[bori]

Dzis pływałem łodka od mostu w Biedrusku do Gołaszyna.Zywych ryb nie zauwazyłem,choc przepraszam jeden jaz tak z 50cm,dał sie zlapac w reke,cos tam jeszcze dychał,był czerwony od spodu.Po włozeniu do wody odszedł kawałek.

Brzan to było dzis tyle co leszczy .Takie od 35-80cm.

Działanie słuzb-jak dla mnie porażka.

Edited by bori, 31 October 2015 - 23:01.

[bori]

http://www.gloswielk...warty,id,t.html

[Mordeo]

no może się coś w końcu ruszy: http://epoznan.pl/ne..._zatrucia_Warty

[Piotrek Milupa]

Właśnie na Polsacie w wydarzeniach dali materiał o tym

[no name]

Wlasnie w tv oglądam o tym tragicznym zdazeniu

jest rozglos medialny może i winnych znajdą

Edited by tony1983, 02 November 2015 - 19:10.

[luk_80]

Członek Fudacji Ratuj Ryby krótko podumowuje stan ilościowy padłej ryby. Numer 1 - Brzana!

 

https://www.facebook...?type=2

[kuczko]

Tragedia, pozostaną tylko jeziora w tym roku, szkoda gdyż przekrój śniętych ryb potwierdzał że Warta pod względem chemicznym i biologicznym była bardzo czystą rzeką...była...

[ummagumma]

Tak sie zastanawiam , byc moze sa wsród nas Osoby obeznane z Prawem ( Prawnicy , Sedziowie itp ) czy Osoby zamieszkujace lub dojezdzajace na ten odcinek Rzeki , nie powinnismy napisac jakiegos Pozwu zbiorowego i zazadac Odszkodowania za te Zatrucie od Aqunetu................

 

Aquanet zajmuje się oczyszczaniem ścieków oraz uzdatnianiem wody + dostawa do domu. To co się wlało do warty nie koniecznie musiało zostać wlane bezpośrednio do rzeki. Deszczówka wspływa kanałami wprost do Warty - nie podlega oczyszczaniu, dlatego do rzeki trafia wszystko co deszcz wymyje. Mam znajomych w różnych wodociągach. Ludzie mają różne pomysły na utylizację odpadów. Cieżko jest to udowodnić, bo trzeba złapać na gorącym uczynku. Np. chłopaki wiedzą kto notorycznie pozbywa się przepracowanego oleju oraz starych szmat w studzience ściekowej ale nie mogą udowodnić, bo ciężko przyłapać. Nie inaczej sprawa wygląda w Poznaniu. Ktoś mógł pozbyć się chemi warsztatowej albo innego świństwa.

 

Problem w tym, że utylizacja takich opdadów powinna być bezpłatna. Wtedy nie byłoby aż tylu katastrof ekelogicznych i czysto w lasach. Tymczasem ludziom każe się płacić za śmieci, z których robi się prąd, bluzy polarowe, kolorowe szkło, paliwo, nawozy i cholera wie co jeszcze. Więc płacimy za to, że produkujemy surowce - bo tak należy patrzeć aktualnie na śmieci. Nic dziwnego, że lądują one nie tam gdzie trzeba.

 

Prawda jest taka, że u nas nie ma społeczej świadomości wartości natury. Nikt nie docenia lasów, rzek, jezior czy gór. Wszędzie znajdują się puszki, butelki, szmaty, nie wspominając o fekaliach. Nikt tego nie szanuje. Nie ma społecznego parcia na szacunek dla przyrody. Nikt nie oburza się jak ktoś rozwali butelkę nad brzegiem jeziora i jeszcze pies koło tego zrobi swoje.

 

Jest to ciężki temat i jeżeli coś chcemy zrobić to zaczać od siebie, włącznie z wsypaniem własnego starego, który utylizował niebezpieczne środki do rzeki.

 

I prosze nie posądzać Aquanetu o takie rzeczy. Osobiście przy każdej możliwej okazji napełniam sobie butelki wodą prosto z kranów dostępnych na terenie oczyszczalni. Woda jest dużo lepsza niż ta, którą kupujecie w sklepie za ciężkie pieniądze. Technologia czyni cuda ;-)

[ummagumma]

Jak widać "rybacy" czyli my zauważyliśmy... oni już wiedzą, kto i co ale... my nie wiemy ;-)

 

http://poznan.naszem...al,t,id,tm.html

[majdan]

Brak słów. Ale czego spodziewać się po kraju bezprawia i pełnego afer... Dramat.

[Sławek77]

Dosyć że z roku na rok coraz gorzej,że susze itd.to jeszcze zatruwanie i nie ma Pana.Ale jak to się mówi co nas nie zabije to nas wzmocni...Bardzo współczuję kolegom z okolic Poznania.

[krzysztof1983]

Pyrlandia zatruwala i zatruwa najbardziej Warte a teraz co zrobili to jest nie do opisania...

[Artek]

Czy już wiadomo jak daleko od Poznania w dół rzeki zostały wytrute ryby?

[ummagumma]

Wykluczyli cyjanek i inne trucizny ale postaram się czegoś dowiedzieć jak się spotkam z ludźmi.

I jeszcze propos Aquanetu, to w Czerwonaku spod rzeki pobierana jest woda do picia. Więc raczej sami sobie jej nie skazili ;-)

[Snufficator]

To bardzo przykre co się stało. Odnośnie kwestii prawnych to z powództwem cywilnym wobec truciciela może wystąpić ten kto poniósł szkodę. Kto jest właścicielem tej wody i ryb? Skarb Państwa?

 

Poza tym zgodnie z Konstytucją RP:

Art. 74.

1. Władze publiczne prowadzą politykę zapewniającą bezpieczeństwo ekologiczne współczesnemu i przyszłym pokoleniom.

    

2. Ochrona środowiska jest obowiązkiem władz publicznych.

    

3. Każdy ma prawo do informacji o stanie i ochronie środowiska.

    

4. Władze publiczne wspierają działania obywateli na rzecz ochrony i poprawy stanu środowiska.

Można wystąpić do właściwych organów państwa zajmujących się ochroną środowiska z zapytaniem co ustalono w sprawie i jakie działania będą podjęte wobec sprawcy.

[brzoza]

Problemem jest tylko to czy się sprawca znajdzie i czy zostanie ukarany - ukarany przykładnie tak aby innym nie przyszło do głowy wlewać coś do rzeki.

 

O ryby i rzekę, bym się nie martwił. Oczywiście każda strata boli ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem

Taki udział brzan w śniętych rybach świadczy o tym, że powodem śnięcia mógł być spadek ilości tlenu w wodzie. Na pewno brzana nie jest gatunkiem dominującym w Warcie a w sniętych rybach stanowi znaczny udział. Brzana ma spore wymagania tlenowe - wnioski z tego oczywiste.

Rezka odrodzi się szybciej niż sie wszystkimwydaje. Komentarze typu, że mozna sobie Wartę odpuścić na parę la itp. są wręcz śmieszne.

[silurus]

spadek tlenu to nie o tej porze 

[silurus]

Syf dostał się do wody i nie ma co mówić, że spoko, bo po pierwsze nie wiadomo co to jest, a po drugie mimo że rozcieńczone to zawsze wpływa na organizmy wodne, a my tego nie wiemy.

Syf popłynął dalej do Odry i morza i słowem mówiąc lipa.

Wnioski wcale nie są oczywiste, bo tylko brzana by padała, jeżeli jest tak jak mówisz.

[brzoza]

Widzę, że nie rozumiesz za bardzo.

A dlaczego nie może być spadku ilości tlenu teraz?

Właśnie tak działa wiele zanieczyszczeń, że następuje jakaś reakcja w kontakcie z wodą i następuje spadek ilości tlenu. Nie ma to nic współnego z temperaturą. Rozumiem, ze miałeś na myśli samoistny spadek tlenu w wodzie (z przyczyn naturalnych) stąd nie do końca pojąłeś co miałem na mysli.

Wnioski są jak najbardziej oczywiste - przecież to jest niemożliwe, żeby padł jeden gatunek ryb. Ale jeśli np. w całej populacji ryb brzany (przykładowo) stanowią 10% biomasy, a wśród padniętych ryb ich odsetek będzie np. 25% to chyba jest przesłanka aby stwierdzić, że coś co spowodowało śnięcie działało bardziej na brzany niż na inne ryby.

Mając na uwadze wyższe zapotrzebowanie brzan na tlen niż u większości innych gatunków wniosek jest prosty - przyczyną śnięcia mógł być spadek ilości tlenu spowodowany zanieczyszczeniem.

[silurus]

Ale to jak wróżenie z fusów, bo ryby mogło zabić coś zupełnie innego niż spadek tlenu. 

Po drugie to nie jest tak, że nagle tlenu brakuje w wodzie.

A jak wcześniej czytałem to padały też dziki i ptaki, które zjadły ryby.