Woda jest prima sort lepiej niech ona już tak za bardzo nie spada Wczoraj 1,5 h wieczornego łowienia dało jakieś 10 brań bolków, 5 holi i jeden wyjęty ok. 60 cm i też odpiął się przy podbieraniu Reagowały jedynie na 1,5 calowe kopytko. Ryb jest na gęsto ale pełnia robi swoje
Rzeka Bug
#1961 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2013 - 08:41
#1962 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2013 - 10:18
No właśnie zależy pod jakie ryby Obecnie moje ulubione dwa gatunki są trudne, ale są też plusy takiej wody
#1963 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2013 - 11:26
Według czujnika mojej echosondy temperatura Bugu w okolicach Brańszczyka wynosi 25,3 stopnia. Czy to jest normalne? Nie mam porównania bo wcześniej nigdy temperatury nie mierzyłem. Boję się, żeby znowu przyduchy nie było. A co do ryb, to łowiłem wczoraj od 16 do 22, bez rewelacji. Jeden bolek, jeden okoń i jakieś niezacięte sandaczowe pstryki. Za to namierzyłem sobie super miejscówkę, jedyny problem taki że pływanie tam to hardcore, wszędzie wystają z wody jakieś konary, i to mimo że echo pokazuje min. 3m głębokości, do tego nurt jak pod wodospadem Niagara . Po ciemku bałbym się tam pływać. Trzeba się będzie wyposażyć w jakiś konkretny reflektor.
#1964 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2013 - 12:24
Według czujnika mojej echosondy temperatura Bugu w okolicach Brańszczyka wynosi 25,3 stopnia. Czy to jest normalne? Nie mam porównania bo wcześniej nigdy temperatury nie mierzyłem. Boję się, żeby znowu przyduchy nie było. A co do ryb, to łowiłem wczoraj od 16 do 22, bez rewelacji. Jeden bolek, jeden okoń i jakieś niezacięte sandaczowe pstryki. Za to namierzyłem sobie super miejscówkę, jedyny problem taki że pływanie tam to hardcore, wszędzie wystają z wody jakieś konary, i to mimo że echo pokazuje min. 3m głębokości, do tego nurt jak pod wodospadem Niagara . Po ciemku bałbym się tam pływać. Trzeba się będzie wyposażyć w jakiś konkretny reflektor.
Średnia temperatura z ostatnich lat o tej porze to 23 stopnie ,jedna z najwyższych była wzeszłym roku w lipcu 27 stopnia .Jeszcze wszystko jest w normie ale mamy tendencje wzrostową nasz Bug co rok jest cieplejszy .Sumy na pewno się cieszą ,bo inne rybki pewnie nie bardzo.
#1965 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2013 - 13:52
jestem z Biaegostoku gdzie mozna sie wybrac na sumy na bug ?
#1966 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2013 - 14:27
W lipcu chyba. Wszędzie.
#1967 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2013 - 21:05
oczywiscie ze w lipcu. mam zamiar udac sie w kierunku Siemiatycz
bylem w tamtym roku pare razy w miejscowosci Brok i czepialy sie kruciaki takie do 60 cm,ale za to sandacze dopisaly zerowaly jak bolki przy powierzchni
#1968 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2013 - 08:14
Panowie meldować jak wyniki z weekend-u Ja wczoraj odwiedziłem małą rafkę. Pobawiłem się z kleniami i okoniami a wieczorem zameldowała się w miejscówce taka oto mamuśka
Załączone pliki
#1969 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2013 - 08:33
Ja w sobotę wieczorem i niedzielę rano tylko kilka niewielkich bolków i 2 okonie.... Od przyszłego weekendu raczej już tylko sum
#1970 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2013 - 08:45
No ja też będę chciał zaliczyć kilka sandaczowo-sumowych nocek. Już szykuję moje ulubione seledynki z lipy hej !
#1971 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2013 - 09:48
Użytkownik Przemek edytował ten post 24 czerwiec 2013 - 09:54
#1972 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2013 - 14:58
Witam!
chciałbym się na wstępie przywitać i powiedzieć kilka słów o sobie:
Robert, 31lat, mieszkam w Warszawie. Całe dzieciństwo można śmiało powiedzieć spędziłem nad Bugiem skąd pochodzi mój ojciec. Mam działkę/domek w Zawistach Nadbużnych koło Małkini. Nie mogę się nadziwić, że dopiero teraz trafiłem na to forum...
Mój ostatni weekend w telegraficznym skrócie: sobota rano, biczowałem kopytami Relaxa wszelkiej maści i rozmiaru odcinek między mostem drogowym a kolejowym. Zero kontaktu z rybą, sporo kontaktu z zawadami. Urwane naście gum, co chyba tutaj nikogo nie dziwi. Sobota wieczór, te same okolice. Na dzień dobry (drugi czy trzeci rzut) szczupaczysko około 15cm. Kolejne 2h, zero kontaktu z rybą. Przed zmierzchem w akcie desperacji założyłem "zerówkę" Meppsa. W dosłownie 20 minut wyjęte dwa bolesławy: 45 i 56cm.
Niecierpliwie czekam do początku lipca na sumy. Zresztą jak widzę nie tylko ja. Woda w rzece faktycznie ciepła także i u mnie.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia nad wodą! Jakby ktoś był z moich okolic chętnie mu potowarzyszę, bo niestety 9/10 moich wypadów jest bez kompana.
#1973 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2013 - 15:31
Fajne wejście na forum.
Rozgość się i do zobaczenia nad Bugiem.
#1974 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2013 - 15:46
Dzięki Przemku za powitanie w Waszych progach!
#1975 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2013 - 17:10
Wczorajsze zmagania mogę zaliczyć do udanych łowiłem od 10 do 21 z dwoma przerwami na burzę , i oczywiście obiadek łącznie jakieś 3 godziny, efekty następujące: 7 brań , 4 ryby na brzegu z czego 2 wymiarowe ( szczupaczki), 3 spady (szczupaczki), i jedno Uber branie które zakończyło się zerwaniem zestawu stawiam na wąsa, za tydzień wybiorę się po niego lepiej przygotowany.
#1976 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2013 - 21:18
Witaj Robert.Teraz na Bugu ciężko coś złowić,woda wysoka, mnóstwo narybku i drapieżniki stoją w zalanych trawach.
Więc zakładaj butospodnie i działaj,od mostu kolejowego w dół rzeki masz dobry kilometr do obłowienia.
A to dzisiejszy 84 cm,największy w tym roku.
Załączone pliki
#1977 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2013 - 06:36
A oto dzisiejszy klenik, może nie za duży ale cieszy bo złowiony na wobka własnej roboty.
Nabrałem chęci na więcej w rezultacie czego przemokłem do suchej nitki i wróciłem do domu ale nie ma co narzekać było warto.
Załączone pliki
#1978 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2013 - 06:46
Wczoraj od 19 do 20, trzy brania 50+ szczupły i niewymiarowy, trzecie branie obciety ogon. Zaczyna sie okres dobrych brań i to bez względu na porę dnia, jeżeli chodzi o szczupaka, trochę gorzej z sandaczem w tym roku tylko trzy z czego jeden pod koniec okrecu ochroonego więc się nie liczy .
Użytkownik misiek116p edytował ten post 25 czerwiec 2013 - 06:47
#1979 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2013 - 08:13
....ale cieszy bo złowiony na wobka własnej roboty...
wow w solidnego woba przywalił, jaka wielkość tego kleksa, mierzyłeś?
#1980 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2013 - 10:49
Gratulacje dla wszystkich którzy połowili piękne rybki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych