Doszły mnie wieści o rzeżni sandaczy na Śniardwach.Podibno łowiono po 70-100 szt na głowę .PSR dowiedziała się o tym dość póżno więc z wody wyjechały tony tej ryby.
Niemożliwe
Ryby przeciez na Mazurach nie ma, jak to wszędzie piszą: wyj..bane przez rybaków, wędkarze przecież nic nie łowią, a jak złowią to wypuszczają, istne aniołki
Jak więc mogło się zdarzyć, że ryby któś łowił, zwłaszcza sandacze, zwłaszcza wędkarze
A na poważnie. Same plotki o bezrybności naszych wód i wyimaginowane oczekiwania wielu łowców nie wystarczą, by inni ryb nie połowili.