Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Kolejna zapora- Ciechocinek ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
297 odpowiedzi w tym temacie

#221 OFFLINE   covent

covent

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów

Napisano 11 styczeń 2016 - 12:52

Oglądałem wczoraj świetny dokument- nie mniej w naszych realiach na tą epokę niewykonalne- politycznie, mentalnie, iedologicznie i finansowo Polska na ten moment jest na razie w ciemnym lesie. Za dużo u nas biznesu w polityce i polityki w biznesie. Kto u nas w sejmie martwi się tym, że za kilka  czy kilkanaście lat wyginą pewne gatunki ryb?

 

Może za 50 lat coś się zmnieni ale wcześniej nie sądze.



#222 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 11 styczeń 2016 - 18:29

@Slawku jezeli nie wierzysz w negatywne zmiany srodowiskowe spowodowane budowa elektrowni wodnych to znaczy ze na tym temacie sie nie znasz.

Doceniam Twoja erudycje ale w tym temacie bardzo dziwi mnie Twoje podejscie. Elektrownie wodne robia bardzo tani prad kosztem bardzo drogich zmiqn srodowiskowych.

Taki przyklad z wody ktora pewnie znasz. San od Przemysla w dol jest tak strasznie zamulony bo kamienie nie splywaja juz z gorskich potokow. Masz pomysl co jest powodem? Dlaczego wywrotki zwiru byly potrzebne aby wsypac je do OSu i uzupelnic to co zatrzymala elektrownia. Bez tych poprawek ryb by tylu nie bylo.

Zreszta co tu duzo gadac, ty to wiesz, tylko nie pasuje Ci to do wywodu. Lobbujesz po drugiej stronie barykady.

Juz od dawna na swiecie trendy jest energetyka zrownowazona ktora zaklada ze poza nami sa tez kolejne pokolenia ktorym nie nalezy popsuc srodowiska naturalnego, ktore latwo jest popsuc a czasem niemozliwym jest pozniej naprawic.

Co do argumentu opinii cial UE, to UE uznala za ekologiczna i zrownowazona energie te pozyskiwana z gazu :)

Sa takie trzy wazne podsawowe obszary: srodowiskowy, spoleczny i gospodarczy. Troche dziwne ze ty argumentujesz tylko gospodarczo. Co z reszta? Ponad 25 lat kraje rozwiniete patrza takze na te dwa pomijane przez Ciebie obszary z duza troska. W koncu mamy dzieci.

Bo to jest tak - mlyn wstawiony do rzeki jest faktycznie ekologiczny ale elektrownia spietrzajaca wode niestety nie. Mlyn nie wplywa mono na srodowisko a elektrownia calkiem je zmienia.

Podsumuje:
"zużycie i podaż energii, które zaspokaja nasze potrzeby bez narażania zdolności naszych dzieci do zaspokojenia ich potrzeb"

Serdecznosci
Pawel

Użytkownik ictus edytował ten post 11 styczeń 2016 - 18:59

  • Lepton, glider i lark99 lubią to

#223 OFFLINE   luk_80

luk_80

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 826 postów
  • Lokalizacja03-980

Napisano 11 styczeń 2016 - 20:30

Narracja jakoby uprzemysłowienie, rozwój cywilizacyjny albo gospodarczy były dla Polski wyjątkowo szkodliwe jest dość kuriozalna, ale o dziwo realizujemy ją w praktyce. 

 

Nie dla Polski a dla Wisły. I rozmawiamy o kolejnej zaporze a nie o rozwoju cywilizacyjnym. Mieszasz wszystko naraz lub udajesz, że nie tego rozumiesz.

 

Całkiem świeże opracowanie in english.

 

http://www.internati...ongo-and-mekong



#224 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 11 styczeń 2016 - 20:39

Uprzemysłowienie, rozwój cywilizacyjny i gospodarczy są super. Nie znaczy to że trzeba rozpieprzać przy okazji środowisko, bo potem koszty przywracania stanu pierwotnego poniosą nasze dzieci.

 

Hydroelektrownie  - pewnie że nie, bo są bardzo szkodliwe dla środowiska.

Małe elektrownie wodne - jasne że tak, bo mają mały negatywny wpływ na środowisko. Byłem teraz w Szwajcarii - mają takie :)

 

Minusy twoich cudownych hydroelektrowni:

zmiany w transporcie materiału rzecznego (żwir, osady, fitoplankton)
odwrócenie struktury dominacji gatunków
likwidacja mikrosiedlisk
zmniejszenie różnorodności organizmów
utrudnienie migracji
zanik kryjówek i miejsc do żerowania zwierząt
eliminacja ryb wędrownych
deficyt tlenowy w wodach rzeki
obniżona zdolność samooczyszczania rzeki
sedymentacja osadów
nieprzyjmowanie dużej wody z powodu sedymentacji
rozwój drobnoustrojów chorobotwórczych
obniżenie ilości osadu w dolnym biegu
po zamuleniu rzeka spowolni bieg

 

zmiana reżimu hydrologicznego może mieć jeszcze wiele innych negatywnych skutków


Użytkownik ictus edytował ten post 11 styczeń 2016 - 20:40

  • coma lubi to

#225 OFFLINE   coloumb

coloumb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 670 postów

Napisano 12 styczeń 2016 - 22:01

Gdy juz bedziemy mieli milionowa armie, wszystkie mozliwe banki w
naszych rekach, z szesc stoczni i przynajmniej z osiem fabryk
eksportowych aut, kopalnie czego sie da (a rzekomo jest tego duzo) na
Suwalszczyznie, wtedy popre i dobicie Wisly zaporami, a co tam, bede jak
wszyscy rodacy bogaty, na egzotyczne ryby w amerykanska czy inna dzicz
sie wybiore kilka razy do roku. Poki co jakos nie wierze, ze kolejna
zapora da nam miod i mleko, zaloze sie jednak, ze odbierze kolejne ryby...😒
  • wujek i lark99 lubią to

#226 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 12 styczeń 2016 - 22:15

W Norwegii prawie 100% prądu jest z elektrowni wodnych. Bo prąd z hydroelektrowni elektrowni jest dobry i tani .. i ekologiczny. Na Renie jest dwadzieścia razy więcej progów i elektrowni wodnych niż na królowej. Nie ośmieliłbym się porównać zasobności rybostanów polskiej i niemieckiej rzeki. Uczmy się od lepszych.. 

No i niestety widzę dość powszechną wśród łowiących skłonność do infantylizacji procesów myślowych  - może porzućcie fishing póki jeszcze jest czas.. :)


Użytkownik Sławek Oppeln Bronikowski edytował ten post 12 styczeń 2016 - 22:17


#227 OFFLINE   cristovo

cristovo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1498 postów

Napisano 12 styczeń 2016 - 22:42

No i dodaj jeszcze do bilansu przerażone oczy troci,  zrozpaczone  jak oczy nietoperzy nocków na widok wiatraków nocą. I płaczącą żałośnie pandę. I wysychające studnie w Abisynii. I siarę w chooy z powodu Siarzewa..

Aż nadto żeby zakrzyknąć- apage satanas!! No pasaran! Hande hoch!! :)

................................

 

Sławek, ale czy to nie przypadkiem Ty rozpocząłeś "infantylizację procesów myślowych" na wielką skalę? :rolleyes:

 

Ren Renem, po prostu chyba nikt nie wierzy, że nagle ktoś u nas zrobi coś rozsądnego. Ja się boję. Ale żeby być uczciwym, warto poznawać argumenty (rzeczowe) różnych stron. Tu będzie ciekawie - http://www.zegluga.w...hp?readmore=767

 

Pozdro ;)



#228 OFFLINE   Szymon82

Szymon82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1590 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Szymon

Napisano 12 styczeń 2016 - 22:52

Wisła jest oczywiście ważnym symbolem dla Polaków, ale poza tym nie jest żadną królową, tylko wtórnie zdziczałym ciekiem płynącym bez najmniejszego dla nas pożytku. Ćwiczy się na niej w obłudnej antyindustrialnej nowomowie usługowe/obrotowe plemię wajrakologów. Hydroelektrownie są w porzo, zanieczyszczenia odwrotnie.. :)

Dla mnie jest Królową z dużej litery Sławku i nie tylko dla mnie - łów sobie ryby na Sulejowskim lepiej , rzeki zostaw wielbicielom rzek.
Pan Wajrak też Ci przeszkadza ? Na serio czasami mi Ciebie po prostu żal.

Użytkownik Szymon82 edytował ten post 12 styczeń 2016 - 22:58


#229 OFFLINE   tomibdg

tomibdg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 184 postów
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:B

Napisano 31 styczeń 2016 - 19:13

Dobre wieści:)

http://greenmind.pl/...-do-przerwy-10/


  • silurus i lark99 lubią to

#230 OFFLINE   silurus

silurus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 828 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Robert

Napisano 31 styczeń 2016 - 21:21

Bardzo dobre, ktoś miał w końcu trochę oleju, a nie piewcy poprzedniej epoki wszystko zalać betonem.



#231 OFFLINE   Sławek77

Sławek77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1371 postów
  • LokalizacjaWielkopolska

Napisano 31 styczeń 2016 - 21:32

Sławek będzie niepocieszony.

#232 OFFLINE   Szymon82

Szymon82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1590 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Szymon

Napisano 31 styczeń 2016 - 22:01

Panowie nie wiecie co jest grane i jak się załatwia takie sprawy ? Ktoś nie dostał koperty lub była za lekka  - wyraźnie napisano , że wnioskodawca się ''odwoła'' ;)

Mimo wszystko jestem dobrej myśli, że nikomu do głowy nie przyjdzie wydawać zgodę na betonowanie tej rzeki.


Użytkownik Szymon82 edytował ten post 31 styczeń 2016 - 22:03


#233 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1981 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 01 luty 2016 - 08:39

Próbowałem rozmawiać używając rozumu i logiki. Przeciwstawiając sobie rzeczowe argumenty, przytaczając oczywiste fakty . Widzę, że tradycyjnie się przeliczyłem, a adwersarzom coraz bliżej do poziomu mistrzów ciętej riposty - uchodzę więc przed mniemanologią oraz wydajmisię.. :)   

 

Nie chciałem się angażować w tą dyskusję, bo to i tak nic nie da. Decyzje w sprawie zapory zapadną ponad nami bez względu na argumenty przyrodnicze. Gra jest o duża kasę i żadne ptaszki i rybki nie mają tu znaczenia. Natomiast po przeczytaniu wszystkich postów w tym temacie, a w szczególności postów Kol. Sławka O. B. jestem święcie przekonany iż jest On osobą reprezentująca lub inspirowaną przez lobby "betonowe". Swego czasu miałem okazje zawodowo wgłębić się w temat dróg wodnych, kaskady Wisły, itp. oraz poznać od środka środowisko osób promujących ten temat. Wszystkie przez niego przedstawione argumenty pochodzą z znanych mi wypowiedzi, referatów, publikacji i artykułów tworzonych wyłącznie przez zwolenników budowy zapór i prostowania rzek.

Sławku, jak możesz próbować wmawiać ludziom z tego forum że posługujesz się "rzeczowymi" argumentami reprezentując poglądy tylko jednej ze stron? Niestety ale cokolwiek  sam o sobie myślisz jesteś jedynie piewcą propagandy "betonu". Podejrzewam że jesteś inteligentną osoba, więc zadaj sobie trochę wysiłku i poczytaj też opracowania i publikacje dotyczące wpływu zabudowy poprzeczne i podłużnej na stan zachowania siedlisk i zbiorowisk gatunków zanim zaczniesz pisać o wspaniałościach zasobów rybnych uregulowanego Renu. Jak już posiądziesz ta wiedzę zapoznaj się zasadami zrównoważonego rozwoju...

I nie wysilaj się na odpisywanie mi w tym temacie... dla mnie EOT...


  • silurus i Wartoslaw lubią to

#234 OFFLINE   Wartoslaw

Wartoslaw

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 169 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wędkarz

Napisano 01 luty 2016 - 18:42

Według mnie porównywanie rybostanu Polskiej i Niemieckiej rzeki, na podstawie ilości progów, czy elektrowni wodnych jest tak samo bez sensu, jak porównywanie jezior mazurskich do irlandzkich na podstawie powierzchni...Im mniej ludzkiej ingerencji w naturę tym lepiej!



#235 OFFLINE   sierak

sierak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 68 postów
  • LokalizacjaKluczbork/Wrocław

Napisano 01 luty 2016 - 19:00

RDOŚ w Bydgoszczy wydał decyzję odmawiającą zgody na realizację przedsięwzięcia „„Zapewnienie bezpieczeństwa publicznego w rejonie stopnia wodnego Włocławek przy wykorzystaniu energii wody oraz poprawie potencjału ekosystemów wodnych i od wód zależnych”. Wniosek dotyczył budowy stopnia wodnego na Wiśle poniżej Włocławka

 

http://bip.bydgoszcz..._2015_KS_66.pdf

 

Pozdrawiam


  • Wartoslaw lubi to

#236 OFFLINE   aldebaran

aldebaran

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • Imię:Darek

Napisano 01 luty 2016 - 19:21

A mnie ciekawi jedna rzecz.

 

Sławek O. B. pisze, że rozebranie tamy we Włocławku jest nieopłacalne, bo stracimy ileś tam tych MW i będzie trzeba ponieść olbrzymie koszty utylizacji toksycznych osadów dennych. Wszystko pięknie, ale ile lat żywotności ma rzeczona tama? Ile lat jeszcze postoi zanim TRZEBA ją będzie rozebrać? 20? 50? 100? I co wtedy zrobimy z toksycznymi osadami, których będzie już X razy więcej? Dziwię się Sławku, że tego nie widzisz (lub raczej nie chcesz widzieć). Tama nie jest wieczna i prędzej czy później trzeba będzie ponieść koszta jej rozbiórki i neutralizacji tego dziadostwa pod nią zalegającego. Koszta, które będą tylko coraz wyższe.

 

A co da kolejna tama poniżej? O ile przedłuży żywotność tej we Włocławku? O ile lat dłużej będziemy mogli zwlekać z neutralizacją toksycznych osadów? Naprawdę dziwię się, że nie chcesz widzieć iż to jest tylko odsuwanie problemu w czasie. Koszty neutralizacji na dzień dzisiejszy są bardzo wysokie, ale one będą tylko rosły, a kiedyś trzeba je będzie ponieść. Zapłacimy za to czy tego chcemy czy nie - albo pieniędzmi, albo zdewastowaniem rzeki i bałtyku w przypadku niekontrolowanego zrzutu tych osadów (a co za tym idzie jeszcze większymi pieniędzmi na odszkodowania i przywrócenie tam życia).

 

Energia wodny w niektórych przypadkach wcale nie jest taka "czysta" jak by się chciało. Jasne, jest odnawialna i nie kopci. Ale gdyby podliczyć wszystkie koszty poboczne, teraźniejsze i przyszłe, to bilans wcale nie wychodzi taki fajny. Dochodzi do tego także bardzo trudny do oszacowania koszt nieodwracalnych zmian w środowisku, zarówno jeżeli chodzi o środowisko życia zwierząt, jak i nasze, czysto estetyczne wrażenia krajobrazowe, które także da się przeliczyć na pieniądze. Dziwi mnie to jednowymiarowe myślenie co poniektórych. Koszt energii wodnej to nie tylko koszt wybudowania tamy, to szereg niekiedy trudno mierzalnych czynników, za które w większości będą płacić nasze dzieci lub wnuki. Czy tego chcemy czy nie - musimy myśleć przyszłościowo i to bardzo dalekosiężnie. Widzimy przecież za ile błędów naszych ojców czy dziadków teraz płacimy...



#237 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 01 luty 2016 - 20:04

Oczywiście mógłbym też jako ludzie uwiedzeni jarmarczną ekologią czynią, lichym podszczuciem uformowani, odczuwając stadną siłę wystąpić przeciw - elektrowniom węglowym, atomowym i geotermalnym, autostradom przez lasy i górskie łańcuchy, samochodom, mostom,  tunelom wszelkiego rodzaju, rurociągom podmorskim i gazociągom, kopalniom, szybom naftowym, odwiertom łupkowym, kanałom, śluzom, żegludze, eksploracji kosmosu, drapaczom chmur oraz kościołom podle niebo drapiącym, a nawet przeciw udomowieniu zwierząt, a szczególnie przeciw brakowi orgazmu u krów mlecznych i trzody chlewnej.

Ale mi rozum nie pozwala.. :)

 

Ooo, dopiero teraz przeczytałem.. Czyli wieloletnie spuszczanie ścieków wprost do Bałtyku miałoby wydźwięk zdecydowanie  bardziej ekologiczny? Czy też nie ? :rolleyes:


Użytkownik Sławek Oppeln Bronikowski edytował ten post 01 luty 2016 - 20:08


#238 OFFLINE   aldebaran

aldebaran

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • Imię:Darek

Napisano 01 luty 2016 - 20:22

 

Ooo, dopiero teraz przeczytałem.. Czyli wieloletnie spuszczanie ścieków wprost do Bałtyku miałoby wydźwięk zdecydowanie  bardziej ekologiczny? Czy też nie ? :rolleyes:

 

Szczerze mówiąc? Tak. Zapewne wiesz, że bałtyk jest morzem w znacznej mierze silnie izolowanym. "Żyje" praktycznie tylko dzięki okazjonalnym "wlewom" dużych mas wód z atlantyku. Dawkowanie ścieków jakkolwiek szkodzące środowisku, pozwala jednak na ich rozejście się po Bałtyku i daje mu czas na rozrzedzenie tego dziadostwa wolno przesączającą się wodą z atlantyku. Tymczasem jednostkowy zrzut olbrzymiej ilości toksycznych osadów, przy bardzo słabej wymianie wód Bałtyckich, skończyłby się dla tego morza po prostu tragicznie.



#239 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 01 luty 2016 - 21:13

aldebaran -  to jest kiepski argument przeciw tamie  B) 

Tak więc Włocławek okazał się zbawiennym buforem ochronnym dla naszego małego morza , zatrzymując ścieki praktycznie w miejscu ich powstania. Jest to wielokroć bardziej uczciwe i odpowiedzialne wyjście od spuszczenia ich wprost do Bałtyku - nie uważasz ? :)



#240 OFFLINE   aldebaran

aldebaran

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • Imię:Darek

Napisano 01 luty 2016 - 21:34

 

Tak więc Włocławek okazał się zbawiennym buforem ochronnym dla naszego małego morza , zatrzymując ścieki praktycznie w miejscu ich powstania. Jest to wielokroć bardziej uczciwe i odpowiedzialne wyjście od spuszczenia ich wprost do Bałtyku - nie uważasz ?

 

Tak. A gdy trzeba będzie te ścieki z powrotem spuścić (bo kiedyś będzie trzeba - tama nie jest wieczna), to tama we Włocławku ten sam Bałtyk, który uratowała, zabije ;)

 

Niestety. Budowa kolejnej tamy to tylko odwlekanie problemu w czasie. W niedalekiej przyszłości będziemy musieli jakoś sobie poradzić z tymi toksycznymi osadami. Spuścić ich do Bałtyku nie można, to nie podlega dyskusji. Pozostaje więc ich neutralizacja, która z każdym kolejnym rokiem będzie coraz droższa. Moje pytanie więc - dlaczego ryzykować i  czekać kolejne 50 czy 100 lat na podjęcie działań, które podjąć w końcu będzie trzeba? Nie lepiej zrobić to teraz? Jasne, jest drogo. Ale będzie tylko drożej, a te osady same nie znikną. Albo my, albo nasze dzieci, albo nasze wnuki - ktoś się będzie ich musiał pozbyć. Budowa kolejnej tamy to przerzucanie problemu na młodsze pokolenie. Nic więcej.