O jakiej opłacie?
Był projekt, aby podzielić Zalew na strefy w zależności od mocy silników, które mogą pływać po danym obszarze zalewu.
Zalew podzielono na 3 strefy, ale nijak się to ma do przestrzegania tych uregulowań.
Planowano na tzw. Dużym Zalewie puścić silniki bez ograniczeń, ale na szczęście nie "przeszło"
No i postanowiono zarobić na amatorach silnika powyżej 10kW
Jest opłata roczna (taka była planowana) dla osób, które chcą pywać na mocniejszych silnikach.
Jak jest naprawdę, nie wiem, mnie to nie dotyczy bo mam Yamaha 10 i pływam na legalu.
Patrząc na motorówki z silnikami nawet po 100Kw i lepiej wnioskuję, że albo przepisy to oni mają w d.... albo rzeczywiście zapłacili i mogą pływać.
Nie szłysałeś o takiej opcji z dopłatą do mocniejszych silników???
Jeżeli tak nie jest, tzn. nie mają wykupionego pozwolenia, to za nich powinna się wziąć policja, a nie za wędkarzy wpływających na elektryku na tzw. Mały Zalew.
Paranoja i chamstwo