im większe zabezpieczenia tym większa fantazja złodziejska
I większe szkody u właściciela.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 21 kwiecień 2018 - 08:51
im większe zabezpieczenia tym większa fantazja złodziejska
I większe szkody u właściciela.
Napisano 24 wrzesień 2019 - 10:09
Kiedys juz sie nad tym zastanawialem , ale ze wzgledu na ostatnie wydarzenia mysle, ze warto wspolnie omowic temat zabezpieczen lodek i silnikow przed kradzieza.
Jakie sa wedlug Was najlepsze sposoby?
Napisano 24 wrzesień 2019 - 10:41
Napisano 24 wrzesień 2019 - 10:45
Podobna dyskusja była w temacie zabezpieczenia przyczepy, nie ma dobrego sposobu. Gps etc to wszystko kosztuje, jak kradną samochody za milion to i ukradną łódkę. Kwestie aby było widać jedno zabezpieczenie aby odstraszać "okazjonalnego" złodzieja i drugie bardziej ukryte na specjalistów. Można znakować silnik, łódkę etc. Jednej recepty nie będzie na kazdego amatora cudzej własności.
Wiadomo, ze nie da sie w 100% zabezpieczyc, ale chociaz utrudnic ile sie da. Tak zeby kradziez lodki juz nie byla az tak oplacalna.
Użytkownik hlehle edytował ten post 24 wrzesień 2019 - 10:46
Napisano 24 wrzesień 2019 - 10:58
Ja zabezpieczam trzymając w zagraconym garażu i nie wystawiając na widok publiczny...
Kradzież łódki wiązałaby się z włamaniem, a na to są już ciężkie paragrafy, więc i ryzyko kradzieży większe.
Napisano 24 wrzesień 2019 - 11:10
Ja zabezpieczam trzymając w zagraconym garażu i nie wystawiając na widok publiczny...
Kradzież łódki wiązałaby się z włamaniem, a na to są już ciężkie paragrafy, więc i ryzyko kradzieży większe.
Temu znajomemu Szwedowi ukradli wlasnie z zamknietego garazu z tego co zrozumialem :/
Napisano 24 wrzesień 2019 - 11:13
Użytkownik karkoszek edytował ten post 24 wrzesień 2019 - 11:15
Napisano 24 wrzesień 2019 - 12:18
ubezpieczal ktos z Was lodz z w firmie Pantaenius?
Napisano 24 wrzesień 2019 - 12:22
Jak ktoś ma gruby sprzęt to moim zdaniem powinien trzymać na terenie monitorowanym.
Można trzymać przed domem z monitoringiem równie dyskretnie schowanym.
Ukraść mogą, ale i pieniądze możesz w jakiś sposób odzyskać od ubezpieczalni jak i znaleźć bandytę, rozpoznać ew. rozpocząć jakieś kroki
Napisano 24 wrzesień 2019 - 12:23
Kiedys juz sie nad tym zastanawialem , ale ze wzgledu na ostatnie wydarzenia mysle, ze warto wspolnie omowic temat zabezpieczen lodek i silnikow przed kradzieza.
Jakie sa wedlug Was najlepsze sposoby?
Uważam, że podawanie sposobów zabezpieczenia łodzi nie jest najbardziej rozsądne. Złodzieje niestety też tu pewnie zaglądają i dostaną od Ciebie/kolegów gotowca ?
Musisz pomysleć nad mechaniką plus elektronika, ale jak już ktoś napisał - kradną samochody za miliony, koła z auta zaparkowanego pod domem, gdy w nim spisz to czym będzie zwinięcie łodzi.
Gówniarza, amatora odstraszysz - złodziej weźmie i tak "swoje"
Mariusz
Napisano 24 wrzesień 2019 - 12:45
Ciekawy temat, zapewne stary jak świat.
Bez wchodzenia w jakiekolwiek szczegóły, na złodziejstwo nie ma złotego środka i zawsze należy się z tym w życiu liczyć.
Jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało - kluczowe jest nie stwarzanie dobrych okazji. Kombinacja zabezpieczeń, która zminimalizuje ryzyko, a w razie potrzeby skutecznie utrudni "robotę" oportunistom zawsze będzie skuteczniejsza niż pojedyncze zabezpieczenie. Jest bardzo wiele ciekawych metod do zabezpieczenia sprzętu, pływadła i samochodów, w tym m.in. mechaniczene, alarmy i elektronika, ukrywanie, etc. etc. Im bardziej się jest kreatywnym, tym lepiej się one sprawdą w praktyce.
W terenie i za granicą najważniejsza dla mnie jest czujność, przewidywanie sytuacji i nie pozwolenie sobie na zapominane gdzie mieszkam (lub gdzie jestem) i z jakim ścierwem można mieć do czynienia, a (niestety) znam historie, które potrafią nieco zmienić nastawienie do drugiego człowieka. W przypadku obrony koniecznej kluczowe jest wcześniejsze przeszkolenie (i regularny trening), posiadanie broni, którą można skutecznie zatrzymać kilku napastników, oraz broń, którą można zrobić poważną krzywdę conajmniej jednemu z nich (najlepiej unikając bezpośredniego kontaktu) gdyby sytuacja wymknęła się spod kontroli.
Jeśli ktoś używa super drogiego sprzętu, ubezpieczenie go przed kradzieżą (jeśli faktycznie istnieje taka możliwość) wydaje się być dobrym pomysłem. Fajnie byłoby dowiedzieć się więcej od kogoś kto przerabiał temat.
Napisano 25 wrzesień 2019 - 07:54
Od dłuższego czasu zastanawiam się, czy nie zrobić produktu (mam możliwości techniczne i organizacyjne) do zabezpieczania łodzi/silników.
Jeżeli ktoś z Warszawy lub okolic miałby ochotę się pobawić w pomysłowego Dobromira, jestem gotowy na propozycję, może uda się stworzyć coś fajnego.
Dysponuję sprzętem, który przy odpowiedniej konfiguracji pozwoli na wzbudzenie alarmu/powiadomienia sms/powiadomienia email w przypadku, gdy zostanie odpięty od łodzi silnik, zostanie otworzona bakista, łódź przemieści się, o dystans większy niż zaprogramowana wartość. Ponadto istnieje możliwość unieruchomienia silnika lub odcięcia instalacji elektrycznej, dopóki właściciel nie zidentyfikuje się kluczem cyfrowym. Jeżeli jest ktoś chętny na taką zabawę, pozostaje umówienie terminu, przyjeżdżam z gratami można próbować wymyślać koło na nowo:). Żeby nie było żadnych wątpliwości, graty są za free.
Napisano 25 wrzesień 2019 - 13:06
Może jestem ślepy, ale nie widzę funkcji edit.
Od dłuższego czasu zastanawiam się, czy nie zrobić produktu (mam możliwości techniczne i organizacyjne) do zabezpieczania łodzi/silników.
Jeżeli ktoś z Warszawy lub okolic miałby ochotę się pobawić w pomysłowego Dobromira, jestem gotowy na propozycję, może uda się stworzyć coś fajnego.
Dysponuję sprzętem, który przy odpowiedniej konfiguracji pozwoli na wzbudzenie alarmu/powiadomienia sms/powiadomienia email w przypadku, gdy zostanie odpięty od łodzi silnik, zostanie otworzona bakista, łódź przemieści się, o dystans większy niż zaprogramowana wartość. Ponadto istnieje możliwość unieruchomienia silnika lub odcięcia instalacji elektrycznej, dopóki właściciel nie zidentyfikuje się kluczem cyfrowym. Jeżeli jest ktoś chętny na taką zabawę, pozostaje umówienie terminu, przyjeżdżam z gratami można próbować wymyślać koło na nowo:). Żeby nie było żadnych wątpliwości, graty są za free.
Nie spodziewałem się, że propozycja będzie miała tak szybki odzew. Wygląda na to, że potencjalna "ofiara|" testów już jest. Jeżeli przebiegną one pozytywnie, zapewne zostanie do tego zaproszonych jeszcze kilka osób. Na tą chwilę, projekt uważam za rozpoczęty.
Jak ruszymy z tym operacyjnie, pochwalimy się wynikami na forum.
Napisano 25 wrzesień 2019 - 14:24
Napisano 25 wrzesień 2019 - 19:15
"Bez wchodzenia w jakiekolwiek szczegóły, na złodziejstwo nie ma złotego środka i zawsze należy się z tym w życiu liczyć."
Napisano 28 wrzesień 2019 - 11:18
Najprostszym sposobem i jest stary sposób, obcięcie ręki za pierwszym razem. Drugiego razu prawdopodobnie nigdy już nie będzie. Chyba że trafi się desperat któremu ręce nie są już potrzebne. A tak, każdego się głaszcze, tłumaczy, prosi i cwaniactwo się rozpowszechnia skoro brak bardzo surowej kary.
Ale żeby tak od razu rękę. Może najpierw delikatniej naznaczyć dziada.
Chociaż z drugiej strony... up......ić!!!
Napisano 30 wrzesień 2019 - 20:28
Dysponuję sprzętem, który przy odpowiedniej konfiguracji pozwoli na wzbudzenie alarmu/powiadomienia sms/powiadomienia email w przypadku, gdy zostanie odpięty od łodzi silnik, zostanie otworzona bakista, łódź przemieści się, o dystans większy niż zaprogramowana wartość. Ponadto istnieje możliwość unieruchomienia silnika lub odcięcia instalacji elektrycznej, dopóki właściciel nie zidentyfikuje się kluczem cyfrowym.
Napisano 30 wrzesień 2019 - 21:34
Ja bym dołożył najważniejszą rzecz, lolalizator gps który w przypadku utraty sygnału (złodziej użyje zagluszacza) od razu informuje wlasciciela.
Napisano 01 październik 2019 - 08:04
Ja bym dołożył najważniejszą rzecz, lolalizator gps który w przypadku utraty sygnału (złodziej użyje zagluszacza) od razu informuje wlasciciela.
Lokalizacja GPS była czymś tak oczywistym, że nawet o niej nie napisałem . Kwestia użycia przez złodzieja jammera jest nieco kłopotliwa. Każda z konstrukcji, której używam posiada funkcję antyjamming. Rozwiązanie to działa w taki sposób, że z chwilą użycia jammera, urządzenie wykrywa jego działanie i może wysłać powiadomienie alarmowe. Jednak tu kluczowym jest określenie "może wysłać". Dlaczego? Jeżeli złodziej jest na tyle ogarnięty, żeby podejść do łodzi, czy innego monitorowanego obiektu z jammerem, to raczej będzie korzystał z urządzenia, które leci po wszystkich pasmach, które mogą wystawić go na odstrzał. Wytnie więc nie tylko GPS, ale wszystkie pasma GSM, WiFi, a przy droższych jammerach także UHF. Z mojego 10 letniego doświadczenia w monitoringu GPS, telematyce samochodowej wynika wprost, że nawet najbardziej zaawansowane zabezpieczenie nie daje 100% ochrony. Tym, co może zniechęcić złodzieja jest wydłużenie czasu kradzieży i/lub spowodowanie, że nie jest w stanie dokończyć roboty po cichu. Tak więc rozwiązania, które stosuję w motoryzacji i nad którym zastanawiam się w kontekście łodzi ma na celu nie tyle uniemożliwienie kradzieży, ale raczej znaczące jej utrudnienie, a przez to zmniejszenie ryzyka przykrej niespodzianki. Mam w zwyczaju, że nigdy nie okłamuję swoich klientów. I jeżeli ktoś mnie pyta, czy dane rozwiązanie daje 100% skuteczność, zawsze odpowiadam, że nie.
Użytkownik Lucky_1 edytował ten post 01 październik 2019 - 08:32
Napisano 01 październik 2019 - 15:17
Możesz podać model takiego lokalizator w rozsądnej cenie.
Za 200-250PLN + roczny abonament za 100PLN - apka na komórce, alarm SMS itp..spokojnie kupisz..
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych