Arek - ooo!
- tu jesteś w błędzie Choć zapewne trudno będzie Ci uwierzyć , jest na tym świecie "od zawsze" piękna muzyka , oraz jej wielbiciele i koneserzy . Kiedyś może bedziesz to wiedział , ale najpierw musisz to odkryć .
Nie zwlekaj więc , bo czas mija bezpowrotnie
Tak , mój stary przyjacielu z miasta Łodzi
Slawku,
Tak sie jakos sklada, ze znam wielu profesjonalnych muzykow klasycznych, graja w topowych orkiestrach jak BBC Symphony, spotykamy sie czasem, praktycznie kazda z tych osob doskonale zna metal w odmianie srednio-ciezkiej, co wiecej potrafia swietnie zagrac na swoich instrumentach i jest bardzo ciekawie, podobnie jak Michael Kamen i jego cala spolka gdy miali nagrywac z Metallica, okazalo sie o czym wspominali ci kudlaci metalkulturowcy, iz wiekszosc muzykow doskonale znala ich kawalki czym byli ciut zdziwieni zas co wyszlo z tego sami doskonale wiemy. Podzialy nie sa nikomu potrzebne.
Nie wiem o co chodzi z tymi cholernymi muszkarzami, zrobia sobie w Polsce trzy miejscowki, dbaja o nie, placa spore pieniadze za dzien lowienia, zarybiaja a mamy raban na cala Polske i jak widac jerkbaita.
Przeciez dla spina zostala cala reszta, zbierzcie sie, zrobcie jakies lowisko, wzory juz macie i lowcie sobie, sam chetnie odwiedze i uiszcze stosowna oplate. Kiedys tez narzekalem bo jak to mozliwe, ze tam czy gdzies indziej lowic nie wolno, wedle starego anglosaskiego powiedzenia jak nie mozesz kogos pokonac, dolacz, tak tez zrobilem i ciesze sie bardzo bo otwarla sie dla mnie cala masa wod
Ktos kilka stron temu wspominal, ze za komuny nie bylo jak sie uczyc wypuszczania pstragow od Angoli, prawda jest taka, ze zarowno wtedy jak i obecnie dalej nie ma sie czego uczyc bo poza odcinkami z narzuconym C&R ryby sa tluczone bo mieso smakuje, wypuszcza sie ''smierdzace'' karpie, szczupaki czy obzarte rakami okonie.
Nie widze tez sensu w pietnowaniu ludzi, ktorzy kiedys zabierali ryby, kazdy kto ma 30+ lat je zabieral, na tym polega nasze bycie czlowiekiem by uczyc sie na wlasnych bledach, wyciagac wnioski i patrzec na przyszlosc co w naszym narodzie jest ciezkim zadaniem czego efekty wszedzie widac.
Wedlug mnie polski wedkarz jako calosc nie dorosl do wielu rzeczy jak chociazby polow troci w pazdzierniku/listopadzie czy nocne polowy glowacic, co jest bardzo smutne i nie wrozy najlepiej na przyszlosc.
Pozdrawiam,
Bujo