Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Bolenie 2009


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1616 odpowiedzi w tym temacie

#661 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3773 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 19 lipiec 2009 - 15:06

Skoro uprzedzasz złośliwe komentarze nie mogę Cię zawieść :mellow: Wyglądasz jak byś gonił tego bolenia :mellow: Ale było warto bo kawał mięska. Mam nadzieję, że Ewa nie kusiła Adama do jakiegoś grzechu względem bolka. Gratulacje dla łowczyni :D

#662 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4904 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 19 lipiec 2009 - 19:00

Do boleni jesteśmy nastawieni pokojowo. Wrócił do wody.

Pozdrawiam

Paweł

#663 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 19 lipiec 2009 - 20:26

...wczoraj po dłuższej boleniowej absencji odwiedziłem powodziową Odrę... 2szt 60+ na gumę z dna... o wszędobylskich sandaczach nie wspominam ;)

#664 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 19 lipiec 2009 - 21:53

U Mnie atak młodzieży i jeden konkretniejszy,ale też nie kolos..

Załączone pliki



#665 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 19 lipiec 2009 - 21:54

c.d..

Załączone pliki

  • Załączony plik  Boluś.JPG   85,22 KB   928 Ilość pobrań


#666 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 19 lipiec 2009 - 22:03

Moje Atomowe klimaty boleniowe..

Załączone pliki



#667 OFFLINE   Predatorhunter

Predatorhunter

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2078 postów
  • LokalizacjaHanau
  • Imię:Kamil

Napisano 20 lipiec 2009 - 13:51

APTEKARZ piekna rybka i fotki naprawde swietne :D

#668 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 20 lipiec 2009 - 13:58

APTEKARZ piekna rybka i fotki naprawde swietne :D

Ten ostatni złowiony też na siudaka,ale prowadzonego przy dnie bardzo wolnym tempem z prądem w końcowej fazie tylko przytrzymany i schodził wachlarzem do brzegu.Brania w każdej fazie ale najwięcej zaraz po przytrzymaniu.-Gugcio Twoje rybki też piękne.

#669 OFFLINE   donkicha

donkicha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Tomasz

Napisano 20 lipiec 2009 - 14:03

Witam
APTEKARZ jakbyś mógł powiedzieć gdzie zostało zrobione to ostatnie zdjecie (rzeka i miejscowość ) byłbym wdzieczny
POZDRAWIAM


#670 OFFLINE   Suchy498

Suchy498

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 235 postów
  • Lokalizacja*********

Napisano 20 lipiec 2009 - 14:14

Witam
APTEKARZ jakbyś mógł powiedzieć gdzie zostało zrobione to ostatnie zdjęcie (rzeka i miejscowość ) byłbym wdzięczny
POZDRAWIAM


Prawdziwy wędkarz nie zdradza swojego łowiska B) bo później nie miał by tam po co jeździć :(


#671 OFFLINE   donkicha

donkicha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Tomasz

Napisano 20 lipiec 2009 - 14:21

Witam
Tak masz racje Suchy ale ja Ciebie o nic mie pytam :angry: wiec daruj sobie... APTEKARZ jak bedzie chciał to powie lub nie.


#672 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3495 postów

Napisano 20 lipiec 2009 - 15:10

Witam
Tak masz racje Suchy ale ja Ciebie o nic mie pytam :angry: wiec daruj sobie... APTEKARZ jak bedzie chciał to powie lub nie.


Mam nadzieję, że nie :D

#673 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 20 lipiec 2009 - 19:48

Wg mnie takie sprawy załatwia sie generalnie na privie, takie pytanie to lekki nietakt a odpowiedz to ,, samoboj ,, :lol:



#674 OFFLINE   Predatorhunter

Predatorhunter

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2078 postów
  • LokalizacjaHanau
  • Imię:Kamil

Napisano 20 lipiec 2009 - 22:31

Gratuluje pieknych Bolkow. Ja juz powoli trace nerwy do rzeki Men :( oblaze podrecznikowe miejscowki, niestety zero ryby na powierzchni. Probowalem na fafiki i bez sterowego Hermesa ale niestety bez rezultatu. wedrowki nad woda wykorzystuje do rozpoznania wody jak i zabawy z okoniem. A dzis nawet maly sandaczyk sie trafil, a bolenia jak nie ma tak nie ma :( :(

#675 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4904 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 20 lipiec 2009 - 22:42

Zacznij chodzić za sandaczem - serio ...

Ja w tym roku sandacza w nocy złowiłem jednego, a boleni kilka (największe 70, 65, i ten ostani z fotki - ponad 70) + klenia jak kloca (55). A sandałka tylko jednego, dopiero dwa dni temu.

Pozdrawiam

Paweł

#676 OFFLINE   Predatorhunter

Predatorhunter

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2078 postów
  • LokalizacjaHanau
  • Imię:Kamil

Napisano 20 lipiec 2009 - 22:55

tak wlasnie myslalem ze wybiore sie tam z ciezkim sprzetem pod ten most. Za filarem jest piekna lacha i ryba jest napewno tyle ze trzeba tam dorzucic i utrzymac przynete. Musze dokupic pare gum RH :mellow: wtedy bedzie mozna polapac.

#677 OFFLINE   pirania74

pirania74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1068 postów
  • LokalizacjaPOLSKA

Napisano 21 lipiec 2009 - 17:38

[quote]
Dziś dla odmiany wybrałem się na ryby wcześniej rano. Nad wodą już kilkanaście minut po 3:00 Celem jak zwykle - boleń. Miejscówka jak dla mnie nowa, bardzo obiecująca bo dająca pole do popisu dla ciężkich uklei. Woda mocno kręciła, silny nurt tworzył masę zwarów, prądów wstecznych itp Tak więc łowiąc na przemian RH10 i RH12, około 5:00 rano po którymś tam rzucie RH10 daleko za warkocz i ściąganiu przynęty, w momencie jej wychodzenia ze zwarów na spokojniejszą wodę, a jakieś 3-4 m ode mnie następuje atomowe uderzenie, jakże widowiskowe bo boleń pokazuje się w całości (oceniałem go na 75-80 cm), krótka chwila kiedy to mam bolenia na kiju i LUZ a ja w SZOKU stoję osłupiony :unsure: Co jest? Pytam siebie, ściągając przynętę - okazało się że pękł grot w kotwiczce pod brzuchem a drugi był bardzo odgięty W tylnej kotwiczce jeden grot lekko odgięty Przez chwilę nie mogłem dojść do siebie po tym, co przed chwilą się stało a moment później uświadomiłem sobie że straciłem bolenia, bolenia przez duże B, na którego cierpliwie czekałem Strata boli :wacko: a nogi z waty i drżące ręce :unsure: Zastanawiam się gdzie tu mój błąd? Hamulec średnio dokręcony, kijek do 32 g... Po głowie do teraz chodzi mi to zdarzenie i nie mogę przeboleć straconego bolenia, który pewnie byłby największym z dotychczas złowionych... w dodatku w sposób inny, bo z dna a temu łowieniu w tym sezonie mam zamiar poświęcić dużo czasu, a jest to dla mnie nowość, bo dotychczas tak boleni nie kusiłem
[/quote]

Paweł, nie stresuj się, to jest wliczone w ryzyko zawodowe :unsure: , pewnie nie pierwszy i nie ostatni raz. Podobne akcje z rapami w roli głównej miałem nieraz, a to kotwica nie wytrzymała, a to zwykła wypinka po kilkudziesięciometrowej wycieczce w nurt. Na darmo szukać tu przyczyny - ryby spadały, spadają i spadać będą... oby jak najrzadziej :D . Życzę powtórki z rozrywki... ale zakończonej dobrym foto z 80+ :D
[/quote]

@wyjek, @patu Macie rację - spady ryb są wliczone w nasz drugi zawód Jednak ciężko mi się było pozbierać po tym zdarzeniu Dość długo czekałem na sporego bolenia i jakoś inaczej wyobrażałem sobie jego złowienie a tu, jakby czytał w moich myślach i popsuł mi sen Mimo wszystko nie zrażam się całkowicie Raczej zdarzenie to dodaje mi większej motywacji do szukania tych właśnie boleni, przez duże B - ciężko będzie bo sztuk naprawdę dużych jest mało ale mam namierzonych kilka miejscówek gdzie szansa jest i może jeszcze w tym sezonie się uda a jak nie to będę w zimowe wieczory bardziej rozpaczał z powodu tej przygody z boleniem :mellow:

#678 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 21 lipiec 2009 - 17:53

Pirania74.To Ja miałem jeszcze większy koszmar.Jak to zwykle po dużej wodzie w naszym kraju pełno plastikowych butelek kręcących się po wodzie,łowiłem na powierzchniowca który wjechał Mi w te śmieci,podskakiwał na nich to wpadając do wody to znów na butelkę i nagle prosto w ten bałagan za tym wobkiem wparował boleń-bardzo konkretny i nie trafił.Uderzenie było tak silne,że wszystko fruwało.Swoją drogą nie mieści Mi się w głowie takie zaśmiecanie rzeki.Butelki to zawsze były,ale w tym roku to już jest dramat jakiś-lodówki,piłki,tam tapczan!Pomijając to że taki ktoś jest gnojem to jak jemu się chce taskać to do Wisły.To już takie zaśmiecanie na złość z premedytacją chyba.

#679 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3773 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 21 lipiec 2009 - 18:00

Polecam do wabienia boleni silniki Tohatsu :o Dziś płynąłem wzdłuż opaski i zanotowałem ataki boleni na drobnice w odległości max 4 m ode mnie. Jeden był z poprawką a drugi pojedynczy, ale konkretny. Wcześniej nie widziałem aby się w tych miejscach coś działo. Kto to pisał, że boleń to ryba płochliwa? :lol:

#680 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5856 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 21 lipiec 2009 - 18:21

Kiedyś podpłynęła do mnie policja. Namieszali śrubą i trochę się wkurzyłem, ale do czasu jak woda zaczęła się gotować od bolków. Wcale nie są płochliwe, jak wpływam na przykosę wystarczy że uspokoji się fala i zaczynają polowanie. Tam gdzie pływa dużo łodzi bolki się przyzwyczajają, a nawet na tym korzystają bo spłoszona ukleja jest łatwiejsza do złapania. W tym roku miałem miejscówkę gdzie był bardzo silny nurt, tak silny że ledwo stałem na kotwicy 10-tce. Za każdym razem jak brał mi bolek w trakcie holu spychało mnie w dół. Po wyjęciu bolka na silniku wracałem z powrotem. Wyjąłem w ten sposób 70-tkę, ponad 70-tkę i taki z 65 mi się spiął. Może dlatego że mieszałem silnikiem?
pozdrawiam
W




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych