Kilka słów ode mnie. Musiałem ochłonąć i jakoś zebrać sobie wszystko w całość... No i połowić w tzw. międzyczasie
Street Fishing Game Wrocław....
Coś niesamowitego!
Na każdym kroku widać było, jak gigantyczną pracę wykonali organizatorzy. Za to olbrzymi szacun i podziękowanie. Oddzielne "gratki" ( ) należą się wszystkim uczestnikom spotkania. Tzn. zawodów Ale one wyglądały, jak spotkanie. Na każdym kroku życzliwi, uśmiechnięci ludzie przybijający "piątki", długie pogaduchy o rybach, sprzęcie, przygodach nad wodą itp. Świetnie. Miło było poznać osobiście tych, których dotychczas znałem tylko z forum i zdjęć- Friko musiał się z nami zdrowo nachodzić, bo go nieźle przeciągnęliśmy po mieście, ale choć komplet pieczątek zaliczyliśmy Do tego w ekipie, którą poruszaliśmy się po mieście byli Daniel, Marcin, Łukasz (kolejność przypadkowa)- dzięki chłopaki! A później nagrody, zwycięzcy (bo przegranych nie było!) i rozmowy przy dobrym piwku. Przez to spotkanie nie obejrzałem na żywo El Classico! Impreza wciągnęła niesamowicie- tak bardzo, że przez cały dzień nie zrobiłem ani jednego zdjęcia. Czemu? Pojęcia nie mam...
Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim!
P.S
Na kolejny raz proponuję dodawać na karcie startowej, lub w formie identyfikatora, także nicki
P.S. 2
Remku, dzięki także za pamięć o moim pierworodnym Nie było możliwości, bym go zabrał, jako towarzysza, ale może kolejne edycje przed nim
Póki co ćwiczy pewny chwyt za szczupaczy kark
Użytkownik Kamil Z. edytował ten post 23 listopad 2015 - 14:10