Gdyby piłka nożna polegała na kalkulacji i wygrywaniu mocnych na papierze...Japonia powinna oddać walkowera Niemcom i Hiszpanom, Maroko Belgii, Chorwaci Brazylijczykom, Arabowie przyszłym mistrzom Świata. Na szczęście jest inaczej i dlatego ludzie kibicują piłkarzom. A nie dlatego, że chcą obejrzeć swoich ulubieńców dających dupala faworytom na papierze. U nas to drugie stało się przysmakiem regionalnym. Z certyfikatem i błogosławieństwem kolejnych prezesów.
Normalnie mógłbyś w ten sposób argumentować, ale jesteśmy po mistrzostwach. To nie byli papierowi faworyci tylko aktualnie dwie najmocniejsze drużyny świata.
Jeszcze przed mistrzostwami się zastanawiałem, a dlaczego mielibyśmy nie wygrać z Argentyna? W końcu już różnie bywało w piłce.
Podczas drugiej połowy Meksyk-Argentyna zrozumiałem, że nie mam szans na remis. Taka prawda, aktualnie za mocni.
Szacun dla Messiego. Ostatnimi czasy mu się nie chciało, ale zrobił formę na mistrzostwa. Od początku sezonu gra świetnie.
Robert zorganizował sobie przeprowadzkę i zamieszanie przed imprezą życia. Widać, że ma zniżkę.
Kończąc temat Czesława, bo stało się. Nie ma co się nawzajem przekonywać.
Przyjdzie nowy selekcjoner i zobaczymy, czy na kolejnych Mistrzostwach pójdzie nam lepiej. Pierwszy test nastąpi bardzo szybko, bo w wiosennym meczu z Czechami.
Co do medialnych ekspertów wspomnianych przez Vikinga.
Zadałem sobie trochę trudu i obejrzałem kilka wywiadów. Moim zdaniem poziom tragiczny. Byli nieprzygotowani do rozmowy o piłce, założeniach taktycznych, szczegółach, tym co najciekawsze, lecz nastawieni do zadawania tych samych pytań na różne sposoby. Pytań, które miały w sobie tezę i zadanie narzucenia narracji. Nie dziwie się, że Czesław się wkurzał. Sam bym niektórych pobanował i wysyłał rzecznika z oświadczeniami.
Nawet ten temat premii, nie było uczciwej oceny. A powinno się zacząć od swobodnego rozporządzania dobrem wspólnym. Potem można rozpatrywać zasadność przyjmowania. Może coś przegapiłem, ale spora część piłkarzy jest znacznie bogatsza od trenera. Jakoś nie słyszałem, aby któryś z nich z tych "wirtualnych pieniędzy" zrezygnował. Prawda?
Moim zdaniem Kulesza źle zrobił poddając się presji.