Z kiełbasą poradzi sobie cokolwiek z ostrą krawędzią, z pomidorem też nie powinno być problemu. chodzi mi o to że nóż jest przede wszystkim do krojenia i jeśli tego zadania nie spełnia wzorowo to trochę kicha, nie wiem do czego człowiekowi nad wodą może być 5cm piłka jeśli taką samą gałąź zetnie się szybciej byle nożydłem.
Przysłowie jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego sprawdza się tu wyśmienicie.
nie cokolwiek, tylko ładnie tnie całym ostrzem, i jeśli nie trzeba pociąć tej kiełbasy 5kg w kostkę do grochówki,
tylko podzielić 3 pęta na kawałki dla 5 osób to sprawuje się świetnie,
ten nóż jest to krojenie i idzie mu w tym bardzo dobrze !!
piłka nie ma 5 tylko 10cm, jej długość może nadal wydawać się śmieszna,
ale uważam że z 7 cm gałęzią poradzi sobie szybciej od byle nożyka z 10cm ostrzem,
i ręka będzie po tym mniej zmęczona
scyzoryk nie wygra z nożem, piłą, i funkcjonalnością nie dorówna multitoolow,
nie otwiera również piwa tak perfekcyjnie jak zwykłe otwieracze
ale jest wstanie je zastąpić, dzięki czemu plecak jest lżejszy przynajmniej o 1kg
multitool jest dla mnie zbyt wybajerzony, co odbija się na jego wadze lub cenie, sam nóż to za mało, piłka też,
a ten scyzoryk ma wszystko co jest mi potrzebne i już
(wiem jednak że na kilkudniową wyprawę nie bawił bym się w oszczędzanie 1kg na rzecz porządnej maczety i dobrego noża, już wolał bym o ten 1kg schudnąć
)