Rzeźnia na Śniardwach
#41 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2015 - 22:11
- TomekSudety lubi to
#42 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2015 - 23:00
Niestety to prawda... Rozmawiałem ze strażnikiem i złapali amatorów na jednej łodzi z 76 sandaczami.... Szkoda gadać
#43 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2015 - 07:56
Gadda, weż stoperan
#44 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2015 - 12:51
da się upilnować tylko czy komuś na tym zależy ?? w dupie mają wszyscy bo tak naprawdę to nie jest ich tylko pzw !!!!!!!! a to za mało zarabiają a to po co się narażać itd made in Poland
Śniardwy od kilkudziesięciu lat są zarządzane przez gospodarstwo rybackie, można to oczywiście sprawdzić.
Regularne odlowy, zarybienia itd.
Ale i tak większość wędkarzy woli twierdzić, że wszelkie ryby wyłowili rybacy, a tysiące wędkarzy to niewinne aniołki z kijami w łapach
- tadekb lubi to
#45 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2015 - 21:00
Wczoraj kolejna osoba chwaliła mi się ponad 40szt.Tym razem poszły do wody.
#46 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2015 - 21:22
K......... tej mentalności to nawet atomówka nie zmieni.Mięso same do łódek włazi
- bigbite lubi to
#47 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2015 - 21:31
Nie, aż tyle to ich nie ma...
Smutna prawda/to z relacji mojego kolegi/ ale tyle poszło.
Sandacz na Śniardwach się nie wytarł dlatego też tyle zanderów poległo/łatwo było namierzyć/
Niestety
#48 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2015 - 07:31
K......... tej mentalności to nawet atomówka nie zmieni.Mięso same do łódek włazi
Same do łódek nie włazi to nasi rodacy je wciągają do łodzi wędką.
#49 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2015 - 10:44
K..wa!Jakie tony!Znalazło się kilku pazerniaków ale strażnicy sobie z nimi poradzili.Łowiono młodzież w ostojach jesienno-zimowych i stąd takie wyniki.Ale tylko ilościowe.Ryb pow.50 cm było stosunkowo niewiele o większych już nie wspomnę.Nie dorabiajcie teorii jak Macierewicz.Zdecydowana większość łowionych rybek wracała do wody.Wiem bo widzę co się dzieje na miejscówkach-a jest ich tam teraz niewiele.Ryba stoi w dołach na 20-stu i więcej metrach.
#50 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2015 - 11:24
Wiem bo widzę co się dzieje na miejscówkach-a jest ich tam teraz niewiele.Ryba stoi w dołach na 20-stu i więcej metrach.
To rybkom musi być ciężko i ciasno, bo tam maksymalna głębokość to 23,4 m.
#51 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2015 - 11:42
Z tymi dołami to możę być na rzeczy, przedwczoraj pływałęm po pewnym jeziorze to echo pokazywało spore skupienia ryb w przedziale 17-20 metrów, jak w zime
Co do ilości łowionych ryb to w szczecinie też takie wyniki w niektórych latach były jak sandacz wszedł na miasto.
Kilkuset wędkujących na kilometrowym odcinku nabrzeża, wiec jestem skory uwierzyć, tylko zapewne w dużej mierze to drobnica tak jak u nas.
Sam jednego dnia przeżuciłem 46 sandaczy byłow tym kilka miarowych.
Użytkownik arielos24 edytował ten post 26 czerwiec 2015 - 11:43
#52 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2015 - 12:13
Ale i tak większość wędkarzy woli twierdzić, że wszelkie ryby wyłowili rybacy, a tysiące wędkarzy to niewinne aniołki z kijami w łapach
Nikt tu tak nie twierdzi ale jak się nie podoba to z pewnością jest w sieci forum dla rybaków.
#53 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2015 - 14:22
Po kanackiej stronie takieklusownictwo to by bylo bardzo trudne do przeprowadzenia bo wedkarze pilnuja swojego srodowiska lowieckigo i klusownikom by to nie uszlo plazem nawet bez oficjalnej kontroli.
#54 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2015 - 08:26
Łowiono na tzw.dołach 18-20 m głębokości,a nie na górkach.Takie teksty ;podobno;słyszałem;chyba-nie będę komentował.Powiem tak-sytuacja wróciła do normy .Woda się ociepłiła,drobnica wyszła na głębsze górki,sandacz się rozproszył i naprawde trzeba się napracować żeby zaliczyć kontakt z sandaczem-nie mylić z sandałkiem.Ale co się specjaliści od teorii i etyki namądrzyli to bezcenne.Wodom Cześć i Chwała!
,
#55 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2015 - 08:30
Łowiono na tzw.dołach 18-20 m głębokości,a nie na górkach.Takie teksty ;podobno;słyszałem;chyba-nie będę komentował.Powiem tak-sytuacja wróciła do normy .Woda się ociepłiła,drobnica wyszła na głębsze górki,sandacz się rozproszył i naprawde trzeba się napracować żeby zaliczyć kontakt z sandaczem-nie mylić z sandałkiem.Ale co się specjaliści od teorii i etyki namądrzyli to bezcenne.Wodom Cześć i Chwała!
,
To jest odpowiedz na post Lestera,,łowiono na górkach''
#56 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2015 - 09:14
#57 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2015 - 09:48
Lester, stoperan wziąłem i nie pomaga... Ciagle slysze "opowiesci dziwnej tresci"... Zamiast teoretyków, którzy coś slyszeli może odezwalby sie ktos, kto na tych Sniardwach byl?
Sorki!Nie chce się już pisać.Przecztaj ostatnie posty w temacie,,sklepowy x-fast do 25 g''
#58 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2015 - 12:36
Na mazurach mozna ze świecą szukać wędkarzy wypuszczajacych ryby. Wędkarze zrobili swoje, ale to co robią rybacy to woła o pomstę do nieba... Na sniardwach ryba była jest i będzie. Rozwój technologii i coraz lepsze lodzie umożliwiają takie połowy. Ekipy przyjezdzajace z Ełku to prawdziwi kilerzy dla tej wody. Mają duże szybkie lodzie, łowią zoorganizowanie, rozplywaja sie po całym jeziorze i kontaktują sie co chwilę na której górce co sie dzieje. Jak znajdą rybę spływa sie 20 lodek i walą wszystko co sie rusza.
Ciebie to chyba całkiem popier....ło!Miałem już nie zabierać głosu w w/w temacie.Nie mam wyboru.Zacytuję byłego Prezydenta RP;Nie chcem ale muszem.Nie przypinaj złej łatki jezeli nie znasz faktów.Jak się potrafi to się łowi.Nie znaczy to,że kazdy bierze wszystko do wora.Chciałem coś napisać o kolegach z Pisza,ale ugryzłem się w klawiaturę.Poproszę chyba Moderatora,żebym nie mógł dodawać nowych postów a tylko jak dawniej śledzić forum.Wodom Cześć i Chwała.
#59 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2015 - 14:43
Nie chciałem pisać że brały na "dołach" bo jeszcze bym sie przyczynił do najazdu na nie.Weż jeszcze jeden stoperan, może dwa pomogą
#60 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2015 - 18:16
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych