Bo kiedyś gra w reprezentacji była zaszczytem i możliwością pokazania się na szerokiej arenie. Teraz jest ważniejsza gra w klubie a reprezentacja jako " niechciany" obowiązek bo nie wypada wizerunkowo odmówić.
Tylko tu trzeba spojrzeć trochę gdzie indziej. I dla przykładu nasze złotka siatkarki. Nie chciały grać w reprezentacji bo PZPS nie chciał ich nawet ubezpieczyć. Musiały same za ubezpieczenie płacić a panowie prezesi grzali się w świetle fleshy grilując przy tym te które odważyły się odezwać.
Po co narażać zdrowie w reprezentacji skoro związki sportowe mają gdzieś zawodnika?
" Koń padł to trzeba go dobić i zapomnieć o nim"
Być może tu jest pies pogrzebany.
Użytkownik przemo_w edytował ten post 06 grudzień 2022 - 16:09