Nie KIelo, nie zgadzam sie na takie warunki, ty masz znalesc rzeke na jakiej chcesz lowic, jest ich tam od czorta, lazenie po moich miejscowkach nie wchodzi w gre dnia pierwszego, ty na sile chcesz udowodnic swoje teorie wiec smialo, mozemy zrobic jakis trik ze zdjeciami typu ty bierzesz moj podbierak, ja Twoj i cykamy zdjecia kazdej ryby czy co innego aby tylko nie bylo watpliwosci.
Nie wiem o cho chodzi z rybami u ciebie, ze je widac ale ciezko zlowic- kazda rybe jaka widac ciezko zlowic,no prawie kazda.
Bujo
Dlaczego muszę znaleźć rzekę?Nie rozumiem ,nie lepiej od razu pojechać na konkretną sprawdzoną przez ciebie.Będziemy łowić na zmianę bez pośpiechu i potem porównamy wyniki twoje i moje u ciebie i u mnie.
Dlaczego nie możemy łazić po sprawdzonej rzece ,przecież będziesz miał o wiele większe pole do popisu.
Napisałem że u mnie będziesz miał ryby wystawione ,konkretne miejsca z konkretnymi rybami w ilości całkiem zadowalającej ,będziesz musiał je tylko złowić ,nie musisz się przyglądać ,jeśli ich nie złowisz to wchodzę ja i łowię ,tak dla potwierdzenia tego co pisałem nie dla rywalizacji ,potem powiem i udowodnię ci i innym dlaczego tak jest.