autocenzura
Użytkownik cristovo edytował ten post 05 marzec 2015 - 14:49
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 11 luty 2015 - 23:59
autocenzura
Użytkownik cristovo edytował ten post 05 marzec 2015 - 14:49
Napisano 12 luty 2015 - 00:17
Mam jeden kijek Kongera. World Champion Kobalt do 28 g z pierwszej zielonej serii. Mimo tego, ze na niego nie łowię to się go nie pozbywam. Super kijaszek. Miałem następcę z czarnym blankiem, ale tego się pozbyłem.
Napisano 12 luty 2015 - 09:14
Napisano 12 luty 2015 - 09:27
"Ten produkt nie występuje już w magazynie"
Nie występuje, gdyż go nawet nie było
Dopiero jak ludzie będą cisnąć przedstawicieli, to może wtedy Gosztyła zadecyduje o tym, by wypuścić jakąś krótką serię na rynek. Na razie jest to badanie rynku.
Napisano 12 luty 2015 - 09:57
A co produkuje dla tych firm?
pomimo usilnych prob nie zrozumialem pytania ... jezeli, w tym zapytaniu, chodzi o firme toray, to nie wiem co ona produkuje dla tych firm ale wiem (zreszta kazdy troche rozgarniety czlowiek, siedzacy w temacie, to wie), ze toray nie produkuje blankow, dla zadnych firm
Napisano 12 luty 2015 - 13:00
Ja kilka miałem, były złe. Wstyd mi, bo kiedyś nawet jednego takiego Team Kongera kupiłem Ale jak mi ktoś sprezentuje inkryminowanego Templariusza, wychwalać będę pod niebiosa po forach i łowiskach
Żeby nie było - nie wykluczam, że istnieją dobre czy nawet bardzo dobre kije Kongera. Po prostu takich w rękach chyba nie trzymałem. Za to jednego czy dwa, trzy przyzwoite Dragony miałem okazję testować. Inna sprawa, że żaden nie był wart ceny, jaką za niego proszono...zawsze drożej, niż wynikałoby ze zdroworozsądkowej oceny wartości użytkowej.
Użytkownik damien79 edytował ten post 12 luty 2015 - 13:00
Napisano 12 luty 2015 - 14:20
Napisano 12 luty 2015 - 16:38
Zastanawiam się tylko nad tym,dlaczogo polscy producenci wędzisk (Konger,Dragon.Robinson),obrali sobie taki wzór jak "Toray" w produkcji blanków i wychodzę z tego założenia,że dlatego,że nikt nic nie wie o Torayu,nawet na stronie Toraya nic nie można znaleźć,wszystko "Tajne Wajenne".Gdyby napisali chociaż ,że np.dana firma robi wędki na blankach np.MHX, Phenix, St.Croix,Loomis, itp. itd.Wtedy potencjalny klient porównując komponęty wiedziałby ile płaci,za co płaci i ile zarabia owa firma na potencjalnym biednym nabywcy ich niestety nie oszukując się żałosnego sprzętu.Czy to Konger Templar na Torzitach,czy To Dragon HM-X Dragona-które posiadam 3 sztuki i sądzę,że jakość na poziomie Guide Select lub Robinsona Diaflax a cena kosmiczna.Ot taka nasza polska polityka.
Tomasz.... Pochwal sie fotką z tymi swoimi Dragonami
Napisano 12 luty 2015 - 17:05
Tomasz.... Pochwal sie fotką z tymi swoimi Dragonami
....
Użytkownik BlackEagle edytował ten post 12 luty 2015 - 17:36
Napisano 12 luty 2015 - 17:05
...
Użytkownik BlackEagle edytował ten post 12 luty 2015 - 17:36
Napisano 12 luty 2015 - 17:26
.................
Użytkownik cristovo edytował ten post 12 luty 2015 - 21:47
Napisano 12 luty 2015 - 17:30
Nie występuje, gdyż go nawet nie było
Dopiero jak ludzie będą cisnąć przedstawicieli, to może wtedy Gosztyła zadecyduje o tym, by wypuścić jakąś krótką serię na rynek. Na razie jest to badanie rynku.
I to wszystko dla nas dla wędkarzy "niesamowite" Sami ich nauczyliśmy, że wszystko poniżej tysiaka to badziew więc się starają
Napisano 12 luty 2015 - 17:36
Najlepsze jest to, że Gosztyła nie myślał o wędkarzach, tylko popatrzył w stronę Dragon-a
Napisano 12 luty 2015 - 17:37
I to wszystko dla nas dla wędkarzy "niesamowite" Sami ich nauczyliśmy, że wszystko poniżej tysiaka to badziew więc się starają
...
Użytkownik BlackEagle edytował ten post 12 luty 2015 - 17:38
Napisano 12 luty 2015 - 17:38
Skąd masz takie informacje..?Najlepsze jest to, że Gosztyła nie myślał o wędkarzach, tylko popatrzył w stronę Dragon-a
Napisano 12 luty 2015 - 17:48
....
szkoda że pojechałem sobie na zakupy i nie zdążyłem przeczytać
Napisano 12 luty 2015 - 18:51
Jak ja lubię czytać takie tematy... Polewka gwarantowana...
Po kolei zatem...
Kijów jeszcze prawie nikt nie widział, ale naklepaliśmy dwie strony w wątku, ...ba nawet się pojawiły opinie znawców, że kije są chujowe, przepłacone, z materiału "Toray" niewiadomo jakiego, niewiadomo kto i gdzie sklepał blank, zaraz się pojawią głosy, że napis fuji na przelotkach to lipa itd.
Typowe i dla tego portalu się to stało - modus operandi typowego internetowego "mądrali" - nie miałem w rękach, nie łowiłem, nie testowałem, ale wiem, o tym wszystko, co najważniejsze, wiem że jest do dupy...
A Toray, no cóż, popatrzcie sobie Panowie, na czyim materiale kręcą blanki np. dla ptaszyska, 13fishing, i nawet się tym publicznie te firmy chwalą... a kto robi blanki, to inna bajka, na pewno będzie na każdym wszystko napisane, jeszcze inicjały wyprażacza podadzą, a może nawet i pełne imię i nazwisko, tak k***a jasne, tak jak wiecie, kto wykonał pięćset wersji testowych różnych blanków specjalnie dla polskich dystrybutorów itd. itd.
A jak relatywnie niewiele trzeba, żeby tłuc blanki, i to w opinii wielu niezgorsze, udowodnił doskonale nasz rodak z Fishing Artu.
W tych tekstach powyżej jedynie Darek @Dagon trafnie wskazał Wam o co chodzi - o podniesienie prestiżu firmy, która tłucze masówkę i z tego żyje, a nie z customów robionych często po kosztach lub poniżej (słynna heca z tytanowymi Fuji SIC w pierwszych Paladinach, gdzie komponenty plus tuba były więcej warte niż cena gotowego kija) czy sprzętu premium, ale z wędek tanich i bardzo tanich - po co taki zabieg, ano po to, żeby przeciętny Kowalski uwierzył, że kupujac kija za stówkę, kupuje od firmy, która się na tym zna i wie co robi, skoro ma w ofercie badyle po prawie dwa kilo złotówek, proste?! Taki trochę wizerunkowy "miś" naszych czasów, parafrazując klasyka mówi, zobaczie, potrafimy, to jest nasze, przez nas zrobione i nie dowiecie się gdzie, jak i po c**j my to robimy... a że jeszcze przy okazji trochę się tego sprzeda, tym lepiej...
No i jak bumerang wraca przy każdej dyskusji temat wędek z pracowni - graal'a objawionego normalnie - juz gdzieś pisałem o tym zabobonie, dodam więc więcej, że jedynie w ostatnich paru miesiącach ub. sezonu rozpadło mi się w rękach kilka pracownianych patyków - w dwóch zaczął się ruszać blank w uchwycie (niedokładnie zalana żywicą taśma pod uchwytem), jeden połamał się przed uchwytem (nie dość, że luz blanku na taśmie, to jeszcze sam uchwyt się odkleił i spowodował ucięcie blanku), w kolejnym lakier nie zastygał, lepił się do ręki, mówiąc krótko nie zżelował, itd. itd. plus w co najmniej dziesięciu "pracownianych patykach", które mam w domu przelotki nie są idealnie w linii albo w linii z uchwytem, w innych zbrojenie nie uwzględnia krzywizn blanków, stożki przelotek wołają o pomstę do nieba, szlif rękojeści masakra i wiele wiele innych partactw, ale z pracowni... aż strach pomysleć, ile musieli za nie zapłacić zamawiający je pierwsi właściciele ale nie ma c***a we wsi, jak masz kija z pracowni
Żeby nie było, seryjne też bywają dramatycznie kiepskie, jak np. Daiwy Steez w caście, w spinie zreszta też, wiele Megabassów, Evergreenów, że o fabrycznym np. Loomisie NRX, St. Croix czy Lamim nie wspomnę.
Dobra wędka to dobra wędka, ale zeby to wiedzieć, po pierwsze trzeba ją mieć, a po drugie nią połowić, no chociaż pomachać na sucho
I na całe szczęscie, w wędkarstwie też funkcjonuje powiedzenie, że jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córki, bez tego nie byłoby polewki w czytaniu niektórych postów.
Uprzedzając życzliwych, jeśli mój post był dla kogoś powodem polewki, to na zdrowie... bez cienia ironii... śmiech to zdrowie.
Pozdrawiam
Arek
Napisano 12 luty 2015 - 19:12
Arek TY jak prz......sz to od razu z grubej rury .To fakt bez co najmniej oblukania sądów nie ma co wydawać. Co by nie mówić prawie 2 tysie to trochę grosza jest i jak Dagon zauważył próbują starej metody badania, podobnie kobiety tak robią z nami facetami, dzieci również.Pytanie, czy damy się wkręcić, póki co dyskusja. Może ciepło się przebija do nas ale póki co śnieg jest.
Napisano 12 luty 2015 - 19:27
Jak ja lubię czytać takie tematy... Polewka gwarantowana...
Po kolei zatem...
Kijów jeszcze prawie nikt nie widział, ale naklepaliśmy dwie strony w wątku, ...ba nawet się pojawiły opinie znawców, że kije są chujowe, przepłacone, z materiału "Toray" niewiadomo jakiego, niewiadomo kto i gdzie sklepał blank, zaraz się pojawią głosy, że napis fuji na przelotkach to lipa itd.
Typowe i dla tego portalu się to stało - modus operandi typowego internetowego "mądrali" - nie miałem w rękach, nie łowiłem, nie testowałem, ale wiem, o tym wszystko, co najważniejsze, wiem że jest do dupy...
A Toray, no cóż, popatrzcie sobie Panowie, na czyim materiale kręcą blanki np. dla ptaszyska, 13fishing, i nawet się tym publicznie te firmy chwalą... a kto robi blanki, to inna bajka, na pewno będzie na każdym wszystko napisane, jeszcze inicjały wyprażacza podadzą, a może nawet i pełne imię i nazwisko, tak k***a jasne, tak jak wiecie, kto wykonał pięćset wersji testowych różnych blanków specjalnie dla polskich dystrybutorów itd. itd.
A jak relatywnie niewiele trzeba, żeby tłuc blanki, i to w opinii wielu niezgorsze, udowodnił doskonale nasz rodak z Fishing Artu.
W tych tekstach powyżej jedynie Darek @Dagon trafnie wskazał Wam o co chodzi - o podniesienie prestiżu firmy, która tłucze masówkę i z tego żyje, a nie z customów robionych często po kosztach lub poniżej (słynna heca z tytanowymi Fuji SIC w pierwszych Paladinach, gdzie komponenty plus tuba były więcej warte niż cena gotowego kija) czy sprzętu premium, ale z wędek tanich i bardzo tanich - po co taki zabieg, ano po to, żeby przeciętny Kowalski uwierzył, że kupujac kija za stówkę, kupuje od firmy, która się na tym zna i wie co robi, skoro ma w ofercie badyle po prawie dwa kilo złotówek, proste?! Taki trochę wizerunkowy "miś" naszych czasów, parafrazując klasyka mówi, zobaczie, potrafimy, to jest nasze, przez nas zrobione i nie dowiecie się gdzie, jak i po c**j my to robimy... a że jeszcze przy okazji trochę się tego sprzeda, tym lepiej...
No i jak bumerang wraca przy każdej dyskusji temat wędek z pracowni - graal'a objawionego normalnie - juz gdzieś pisałem o tym zabobonie, dodam więc więcej, że jedynie w ostatnich paru miesiącach ub. sezonu rozpadło mi się w rękach kilka pracownianych patyków - w dwóch zaczął się ruszać blank w uchwycie (niedokładnie zalana żywicą taśma pod uchwytem), jeden połamał się przed uchwytem (nie dość, że luz blanku na taśmie, to jeszcze sam uchwyt się odkleił i spowodował ucięcie blanku), w kolejnym lakier nie zastygał, lepił się do ręki, mówiąc krótko nie zżelował, itd. itd. plus w co najmniej dziesięciu "pracownianych patykach", które mam w domu przelotki nie są idealnie w linii albo w linii z uchwytem, w innych zbrojenie nie uwzględnia krzywizn blanków, stożki przelotek wołają o pomstę do nieba, szlif rękojeści masakra i wiele wiele innych partactw, ale z pracowni... aż strach pomysleć, ile musieli za nie zapłacić zamawiający je pierwsi właściciele ale nie ma c***a we wsi, jak masz kija z pracowni
Żeby nie było, seryjne też bywają dramatycznie kiepskie, jak np. Daiwy Steez w caście, w spinie zreszta też, wiele Megabassów, Evergreenów, że o fabrycznym np. Loomisie NRX, St. Croix czy Lamim nie wspomnę.
Dobra wędka to dobra wędka, ale zeby to wiedzieć, po pierwsze trzeba ją mieć, a po drugie nią połowić, no chociaż pomachać na sucho
I na całe szczęscie, w wędkarstwie też funkcjonuje powiedzenie, że jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córki, bez tego nie byłoby polewki w czytaniu niektórych postów.
Uprzedzając życzliwych, jeśli mój post był dla kogoś powodem polewki, to na zdrowie... bez cienia ironii... śmiech to zdrowie.
Pozdrawiam
Arek
Panowie Polać Mu !!!
A tak wogóle to gdzie się podział nasz forumowy specjalista od Torayów, który to niajk nie może przestać marzyć o tym aby być stałym członkiem fanklubu jerkbati.pl ?
Użytkownik Locutus85 edytował ten post 12 luty 2015 - 19:29
Napisano 12 luty 2015 - 20:37
Mnie z kolei ciekawi właśnie jak wygląda zysk Kongera z modeli Stallion, gdzie w sklepach są one już od 175 zł (przelotki i uchwyt fuji, korek, bardzo lekki blank). Przecież o mniej więcej 30 zł taniej chodzą ich kijki typu Virago, Maxx Cross itp. Cenowo idą poniżej serii WC / WRX, które uchodziły za taką średnią półkę seryjniaków. Niestety modeli na 2015 rok nigdzie nie ma (mowa np. o Strike Furion 244cm cw 12g) Albo ktoś popłynął z rysowaniem katalogu, albo Konger zaliczył wtopę i nie przygotował się z dostawami na początek roku.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych