Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szwecja 2015 - jaka wiosna?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
61 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   seiken

seiken

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 421 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał

Napisano 25 kwiecień 2015 - 19:20

Ano my jesteśmy w domku pani Basi jak na razie plywamy od mostu w kierunku na juttrem, malacz na razie doplynelismy do tej skały na szerokim odcinku tam najwięcej brań było ja łapie na real eel od Sg nie wiem czy będzie nam się chciało dymac do jeziora pisze z tabletki więc za błędy przepraszam dziś było ciepło trochę pokropilo jutro napisze co dalej się dzieje

#22 OFFLINE   pasikonik42

pasikonik42

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 7 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 25 kwiecień 2015 - 20:01

No tak w tym strumyku i jeziorze cieżko jest z pohaczeniem 100ki ale jedna za linią energetyczną na wysokości klifu moze pływać jesli nie dostała w łeb, trzy sezony temu ją pogłaskałem, okonie przed wejściem do jeziora z lewej strony jeziora Ale kwiecień i maj to nie jest najlepszy czas na te rejony, po okonia trzeba płynąc dwie godzinki prawym brzegiem na południe.

#23 OFFLINE   TZ_TeZet

TZ_TeZet

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 kwiecień 2015 - 02:36

@seiken gdzie szczupłe łowicie? Tam gdzie narysowałem "pajkolandia" czy w drodze na jezioro na tym rozszerzeniu gdzie skała?

Sandałów szukaliście?

Pozdrawiam,
malcz

Za niego odpowiem bo nieświeży .... :)u
Krokodyl 90-tak padł dosłownie 50 m od pomostu, z którego wypływasz w kierunku Juttern'u. Tam gdzie narysowałeś faktycznie była największa pajkolandia .
Sandałów brak i pasiaków brak, bo łowiliśmy na płaskim 2-2,5 metra. Zero uskoków, czy blatów. Obławialiśmy najbliższe pomostu rewiry a i tak fun był.
Straszne i mocne zaczepy. Musiałem się przesiąść z nanofila 0,12 na 0,15. Dopiero wtedy zaczął współpracować. Tutaj moczarki nie ma, raczej coś na modlę bugo-narwi. Jak się zahaczysz - amen, nawet napłynięcie nie daje efektu. Strasznie dużo przynęt potraciliśmy.
Pozdr,
TZ

Użytkownik TZ_TeZet edytował ten post 26 kwiecień 2015 - 02:43


#24 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 27 kwiecień 2015 - 07:03

... nie wiem czy będzie nam się chciało dymac do jeziora...

 

Nie ograniczajcie się do kanału, taki ogrom wody przed Wami - nie ma co katować przez tydzień kilku tych samych zatok....poszukajcie sandałów obok wyspy, żebyście po powrocie nie żałowali :P To tylko 25 minut płynięcia B)



#25 OFFLINE   jak6b

jak6b

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 204 postów
  • Lokalizacjawarszawa

Napisano 27 kwiecień 2015 - 19:56

25 min z dobrym spotterem głazów  :P + pare żubrów na dobry refleks 


  • malcz lubi to

#26 OFFLINE   seiken

seiken

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 421 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał

Napisano 28 kwiecień 2015 - 11:40

Jezioro odpuścimy dziś lipa pogoda plażowa ciepło 18 stopni a rano o 6 było minus 4 na wodzie lustro zero spływów drobnicy i zero ryb

#27 OFFLINE   TZ_TeZet

TZ_TeZet

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 kwiecień 2015 - 11:46

No i po pierwszym obiecującym dzionku przyszły chude dni .... oramy, oramy i coraz gorzej idzie. Wczoraj pojedyncze sztuki o wymiarach nie nadających się na podbierak. Dzisiaj do lunchu - zero, kompletne zero, nawet pstryknięcia! Pogoda pełne słońce, woda na gładź, szczupłe mają nas wszystkich w d ... tylko muchy szaleją, ale po tą atrakcję nie przyjechaliśmy. Obadamy po południu.
Tak już nastraszyliście tymi kamolami, że strach płynąć. Te nasze pychóweczki to się słabo nadają na spotkania podwodne ze skałami.
Po południu wypuścimy się dalej w kierunku jeziora.
Pozdr,
TZ

#28 OFFLINE   pasikonik42

pasikonik42

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 7 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 28 kwiecień 2015 - 14:18

Gdy będziecie płynąć w stronę jeziora to będziecie mieli przeprawę miedzy kamieniami i małą wysepką, ostrożnie na wiosłach blisko brzegu, po pokonaniu tej przeszkody możecie sprawdzic te kamienie lekkimi zestawami, płynąc w stronę jeziora po środku kanału bedzie wysepka na prawo od niej dość duza zatoczka i koniecznie trzeba ja przetestować.
Pozdrawiam
  • wobler129 lubi to

#29 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 28 kwiecień 2015 - 17:34

...Gdy będziecie płynąć w stronę jeziora to będziecie mieli przeprawę miedzy kamieniami i małą wysepką, ostrożnie na wiosłach blisko brzegu....

Już nie straszmy chłopaków tymi głazami bo naprawdę ograniczą się do odcinka przy domku, a byłby to jakiś nonsens. Głazy jak głazy, w Szwecji są praktycznie wszędzie :P Trzeba się nauczyć z nimi radzić bo inaczej się nie połowi B)



#30 OFFLINE   TZ_TeZet

TZ_TeZet

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 kwiecień 2015 - 18:29

Dziś nawet w pajkoladii była cisza. Wstyd mówić, ale tylko dwa i znowu nie nadające się na podbierak ...
Całe jezioro przeorane aż do ujścia Juttern. Wbrew wynikom jestem pewny, że tu jest ryba i pajki tylko czekają, no właśnie tylko my nie utrafiliśmy z terminem. Nie poddajemy się, przed nami jeszcze dwa dni i mam nadzieję, że damy radę, bo zbyt gastronomicznie zaczyna się robić. Dzisiaj po południu zgoniła nas z wody burza z piorunami i rzęsistym deszczem na koniec. A można było jeszcze spokojnie popajkować .... w mordę.
Temperatura niska była rano, potem wzrost do 15 w słońcu i 5 stopni i mroźny wiatr podczas burzy i podmuchów.
Mamy tak wodę rozpracowaną na głębokość wody, choćby przez długość sznura kotwicy, albo ilości potraconych na zawadach przynęt w miejscówkach, że i echo nam już nie potrzebne :)
Najważniejsze, że jedzenie mamy super i nasz przyjaciel "kucharz" Wojtek daje radę lepiej niż te cholerne, niewdzięczne pajki.
Pozdrawiam,
TZ

Użytkownik TZ_TeZet edytował ten post 29 kwiecień 2015 - 18:34


#31 OFFLINE   Zyga102

Zyga102

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 779 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 29 kwiecień 2015 - 18:45

Chopy trzymajta się .... :) , nie długo do Was dojedziemy..... :D . Dla pewności też z kucharzem.



#32 OFFLINE   Sebalos

Sebalos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1249 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Seba

Napisano 29 kwiecień 2015 - 18:46

Jutro pełnia i się zacznie, oj będą wędy trzeszczały  ;)  :D



#33 OFFLINE   TZ_TeZet

TZ_TeZet

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 maj 2015 - 15:38

No i jesteśmy w domu. Szwecja w ostatnie dwa nasze dni pobytu żegnała nas śniegiem z deszczem i temperaturami od minusowych do plus 2-3. Niestety Panie i Panowie, dla nas od strony pajków, na które się co roku nastawiamy wyszła trochę porażka.
Po pierwszym dniu połowowym było bardzo obiecująco. Po kolejnych kilku tylko gorzej, aby po przedostatnim spieprzać wręcz z wody, bo co to za przyjemność w okolicy zera, jak zaczyna do tego wiać i obficie padać. Ostatniego dnia nawet nie wypłynęliśmy bowiem pogoda ustabilizowała się na tyle, że z naszych pychówek jeden mógłby tylko łowić na zmianę z tym, który musiałby wybierać wlewającą się padającą rzęsiście wodę deszczową. No porażka. Taka pogoda po raz pierwszy przydażyła nam się w Szwecji. Do tej pory jeździśmy odrobinę później. Dla nas doświadczenie jest takie - kwiecień to jeszcze nie czas, bo może być plecień, jak u nas i skucha.
Odnośnie Naszej wody i lokalizacji www.cometosweden.com należy powiedzieć szczerze, że warto miejscówkę i owo rzeko - jezioro szczerze poecić. Ale w maju - czerwcu. Szczupak jest wszędzie. Opływaliśmy cały zbiornik aż do ujścia na Juttern, gdzie stwierdziliśmy, że z naszymi pychóweczkami nie będziemy się pchać. Pajki siedzą już 50 m od pomostu Pani Basi w kierunku Juttern i dalej. Warto stanąć przed i za linią wys napięcia, oczywiście pajkolandia, ale nawet stanięcie na środku w najszerszym miejscu przyniesie rezultat. Woda napewno nie jest przebłyskana. Nie widać nigdzie "świniobicia" i mięsiarzy. Podczas naszego pobytu zdarzyła się tylko jedna łódka. Cisza, spokój. Głębokości od 1-1,5 do kilku metrów. Jeśli są 90-tki to pewnie są i mamuśki. Jestem pewien, że ryba jest.
Ja łowię głównie blachą. Seiken guma i wob. Oboje z naszej pychówki mieliśmy sukcesy największe przy dziko jaskrawych przynętach typu seledyn żarówa z czerwienią, zieleń jaskrawa z pomarańczowym. Na te kolory było najwięcej pobić.
Nasze zdobycze wszystkie w dobrej kondycji wróciły do wody i czekają na Was. Napewno tam jeszcze wrócimy, ale w cieplejszych okolitcznościach przyrody.
Szczerze polecam miejscówkę u Pani Basi, pełen wypas. Zasięg komórki jest, wifi nie szybkie, ale jest. Reszta na jej stronie www.
Sklep oddalony 3 km w Horn a w nim praktycznie wszystko. Jak kto chce można nie zabierać nawet jednej bułki, byleby zabrać kartę kredytową :) wszystko się dokupi, typowy mini supersam. Uwaga na część gastronomicznie - wieczorną !!! Naftę i prawdziwe piwo trzeba zabrać ze sobą, lub dla zapominalskich kupić na promie. No chyba, że ktoś gustuje. 2-3% piwie,mktóre w smaku przypomina koński mocz :)
Piszę o tym bo wiem, że to istotna acz nie najważniejsza część wieczorowych Polaków rozmów.
Pozdr,
TZ

Użytkownik TZ_TeZet edytował ten post 03 maj 2015 - 15:45


#34 OFFLINE   seiken

seiken

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 421 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał

Napisano 03 maj 2015 - 17:13

Nie dość ,że zmarzliśmy to jeszcze mimo tego że miałem ciuchy z goretexu to mi się /i nie tylko mi :P / "jajka" do tyłka schowały

efektem było,że na promie Tomek mi leki załatwiał bo mnie już pobierało a wszystkie medykamenty były w samochodzie 

Ale za to kabinę mieliśmy na wypasie dwa TV wygodne wielkie wyro + 2-osobowa rozkładana kanapa klop z prysznicem full wypas

można było wypocząć :)


Użytkownik seiken edytował ten post 03 maj 2015 - 17:13


#35 OFFLINE   jak6b

jak6b

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 204 postów
  • Lokalizacjawarszawa

Napisano 03 maj 2015 - 18:48

miejscówka super ale potrafi skopać dupsko jak mało która szkoda że i wam pokazała że nie jest lekko 

jak wiadomo nieszczeście innych najlepiej poprawia nastój my złowiliśmy chyba z 10 szczupaków w sumie i 2 sandacze tak że spokojnie mozecie ocenić wypad o kilka pkt wyżej  ;)



#36 OFFLINE   wuran

wuran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2177 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Marcin

Napisano 03 maj 2015 - 19:06

chyba jednak drugi tydzień maja to optymalny termin, w zesżłym roku w pierwszym tygodniu maja mieliśmy wodę w jeziorze w Szwecji 11-13 stopni, trochę mało, a temperatura powietrza bywała między 0 a 5 na plusie.. Pewnie rok rokowi nie równy, ale kwiecień to jednak i bywało że jeszcze miejscami lód można było znaleźć na jeziorach.



#37 OFFLINE   katmay

katmay

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 8 postów

Napisano 11 maj 2015 - 10:45

Arkösund szkiery.
Szczupak na 9 maj - jeszcze.nie wytarty. Odprowadza przynętę stuka łbem i wraca w tarlisko.
Za to najłowniejsze okazały się jerki mojej produkcji :-D
I dopisały śledzie 130 sztuk w 40 minut.

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

#38 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 11 maj 2015 - 19:15

hmmmm  właśnie Brat jest na szkierach Blekinge, ilość ryb powala - ale takich które odprowadzają jerki, ryby wyjęte to jakiś mały % tego co się interesuję przynętami. Z tego co mówił jest mega ciężko, nie działa nic: jerki, obrotówka, mucha, mała guma, wielka guma - wszystko jest odprowadzane a nie żarte. Szczupory podobno na 100% wytarte.....


Użytkownik malcz edytował ten post 11 maj 2015 - 19:15


#39 Guest_outsider_*

Guest_outsider_*
  • Guests

Napisano 11 maj 2015 - 22:00

Jeszcze parę dni i będzie eldorado woda się ociepli w zatokach i będzie gryzł :D



#40 OFFLINE   Waldi

Waldi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 514 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 maj 2015 - 22:08

Jesteśmy z Platynowłosym ca. 100 km powyżej Goteborga. Temperatura wody 9,5 - 10,5 stopnia. Nie gryzą. Wieje i pada. Brr. Oby do wiosny ;-)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych