Rzeka Narew
#1041 OFFLINE
Napisano 30 maj 2020 - 12:46
#1042 OFFLINE
Napisano 31 maj 2020 - 16:26
Łomżyniak to u Ciebie i tak jest eldorado w porównaniu do moich rejonów
W wekend nie byłem odpuściłem bo pogoda fatalna była, a i nic nie bierze. Sąsiad był w tygodniu od świtu dość długo i oczywiście standardowo bez brania.
#1043 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2020 - 10:37
#1044 OFFLINE
Napisano 03 czerwiec 2020 - 12:32
no wiesz znajomość miejsc ... ja znam te miejsce gdzie łowię od 30 lat co roku tam łowię i u mnie nie ma żadnych odprowadzeń ani żadnych brań nawet w gumę nic małego nie uderzy, ani nie widać żerowania ryb, jak na wieczór wychodzi drobnica do wierzchu to jakiś okonek bądź mały szczupaczek uderzy ze dwa razy , ale to małe ryby....a i przez parę h to jestem wstanie obłowić tam wszystkie miejscówki w okolicy, a i potencjalnie każda jest dobra, może w ten wekend spróbuje bo w tamtym roku była taka sama lipa , a w tym okresie koniec maja/poczatek czerwca miałem dwa brania szczupak 87 cm i sum 71 cm, a tak samo chodziłem kilka razy wcześniej na zero, tyle , że teraz to i pogoda dziwna, maj był najzimniejszy od 29 lat , a zima najcieplejsza od kilkunastu czy kilkudziesięciu
Użytkownik tomex11 edytował ten post 03 czerwiec 2020 - 12:40
- Łomżyniak i MietekK lubią to
#1045 OFFLINE
Napisano 03 czerwiec 2020 - 22:19
.no wiesz znajomość miejsc ... ja znam te miejsce gdzie łowię od 30 lat co roku tam łowię i u mnie nie ma żadnych odprowadzeń ani żadnych brań nawet w gumę nic małego nie uderzy, ani nie widać żerowania ryb, jak na wieczór wychodzi drobnica do wierzchu to jakiś okonek bądź mały szczupaczek uderzy ze dwa razy , ale to małe ryby....a i przez parę h to jestem wstanie obłowić tam wszystkie miejscówki w okolicy, a i potencjalnie każda jest dobra, może w ten wekend spróbuje bo w tamtym roku była taka sama lipa , a w tym okresie koniec maja/poczatek czerwca miałem dwa brania szczupak 87 cm i sum 71 cm, a tak samo chodziłem kilka razy wcześniej na zero, tyle , że teraz to i pogoda dziwna, maj był najzimniejszy od 29 lat , a zima najcieplejsza od kilkunastu czy kilkudziesięciu
Dodam że ja wybieram miejsca gdzie samochodem bardzo ciężko dojechać . Często w promieniu kilometra nie widzę żadnego wędkarza . Miejscówki nie przechodzone i nie przepływane .
#1046 OFFLINE
Napisano 04 czerwiec 2020 - 10:10
.
Dodam że ja wybieram miejsca gdzie samochodem bardzo ciężko dojechać . Często w promieniu kilometra nie widzę żadnego wędkarza . Miejscówki nie przechodzone i nie przepływane .
a to widzisz u mnie na odwrót często w promieniu widzę przez cały dzień łowienia jak się przewija 100 osób na łódkach, ale to tylko na początku maja, bądź początek jesieni i jak nic nie bierze to nagle zero łódek tak jak ostatnio co byłem
#1047 OFFLINE
Napisano 04 czerwiec 2020 - 22:28
#1048 OFFLINE
Napisano 04 czerwiec 2020 - 23:18
no wiesz znajomość miejsc ... ja znam te miejsce gdzie łowię od 30 lat co roku tam łowię i u mnie nie ma żadnych odprowadzeń ani żadnych brań nawet w gumę nic małego nie uderzy, ani nie widać żerowania ryb, jak na wieczór wychodzi drobnica do wierzchu to jakiś okonek bądź mały szczupaczek uderzy ze dwa razy , ale to małe ryby....a i przez parę h to jestem wstanie obłowić tam wszystkie miejscówki w okolicy, a i potencjalnie każda jest dobra, może w ten wekend spróbuje bo w tamtym roku była taka sama lipa , a w tym okresie koniec maja/poczatek czerwca miałem dwa brania szczupak 87 cm i sum 71 cm, a tak samo chodziłem kilka razy wcześniej na zero, tyle , że teraz to i pogoda dziwna, maj był najzimniejszy od 29 lat , a zima najcieplejsza od kilkunastu czy kilkudziesięciu
Mam podobne spostrzeżenia.Biała ryba też nie bierze siedzą często chłopaki i topią robaki .Można zwalać na pogodę słońce fazy księżyca ale to nie to.Ryba jak jest to zawsze się coś trafi mniejszy większy ale nie nic nikt przez kilka dni.Byłem na swoim odcinku Narwi kilka razy w maju i jeden 74cm i drugi bez wymiaru.Ostatnio 29.05 lipa totalna 25-27.05 byłem na jeziorze w 3 dni ponad 50 wymiarowych szczupaków nie licząc okoni przed wyjazdem 23.05 Narew bez kontaktu.......ktoś powie inna woda no tak ale ja tą wodę znam od 1998r kiedy kupiłem jeszcze wtedy ponton.
#1049 OFFLINE
Napisano 06 czerwiec 2020 - 10:54
Panowie, dawno mnie nie było w okolicach Dębego. Sezonu jeszcze nie zacząłem, takie życie, zresztą wasze doniesienia nie zachęcają. Pisze za to w nietypowej sprawie, dotyczącej okolic naszej rzeki - Zapory w Dębe.
My tu się modlimy, liczymy nad każda rybą a ja już od jakiegoś czasu słyszę od działkowców w tamtej okolicy, że jeden z mieszkańców wędzi sobie rybki z rzeki i czasem też coś sąsiadom skapnie. Myśle spoko, wędzenie jak najbardziej ciekawa sprawa, sam bym z chęcią spróbował coś podwędzić a i rybę też każdy ma prawo sobie zabrać. Dziś mi sie jednak trochę ulało jak usłyszałem, że postanowił rozszerzyć działalność a biznes idzie tak sprawnie, że powiesił na płocie tablice o sprzedaży wędzonych ryb. A wiecie co jest taką pyszną wędzoną rybką - boleń ;p. Niezłe musi mieć te limity, by mieć taką moc przerobową żeby sie lepiej reklamować.
Tyle z sąsiedzkich opowieści. Musze wam powiedzieć, że mam zagwozdkę jak to ugryźć, ale cóż wpierw może pojadę zobaczę na własne oczy pogadam, wtedy dorzucę też zdjęcia tablic.
- Ciastek lubi to
#1050 OFFLINE
Napisano 06 czerwiec 2020 - 11:12
Właśnie jestem z dziećmi nad Narwia. Fajna woda, fajna pogoda, na bank bym zlowil
#1051 OFFLINE
Napisano 06 czerwiec 2020 - 11:40
pogoda fajna,ale ja jednak odpuściłem i powalczę w długi wekend...
dajcie znać jak ktoś łowi dziś albo będzie łowił jutro czy coś brało...
#1052 OFFLINE
Napisano 06 czerwiec 2020 - 16:03
#1053 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2020 - 00:04
Dzisiaj chłopaki wyzerowali z białą rybą.Co do okolic zapory to kłusują niemiłosiernie.Nikt im nie przeszkadza lub prawie nikt.Stany wody niskie to potrafią wyczesać każdy dołek.Wędkarzy brak więc nie ma komu dzwonić i się interesować co porabiają.Z wody nikt im nie zagrozi a patrole na kołach zanim zjadą to ekipa w domu rybę drapie z łusek. -i wiem co piszę..taki to obręb ochronny.
Użytkownik JG39 edytował ten post 07 czerwiec 2020 - 00:05
- urasenty lubi to
#1054 ONLINE
Napisano 07 czerwiec 2020 - 04:50
Jeśli to ten o którym myślę, to wędzi ryby morskie, czasami jesiotry i pstrągi. Skąd kolega wie jak smakuje wędzony boleń?Panowie, dawno mnie nie było w okolicach Dębego. Sezonu jeszcze nie zacząłem, takie życie, zresztą wasze doniesienia nie zachęcają. Pisze za to w nietypowej sprawie, dotyczącej okolic naszej rzeki - Zapory w Dębe.
My tu się modlimy, liczymy nad każda rybą a ja już od jakiegoś czasu słyszę od działkowców w tamtej okolicy, że jeden z mieszkańców wędzi sobie rybki z rzeki i czasem też coś sąsiadom skapnie. Myśle spoko, wędzenie jak najbardziej ciekawa sprawa, sam bym z chęcią spróbował coś podwędzić a i rybę też każdy ma prawo sobie zabrać. Dziś mi sie jednak trochę ulało jak usłyszałem, że postanowił rozszerzyć działalność a biznes idzie tak sprawnie, że powiesił na płocie tablice o sprzedaży wędzonych ryb. A wiecie co jest taką pyszną wędzoną rybką - boleń ;p. Niezłe musi mieć te limity, by mieć taką moc przerobową żeby sie lepiej reklamować.
Tyle z sąsiedzkich opowieści. Musze wam powiedzieć, że mam zagwozdkę jak to ugryźć, ale cóż wpierw może pojadę zobaczę na własne oczy pogadam, wtedy dorzucę też zdjęcia tablic.
Użytkownik Rexxx edytował ten post 07 czerwiec 2020 - 05:09
- Tu nie ma ryb. i Byniek lubią to
#1055 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2020 - 10:28
jak tam wyniki bierze coś? bo pogoda bajka, aż żałuję, że nie pojechałem...
ciekawe kiedy wstawią na stronie omzw info i filmiki z intensywnym zarybieniem drapieżnikami...
#1056 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2020 - 10:49
jak tam wyniki bierze coś? bo pogoda bajka, aż żałuję, że nie pojechałem...
ciekawe kiedy wstawią na stronie omzw info i filmiki z intensywnym zarybieniem drapieżnikami...
Długo jeszcze będziesz stękał nad tymi zarybieniami?
Wszyscy wiemy, że ten kawałek wody jest mocno wyeksploatowany, ale bardziej brakuje tu pilnowania wody i limitów, a nie sypania ryb. Skoro na Wiśle udało się stworzyć odcinek c&r, to czemu nie na Narwii?
Co do ryb- wolę Narew poniżej zapory, ale na ZZ i powyżej też zdarza mi się łowić- łatwo nie jest, ale na każdym wypadzie kilka/kilkanaście ryb łowię, więc do totalnej pustyni jeszcze trochę brakuje.
Uprzejma prośba do moderatorów o odrobinę porządku w wątku- człowiek odpala codziennie z nadzieją na fajne foty, a tu tylko biadolenie na brak zarybień.
- Byniek i korol lubią to
#1057 ONLINE
Napisano 07 czerwiec 2020 - 11:02
- Sandi lubi to
#1058 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2020 - 11:28
olo86 to wstawiaj relację z wędkowania i foty przecież nikt Ci nie broni skoro u Ciebie bierze po kilka/kilkanaście ryb co wędkowanie to jaki masz problem...a reszta co ma wstawiać jak nic nie bierze , chyba , że małże i ślimaki, a i Ty łowisz jakieś 15 -20 km ode mnie to tam może jest i lepiej... bo słyszałem w poprzednich latach , że w tych okolicach i z gruntu było lepiej jeśli chodzi o leszcze
- De'Ptak lubi to
#1059 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2020 - 11:32
Lowisz w okolicach Pogorzelca, prawda?olo86 to wstawiaj relację z wędkowania i foty przecież nikt Ci nie broni skoro u Ciebie bierze po kilka/kilkanaście ryb co wędkowanie to jaki masz problem...a reszta co ma wstawiać jak nic nie bierze , chyba , że małże i ślimaki, a i Ty łowisz jakieś 15 -20 km ode mnie to tam może jest i lepiej... bo słyszałem w poprzednich latach , że w tych okolicach i z gruntu było lepiej jeśli chodzi o leszcze
Proszę- ostatnio byłem tam w maju.
IMG_20200508_074610.jpg 40,18 KB 21 Ilość pobrań IMG_20200508_223937.jpg 77,61 KB 21 Ilość pobrań
- Mysha, Byniek i TrikWe lubią to
#1060 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2020 - 11:36
jakieś 5 km wcześniej przed Pogorzelcem dokładnie Gąsiorowo Tusin i też na maja złowiłem bolenia i co z tego jak to jedno branie czy rok temu na 12 wypadów 3 ryby i tam jak jest branie to jest wydarzenie, a jak ktoś złowi coś naprawdę ładnego to dosłownie sensacja
Użytkownik tomex11 edytował ten post 07 czerwiec 2020 - 11:38
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych