Pomoc dla świeżaka
#561 OFFLINE
Napisano 25 marzec 2017 - 21:24
- Maciek Rożniata lubi to
#562 OFFLINE
Napisano 18 kwiecień 2017 - 20:31
Szanowni Koledzy, czy ktoś używa Hends Line Tube Backing? Faktycznie bezwęzłowy czy bezpieczniej będzie połączyć linkę z podkładem pętelką/węzłem?
#563 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2017 - 07:58
Szanowni Koledzy, czy ktoś używa Hends Line Tube Backing? Faktycznie bezwęzłowy czy bezpieczniej będzie połączyć linkę z podkładem pętelką/węzłem?
Uzywałem tego backingu.
Zakłada sie jak łącznik linki z przyponem.
Reszta backingu układa się na szpuli kołowrotka płasko.
Kłaniam się Marian.
- Bułka lubi to
#564 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2017 - 17:43
Zna ktoś wędki scierry z autopsji ? Interesuje mnie model salis - warto ? Moze lepiej inwestować w redingtona patcha-a ?
#565 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2017 - 15:16
Część i kolejne pytanie czy Airflo Streamtec Nano 9ft ,3 /4wt będzie się sprawdzał do suchej muchy ?
#566 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2017 - 16:39
Ja mam Salisa 9` w #9 klasie
#567 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2017 - 18:10
A pod jakim względem ma się sprawdzać? Mnie przez długie lata abu garcia za bajeczne pieniądze w 80-tych latach sprawdzała się do suchej.
#568 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2017 - 19:09
#569 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2017 - 19:23
To airflo nada się do suchej, tak samo jak jakikolwiek kij 10' w #7, kwestia prederencji, lowiska i wielkosci much. Nie trzymałem tego patyka. Ale ja osobiscie wybrał bym do suchara coś ciut krótszego o akcji medium fast i pelniejszym ugięci.
Użytkownik bezi edytował ten post 24 sierpień 2017 - 19:25
- Jozi i Polsping lubią to
#570 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2017 - 22:52
Ja mam Scierra A.N.T. 9,5' w #8 klasie - super kijek, co do Salisa nie wypowiem się, ale generalnie Scierra robi czy też firmuje bardzo dobry sprzęt, trochę może niedoceniany
#571 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2017 - 11:07
coś tam zaczynam kumać z tego muszkarstwa - dziś 19 kleni na Odrze (max 31 cm) - małe ale fajne popołudnie. Głównie małe żuki im pasowały - ważne były wyraźne nogi w przynęcie.
jeden duży poszedł z muchą i w tym kontekście mam pytania.
Widać na necie, że czasami wielkie klenie/pstrągi np. 60 cm są łowione na muchę - taka ryba musi być łowiona na żyłkę minimum 0,18-0,20 mm. Nie bardzo mi się to układa w głowie. Muszki które mam i piankowce maja malutki oczka - czasami o,16 mm ledwo wchodzi. Czy łowienie dużych ryb na muchę wymaga stosowania proporcjonalnie większych niż "standardowe" much aby dało się zastosować grubą żyłkę? Jakość słabo widzę nawet piankowca 5 mm długości na żyłce 0,2 mm nawet jak to uda się zawiązać?
Ogólnie pytanie - jaki rozmiar much stosuje się na takie duże ryby? np. klenie To są imitacje "sztucznie" powiększonych owadów? np. imitacja wielkie mrówki czy jętki o rozmiarze, który nie występuje w naturze?
Coś źle kombinuję?
- Adrian Tałocha lubi to
#572 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2017 - 11:27
Witam.
Duże ryby żywią się też jak najbardziej małymi żyjątkami ... na rybki 50+ skuteczne też są oczywiście muchy na hakach 10-16 ... łowienie dużych lipieni (40-50 cm) na muchę wielkości 16-22 to jesienny "standard" na wielu rzekach. Ogólnie rzecz biorąc haki w muchach dostosowuje się do faktycznych rozmiarów owadów lub rybek, które mają imitować.
Żyłka - jak wodę masz otwartą i bez zawad, to nawet bardzo dużą rybę spokojnie wyholujesz w niedługim czasie (to bardzo ważne przy C&R) na stosunkowo delikatny zestaw i przypon 0,10-0,14. Hol w dużej mierze zależy od Ciebie samego - masz w ręku kij, sznur i pełne panowanie nad ustawionym odpowiednio hamulcem na kręćku. Brodzenie i podbierak na plecach ułatwiają ogromnie skrócenie czsu holu do niezbędnego minimum żeby ryby nie zamęczyć.
Oczywiście grubsze przypony też się stosuje, szczupaki, tęczaki na komercji, karpie, itp. rybki wymagają nawet i żyłki czy fluorocarbonu 0,3.
Pozdrawiam.
- analityk lubi to
#573 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2017 - 14:08
- analityk lubi to
#574 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2017 - 16:19
Problem z "obcinaniem" większych ryb przy braniu może też wynikać ze spinningowych nawyków, chodzi mi o odruchowe zacięcie. W przypadku łowienia muchówką i spławiania takiego piankowca z prądem wystarczy tylko wyprostowana linka lub lekkie pociągnięcie sznurem, kiedy rzucamy pod prąd i przynęta przemieszcza się w naszą stronę, wystarczy tylko wybierać luz linki a przybraniu płynnym ruchem unieść kij. Każde odruchowe zacięcie z nadgarstka może skończyć się obcięciem ryby, i to niekoniecznie dużej
- analityk lubi to
#575 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2017 - 19:13
Problem z "obcinaniem" większych ryb przy braniu może też wynikać ze spinningowych nawyków, chodzi mi o odruchowe zacięcie. W przypadku łowienia muchówką i spławiania takiego piankowca z prądem wystarczy tylko wyprostowana linka lub lekkie pociągnięcie sznurem, kiedy rzucamy pod prąd i przynęta przemieszcza się w naszą stronę, wystarczy tylko wybierać luz linki a przybraniu płynnym ruchem unieść kij. Każde odruchowe zacięcie z nadgarstka może skończyć się obcięciem ryby, i to niekoniecznie dużej
Chyba tak mam. Trochę to wynika pewno z niedokładnego wybierania luzu (przy braniu trzeba gwałtownie wbierać luzu szarpnieciem). Dzięki za zwrócenie uwagi.
#576 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2017 - 19:15
Ogólnie widzę że jednak cieńka linka. 0,16 max.
(Też łowię przy kołkach - przy nich na Odrze lubią stać klenie).
#577 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2017 - 22:48
Żuki kleniowe...
tak przy okazji - żuki na klenie są takie same jak np. na pstrągi czy na pstrągi są jakieś inne? jakie?
#578 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2017 - 23:10
tak przy okazji - żuki na klenie są takie same jak np. na pstrągi czy na pstrągi są jakieś inne? jakie?
Ja stosuję takie same
- analityk lubi to
#579 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2017 - 23:28
Witam.
Żuczek i pstrąg to to trochę przypadek. Ryba w nurcie żyjąca wciągnie do pyska to co mu blisko niego leci szybciutko - ale nie ruszy tego czego nie zna bo zaufania do takiego pokarmu nie ma.
Kleń to co innego, bytuje często tam gdzie się takie żuczki zdarzają - pod nawisami gałęzi, przy skarpach łąkowych i rzecznych burtach. Poza tym kleń to trochę taka ciekawska i "gupia" ryba (kleni nie obrażając ). Wsyśnie często coś nowego z czystej ciekawości. Byle by duże było ... pasikonia, kijankę, żabę, pijawkę, tudzież na ten przykład wiśnię, czereśnię, jarzębinę, mirabelkę, kawałek chleba czy zwykłego peta płynącego po powierzchni, kulkę styropianu - czyli często rzeczy, których na oczy wcześniej nie widział ...
Pozdrawiam.
- analityk lubi to
#580 OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2017 - 15:48
Oczywiście mowa tu o łowieniu na suchą sprowadzaną z prądem do mokrej w poprzek musisz założyć mocniejszą żyłkę.
Szybko załapiesz co i jak zwłaszcza przy sporej liczbie brań
- analityk i Janusz Wałaszewski lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych