Rzeka Bug
#621 OFFLINE
Napisano 26 maj 2009 - 07:52
#622 OFFLINE
Napisano 26 maj 2009 - 10:24
Uważam, że to kwestia przyzwyczajenia do brzegowego obławiania. Dla mnie to egzotyka pływać po rzece, tym bardziej po Bugu na którym tyle czasu się spędziło. Łódź daje ten plus, że napakujesz sprzętu i masz luz bo nie musisz się przedzierać przez ten sajgon, u mnie to bywa często tak, że nie ma dojścia, choćbym nie wiem co tam robił.
Po południu pokażę zdjęcia swojej Amazonki
Pozdr.
Salmo
#623 OFFLINE
Napisano 26 maj 2009 - 11:47
ps.Obciążnik miałem 6kg i wystarczał.
#624 OFFLINE
#625 OFFLINE
#626 OFFLINE
#627 OFFLINE
#628 OFFLINE
Napisano 26 maj 2009 - 16:15
pzdr
Grzecho
#629 OFFLINE
Napisano 26 maj 2009 - 16:23
#630 OFFLINE
Napisano 26 maj 2009 - 16:25
Pozdr.
Salmo
#631 OFFLINE
Napisano 26 maj 2009 - 16:43
#632 OFFLINE
Napisano 10 czerwiec 2009 - 21:46
#633 OFFLINE
Napisano 10 czerwiec 2009 - 21:52
Sto tysięcy sandaczy
Sto tysięcy sandaczy
#634 OFFLINE
Napisano 10 czerwiec 2009 - 21:55
#635 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2009 - 21:01
Byłem nad Bugiem w piątek i sobotę (pogoda jak w grudniu). W piątek Neple w sobotę okolice Pratulina. Byłem pierwszy raz i powiem- zakochałem się. Rzeka jak ze snu... .
Tylko jedno ale - ani jednego pobicia. Zero. Próbowałem wahadłówki, woblery, kopyta. Nic. Na wodzie pojedyncze pobicia.
Na Narwi i Wiśle zawsze coś - okoń, szczupak, sandacz. A tu nic... . Nie wiem czy to normalne w czerwcu ale chyba tarła się biała ryba w trzcinach przy brzegu. Może stąd ten zerowy wynik.
To mój debiut na forum także witam jeszcze raz i pozdrawiam wszystkich.
#636 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2009 - 21:04
#637 OFFLINE
Napisano 15 czerwiec 2009 - 07:16
Na Narwi i Wiśle zawsze coś - okoń, szczupak, sandacz. A tu nic... . Nie wiem czy to normalne w czerwcu ale chyba tarła się biała ryba w trzcinach przy brzegu. Może stąd ten zerowy wynik.
To mój debiut na forum także witam jeszcze raz i pozdrawiam wszystkich.
Witaj na forum .Nie ma co ukrywać,rz.Bug jest po prostu mniej rybna niż Wisła czy Narew ,na ten fakt składa się wiele przyczyn.A to co w trzcinach szeleściło to krąp.
#638 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2009 - 12:24
Na Narwi i Wiśle zawsze coś - okoń, szczupak, sandacz. A tu nic... . Nie wiem czy to normalne w czerwcu ale chyba tarła się biała ryba w trzcinach przy brzegu. Może stąd ten zerowy wynik.
To mój debiut na forum także witam jeszcze raz i pozdrawiam wszystkich.
[/quote]
Witaj na forum .Nie ma co ukrywać,rz.Bug jest po prostu mniej rybna niż Wisła czy Narew ,na ten fakt składa się wiele przyczyn.A to co w trzcinach szeleściło to krąp.
[/quote]
Stanowczo dementuję. W żadnych trzcinach nie szeleściłem. W ogóle Bug będę chyba omijał szerokim łukiem. W zeszłym roku jesienią 4 dni bez kontaktu z rybą, pomimo cennych rad biosterona i traqa. W tym roku - zlot jerkbaita - jakieś tam drobne kontakty z rybą były, ale znów bez wyników. Poddaję się. I to do tego stopnia, że w tę niedzielę jadę łowić do b..delu pod wdzięczną nazwą Okoń. Dziecko chce łowić ryby - nie będę go zniechęcał na dzień dobry biczowaniem pustej wody
pzdr,
krąpiu
#639 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2009 - 12:49
Ja mam troszkę inne zdanie.Wydaje mi się że Bug to rzeka strasznie chimeryczna,często zmieniająca na różnych swoich odcinkach, swój charakter.Ryby zmieniają bardzo często swoje rewiry,jednego roku biorą na podwodnej,ukrytej opasce jak oszalałe,innym razem nie bierze nic.Ci co mieszkają nad tą rzeką i tylko tam wędkują wiedzą o czym mówię.Ta rzeka jest jak kobieta i czeba po prostu się do tego przyzwyczaić.Takie, moje skromne zdanie.
Pozdrawiam!
#640 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2009 - 15:43
Nie ma co ukrywać,rz.Bug jest po prostu mniej rybna niż Wisła /quote]
Lowie i na Wisle i na Bugu i zgodze sie co do sandacza, klenia i bolenia. Ale juz szczupaka w Bugu jest zdecydowanie wiecej, suma rowniez. To stan na teraz, w przyszlosci mysle ze rybnosc Bugu bedzie sie relatywnie do Wisly poprawiac bo nad Wisla jest duzo wieksza presja, lowi wiecej ludzi (migracje), maja coraz lepszy sprzet, moga lowic z lodzi na calej rzece, rybacy lowia niemalze wszedzie, rzeka jest bardziej czytelna a nizowki z roku na rok dluzsze. No ale ja mam porownanie glownie z Bugiem granicznym, byc moze na Twoich miejscowkach jest inaczej. Ale skoro lapiesz 6 bolkow na jednym wyjezdzie to nie jest zle.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych