[popper]

A dlatego lubię: 

Dla mnie maks do zaakceptowania to 36-38cm max od stopki, więcej jest niewygodne dla mnie

I tego się trzymaj

Użytkownik popper edytował ten post 25 wrzesień 2013 - 06:27

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Dlatego w imię jakiej takiej swobody odłóżmy w niebyt łokciowy stereotyp , bo jest on niebezpiecznie blisko powszechnie lansowanego , ale też i odruchowo wyznawanego poglądu , jakoby każda kobieta chcąca połozyć tapetę w przedpokoju , albo wkręcić spaloną  żarówkę , jest zobowiazana uprawiać natychmiast sex analny z wytryskiem na twarz   

[Fatso]

A nie?   A ja cały czas myślałem ...    

[krzysiek]

Powiedz wprost Fatso, że zawsze to w Twoim przypadku tak działało Pytanie, czy u siebie w domu też stosować - muszę przemyśleć.

 

A zabierając głos w dyskusji: długość dolnika w kijach do łowienia z rzutu zawsze będzie jakimś kompromisem pomiędzy wyważeniem a ergonomią. Ergonomia podpowiada, że wygodniejszy jest "krótszy niż dłuższy", ale i tu historia zna liczne wyjątki typu:

- łowienie grubych ryb, kiedy w czasie holu wygodnie jest stabilnie zaprzeć dolnik o łokieć,

- przypadek jw. z zaparciem dolnik o biodro, etc.,

- wkładanie dolnika pod pachę - choć to raczej w trolu.

 

Dyskusja pt. ile cm ma mieć dolnik - w oderwaniu od konkretnego blanku, kręćka, a w dodatku -indywidualnych preferencji łowiącego - to sztuka dla sztuki...

[Fatso]

Nie działało ... to ja wymieniam żarówki

A sztuka dla sztuki też pięlna może być

 

Co do długości dolnika, to oczywiście indywidualne preferencje mają znaczenie, ale jeśli przyjmiemy, że większość ludzi średniego wzrostu (cokolwiek to znaczy!) ma przedramiona zbliżonej długości, to z długością dolnika będzie trochę tak, jak z pozycją za kierownicą samochodu. Są tacy, co wolą ją jedną ręką trzymać, są zwolennicy "zimnego łokcia", końcami palców lewej ręki delikatnie muskający koło, zasadniczo w prawej łapie urzędujące, wreszcie tacy, którzy lewicą kręcą, a prawicę niemal cały czas dźwignią zmiany biegów podpierają. Tymczasem Zdecydowanie najlepsze jest trzymanie z grubsza za 15 trzecia - za 10 druga. Zawsze oburącz.

 

Dlatego niezmiennie zastanawiam się, po kiego grzyba liczni producenci tak długie rear gripy stosują wcale nie przy łososiowych kijach  . Kijek 2,75, CW do 18g, a korka w dole grubo ponad 30 cm wpakowali... marnotrawstwo korka i roboty. Amerykańcy (wzór cnót wędkarskich wszelakich    ) nawet w S&S wcale takich długich rękojeści nie stosują, o ile mocarność kija tego nie uzasadnia!!!

 

Owszem, potrafią 32-34 cm rear gripa dać w średnim spinie 2,60, ale wtedy uchwyt kołowrotka jest do dołu skręcany.

 

A przy okazji, właśnie buduję sobie mocny kij 2,60. Dolnik będzie wystawać kilka cm za łokieć (o 5 cm dłuższy, niż w lżejszym patyku tej samej długości), czyli ja fetyszystą łokciowym nie jestem.

Pzdr,

Fatso

[krzysiek]

Wiesz co, może i jest coś takiego jak kanon, przedział, podejście zdroworozsądkowe, etc. Ale do mnie to nie przemawia. Jeżeli jeden zamawiający, zbroi kij totalnie lecący na pysk w rear 24 cm, bo jest na łódź i nie może wystawać za łokieć, bo jak jest dłuższy to wadzi o kurtkę albo o udo, a drugi zbroi kij o podobnej mocy, który jest kwintesencją finezji konstrukcji i wyważenia, w rear 26 cm, bo musi zaprzeć go solidnie o przedramię, żeby dzwignąć rybę, to znaczy, że nie ma reguły Żeby nie wprowadzać chaosu - mowa akurat o kijach 7'. Ja biorę pod uwagę nawet kołowrotek, pod jaki kręcę, bo inaczej jednak wyważa wędzisko Tournament Z3000iA, a ineczej Rarenium 4000.

[Fatso]

2 cm, to nie jest przepaść, a ja właśnie o przepaści. Inna rzecz, że jesli kij leci na pysk totalnie, to i łowienie nim perwersją jakąś musi być podszyte , albo pokutny mieć charakter  . Co do kołowrotka, to oczywiście ma duże znaczenie, ale też należy odpowiedni do danego blanku dobrać i vice versa.

[krzysiek]

Przy kiju 6'8" lub 7" to wbrew pozorom sporo

[Fatso]

Perwersja, albo pokuta. Dyć mówię

[Paweł Bugajski]

A możemy ograniczyć padanie na pysk(wędziska ),poprzez dociążenie dolnika,ale nie korkiem bynajmniej?

[Fatso]

Możemy dać korkogumę, albo aluminiowo-gumową gałkę. Bardziej skupione ciężary są do d... tak, jak Stella  

[krzysiek]

Perwersja, albo pokuta. Dyć mówię

 

Właściciel to znany perwersator. Nawet nici do tego patyka wycyganił, bo pierwotnie wykoncypowane pasowały jak świni siodło

[Fatso]

Czyżby żółto-czarnego twista Gudebroda, ładnie zieleniejącego od lakieru?

[krzysiek]

A możemy ograniczyć padanie na pysk(wędziska ),poprzez dociążenie dolnika,ale nie korkiem bynajmniej?

 

Można, szczególnie w szybkich, mocnych konstrukcjach. Efektem jest wzrost masy układu. W skrajnych przypadkach może paskudnie rozmiękczyć kij. Taka punktowo skupiona masa wyważa znacznie lepiej, niż cięższy kręcioł. Za to ceną może być taki feel, jakbyś zamiast szpadą machał kiełbasą. Traktuję to jako ostateczność

[krzysiek]

Czyżby żółto-czarnego twista Gudebroda, ładnie zieleniejącego od lakieru?

 

Baaardzo piękna nić

[Fatso]

Zaiste perwersyjność onego przeogromna jest, a urody owej nici żem świadom.

[Maraky]

Ale.... ja szukam czegoś 3- częściowego ! (...)
Ogólnie, to szukam czegoś, co musi mieć 3 - częśći !!!  2,9 - 3,2 m , do 40-45 g wyrzutu, czym można rzucić dalej niż ustawa przewiduje   i jeszcze jakby fajnie trzymało rybę ...     
 (...)
Bodzio

Bodzio, może to (cytat poniżej), znalazłem na forum szukając info na inny temat.
W głównych założeniach spełnia twoje wymagania:

Jest tylko jedno rozwiazanie, szczegolnie jesli kij ma miec trzy metry i trzy czesci. Talon VI+ 10' 3/4 oz
(...)
Mocno polecam. Grube scianki duzy zasas mocy- spokojnie rzucalem 28 gramowymi przynetami.

Bujo

[Fatso]

CTS ...

[Paweł Bugajski]

Cześć !

Proszę o poradę zbrojmistrzów w sprawie wyboru blanku( z powyższej serii) do zbudowania wędziska castingowego do połowów troci w Bałtyku z brzegu.Używam plecionki i przynęt oraz spirolino o ciężarze o wadze do ok.25 gram.Wędzisko powinno mieć dość łagodną akcję.

kardi

[giaur27]

 

Nawiasem mówiąc-czy mamy na forum wątek o morskim spidolino,spirolino czy jak tam zwał?

 

Podbijam temat jako że jestem nim mocno zainteresowany i w przyszłym sezonie chcę zapoznać się z tą metodą od strony praktycznej.

Piszcie o sprzęcie jaki stosujecie (długość dolnika można śmiało pomijać ), odnośniki do innych ciekawych stron mile widziane.

 

Pozdrawiam