Bolenie 2009
#341 OFFLINE
Napisano 17 maj 2009 - 17:51
Dzisiaj miałem na kiju najprawdopodobniej życiówkę ,może z powodu mojej głupoty a może poprostu tak miało być ryba rozgieła 2 groty w RH10 i popłyneła
Milupa4@ a widziałeś tego dużego bo to wcale nie musiał być boleń. Ja w tym roku na RH10 miałem 80cm szczupaka. Wziął w pół wody jak boleń. Przez kilka minut myślałem że holuję bolenia >80cm tym bardziej że szczupak jak na wiosną był mocno spasiony, więc różnie to bywa z tymi RH. Wszystko może na nie wziąć.
pozdrawiam
W
[/quote]
właśnie dlatego że go widziałem to tak żałuję
#342 Guest__*
Napisano 17 maj 2009 - 18:58
Piękny bolek. Gratulacje ! Napisz proszę tylko, czy to co mu siedzi w pysku to thrill salmo (ew. podróbka thrilla) ? Pytam, bo już trochę tym połowiłem i nawet pobicia nie miałem.
pozdro
#343 OFFLINE
Napisano 17 maj 2009 - 19:38
Poza tym ..... TO BYŁA 80! A pokazałeś siebie a nie tą piękną rybę Następnym razem poprosimy o rybę.
Pozdrawiam
Remek
#344 OFFLINE
Napisano 17 maj 2009 - 22:04
Jak to mówią, nie ma co kopac się z koniem
#345 OFFLINE
Napisano 17 maj 2009 - 22:21
@Pasiasty Irokez
Ryba jest okazała, ale 80?
Spójrz na łby bolków Wujka i Dreyk1984 - Dreyk1984 podał długość ryby.
Twoim zdaniem bolek zero8 jest większy?
Gratulacje się należały tak samo jak op… za zdjęcie – zrobione przecież przez zawodowego fotografa.
Mój też miał 75 ,a tak poza tym Dreyk1984 gratuluję ryby, nie dość że ładna to i ładnie zaprezentowana
#346 OFFLINE
Napisano 18 maj 2009 - 05:31
#347 OFFLINE
Napisano 18 maj 2009 - 07:58
Jeszcze raz - na forum nie robimy dochodzenia. Od takich rzeczy pozwólcie, że będą moderatorzy, właściciel. Jeśli ktoś ma wątpliwości zastrzeżenia co do prezentowanych ryb proszę korzystać z funkcji zgłoś moderatorowi. Wszystkie inne wiadomości będą kasowane.
Pozdrawiam
Remek
#348 OFFLINE
Napisano 18 maj 2009 - 21:46
Pogoda zdawałaby się być wyśmienita - duszno, prawie burzowo, bez wiatru, jednak ryby były zupełnie nieaktywne. nawet ukejki nie oczkowały. przez 1,5godz widziałem 2 ataki małych drapieżników w okolicy wysepek między główkami.
Ja próbowałem wszystkiego i powierzchniowo i głębiej, jednak przez cały czas miałem tylko 2 wyjścia. Dopiero na jednej z ostatnich (zaplanowanych) wziął bolek około 60cm więc nawet go nie męczyłem zdjęciem. Rzeka w tym rejonie wspaniała, pewnie następnym razem będzie lepiej. Na plus zaliczyłbym znikomą presję wędkarską na tym odcinku - nie było nikogo! wszystkie główki wolne.
Pozdr,
#349 OFFLINE
Napisano 18 maj 2009 - 22:29
#350 Guest__*
Napisano 19 maj 2009 - 09:22
Pewnie dopiero koło soboty ten syf spłynie.
Tak przy okazji. Drodzy Forumowicze. Taka mała prośba. Jeśli wstawiacie fotkę znad wody z rybką, to jest fajnie. Gdybyście się jednak podzielili informacjami typu: jaka rzeka i odcinek (koło jakiej miejscowości ale bez zdradzania miejscówek) czy bolki chlupotały, czy ukleja oczkowała, czy wiało mocno czy słabo, czy branie było w południe czy wieczorem, czy uderzył na powierzchni czy z dna (w połowie wody), czy wziął na gumę czy wobka to byłoby dużo fajniej. W końcu to są WIEŚCI ZNAD WODY a nie JA I MOJA RYBA. Tylko takie wpisy stanowią cenne informacje, które każdy może skonfrontować ze swoimi spostrzeżeniami i wyciągnąć z tego jakieś wnioski w praktyce. Opisujcie też proszę wyprawy nieudane i przypuszczalne powody braku sukcesu (ciśnienie, wiatr, wysoka woda). Przykładowo jeśli biczuje pół dnia bez sukcesu a czytam że 5 osób trafiło bolki w mojej okolicy to wiem, że coś robię nie tak. Jeśli nikt nie trafił to wiem, ze nie brały. Jest to cenna informacja. A zdjęcia dużych boleni ? Troszkę się już ich naoglądałem w realu i naprawdę wiem jak taka ryba wygląda.
pozdro
#351 OFFLINE
Napisano 19 maj 2009 - 09:25
#352 OFFLINE
Napisano 19 maj 2009 - 10:39
#353 OFFLINE
Napisano 19 maj 2009 - 15:06
#354 OFFLINE
Napisano 19 maj 2009 - 21:20
#355 OFFLINE
Napisano 19 maj 2009 - 21:29
.
Załączone pliki
#356 OFFLINE
Napisano 19 maj 2009 - 21:35
ja dzis po raz kolejny bylem od 17 do 21 na kanalku Zeranskim
i powiem wam ze to miejsce moze nauczyc chyba kazdego wytrawnego boleniarza (bron Boze nie mowie tu o sobie ) ogromnej pokory.
Kolejny wypad bez nawet jednego brania a bolenie tlukly o wode az milo. Jedno co udalo mi sie zauwazyc po trzech pustych wyjazdach to fakt ze ryba zeruje mniej wiecej o tej samej porze od 18.30 do 20 i potem znow zaczyna koncert przed 21 na jakies pol godziny.
Wiem ze zlowic tam bolka nie bedzie latwo ale niestety nie mam pomyslu na inna tak bliska domu miejscowke.
Pozdrawiam,
lekko zdołowany ale wciaz walczacy w poszukiwaniu pierwszego w zyciu bolka jacavip
#357 OFFLINE
Napisano 19 maj 2009 - 21:48
Dziś na wysokości Konstancina była podobna sytuacja;)
O godzinie 18.30 dotarłem na miejscówkę (od kilku dni szukam miejsca zerowania boleni) jestem całkiem zielony w boleniach i zacząłem łowić je od tego sezonu.
Po podejsciu do wody zostałem miło ochlapany przez ogromną rybę która zagarnęła drobnice jakieś 1,5 od brzegu:) W sumie nigdy w życiu nie widziałem wcześniej ataków bolenia więc nie miałem pojęcia co to za ryba poruszyła tak wodą.. pomyślałem ze jakiś spory szczupak stał przy brzegu i wystraszył się mnie poprostu. Po chwili moje wątpliwości zostały rozwiane gdy kolejny spory boleń wyskoczył wysoko nad wodę za ukleją Taki koncert skończył sie koło 20stej.. oczywiście bez zadnego brania.. bolenie potrafiły rzucić się w miejscu gdzie była dokładnie moja przynęta:P Nie wiem co było nie tak.. próbowałem ekspresowego zwijania, i powolnego, szarpanego, wszystkiego co było możliwe:) Nie była to napewno wina przynęt gdyż wypróbowałem RH10 RH8, Łomżyniaki, Thrille, Białe, seledynowe kopyta a nawet slidera;)
mam nadzieje że na naszym zlocie boleniowym czegoś się nauczę
jutro pewnie znów wyruszę w poszukiwaniu pierwszego bolka
#358 OFFLINE
Napisano 19 maj 2009 - 22:37
a gdzie tam w okolicach konstancina probowales. Bo ja ostatnio biczowalem tamte odcinki w kilku miejscach, konkretnie:
- w okolicy miejscowosci Gassy
- na Zawadach (ale to w sumie blizej Wilanowa)
- okolice Cieciszewa i miejscowosci Piaski
no i tez nic. Podobno dalej w strone Gory Kalwarii na Wisle dzieje sie troche wiecej.
pozdrawiam,
jacavip
#359 OFFLINE
Napisano 19 maj 2009 - 22:52
Karuzo27
a gdzie tam w okolicach konstancina probowales. Bo ja ostatnio biczowalem tamte odcinki w kilku miejscach, konkretnie:
- w okolicy miejscowosci Gassy
- na Zawadach (ale to w sumie blizej Wilanowa)
- okolice Cieciszewa i miejscowosci Piaski
no i tez nic. Podobno dalej w strone Gory Kalwarii na Wisle dzieje sie troche wiecej.
pozdrawiam,
jacavip
zobacz priv żeby nie robić OT
#360 Guest__*
Napisano 20 maj 2009 - 08:45
@karuzo27
Panowie. Skoro bolki Was olewają to proponuję niekonwencjonalne metody.
1) wypróbować przy gwałtownym żerowaniu powierzchniowym przynęty powierzchniowe (np skittera, poppera)
2) olać bolki w tym sensie, że nie słać przynety tam gdzie tłuką, ale tam gdzie wracają po ataku na drobnicę np. kawałek spokojniejszej wody jakiś wsteczny prąd. Miejsce takie musi być niedaleko od chlupotów. Sam kiedyś przez 3 godziny słałem wszystkie przynęty jakie miałem (łącznie z oczojebnym czerwonożółtym twisterem ) w miejsce bolkowych ataków aż mi się żyłka poplątała. Nogawki spodni miałem mokre bo 2 razy bolki raczyły mnie ochlapać.... Jako że rozplątywanie żyłki poprawia zdolność logicznego myślenia olałem miejsce ataków i przeniosłem się 10 metrów w górę (tam gdzie NIC nie chlapało). Pierwszy rzut i był bolek.
Bolek po ataku na drobnicę szybko wraca na z góry upatrzoną pozycję wyjsciową a więc jego czas efektywnego przebywania w miejscu ataku jest króciutki. Szansa na to, że akurat dojdzie do synchronizacji ataku bolenia i ruchu Waszej przynęty jest niewielki. Poza tym gwałtowne ataki bolenia dotyczą najczęściej sytuacji gdy atakuje on stado drobnicy i pojedyncza rybka pod tytułem przynęta nie przyciągnie jego uwagi.
pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych