bo u nas na wschodzie jest zaścianek a UE przychodzi najpóźniej
No ale w niektórych kwestiach to akurat całkiem dobrze... Im bliżej nam do nowoczesnego zachodu tym ja chętniej na wschód...
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 30 grudzień 2016 - 21:57
bo u nas na wschodzie jest zaścianek a UE przychodzi najpóźniej
No ale w niektórych kwestiach to akurat całkiem dobrze... Im bliżej nam do nowoczesnego zachodu tym ja chętniej na wschód...
Napisano 31 grudzień 2016 - 09:19
Boleń dla niektórych był piękną sportową rybką,dopóki systematycznie sandacz,sum czy szczupak lądował na ich talerzu. Gdy się ucięło z zębatymi to stał się z braku laku gatunkiem wybitnie zjadliwym i ością w gardle nie staje. Ale z takim podejściem to utnie się i z nim. Ja z reguły nie psioczę na PZW ,na brak kontroli itp... tylko na wędkarzy.Nie tych co z wędką się widzą raz na miesiąc,tylko speców spędzających każdą wolną chwilę nad wodą. TAKŻE UMIARU KOLEDZY ŻYCZĘ,.BO PO COŚ SIĘ TU LOGUJECIE. Nie przekładajcie wartości kulinarnych nad emocję jakie towarzyszą walce z rybą na kiju,bo o te emocje coraz trudniej.A żeby powalczyć z rybą na talerzu,wystarczy pójść do rybnego. Jak się trochę ryb wypuści to później wchodzi to w krew i z czasem nie ma z tym problemu. Wiem po sobie.Ryby to dobro wspólne więc uwalniajmy je,a w szczególności te większe.pzdr
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 31 grudzień 2016 - 20:22
Napisano 31 grudzień 2016 - 14:46
Zauważyłem Twoją informację o nie komentowanie ale to co piszę jest właściwie dla innych kolegów. Cały Twój post wyjaśnia temat, jak najczęściej być nad wodą, poznać miejsca, poznać pory dnia czy nocy. W temacie zimowiska w Mierzwicach, zupełnie nie rozumiem chociaż nawet nie wiem gdzie to jest bo najdalej byłem na Trojanie ale jeśli jest zimowisko to chyba zakaz powinien być. Obawiam się jednak że działania PZW BP nie są do końca zrozumiałe. Do Bugu w swoim obwodzie rybackim wpuścili (w/g info na stronie) 200kg szczupaka, 100kg sandacza, 5000sztuk brzany i 10000sztuk świnki. Generalnie zarybiają starorzecza i zbiorniki sztuczne. Nie wiem jak to działa ale przecież znaczna ilość wędkarzy jest z okręgu białostockiego czy siedleckiego więc czy oprócz porozumień na wędkowanie nie powinno być porozumień na wspólne zarybienia? Chociaż słyszałem że Siedlce coś takiego robią, jak Białystok nie wiem. Ja się przygotowuję do wędzenia , sum 4kg i 4 pstrągi.
ps. wczoraj na stawach w Pokaniewie kupiłem ryby żeby nie było że złowiłem.
Zarybiają to prawda, ale czy zwróciliście uwagę jak oni to robią? Wylewaja te rybki przy brzegu i zadowoleni są i to jeszcze bardzo często w jednym miejscu. Takie zarybianie praktycznie nie ma prawa się udać bo te rybki wbijają sie w brzegi, a okonie praktycznie natychmiast się takim narybkiem zajmują już pierwszego wieczora jak wyczują łatwe jedzenie. To tyle na temat zarybiania w rzekach przez tych gamoni.
A składka na nowy rok do góry.
PS. Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich Wędkarzy. a dla bereciarzy słoik rozumu bo sami tej wody nie uratujemy.
Z wędkarskim pozdrowieniem heej.
Napisano 31 grudzień 2016 - 16:42
Nie no tak dobra robota ale wiemy dlaczego tu jesteśmy i zasady (regulamin ) znamy .Optymizmu więcej ,to jest hobby anie jakaś polityka
Użytkownik dariusz262 edytował ten post 31 grudzień 2016 - 17:10
Napisano 31 grudzień 2016 - 16:49
To forum nie jest po to byśmy skakali sobie do gardła, cisnęli sobie czy utrudniali wędkowanie. Darku, mam ogromna prośbę do Ciebie, abyś zaszczycił ten wspaniały watek jakaś piękna rybka, tak na zakończenie sezonu Jaro killer też mógłby coś wrzucić (no chyba, że chce być skąpany w rzece za pewne uchybienie grudniowe) . W przyszłym sezonie życzę wszystkim wielu okazów na kiju, czasu na wędkowanie i zdrowia!. W tym roku poznałem kilku wspaniałych wytrwałych, cierpliwych bużańskich wojowników, całkowicie oddanych pasji. Obym w przyszłym roku spotykał coraz więcej takich osób nad bugiem, bo ryby rybami, ale fajnie jest usiąść przy fajeczce i pogadać. Także najlepszego w nowym roku Panowie i Panie, jeżeli takowe tu są
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 31 grudzień 2016 - 20:25
Napisano 31 grudzień 2016 - 17:04
Eee, ja na przykład wchodzę w 2017 rok z masą optymizmu. Optymistycznie liczę, że będziecie wrzucali więcej zdjęć okazów, które łowicie, a później wbrew logice dużej części wielu starych wędkarzy - wypuszczacie Z nieukrywanym optymizmem liczę na to, że wielu starych, pouczonych i niepouczonych wędkarzy, zacznie brać przykład z niektórych i nauczy się czerpać przyjemność z wypuszczania ryb. A wędkarze starzy i młodzi, pouczeni i niepouczeni, poza wypuszczaniem ryb, nauczą się czerpać przyjemność ze stosowania się do zasad
języka polskiego- ze szczególnym naciskiem na interpunkcję
A całkiem poważnie to w zbliżającym się roku mam bardzo realną szansę spędzać nad Bugiem więcej czasu, co napawa mnie optymizmem większym niż mam zazwyczaj ))
A niesiony radosnym wpisem Andrzeja życzę wszystkim wielu emocji nad wodą.
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 02 styczeń 2017 - 21:55
Napisano 31 grudzień 2016 - 17:25
takie tam dwa
Napisano 31 grudzień 2016 - 17:59
Darku, mam ogromna prośbę do Ciebie, abyś zaszczycił ten wspaniały watek jakaś piękna rybka, tak na zakończenie sezonu Jaro killer też mógłby coś wrzucić (no chyba, że chce być skąpany w rzece za pewne uchybienie grudniowe) . W przyszłym sezonie życzę wszystkim wielu okazów na kiju, czasu na wędkowanie i zdrowia!. W tym roku poznałem kilku wspaniałych wytrwałych, cierpliwych bużańskich wojowników, całkowicie oddanych pasji. Obym w przyszłym roku spotykał coraz więcej takich osób nad bugiem, bo ryby rybami, ale fajnie jest usiąść przy fajeczce i pogadać. Także najlepszego w nowym roku Panowie i Panie, jeżeli takowe tu są
Myślę Andrzeju że kol.Jarek czwartkowego porannego nie pokaże.
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 31 grudzień 2016 - 20:26
Napisano 31 grudzień 2016 - 18:32
Niektórym wcale nie zależy na C&R i na większym pogłowiu ryb. Wala w łeb i będą walić każdą swoja zdobycz. Szkoda, zdrowia na psucie sobie nerwów. Tez mnie nie raz chuj strzelał nad woda jak widziałem kilowana ładną rybę, jednak trzeba było to po prostu przyjąć do wiadomości, ze tak jest i będzie i na nic moje tłumaczenia i wkurwianie się. Największym problemem jest zabijanie okazów, bo zabranie szczupaka, sandacza 50-60 nie czyni jeszcze takiego zła, co zabicie ryby 80,90 czy 100... no chyba, ze te mniejsze wali się w łeb bez opamiętania. Zabijania boleni czy kleni całkowicie nie rozumiem, przecież te ryby nie maja żadnych walorów smakowych... Pozdro
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 01 styczeń 2017 - 22:10
Napisano 31 grudzień 2016 - 18:47
Najlepszego w Nowym Roku Panowie! Zarówno Wam jak i sobie życzę jak najwięcej czasu spędzonego nad Bugiem no i zdrowia co by mieć siłę do przebijania się przez Burzańskie bezdroża A i zapomniałbym o najważniejszym tyle samo ryb złowionych co wypuszczonych bo to leży w naszym wspólnym interesie.
Pozdrawiam
Daniel
Napisano 31 grudzień 2016 - 19:08
A ty kolego co tam robiłeś zdjęcia dla ww ?
pływałem kończąc sezon i dziwiło mnie co tak łupie nad wodą a były to stuki drzwi od zamykania samochodów. Na szczęście ryba rozpłynęła się z tego dołka w danym dniu jakby wyczuwała co się święci. widziałem jedynie wycholowanego i oczywiście zberetowanego wymiarowego sandałka
Napisano 31 grudzień 2016 - 19:10
widok jak na dorszach tylko łajby brak
Napisano 31 grudzień 2016 - 19:26
Burta wydaje mi się wyjątkowo znajoma, tomchaf ilu naliczyłeś tych łowców bo dobrze na tych fotkach nie widzę.
Napisano 31 grudzień 2016 - 19:44
Szczęśliwego Nowego Roku
Napisano 31 grudzień 2016 - 19:45
było tylu co apostołów czyli 12. dobiło jeszcze parę samochodów na koniec i jak to mój kolega powiedział " ostatnich gryzą psy" i nie mieli gdzie się rozłożyć ze sprzętem, widzieliśmy jak wracają z spuszczonymi głowami .żal nam na łódce było tylko że nie postaliśmy tam dłużej bo jak na początku byliśmy z rana to były 2 osoby a po ok 2-3 godzinach widok jak ze zdjęcia aż się nie mogłem oprzeć i zrobiłem foto. jakbyśmy zostali nie mieli by jak rzucać. ostatni taki widok widziałem na trojanie ok 2-3 lata temu-widok bezcenny ryby niestety żal. naszczęście dla niektórych koniec sezonu
Napisano 31 grudzień 2016 - 20:11
dzisiaj wypad nad bug graniczny i zakończenie sezonu
bug 31.jpg 46,86 KB
17 Ilość pobrań
szczęśliwego nowego roku i niech C&R będzie przez cały 2017
Napisano 31 grudzień 2016 - 20:15
I za nim wypiję za zdrowie tych co wypuszczają.Pomyślcie dlaczego sandacze wciąż wzbudzają tyle emocji ,nie zawsze zdrowych... Dla mnie to tylko ryba,jak każdy inny drapieżnik,bez żadnej wartości dodanej. To nie brzana, łowiona na spinning przez nielicznych.Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
Napisano 31 grudzień 2016 - 20:26
Ja już piję za zdrowie Wasze i "naszej" rzeki Zdrówko!
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych