Odświeżę temat bo i na mnie przyszedł czas 
Pod koniec czerwca odbiór i wodowanie łodzi, po wysłuchaniu opinii producenta co do zalecanej mocy silniczka oraz zweryfikowaniu opinii tutejszego "świadka" pozostaje mi brać pod uwagę silniczek 25 KM, bo mój dotychczasowy P4 się nie sprawdzi na dłuższą metę, no chyba, że do trolingu jako pomocniczy 
Po weryfikacji istniejących możliwości waham się pomiędzy Suzuki DF25 AS (16 100-16 900 zł) a Yamahą F25 DMHS (13 900-14 900 zł), za F25 przemawia cena, choć należałoby jeszcze doliczyć koszty doposażenia w pełni funkcjonalne ładowanie akumulatora ale za to za DF25 przemawia poczucie estetyki, spalanie i waga i świadomość, że yamahy to mają prawie wszyscy
.
Już ponad miesiąc czytam, oglądam wszystkie dostępne materiały w tej tematyce i nadal nie mam pewności co wybrać.
Czy oprócz kolegi nurka28, ktoś zechciałby uzewnętrznić się publicznie z korzyścią dla potomnych w zakresie swoich doświadczeń z dłuższego użytkowania Suzuki DF25 lub DF30.