Były pałowane już od maja. To jest rzeka obfitości, wnioskując po liczbie zdjęć w tym wątku, więc czemu sumów miało by nie być.
Rzeka Bug
#5641 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2017 - 06:42
- korol lubi to
#5642 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2017 - 08:11
Byłe wczoraj na Kamieńczyku, na wszystkich główkach sumiarze, wyniki sum zero.
#5643 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2017 - 10:30
Panowie, kobieta się pyta to proszę odpowiedzieć czy jakieś sumki były i gdzie. Niestety ja przesiedziałem w domu.
I jeszcze może na co i o której godzinie ? Zamrażarka pusta zapewne...
- Michał. lubi to
#5644 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2017 - 10:41
Zamrażarka pusta zapewne...
Nie każda . Dorsze i trochę halibuta z Norwegii leżą.
#5645 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2017 - 11:06
Panowie, kobieta się pyta to proszę odpowiedzieć czy jakieś sumki były i gdzie. Niestety ja przesiedziałem w domu.
Nie dostałeś przepustki.....
#5646 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2017 - 15:06
#5647 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2017 - 08:54
I jeszcze może na co i o której godzinie ? Zamrażarka pusta zapewne...
z tą zamrażarką to miał być chyba angielski humor, ale ci nie wyszedł i jest poniżej poziomu.
#5648 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2017 - 18:18
- radek_u, Norbert 78, marianosum i 5 innych osób lubią to
#5649 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2017 - 19:42
Za duzo widziałem najaranych na sumowe mieso (i nie tylko) pseudo-wedkarzykow na Bugu. Jakbys troche pomyslal to bys nie prosil o podanie "kobiecie" z 1 postem mety. Mam nadzieję, ze nikt oswojony z ta rzeka nie zdradzi chocby 1 miejsca w tym publicznym miejscu, gdzie mozna zlowic ta piekna rybę. Poza tym lowienie na Bugu to ścieżka, ktora kazdy powinien przedrzec sam.[/quote
Mądrego to i miło posłuchać 👍
#5650 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2017 - 19:49
Panie tu nima ryb ,i tego sie trzymajmy ,nie ma po co przyjezdzac nad Bug ,wtedy może ja ,za kilka lat zacznę tu łowić jak kiedyś
#5651 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2017 - 20:08
- buszmen lubi to
#5652 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2017 - 20:16
Dareczku to nie to samo... ponoc smak miesa buzanskich drapieżników...Nie każda . Dorsze i trochę halibuta z Norwegii leżą.
#5653 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2017 - 20:36
Dareczku to nie to samo... ponoc smak miesa buzanskich drapieżników...
łeeeeeeeeeeeee . Ale haliflądra okazała się do d..... . Wyczytałem że znaczenie gospodarcze ma halibut niebieski zwany też czarnym. To co rajcuję wędkarzy to halibut atlantycki zwany białym, znaczenie gospodarcze żadne ale wielkością powala niebieskiego. Jeśli jeszcze kiedyś (mam nadzieję że w 2019) złowię halibuta to ma jak w banku C&R. Przez upały nie było specjalnych wyników ale swoje złowiłem. Dorsz na bank jest lepszy od klenia czy bolenia .
- bartsiedlce lubi to
#5654 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2017 - 22:29
Koledzy, szukam miejsca na dwudniowy biwak.
Na Bugu byłem raz w Sutnie ze 2 lata temu. Nie miło wspominam ten wyjazd. Z rybą jak z rybą różnie bywa ale 3 razy wpadał do nas rolnik, że mu trawę gnieciemy i ognisko palimy. Miejsce ewidentnie było używane pod biwaki i było stare palenisko. Biwak mieliśmy 3-4 m od koryta, raczej w jakiejś zapuszczonej trawie. Na dobitkę wpadł do nas facet z pretensjami, że mu miejsce nęcone przez tydzień zajęliśmy ... i że z nas chamy nie ludzie :|
Tym razem więc chcemy pojechać na odcinek Osłowo - Niemirów minus Sutno. Gł nastawiam się na bolenia, suma i wzdręgę. Walczę z muchówką Mile widziane uwagi czy nastawiać się też na inne gatunki. Gdyby ktoś łowił tam na muchę i chaiłby podzielić się swoimi spostrzeżeniami było by idealnie
Jeżeli któryś z kolegów poleci jakieś miejsce odwdzięczę się namiarami na podlaskie wody okolice Białegostoku. Jakby coś to proszę o wiadomość na priv.
#5655 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2017 - 22:36
#5656 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2017 - 07:11
Na Bugu byłem raz w Sutnie ze 2 lata temu. Nie miło wspominam ten wyjazd. Z rybą jak z rybą różnie bywa ale 3 razy wpadał do nas rolnik, że mu trawę gnieciemy i ognisko palimy.
Jeśli o miejscu gdzie uchodzi strumień ze starorzecza to teren mi znany. Właściciel miał nieprzyjemność z wędkarzami którzy zostawiali od cholery śmieci . A pewnego razu grupa wędkarzy z H. na zwróconą im uwagę chciało go obić. Zagrodził więc wjazd i mało przychylnie na wędkarzy patrzy, ja mu się nie dziwię. Teraz jak tam idę to przynajmniej mam czysto chociaż wędkarze tam przyjeżdżają ale już na szczęście sprzątają po sobie a jak spotykam śmieciarzy to sugeruję im posprzątanie po sobie. W Sutnie możecie łowić od drogi rowerowej w stronę Wajkowa pod koniec łąk nad wodą tyle że tam jak będzie pogoda to się usmażycie. Pod Niemirowem z tych samych powodów właściciel łąk zagrodził dojazd ale jadąc 200-250m dalej wjazd jest do samej wody i na jego teren. Tyle że lubi przyjechać i popatrzyć czy ludzie zostawiają śmieci. Na szczęście coraz więcej wędkarzy sprząta chociaż jak byłem ostatnio to jednak trochę butelek i puszek leżało, jak S. zagrodzi to końca to przynajmniej czysto będzie.
- wujek lubi to
#5657 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2017 - 07:52
Nie ma się co dziwić. Sam bym zagrodził i dla pewności zaorał drogę dojazdową. Brak kultury (sterty śmieci) biwakujących wędkarzy jest porażający.
- sacha, wujek, beton007 i 2 innych osób lubią to
#5658 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2017 - 14:22
W latach 90 era F 126 i FSO to były śmieci po biwakach a pobliscy letnicy z domków nad Bug wywozili wszystko .
Za bardzo się na nas wędkarzy jedzie wszystko zwala się na nas brud śmieci i to mnie strasznie mierzi a
w szczególności właściciele domków nad Bugiem .
Przywłaszczyli sobie prawo do wody i terenów wokół swoich działek . Przecież to my płacimy składki na zagospodarowanie wody i
zarybienia .
Twierdzę że 50 % śmieci nad woda nie pochodzą od wędkarzy tylko pseudo turystów i spacerowiczów .
Ostatnio letnik miał pretensję że wjechaliśmy samochodem z łódka nie tam gdzie trzeba ale sam prowadzał dwa olbrzymie psy bez kagańca
i obroży . One nie brudzą nad wodą i nie ganiają ptaków i zwierzyny .
Trochę powinniśmy się opamiętać z tym krytykowaniem nas wędkarzy i jak to sie u mnie mówi - Pogonić trzeba dziada z nad wody bo to
nasza woda a nie jakiegoś letnika czy rolnika .
Dojazd i dostęp do wody mamy zagwarantowany i ten temat powinien być na topie . Gdzie ścieżki wędkarskie i wyznaczone drogi
dojazdowe do wody .
#5659 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2017 - 14:56
Twierdzę że 50 % śmieci nad woda nie pochodzą od wędkarzy tylko pseudo turystów i spacerowiczów .
może u Was, nad Wisłą królują śmieci na główkach wiślanych po gumofilcach grunciarzach
#5660 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2017 - 15:03
Kolego Sławku, mylisz się. Nie mamy zagwarantowanego dojazdu nad wodę. Jedyne, co możemy, zgodnie z prawem, to dojść po otwartym terenie prywatnym i przemieszczać się bezpośrednio brzegiem. Ścieżki i dojazdy można sobie wyznaczać na własnym terenie. Nikt nie może właścicielowi gruntu zabronić ogrodzić, przekopać, czy zablokować czegokolwiek na własnej ziemi. To się nazywa prawo własności. A składka za zagospodarowanie nie ma nic wspólnego z dojazdem i biwakowaniem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych