacielu z miasta Łodzi :)


  • Dienekes lubi to

#125 OFFLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Napisano 30 listopad 2014 - 23:00

Byłem ostatnio, nie dalej jak rok temu, w filharmonii. Podobało mi się.

Co nie znaczy że zaraz klęknę i z czcią ucałuję wyrafinowany koncepcyjnie zadek muchowego Sage'a.


Użytkownik Fugazi edytował ten post 30 listopad 2014 - 23:00

  • newrom lubi to

#126 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 30 listopad 2014 - 23:13

Bluźnisz , ateisto :doh:


  • minnow lubi to

#127 OFFLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Napisano 30 listopad 2014 - 23:17

Ateista z definicji bluźnić nie może. Immanuel powiedziałby że to logiczne :)


  • Guzu, newrom i Lepton lubią to

#128 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 30 listopad 2014 - 23:24

Potrafi .. Bruździsz , bezbożniku :)



#129 OFFLINE   haja1978

haja1978

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 913 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Arkadiusz

Napisano 30 listopad 2014 - 23:37

Arek - ooo! :huh:  - tu jesteś w błędzie   Choć zapewne trudno będzie Ci uwierzyć , jest na tym świecie "od zawsze"  piękna muzyka , oraz jej wielbiciele i koneserzy . Kiedyś może bedziesz to wiedział , ale najpierw musisz to odkryć .

Nie zwlekajwięc , bo czas mija bezpowrotnie :)

Wiedziałem, że tak mi odpowiesz, bo tylko tak mogłeś i tylko na tyle Cię stać...

W zasadzie już powinienem się przestać kłócić na forum, bo ostatnio mam chyba jakiś pms i moderatorzy mnie "zeskippują" lada chwila, ale:

- z góry zakładasz (abstrahując już tylko od mojej osoby), że Twój rozmówca czegoś nie wie, jest nieświadomy itd. a sam gówno o nim wiesz... i to Ty jesteś tu często w błędzie (a priori się już mylisz, bo na starcie masz złe założenia, więc i wniosków poprawnych nie wyciągniesz),

- używasz przymiotnika piękna, choć tu on pasuje jak pięść do nosa - tu nie ma kanonów, wzorców - poza tym piękne to może być wykonanie, i to wyłącznie w subiektywnym odczuciu

- używając słów wielbiciele, koneserzy świadomie podkreślasz rangę, lepszość, itd. a ja Ci powiem, że największą estymą darzę słuchaczy, nie koneserów, bo słuchacz częstokroć "słyszy" to czego słucha, a koneser zazwyczaj jedynie wie na której półce swojego zbioru ma to zeskładowane

No i rekapitulując, tak jak już kiedyś Ci pisałem na blogu, domniemana wyższość muzyki poważnej, operowej nad innymi gatunkami, podobnie jak muchy nad innymi metodami nie bierze się z ich jakości, trudności opanowania, subiektywnego czy obiektywnego piękna, czy jakiegokolwiek innego przymiotnika użyjesz, ale w głównej mierze z pewnej tradycji i historycznego, jeszcze funkcjonujacego w mózgach wasalskiego zakorzenienia, że dawniej były rozrywkami zarezerwowanymi i dostępnymi dla "elit"

I wierz mi, że wybitny skrzypek "nie czuje muzyki" lepiej od wybitnego gitarzysty elektrycznego czy basisty, nie ćwiczy mniej i bozia lub jak kto woli stwórca nie obdarzyła go większym talentem.

Tak jak doskonały muszkarz "nie czuje wędkarstwa" lepiej niż doskonały spinningista. I odwrotnie...

Pozdrawiam

Arek


Użytkownik haja1978 edytował ten post 30 listopad 2014 - 23:38


#130 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1978 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 01 grudzień 2014 - 00:03

Cześć!

 

Mam na imię Paweł i jestem muszkarzem  :D

 

Tak, uległem, pomimo kultywowania innych metod i trwam w szponach nałogu do dziś. Próbuję antidotów ,to np.spinning ,ale okresy muszkarskiej abstynencji są bardzo krótkie... ;) i moi terapeuci rozkładają ręce.

 

Choroba trwa kilkadziesiąt lat i niestety ma podłoże genetyczne. :(

A teraz ad rem.

Jestem przeciwny udostępnianiu odcinków górskich nocnym wędkarzom.Parę godzin oddechu dla wody i tyle...

Uważam spinning za metodę skuteczniejszą w połowie większosci ryb szlachetnych i każdy kto przegląda nasz dział pstrągowy chyba to rozumie.Połów lipienia przy użyciu małych przynęt spinningowych jest także ,szczególnie w wodach Pomorza sposobem na regulację ich pogłowia  :rolleyes: .Często błystkę biorą te największe...

Uważam,że ryba uwolniona z haczyka muchowego ma większe szanse na przeżycie niż ta uwolniona z tradycyjnie i przecież najczęściej uzbrojonej w kotwiczkę błystki czy woblera.

Uważam ,ze przeciętnie wyszkolony muszkarz nie może konkurować w dziedzinie skuteczności połowu z przeciętnie wyszkolonym spinningistą w większości sytuacji.

Muszkarz jest ,co wymusza metoda,powolniejszy,częściej coś tam wiąże,odhacza,wymienia,a to pod kamyk zerknie,a to coś w powietrzu zaobserwuje...

Trochę to inna metoda,nie twierdzę,że lepsza,ale na Boga NA PEWNO nie gorsza od innych.

Wciąga w swoje zawiłości,sprzętowe wybory,samodzielne wykonywanie przynęt w ilości i różnorodności wyjątkowej.Co ważne nie musi być droższa w uskutecznianiu od innych,co często stawiano jako zarzut także w czasach gdy elitarność była określeniem jednoznacznie pejoratywnym. :angry:

 

Z wielu Waszych wypowiedzi ,przebija głęboka niechęć do muszkarstwa .

 

Szkoda,bo to pogląd nieuzasadniony,często odrzucany,gdy kolega z muchówką pomoże zgłębić podstawy, wyklaruje  wszystkie aspekty tej wspaniałej metody nie pozwalając Wam na pozostanie w gettcie krótkiej nimfy.

pozdrawiam Was kardi

 

 

 


  • Sławek Oppeln Bronikowski, Darek P i Zielony lubią to

#131 OFFLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Napisano 01 grudzień 2014 - 00:24

Nie żywię żadnej niechęci do muszkarstwa, tym bardziej do zarażonych tą metodą Kolegów. Chyba że zadzierają kinol zbyt wysoko. Co jest widoczne na naszym forum, nie tylko u kolegi, że pojadę ad personam ( bo wiem ze wybaczy ), Bronikowskeigo Sławomira. :)

Którego zresztą darzę estymą, nie za osiągnięcia muszkarskie broń Boże, jeno za cięty jęzor i sprawny warsztat pisarski.


Użytkownik Fugazi edytował ten post 01 grudzień 2014 - 00:40


#132 OFFLINE   mtz25

mtz25

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 274 postów
  • Imię:Mateusz

Napisano 01 grudzień 2014 - 01:39

Ja też nie żywie do muszkarzy nienawiści, spotykam ich moze raz na rok albo wcale, ale też tam gdzie ja łowie poważne pstrągi łowienie na muche to "odmęty szaleństwa". Mi sie to nawet podoba jak widze takich zapalenców na rzeczce ktora ma 3 m szerokosci. Niechec do muszkarstwa moze sie brac z tego ze maja oni dobry p(ija)r i umieja sobie zalatwic dobre dla siebie zakazy spiningowania na wielu odcinkach.

 

Co do ochaczania ryb z kotwic badz haka muchowego, uważam ze nie ma to dla kondycji ryby znaczenia jezeli tylko haki sa bezzadziorowe. Że muszkarstwo jest mniej inwazyjne to też bzdura pierwszej wody, wszystkie metody sa rownie inwazyjne, a jezeliby brac pod uwage kryterium inwazyjnosci to trzeba by zakazac wedkowania wogole.



#133 Guest_Kwinto_*

Guest_Kwinto_*
  • Guests

Napisano 01 grudzień 2014 - 04:43

Wlasnie patrzysz na problem od dupy strony jak pisalem :) wlasnie tak po polsku (to stwierdzenie nie ma na celu obrazenie Ciebie).Skoro stac kogos na przejechanie 100km, posiadanie dobrych ciuchow i dobrego sprzetu, to swiadczy tylko o tym co napisalem wczesniej "Polak potrafi".Wytlumaczyc Ci dlaczego mimo to taki czlowiek zabiera ryby?Wlasnie dlatego ze mamy takie wysokie ceny w Polsce a raczej ze zarabiamy wielkie nic.Kazdy czlowiek bez wzgledu na narodowosc zawsze bedzie kalkulowal.Z czystej kalkulacji wychodzi ze "warto" zabrac rybe, poniewaz czlowiek nie bedzie musial kupowac zywnosci, ktora i tak jest droga.To ze spora czesc wedkarzy ryby wypuszcza, swiadczy tylko o ich milosci do wedkarstwa i natury.Gdyby nagle narzucic Niemcom, Francuzom,Belgom itp. ceny wszytskich produktow x4 przy obecnych zarobkach to zabieraliby ryby czy nie? Jestem pewny ze powstalo by wiele firm trudniacych sie odlawianiem ryb, alternatywa dla tych firm byliby klusownicy.Jesli jest zapotrzebowanie na jakis towar, to na lewo czy zgodnie z litera prawa towar bedzie.Na lewo rzecz jasna tanszy, zbyt wiekszy, co za tym idzie wiecej takich procederow mialoby miejsce.Gdyby Polacy zarabiali tyle co Niemcy to bylibysmy najbardziej wypasionym krajem ekonomicznie.Ja sie nie moge nadziwic, jak Polacy przy takich zarobkach i cenach w Polsce moga zyc na takim poziomie jakim zyja.Chyle czola wszytskim wam mieszkajacym w Polsce, borykajacym sie z problemami finansowymi a mimo to mogacymi sobie pozwolic na wiele w tym Z&W.

P.s

Mucha mi sie z g...wnem kojarzy :/ ( bez urazy :) )

Kolego "Grunwald1980" nie jest to w zupelnosci prawda, choc w jakims stopniu sie z Toba zgadzam. Od wielu juz lat mieszkam w Stanach gdzie comfort zycia jest znacznie wyzszy niz w naszej ojczyznie. Nic to jednak nie zmienia w pazernosci naszych rodakow. Ryby beretuja w USA podobnie jak beretowali w Polsce. Oczywiscie jest tez spora ilosc Amerykancow ktorzy czynia podobnie, ale C&R jest tutaj w o wiele wiekszym stopniu praktykowane niz w Polsce. Teoretycznie to niby masz racje, ale w praktyce jest troszeczke inaczej.

Mam tez wielu znajomych w Polsce z ktorymi wedkuje co roku (finansowo nie jest im az tak dobrze), ktorzy rybki wszystkie wypuszczaja. Wiec pozwole sobie z Toba bez urazy sie  nie zgodzic.



#134 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 01 grudzień 2014 - 06:49

Faktycznie , to ohydne - Netrebko nie ściągnęła majtek , dyrygent nie był naje..ny , naćpany , ani nie jest faggotem . A to nie jest  recepta na sukces ;)

Drogi haja , obawiam się , że jesli przywołam teraz absolut , tobie skojarzy się on również w sposób jednoznacznie prosty , materialistycznie użytkowy , ludowo jednowymiarowy. Jednak tak samo my łowiący ryby , jak i pozostała reszta ludzkości próbuje /próbowała zawsze zmierzać w jego stronę . W stronę piękna , prawdy i doskonałości , odchodząc tym samym od prymitywu i doraźnej przyziemności .

Odchodząc , a nie poszukując jej jako formy życiowego credo !

Nasze czasy sprzyjają relatywizacji , ale nie spiesz się do tego lepu , zresztą inni juz tam są w ilości przeogromnej . Na początek śmiało przekrocz własne ograniczenia , dalej jest znów pod górę  :) 

A już  tak nawiasem mówiąc , to na początku każden jeden osobnik aspirujący do miana wędkarza doskonałego,  winien się zapoznać z Izaakiem Waltonem  , a nie błąkać się w ciemnocie popkultury , mnie obciążając własnymi wadami :)



#135 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 01 grudzień 2014 - 07:11

No no, kto by pomyślał, że SOB taki wysublimowany gust muzyczny posiada. Chciałoby się powiedzieć, że piękno dociera do wszystkich, zawsze. A jednak... nie.
  • Guzu lubi to

#136 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 01 grudzień 2014 - 08:59

- z góry zakładasz (abstrahując już tylko od mojej osoby), że Twój rozmówca czegoś nie wie, jest nieświadomy itd. a sam gówno o nim wiesz... i to Ty jesteś tu często w błędzie (a priori się już mylisz, bo na starcie masz złe założenia, więc i wniosków poprawnych nie wyciągniesz),
- używasz przymiotnika piękna, choć tu on pasuje jak pięść do nosa - tu nie ma kanonów, wzorców - poza tym piękne to może być wykonanie, i to wyłącznie w subiektywnym odczuciu

  

Tak Sławku,
Twój powyższy filmowy argument jest sprawny, chwytny, trafny, obrazowy, itd. itd.
Ale...
założę się o dolary przeciwko orzechom, że większość ludzi na piewszej zalinkowanej imprezie jest bo jest to modne, bo wypada, bo śmietanka, bo się przyjęło, że jak bywasz, to zaliczasz się do elit, ale uszy ich bolą, nie rozumieją, nie czują itd., natomiast radość i uśmiech na twarzach tych ludzi na drugim obrazku jest autentyczna i szczera


Arku, dostrzegasz ironię?

Zarzucasz SOB, celnie zresztą, że pławiąc się w swej nieuzasadnionej nieomylności, wychodzi z wielu błędnych założeń, które owa pycha mu podsuwa. Sęk w tym, że sam zrobiłeś dokładnie to samo, myląc przy okazji kilka pojęć. I tak, oceniłeś ludzi, których nie znasz, przyklejając im brzydkie łatki. Osobiście, jako wielbiciel muzyki klasycznej, czuję się dotknięty takim bezpodstawnym uproszczeniem.
  • Paweł Bugajski lubi to

#137 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14826 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 01 grudzień 2014 - 09:12

Z punktu widzenia lowisk, ryb i istoty wedkarstwa mysle, ze lepiej jak to muzyka bedzie dzielila wedkarzy a nie rodzaju zestawu jakim lowia.

Czy to mucha, czy spining.

Czyli dyskusja zmierza we wlasciwym kierunku ...


  • Dienekes lubi to

#138 ONLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Napisano 01 grudzień 2014 - 09:13

  
 muzyki klasycznej...

Właśnie, klasycznej a nie poważnej. Poważny to jest marsz żałobny.

Dlaczego większość tak często popełnia ten błąd? " Wiosna " rudowłosego mnicha za nic nie chce być poważna, za to klasyczna przecie jest.

PS. Jednak szkoda że Netrebko nie ściągnęła majtek. Baba jest ładna i powinna.:)


Użytkownik Fugazi edytował ten post 01 grudzień 2014 - 09:18


#139 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 01 grudzień 2014 - 09:18

Fakt, ludzie mylą te pojęcia nader często. Tu nie ma tożsamości. To nie synonimy. Mimo tego, z niewiadomych względów, tak traktowane.

#140 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14826 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 01 grudzień 2014 - 09:28

Slawku,

 

Pytanie pomocnicze w zakresie zrozumienia swiata muzyki. 

Majtki (chyba na miejscu), innych ekscesow nie widac - a zatem narzedzie...

A wiec jesli tak wazne jest narzedzie (czy to polowu czy zrodlo muzyki) to do jakiej szuflady zaszufladkujesz tychze :

 

 

 

(Sorry za jakosc, nie znalazlem w HD).

 

Bronisz idei dzielenia wszystkiego i wszystkich, zamiast szukac czesci wspolnych i na tej podstawie isc do przodu dzialajac razem w imie jednaczacych nas idei.

Tyle z moim strony w temacie "wod pstraga i lipienia" ;)

 

Pozdrawiam

Guzu


  • robert67, DanekM i Dagon lubią to