Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nasze muchy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6228 odpowiedzi w tym temacie

#5941 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4966 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 22 luty 2022 - 16:30

Oblewaj je bursztynem - będą chociaż eko  :)


  • mietek lubi to

#5942 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1112 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 22 luty 2022 - 16:49

Klasyka to całościowa, komplementarna wizja niesiona przez czas. W stronę doskonałości - a nie banalnej skuteczności, tak jak my to robimy.. Muchy doskonale ilustrują ten trend - te wszystkie siermiężne belzebuby, tak bezwstydnie prezentowane  :) Alga i Gnom jeszcze się nie doczekały muchowego wcielenia  :)

 

Staroświeckie wzory much miały przynajmniej ambicję odwzorowywania natury, z założenia były mniej albo bardziej udatną kontynuacją osobistej wiedzy o przyrodzie, rzece, rybach, entomologii - znawstwa i bliskiej zażyłości. Dzisiejsza profeska to zbiór popularnych myków, gadżetów i uproszczeń.. a proletariat to kocha..   

Coś jak kusze używane dzisiaj (nie u nas) do polowań? Taka wizja niesiona przez wieki. Tylko jak te dzisiejsze kusze wyglądają. :)​ Klasyka na niby. No i co, łowisz klejonkowym castem z przykręconym do niego wiekowym Pfluegerem lub Pennem? Nie twierdzę, że się nie da. Tyle, że to już dzisiaj zabawa dla nielicznych i nikogo nie przekonasz, że coś istotnego wnosi do wędkarstwa. Zaczynałem od pustościennej muchówki Germiny, później przez wiele lat łowiłem klejonką. Nie widzę sensu do tego wracać. Chyba, że ktoś ma potrzebę inności, ekstrawagancji, czyli krótko-oczywistego szpanerstwa. Klasyczne wzory były odwzorowaniem owadów, ale bardzo ogólnym. Tak było w przypadku kierunku entomologicznego (choćby wspomniany Halford). Fajnie prezentowały się głównie w pudełkach. Bo już w wodzie w większości przypadków niekoniecznie. Jeśli nawet wiedziano, że imitacje nie do końca mają cechy owada lub małej rybki, to jaki mieli wybór? Co mieli do dyspozycji poza piórami, wełnami, kiepskiej jakości lametami, itp.? Jasne, że zabawa w kręcenie nie powinna się kończyć na prostym F-fly (chociaż skuteczności i dobrego odwzorowania natury nikt jej nie odmówi). Kto sobie da radę z ładną imitacją jętki lub chrusta ze skrzydełkami z kaczki, ten da sobie radę praktycznie z każdą muszką. Może poza full dressem, ale to już dzisiaj raczej nie są użytkowe muchy.


  • Paweł nizinny lubi to

#5943 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4966 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 22 luty 2022 - 17:36

Zboczyłeś w materiałoznawstwo i uprzedmiotowienie.. a nawet w brokaty  :)

 

To co jest najważniejsze,  wyraża się zwykle przez na pozór nieistotne drobiazgi. Jak widać z ducha fly fishingu prawie nic nie ocalało, i ta wydmuszka kontentuje wielu - bo jest wyprana z głębszej treści. Tak jest w XXI  wieku - równość przede wszystkim, poprzeczka w dół  :) Jakby to przełożył na czytanie to teraz oglądamy okładkę, przewraca się kartki z obrazkami, bo treść i staromodne przesłanie za trudne i nudne są.. 

Wolfram górą  :)    


  • mietek lubi to

#5944 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 22 luty 2022 - 17:46

Nie zawsze. U mnie wzory klasyczne, o których pisał Hi Tower, takie jak Clouser minnow się nie sprawdzają z jednej prostej przyczyny. Te muchy penetrują mało efektywne partie wody. Najlepsze efekty mam gdy streamer znajduje się ok 5 do 10cm pod powierzchnią a  w czasie przerwy na wybranie linki nie tonie - suspending. Testowałem różne warianty, na prawdę solidnie się przyłożyłem w poprzednim sezonie do boleni. Na drodze prób i błędów udało się stworzyć mało klasyczny wzór, który dał mi ponad 50 bolków w zeszłym roku. Z czego ani razu nie miałem dnia konia, gdzie łowi się po kilkanaście sztuk na dzień. Raczej regularnie po 2-3 sztuki na wypad. Więc skuteczność określiłbym na zadowalającą. Ryby, które łowię są również pod dużą presją zarówno spinningową jak i muchową.

Możesz pochwalić się tym wzorem muchy? :) Bolenie na muchę to jeszcze bardzo mało odkryty "teren"....



#5945 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2219 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 22 luty 2022 - 21:01

A po co zmagać się z wiatrem? Próbować zawsze i wszędzie dotrzeć z muchą? Przekraczać złożenia i możliwości tej metody - zamieniając ją w we własną parodię? Przecież nie w tym kryje się jej sens i powab, a fly fishing nie musi być nieustannie sprowadzany do poziomu uniwersalności spinningu albo gruntówki.

 

Większość człowieków z wędką ma w doopie, ulotność , impresję, wyrafinowanie, albo poczucie taktu i smaku. Przydołować, wymusić, wymęczyć, wydusić.. Normalnie Led Zeppelin.. :)

Slawku, nie zrozumielismy sie. Byc moze uzylem tez zbyt mocnego skrotu myslowego. Obecnie mieszkam w Norwegii i tu uczylem sie lowienia na muche. W Polsce nie mialem z tym praktycznie w ogole stycznosci, pomimo, ze pochodze z Jeleniej Gory, a Bobr mialem pod nosem. Nie mialem sie jak nauczyc/poznac tego o czym piszesz. Tu gdzie teraz mieszkam wieje, wieje prawie caly czas. Piszesz, zeby sie nie zmagac z wiatrem. Owszem, mozna ale wtedy proponowalbym inne hobby bo wtedy w ogole nie byloby lowienia. Jesli nie wieje to wole siedziec nad brzegiem morza i podziwiac flaute, a jak mam lowic to moge wtedy nawet #5, choc to troche glupie jesli cos konkretnego mialoby sie uwiesic. Nauke lowienia na muche zaczynalem od #7 i w sumie to jest jakies 90% mojego lowienia. Na lipienie, tak jak Bozia przykazala, pojechalem dopiero w ubieglym roku i okazalo sie, ze rzucam tak, ze faktycznie ksiazke moglbym utrzymac pod pacha. Jednak to tylko maly procent mojego lowienia bo morze wygrywa. Morskie trocie w Norwegii przede wszystkim lowi sie na muche. Wtedy siegam po odmiany Pattegrisena czy innego Vaskebjørna. Takie muchy widzialem u norweskich kolegow. Pewnie te wzory zostana u mnie w glowie do konca zycia jako klasyki! Ja po prostu nie znam innych. 

Slawku, jesli bym Ciebie poprosil wstawilbys fotke z zawartosci swojego pudelka? Bedzie to z korzyscia dla wszystkich. Nie ukrywam, ze prosze tez w swoim interesie bo to lowienie lipieni spodobalo mi sie na tyle, ze na pewno bede jeszcze na nie jezdzil, ale na razie w pudelku mam wiecej pustego miejsca niz uwiazanych much. Pozwol wiec skorzystac z Twojej wiedzy i daj poznac klasyke. 

Pozdrawiam.



#5946 OFFLINE   Zed Zgred

Zed Zgred

    Zed Zgred

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1503 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:RA-V

Napisano 22 luty 2022 - 22:39

Możesz pochwalić się tym wzorem muchy? :) Bolenie na muchę to jeszcze bardzo mało odkryty "teren"....

Tak po prawdzie to...nie bardzo. :) Po pierwsze mój warsztat fly tyiera to mieszanka pijanego ze ślepym. Po drugie patrząc z perspektywy czasu, śmiało mogę napisać że droga jaką należy przebyć do osiągnięcia celu, jest dużo bardziej ekscytująca niż samo jego osiągnięcie. Może trochę to patetyczno-staroświeckie ale tak właśnie było w moim przypadku.To na prawdę fajna zabawa, którą polecam każdemu. :)

3f81744a351c.jpg


  • Paweł nizinny i Zielony lubią to

#5947 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4966 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 23 luty 2022 - 07:21

Nic ciekawego byś nie zobaczył, ani jigów, ani tęczowych pedałków, ani techno laminatów - same stare wzory i własne pomysły, do tego z krajowych materiałów. Prócz haczyków..  

Wczoraj i przedwczoraj robiłem niewielkie streamery matuki i sunraye. Odruch warunkowy, bo za niespełna miesiąc - kiedyś - próbowałbym na nie łowić pstrągi. Ale zaprzestałem - oracze już przeszli, ja freakiem zostałem  :D      


  • mietek lubi to

#5948 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 23 luty 2022 - 09:31

Nie ma sprawy, rozumiem i szanuje decyzje :)  U mnie niestety chroniczny brak czasu na tą drogę o której piszesz, od momentu powiększenia się rodziny o 100%, mimo że rzeka pod nosem.... Jak miałem go spooooro więcej to tylko mi pstrągi w głowie były...


  • Zed Zgred lubi to

#5949 OFFLINE   pawelz

pawelz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 188 postów

Napisano 23 luty 2022 - 09:52

Tak po prawdzie to...nie bardzo. :) Po pierwsze mój warsztat fly tyiera to mieszanka pijanego ze ślepym. Po drugie patrząc z perspektywy czasu, śmiało mogę napisać że droga jaką należy przebyć do osiągnięcia celu, jest dużo bardziej ekscytująca niż samo jego osiągnięcie. Może trochę to patetyczno-staroświeckie ale tak właśnie było w moim przypadku.To na prawdę fajna zabawa, którą polecam każdemu. :)

3f81744a351c.jpg

Bez przesady :). Lowie bolki juz pare lat. Jesli chodzi o muchy, to nie ma chyba prostszej do ukrecenia. Wg moich doswiadczen, jesli bolenie chca brac, to biora na wszystko (w granicach rozsadku). Byle szybko prowadzone. Jesli nie biora a intensywnie zeruja (niestety czeste przypadki) to mozna sie zarzucac wszystkim co ma sie pod reka a i tak g..o z tego bedzie. Najczesciej uzywana mucha w moim (i kumpli) przypadku to nieduzy (ok 7 cm) bialy dywan. Moze byc z dodatkiem innych kolorow (zolty, zielony, niebieski), ale to raczej do poprawienia samopoczucia lowiacego niz boleni. Czasami, bardzo rzadko, zdarzalo sie, za jak bolen nie chcial brac a plynal za mucha, udawalo go sie sprowokowac zmiana koloru muchy. Ale ogolnie jednego roku lowilem ryby na biale, innego na zolte a jeszcze kiedy indziej na niebieskawe male streamerki. I nie zauwazylem, zeby jakis model czy kolor przynosil zauwazalna poprawe w braniach. Zdecydowanie wazniejsze jest prowadzenie i podanie muchy. PS. Na tym forum jest gdzies watek o boleniach i o ile dobrze pamietam, kumpel wrzucal chyba wzor muchy na jakie je lowimy. PS. W maju nie ma lepszej muchy jak .... chrust na #16. Przynajmniej na Pilicy. Zadne streamery nie sa wowczas skuteczne. Tylko suchar. Tak dziwnie sie zachowuja :).


  • Paweł nizinny i Zed Zgred lubią to

#5950 OFFLINE   Zed Zgred

Zed Zgred

    Zed Zgred

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1503 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:RA-V

Napisano 23 luty 2022 - 10:51

Należy pamiętać że bolenie to tylko ryby. :) Nie ma jakichś magicznych sposobów ani tajemnej wiedzy przekazywanej z pokolenia na pokolenie. To jest proste łowienie, na proste przynęty dopasowane do sposobu żerowania danego gatunku. U mnie dywany, baitfishe i inne muchy też łowią ale nie są tak skuteczne jak mucha zawieszona pod powierzchnią lustra. Jeśli takowa nie tonie, nie opada podczas przerw to jest +40% więcej brań. Jeśli ma odpowiedni kształt to jest kolejne +20%. Reszta to odpowiednie operowanie sznurem. Stworzenie przynęty, która się tak zachowuje a nie inaczej wymaga czasu. Być może tylko mi ten czas był potrzebny ponieważ jak pisałem, mój warsztat krętacza jest na poziomie dobrego steaku...medium. ;) Chodziło też o przynętę, na której mogę polegać i łowić systematycznie a nie tylko wtedy gdy bolki biorą na wszystko. Swój cel osiągnąłem i dla mnie była to przygoda.
W maju łowię na mniejszego brata tego mojego dziwoląga. A pora wylęgu okazała się istnym eldorado co mnie lekko zszokowało. :D
 


Użytkownik Zed Zgred edytował ten post 23 luty 2022 - 11:09

  • Paweł nizinny lubi to

#5951 OFFLINE   nati

nati

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 96 postów

Napisano 23 luty 2022 - 19:37

Alga i Gnom jeszcze się nie doczekały muchowego wcielenia :)


Witam

Przykro prawie, ale tylko prawie i jednak muszę rozczarować, otóż już dawno się doczekały w formie muchy Jona Cave z Florydy, wzór nazywa się Wobbler i należy do słonowodnych klasyków.

#5952 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2219 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 25 luty 2022 - 23:32

Nic ciekawego byś nie zobaczył,....   

Wrzuc fote to Ci powiem czy nic ciekawego. Ostatniej jesieni odkrylem, a wlasciwie zostal mi pokazany Griffins Gnat. Zapewne dla wielu to nic nadzwyczajnego, a dla mnie odkrycie. Poza tym jesli nie pokazesz wzorcow to nie pozostanie Ci nic innego jak narzekanie na teczowe pedalki. 



#5953 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4966 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 26 luty 2022 - 07:35

No tak - w aktualnie istniejącej cywilizacji, rozmowy bez obrazków tracą sens. Dlatego ja nie istnieję,, w wystawkach oraz galeriach, podobnie jak tajemna zawartość moich pudełeczek  :) 

 

A jak przymykasz oczy, to nie potrafisz sam sobie wyobrazić muchy?   


  • mietek lubi to

#5954 OFFLINE   Xiaou

Xiaou

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 388 postów
  • LokalizacjaDzierzoniów
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:S

Napisano 26 luty 2022 - 19:42

Przyszło powiadomienie o aktywności w wątku. Z nadzieją że chłopaki coś ciekawego ukręcili zaglądam na forum. Niestety to tylko wszechobecna g.burza....


  • Jack__Daniels lubi to

#5955 OFFLINE   Rowino

Rowino

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 86 postów
  • LokalizacjaLbn
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:R

Napisano 26 luty 2022 - 20:21

Przestańcie karmić trola. Kurła kiedyś to było a teraz to nima. Kiedyś to byli czasy a teraz nima czasu. O Panie za faraona to było wędkarstwo, ręcyma człowiek ryby łapał a tera to powymyślały jakieś wędki, żyłki, przynęty. Dajta spokój, kto to słyszał? Wchodzę w wątek popatrzeć na muszki, poczytać przydatnych informacji a tu wybija jakieś gó..o. Załóżcie sobie proszę wątek do wylewania żalów (proponuję nazwę: "Panie kurła kiedyś to było") i nie zaśmiecajcie go bezsensownymi dla tego wątku dyskusjami.

Załączone pliki

  • Załączony plik  5vxcxc.jpg   100,81 KB   20 Ilość pobrań


#5956 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2219 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 27 luty 2022 - 00:15

No tak - w aktualnie istniejącej cywilizacji, rozmowy bez obrazków tracą sens. Dlatego ja nie istnieję,, w wystawkach oraz galeriach, podobnie jak tajemna zawartość moich pudełeczek  :)

 

A jak przymykasz oczy, to nie potrafisz sam sobie wyobrazić muchy?   

Jak przymykam oczy to widze lekarstwo na raka, na aids, widze tez numery totolotka, widze przepis na rosol idealny, ale tak jak Tobie nie chce mi sie o tym pisac, a tym bardziej pokazywac zdjec, czy schematow. Masz racje, nie warto, co to wniesie?


  • Pasta i zeralda lubią to

#5957 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4966 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 27 luty 2022 - 07:46

Wieki temu, za głębokiej komuny, potrafiliśmy jakoś odszyfrować i wydedukować ze strzępków informacji sens i zawartość tego wszystkiego co się fly fishingiem zowie. A teraz, w czasach "pokoloruj mikołaja", wygląda jakoby nic nie było wystarczająco jasno objaśnione..

 

Zajrzyj na poniekąd sztandarowe forum ff, a zobaczysz tam to zagubienie w całej jaskrawości. Non stop, nieustająco..  :D


  • mietek i Richi55 lubią to

#5958 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2219 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 27 luty 2022 - 20:14

Wieki temu, za głębokiej komuny, potrafiliśmy jakoś odszyfrować i wydedukować ze strzępków informacji sens i zawartość tego wszystkiego co się fly fishingiem zowie. A teraz, w czasach "pokoloruj mikołaja", wygląda jakoby nic nie było wystarczająco jasno objaśnione..

 

Zajrzyj na poniekąd sztandarowe forum ff, a zobaczysz tam to zagubienie w całej jaskrawości. Non stop, nieustająco..  :D

Nie musze tam zagladac, wystarczy, ze zamkne oczy i sobie wyobraze. 


  • pawelHERP i Forest-Natura lubią to

#5959 OFFLINE   Tomek.M

Tomek.M

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3721 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomek

Napisano 12 marzec 2022 - 09:29

Trochę robactwa na wzdręgi, a przy okazji przydadzą się na Wisłę :)

Załączone pliki


  • Adrian Tałocha, Jack__Daniels, szymanek69 i 9 innych osób lubią to

#5960 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2326 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 12 marzec 2022 - 16:20

Paskudne ( w pozytywnym znaczeniu tego słowa, o ile można się tak wyrazić)

Sent from my Pixel 4a (5G) using Tapatalk
  • Tomek.M lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych