Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

FishingArt - producent blanków / pracownia rodbuildingowa

blanki pracownia fishing art blank

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3003 odpowiedzi w tym temacie

#621 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 19 czerwiec 2013 - 08:23

zarzucanie niemcowi, ze ma Vorurteile wobec polakow, to nic innego jak Vorurteil ... i jezeli sie nie myle, to mozna to wsadzic do szuflady z napisem: paradoks :)

 

a wracajac do tzw. domniemanenego ugiecia kija sandaczowego, to wcale sie nie dziwie, ze ktos uwaza taki sterotyp:

 

... sądził że na Elbę i sandacza to sztywna pała z umiarkowanie sztywną szczytówką a tu SZOK !

 

za jedyny wlasciwy, poniewaz czytajac forum jerkbaita tez mozna dojsc to tego samego wniosku, mianowicie, ze kij sandaczowy musi miec ugiecie kija bilardowego, w przeciwnym wypadku nie zatniemy sandacza, ktory, jak wszech wiadomo, bo wiesc gminna glosi, ma ceramiczny pysk ... taki jest rozposzechniony, takze tutaj(!) kanon :)



#622 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 19 czerwiec 2013 - 08:41

Właśnie dlatego ten blank z Krakowa jest taki unikalny.Trudno w to uwierzyć ale "tnie" z niesamowitą siłą (proszę spytać kolegę Rheinangler to powie coś na ten temat )pod rybą natomiast pięknie pracuje jak parabola, więc przyglądając się z boku człowiek niewtajemniczony pomyśli sobie że gość wybrał się na Elbę z parabolikiem i jeszcze aby było 
ciekawiej podbija sobie raczej potężne gumy na sporych ciężarach a szczyt nie klęka tylko szybciutko jak maszyna kasuje luzy,
 więc to całkowicie burzy nasze stereotypy dotyczące połowu tej ryby i doboru sprzętu. Aby nie było tak różowo i słodko blank Vegtera waży o 10 g więcej niż tej samej długości i porównywalnej mocy blank Hersa i tak 8'6" 20 lb waży 72 g a Hers 8'6" 17 lb waży  62 g Dla "miękkich " może to być sporym problemem ,wyważenie blanku jest takie samo boron vs grafit i przy tych blankach punkt znajduje się na 91 cm 

Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 19 czerwiec 2013 - 08:47


#623 OFFLINE   Jeziorm 1

Jeziorm 1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1189 postów

Napisano 19 czerwiec 2013 - 08:58

mrWhite7 podpuszczasz :) zaczynam sie zastanawiać nad telefonem do Krakowa :)



#624 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 19 czerwiec 2013 - 09:38

mrWhite7 podpuszczasz :) zaczynam sie zastanawiać nad telefonem do Krakowa :)

Jak się zastanawiasz to już po Tobie :lol:  :lol: :lol:  :lol: . 

Artur wie co mówi, szukał i znalazł.Pewnie długo nie wymieni na inny kijek :) .



#625 OFFLINE   Dąbek 111

Dąbek 111

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2657 postów

Napisano 19 czerwiec 2013 - 11:09

mrWhite7 podpuszczasz :) zaczynam sie zastanawiać nad telefonem do Krakowa :)

Nie podpuszcza :) Przy okazji wspólnego wędkowania z Arturem miałem okazję w niedzielę powyginać świerzutkiego borona 20lb 2,6m i Hersa 17lb w tej samej długości. Oba blanki wyśmienite jakością wykonania i parametrami .Moc ,szybkość i ugięcie pod obciążeniem to kwintesencja wędek pod gumy i nie tylko jeśli chodzi o rzekę.

O dziwo mnie od razu do gustu przypadł bardziej Graficiak jak boron :D Po pierwsze lżejszy, szybszy w ugięciu wzorowy tak jak boron, który z kolei wydaje się bardziej uniwersalną propozycją jeśli idzie o rodzaj przynęt.

Hersik jest malinowy jesli w grę bedą wchodziły gumy zarówno na główkach jak i DropShot. 



#626 OFFLINE   Jeziorm 1

Jeziorm 1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1189 postów

Napisano 19 czerwiec 2013 - 11:51

Jedyny problem z tymi blankami jest taki że opinie o nich możemy sobie wyrobić kupując ten blank ewentualnie poczytać opinie innych, chyba że cos sie zmieniło i w Krakowie można ich pomacać....



#627 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5374 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 19 czerwiec 2013 - 16:46

zarzucanie niemcowi, ze ma Vorurteile wobec polakow, to nic innego jak Vorurteil ... i jezeli sie nie myle, to mozna to wsadzic do szuflady z napisem: paradoks :)

 

a wracajac do tzw. domniemanenego ugiecia kija sandaczowego, to wcale sie nie dziwie, ze ktos uwaza taki sterotyp:

 

 

za jedyny wlasciwy, poniewaz czytajac forum jerkbaita tez mozna dojsc to tego samego wniosku, mianowicie, ze kij sandaczowy musi miec ugiecie kija bilardowego, w przeciwnym wypadku nie zatniemy sandacza, ktory, jak wszech wiadomo, bo wiesc gminna glosi, ma ceramiczny pysk ... taki jest rozposzechniony, takze tutaj(!) kanon :)

Co do tego jak Niemcy łowią,- nie wypowiadam się, bo to zawsze jakieś zaszufladkowanie a wyjątki o ogólnego stereotypu są i coraz częściej można je spotkać nad wodą i tak jak zwykle albo u mocno dojrzałych panów jak i wśród młodzieży, przeciętna wygląda - tak se.......

 

Pewnie nie wiesz Pitt jakie są warunki na Arturowym łowisku,- a są takie że trudno sobie wędkarzowi łowiącemu poza estuariami wyobrazić.

Artur pisał o tym w swoim wątku. Stąd taki a nie inny dobór kija gdy uznane "sandaczówki" zawodzą okrutnie....

Myślę, że jest wielu wędkarzy którzy dobrze dopasowali swój sprzęt np sandaczowy do warunków w których łowią i na pytanie jaka jest najlepsza wędka na sandacze padły by od nich odpowiedzi, które także by Cię wprowadziły w osłupienie, niedowierzanie i posądzanie o jakieś czary....

Tymczasem oni łowią i to skutecznie. Może czasem warto być trochę ciszej i pomilczeć i posłuchać innych,- niekoniecznie wierząc im bezkrytycznie.

Przy ilościach sandaczy łowionych przez Artura wnioski sprzętowe przychodzą szybko, znacznie szybciej niż w bezrybnych wodach w których zawsze winny porażki jest kij a nie wędkarz...

 

Żeby nie być gołosłownym powiem tak:

Na Odrze gdzie łowiłem sandacze najlepszy był szklak do 17g, którego na Renie mogę sobie wsadzić w np - oko a u Artura pewnie nawet w oba na raz....

 

W jednym się z Tobą bardzo zgadzam, iż powielanie stereotypu bezwzględnej konieczności używania do łowienia sandaczy sztywnych pał jest bzdurą na resorach zarezerwowaną dla półmózgich wyznawców opadu,- jak mówi Sławek "chłopców opadowców"



#628 OFFLINE   woblerwz

woblerwz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1597 postów
  • LokalizacjaBrzeg
  • Imię:Wojtek

Napisano 19 czerwiec 2013 - 17:13

Najlepszą wędką na sandacze jest Vegter 10lb lub tej samej mocy BlaasXF w wersji z dwiema szczytówkami. Szczyt pod gumy oraz drugi nieco krótszy o zwiększonej mocy pod większą gumę i małego kogutka. Dopasowanie do wody, przynęty i sposobu prowadzenia jest bardziej istotne niz to co pisali/piszą że sandacza to kijem od szczoty.



#629 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9559 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 19 czerwiec 2013 - 17:46

Czy to rzeczywiście stereotyp? Tak. Ja bym rozgraniczył dwa tematy.

Łowienie w zb. zaporowych i łowienie w zbiornikach naturalnych stojących i płynących.



#630 OFFLINE   Baars

Baars

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1228 postów
  • Lokalizacjaokolice Odry...
  • Imię:Wojtek

Napisano 19 czerwiec 2013 - 20:17

Czy to rzeczywiście stereotyp? Tak. Ja bym rozgraniczył dwa tematy.
Łowienie w zb. zaporowych i łowienie w zbiornikach naturalnych stojących i płynących.


A ja jeszcze dodam do tego co Waldek napisał PORĘ ROKU i STOSOWANE PRZYNĘTY.

Ot tak żeby temat nie wygasł :)
  • popper i Rheinangler lubią to

#631 OFFLINE   Dąbek 111

Dąbek 111

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2657 postów

Napisano 19 czerwiec 2013 - 20:42

A ja jeszcze dodam do tego co Waldek napisał PORĘ ROKU i STOSOWANE PRZYNĘTY.

Ot tak żeby temat nie wygasł :)

To chyba dlatego zamiast jednej mam sztyry  łódkowce pod zeda :rolleyes:



#632 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 19 czerwiec 2013 - 21:16

Najlepszą wędką na sandacze jest Vegter 10lb lub tej samej mocy BlaasXF w wersji z dwiema szczytówkami. Szczyt pod gumy oraz drugi nieco krótszy o zwiększonej mocy pod większą gumę i małego kogutka. Dopasowanie do wody, przynęty i sposobu prowadzenia jest bardziej istotne niz to co pisali/piszą że sandacza to kijem od szczoty.

Nie widziałem co prawda BlasaXF i nie będę się wypowiadał ale kij trzeba dostosować do łowiska i tak na moją ciężką hamburską wodę na łódkę zrobiłem Vegtera 15 lb 7 ' a na łowisko w Gdańsku zamierzam zrobić zestaw w Hersach i tak gumy i ewentualnie koguta obsłuży wersja 12 lb 7 ' a dodatkowo myślę o kiju Drop Shotowym 7'6" też w wersji 12 lb. Łowiłem z Rafałem na tym łowisku i doszliśmy do tych samych wniosków że oba kije zapewnią w 100 % potrzeby tego łowiska. Jeżeli krótki Hers wygląda tak samo jak jego dłuższa wersja to jest "miodzio" 



#633 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 19 czerwiec 2013 - 23:13

To ja chyba jakiś odmieniec jestem, kij do trola na którego notorycznie czepiają się sandacze ma 30 lb i 8'. Kilka dni temu jeden tak go przyginał, że szczytówka bruździła po wodzie niczym leszczowy waggler na braniu. Podstawowa pałka-rympałka to 20 lb przy 7'. Obydwa kije dobrze przyginają wchodząc w parabolę, mocniejszy często na postoju z ręki jest obsługiwany. Bestia zmyślna, łapie każde potrącenie. Zaletę też ma miotając wahadłami w granicach 30-60 gram, mniammm... Każdy łowi jak mu pasuje... ;)  :D



#634 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 20 czerwiec 2013 - 00:32

To ja chyba jakiś odmieniec jestem, kij do trola na którego notorycznie czepiają się sandacze ma 30 lb i 8'. Kilka dni temu jeden tak go przyginał, że szczytówka bruździła po wodzie niczym leszczowy waggler na braniu. Podstawowa pałka-rympałka to 20 lb przy 7'. Obydwa kije dobrze przyginają wchodząc w parabolę, mocniejszy często na postoju z ręki jest obsługiwany. Bestia zmyślna, łapie każde potrącenie. Zaletę też ma miotając wahadłami w granicach 30-60 gram, mniammm... Każdy łowi jak mu pasuje... ;)  :D

Co to za blanki ten 30 lb oraz 20 lb bo zauważyłem że w opisywaniu szczególnie wartości w lb panuje duża dowolność i kij 20 lb jednej firmy nijak się ma do 20 lb innej firmy a już kuriozum jest jak blanki jednej firmy tylko różnych serii różnią się bardzo wytrzymałością i mocą blanku a mają podane te same wartości  .Dla mnie wartość w lb jest tylko bardzo umownym punktem wyjścia a nie wartością która precyzyjnie cokolwiek określa ,jednak stosuje się do tych zaleceń bo mniemam że jest to wytrzymałość blanku i graniczna wartość wytrzymałości stosowanej linki,bardziej przemawia jednak test ugięcia jak to jest w wędkach karpiowych ,wtedy wszystko jest jasne i precyzyjne.



#635 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 20 czerwiec 2013 - 05:51

@rheinangler, bardzo fajnie to napisales, przy tym uwzgledniles wiele faktow ale chyba nie zrozumiales, w pelni, moich intencji (choc z drugiej strony zgodziles sie ze mna)  :)  czyli stwierdzenia o stereotypie wedki tzw. sandaczowej, ktory jest jaki jest, i wedlug mnie jest on bardzo zakorzeniony wsrod wiekszosci

nie lubie sie tlumaczyc, nazwijmy to, czynow niedokonanych, ale nigdzie powyzej nie napisalem, ze bialy facet jest w bledzie lub kolportuje nieporawnosci czy wrecz glupoty, nieprawdaz? :) odnioslem sie jedynie do tzw. kanonu, a nie do tego jak nasz hamburczyk lowi w alster lub obok :)


  • DP Fishing lubi to

#636 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 20 czerwiec 2013 - 06:22

Chyba raczej Arkowi chodziło o uprzedzenia i stereotypy a nie o dostosowanie sprzętu do łowiska. Przyznam się szczerze że to dostosowanie mnie też zajęło  trochę czasu i kombinowałem z różnymi konstrukcjami .Nie twierdzę ponadto że na to łowisko potrzebny jest tylko boron bo to bzdura wierutna ale myślę że oglądając niektóre propozycje innych producentów coś by się znalazło albo w niedługim czasie znajdzie (seria nowych M1 Phenixa w dwuskładzie , Elitki St.C nowe Lami ,Batson HS w bardziej powolnych odcinkach rzecznych lub kanałach da sobie radę itp.) Co do uprzedzeń to gość z Quantuma okazał się człowiekiem myślącym i stwierdził szybko że jakby nie kontrakt z firmą to poszedłby w tym kierunku co ja.Co do polskich wędkarzy to wyrażał się bez uprzedzeń i z wielkim szacunkiem twierdząc że są na wysokim poziomie sportowym, więc nie ma o co kopii kruszyć,słowem raczej rzetelna i rzeczowa ocena sytuacji .To samo dotyczy i innych kolegów ,myślę że prawda jest taka że są wędkarze którzy wkładają więcej "serca" ,zaangażowania i im to lepiej wychodzi a dla niektórych nie jest to aż tak istotne i narodowość nie ma tu nic do rzeczy.Co go autentycznie zaskoczyło to to że w Polsce produkowane są takie świetne blanki , ale myślę sobie że nie tylko Niemców zaskakuje ten fakt ale także polskich forumowiczów a myślę że większość polskich spinningistów nawet nie ma zielonego pojęcia że są już świetne blanki krajowe .Nie bójmy się tego powiedzieć ale to wyroby z najwyższej półki mogące z powodzeniem konkurować z wyrobami wiodących światowych producentów 


Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 20 czerwiec 2013 - 06:32


#637 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 20 czerwiec 2013 - 07:16

Co to za blanki ten 30 lb oraz 20 lb bo zauważyłem że w opisywaniu szczególnie wartości w lb panuje duża dowolność i kij 20 lb jednej firmy nijak się ma do 20 lb innej firmy a już kuriozum jest jak blanki jednej firmy tylko różnych serii różnią się bardzo wytrzymałością i mocą blanku a mają podane te same wartości  .Dla mnie wartość w lb jest tylko bardzo umownym punktem wyjścia a nie wartością która precyzyjnie cokolwiek określa ,jednak stosuje się do tych zaleceń bo mniemam że jest to wytrzymałość blanku i graniczna wartość wytrzymałości stosowanej linki,bardziej przemawia jednak test ugięcia jak to jest w wędkach karpiowych ,wtedy wszystko jest jasne i precyzyjne.

 

Blanki to CTS Elite LR, 30 lb był robiony pod suma w trolu i z ręki - duże wahadła. Na pierwszym wypadzie testowym prosto jak go odebrałem z Krakowa (na trasie) zaliczył dwa sandacze średniaki. Dzwonię do Krzyśka by podziękować za kij i mówię o rybach. Był totalnie zaskoczony, dwie godziny po wyjeździe z pracowni kij przeszedł chrzest na łowność. Tak już zostało, łowi sandacze a sumy omijają go łukiem. Jest to dwu skład, poprzednio miałem ten sam blank tylko w trzech kawałkach, był sztywniejszy z większą mocą. Pod sumem 132 ładnie przyginał rysując szczytówką na wodzie. Obecnie w kolekcji cztery kije z tej serii (ELR): 15, 20, 25,30 lb, był jeszcze 8 i 40 lb - zbyt skrajne wartości poszły w świat.



#638 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 20 czerwiec 2013 - 08:10

To wszystko wyjaśnia :) przyznam że na sandacza 30 lb trochę grubo :) ale skoro łowiącemu to nie przeszkadza a metoda raczej niewyszukana i jakoś przegięcie w stronę solidnego sprzętu zrobi mniej spustoszeń niż odwrotnie :)to czemu nie ? Ponadto przyłów suma bardzo możliwy i to w najmniej spodziewanym momencie :)



#639 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 20 czerwiec 2013 - 08:52

To wszystko wyjaśnia :) przyznam że na sandacza 30 lb trochę grubo :) ale skoro łowiącemu to nie przeszkadza a metoda raczej niewyszukana i jakoś przegięcie w stronę solidnego sprzętu zrobi mniej spustoszeń niż odwrotnie :)to czemu nie ? Ponadto przyłów suma bardzo możliwy i to w najmniej spodziewanym momencie :)

 

Grubo bo grubo... ;)  Płynąc zawsze mam na myśli wąsatego, jest go sporo tylko nam nie po drodze. Co do finezji, przy wahadle 30-60 gram problem polega z podaniem wabia, samo prowadzenie to wyobraźnia łowiącego i możliwości samej przynęty. Łowiłem kilka sezonów tylko na koguty i jigi, moim zdaniem wahadło odpowiednio skrojone daje większe możliwości prezentacji jak te pierwsze... Kilka dni temu zaliczyłem dwie ryby zahaczone za koniec pyska w sytuacji gdzie większość nie łowiła - upał. Traktuję to jako incydent, jednak odnotowany. Lubię łowić świadomie mowa o sandaczu, kij 20 lb 7' + mała Ryoga i zestaw 5 wahadeł Nadrowskiego. Czysta przyjemność na dodatek świetnie leży to w łapie. Prowadzenie - różne, na ile fantazja pozwoli. Próbowałem trochę lżej jednak odrywanie klocka z dna jest mało skuteczne no i te sumy w okolicy... :D  Pozdrawiam.



#640 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 20 czerwiec 2013 - 09:00

Grubo bo grubo... ;)  Płynąc zawsze mam na myśli wąsatego, jest go sporo tylko nam nie po drodze. Co do finezji, przy wahadle 30-60 gram problem polega z podaniem wabia, samo prowadzenie to wyobraźnia łowiącego i możliwości samej przynęty. Łowiłem kilka sezonów tylko na koguty i jigi, moim zdaniem wahadło odpowiednio skrojone daje większe możliwości prezentacji jak te pierwsze... Kilka dni temu zaliczyłem dwie ryby zahaczone za koniec pyska w sytuacji gdzie większość nie łowiła - upał. Traktuję to jako incydent, jednak odnotowany. Lubię łowić świadomie mowa o sandaczu, kij 20 lb 7' + mała Ryoga i zestaw 5 wahadeł Nadrowskiego. Czysta przyjemność na dodatek świetnie leży to w łapie. Prowadzenie - różne, na ile fantazja pozwoli. Próbowałem trochę lżej jednak odrywanie klocka z dna jest mało skuteczne no i te sumy w okolicy... :D  Pozdrawiam.

To tylko potwierdza właśnie taką prawdę że co łowisko ,metoda i użyte przynęty wymuszają dostosowania sprzętowe jak się łowi świadomie :) dlatego dla jednego 10 lb 7' jest optymalne a dla drugiego 20 lb 7' to strzał w 10 :) też bardzo serdecznie Cię pozdrawiam no i życzę aby w końcu wąsaty nie omijał tej 30 stki :)


Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 20 czerwiec 2013 - 09:01






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: blanki, pracownia, fishing art, blank

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych