A prostaty też mogą być , bo o tym ,że prostowniki mamy to nie wiedziałem...?
To oczywiście potoczna nazwa mięśnia prostego grzbietu. Intuicyjnie wiemy o co chodzi
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 23 styczeń 2016 - 19:07
A prostaty też mogą być , bo o tym ,że prostowniki mamy to nie wiedziałem...?
To oczywiście potoczna nazwa mięśnia prostego grzbietu. Intuicyjnie wiemy o co chodzi
Napisano 23 styczeń 2016 - 19:10
Artech, myślisz że samo ćwiczenie jakim jest swing mogło to spowodować? Mam na myśli to że zastępujesz prace mięśni siłą pędu(?) w dodatku kontrola w fazie opuszczania jest zerowa a ciężar zatrzymujesz nagle, ekspresyjnie. Sam nie robiłem nigdy swingów więc ciekaw jestem twojej opinii.
Napisano 23 styczeń 2016 - 19:12
To oczywiście potoczna nazwa mięśnia prostego grzbietu. Intuicyjnie wiemy o co chodzi
Mięsien nazywa się prostownik grzbietu, jak już to mięsień prosty jest potoczną nazwą
Napisano 23 styczeń 2016 - 19:23
Użytkownik patu edytował ten post 23 styczeń 2016 - 19:30
Napisano 23 styczeń 2016 - 19:31
Możliwe możesz w takim razie dać mi definicje tych terminów i o co w tym chodzi? W googlu wyskakują mi same fora kulturystyczne a książki milczą na ten temat.
Napisano 23 styczeń 2016 - 19:48
Koniec konwersacji bo schodzimy z tematu a i tak będziesz upierał się przy swoim
Przepraszam bardzo, wydawało mi się że całkiem rozsądnie przedstawiam swoje argumenty, a nie "upieram się". Jak nie zgadzam się z Tobą to odrazu znaczy że się upieram?
W temacie z wyprostami kręgosłupa może nie dojdziemy do porozumienia ale nie rozumiem czemu mamy konczyc konwersjacje, wpisujemy sie dobrze w temat wątku
Więc możesz przedstawić te definicje gęstości i twardości mięsniowej? Serio, co tam twardnieje, białko się ścina? powietrze wylatuje spomiędzy aktyny i miozyny?
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:06
Skąd pomysł, że mleczan powstaje na drodze rozpadu białek?
Miało być cukrów, a konkretnie glikogenu.
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:11
A jeszcze konkretniej, glukozy
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:13
Artech, myślisz że samo ćwiczenie jakim jest swing mogło to spowodować? Mam na myśli to że zastępujesz prace mięśni siłą pędu(?) w dodatku kontrola w fazie opuszczania jest zerowa a ciężar zatrzymujesz nagle, ekspresyjnie. Sam nie robiłem nigdy swingów więc ciekaw jestem twojej opinii.
Widzisz teoretyk ze mnie żaden. Widzę, że jest tu sporo osób obeznanych z treningiem siłowym nie tylko praktycznie ale i od strony teoretycznej/naukowej.
Chyba czas również to nadrobić. Ja do tej pory z treningiem siłowym kompletnie nie miałem do czynienia. Chyba jakiś kryzys wieku średniego mnie dopadł
Z praktyki uważam że to ćwiczenie, gdy robię je zbyt dużym ciężarem i z dużą intensywnością, u mnie może spowodować przeciążenie w dole pleców - nie wiem czy to kręgosłup czy co innego. Do tej pory ćwiczyłem 16 kg i już było ok teraz wziąłem 20 kg i trochę przeciążyłem, ale największym błędem był czwartkowy trening, na którym były lekkie swingi (10 kg),Sumo Deatlift high pull Kettlem (20 kg) i klasyczny lekki Deatlift (40 kg). To również w Tabata, więc trochę powtórzeń było.
Mogłem ten trening odpuścić, ale wiedziałem, że kolejne dwa tygodnie na trening nie pójdę i ... teraz mam nauczkę. I to bolesną
Użytkownik Artech edytował ten post 23 styczeń 2016 - 20:22
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:16
Rzeczywiście brzmi ciężko. Daj spokoj, kto by odpuscil trening wiedzac ze przez dwa tygodnie nie wejdzie na silownie
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:17
Kolego Worek , nie odrobiles zadania domowego..lub nie doczytałeś.
takie pojęcie istnieje, są nawet trenningi kierowane ku jego poprawie.
I nie jest to typowy trekking "na rzeźbę"...
Koniec konwersacji bo schodzimy z tematu a i tak będziesz upierał się przy swoim
Trening w stylu crossfit to typowy trening na rzeźbę. Dużo powtórzeń z mniejszym obciążeniem. Z tego co już się dowiedziałem odwrotność treningu na masę
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:18
Więc możesz przedstawić te definicje gęstości i twardości mięsniowej? Serio, co tam twardnieje, białko się ścina? powietrze wylatuje spomiędzy aktyny i miozyny?
Eee tam, po co od razu brnąć w definicje i to w sobotni wieczór Wystarczy dorzucić do sylwetki parę kg mięśni, nie dopuścić do zatrzymywania dużej ilości wody pod skórą (unikać jedzenia mocno solonych potraw, i ogólnie śmieciowego jedzenia, pić dużo wody niskozmineralizowanej), utrzymać ilość tkanki tłuszczowej na poziomie nie więcej niż 10% i mamy tzw. dobrą "gęstość i definicję", na poziomie amatorsko-rekreacyjnym. Oczywiście można bawić się w uzyskanie lepszych parametrów pod tym względem, ale można skończyć jak Andreas Munzer...
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:20
Rzeczywiście brzmi ciężko. Daj spokoj, kto by odpuscil trening wiedzac ze przez dwa tygodnie nie wejdzie na silownie
Tu się nie ma co śmiać ... Jeszcze pół roku temu męczyłem się od samego patrzenia na kettla 10 kg
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:24
Więc możesz przedstawić te definicje gęstości i twardości mięsniowej? Serio, co tam twardnieje, białko się ścina? powietrze wylatuje spomiędzy aktyny i miozyny?
..jest prosta - to ilość włókien mieśniowych na jednostkę powierzchni/objetości. Odpowiedzialny jest za nieodpowiedni trening, wpływ mają także zdolności genetyczne, odżywianie, odpowiedni poziom glikogenu,stan elektrolitów itp.
Gdyby nie było takiej definicji - wszyscy byśmy wygladali tak samo zajebiście...
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:24
Nie ma czegoś takiego jak trening na rzeźbe Możesz trenować na hipertrofie, siłe mięśniową, wytrzymałość mięsniową, siłe eksplozywna itd. To czy rzeźbisz czy budujesz mase zależy od twojej diety. Nadwyżki lub deficytu kalorycznego. Co ciekawe w obydwu przypadkach stosujesz ten sam trening hipertroficzny. W przypakdu budowania masy mięśniowej to zrozumiałe, natomiast czemu podczas redukowania? Aby zniwelowac maksymalnie straty mięśniowe swpowodowane deficytem kalorycznym. Trening hipertroficzny daje najwiekszy bodziec dla organizmu do rozbudowy/utrzymania masy mięśniowej (daje znać ciału że potrzebuje mięsni) Jedynie podczas redukcji możesz używać troche mniejszych objetości spowodowanych gorszą regeneracja w stosunku jak masz nadwyżke kaloryczną.
Co do tego czym jest crossfit. Jest to trening obwodowy znany od dziesiatek lat. Rebook nadał temu nową nazwe, forme, wprowadził boje olimpijskie i mamy crossfit
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:25
Tu się nie ma co śmiać ... Jeszcze pół roku temu męczyłem się od samego patrzenia na kettla 10 kg
Ja się nie śmieje, sam bym nie dał rady.
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:26
Trening w stylu crossfit to typowy trening na rzeźbę. Dużo powtórzeń z mniejszym obciążeniem. Z tego co już się dowiedziałem odwrotność treningu na masę
..no to niby logiczne..ale znam osoby które zaczynały od crossa - i nabrały postury... wczesniej wygladajac jak reklama głodu...
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:28
Nie ma czegoś takiego jak trening na rzeźbe Możesz trenować na hipertrofie, siłe mięśniową, wytrzymałość mięsniową, siłe eksplozywna itd. To czy rzeźbisz czy budujesz mase zależy od twojej diety. Nadwyżki lub deficytu kalorycznego. Co ciekawe w obydwu przypadkach stosujesz ten sam trening hipertroficzny. W przypakdu budowania masy mięśniowej to zrozumiałe, natomiast czemu podczas redukowania? Aby zniwelowac maksymalnie straty mięśniowe swpowodowane deficytem kalorycznym. Trening hipertroficzny daje najwiekszy bodziec dla organizmu do rozbudowy/utrzymania masy mięśniowej (daje znać ciału że potrzebuje mięsni) Jedynie podczas redukcji możesz używać troche mniejszych objetości spowodowanych gorszą regeneracja w stosunku jak masz nadwyżke kaloryczną.
Co do tego czym jest crossfit. Jest to trening obwodowy znany od dziesiatek lat. Rebook nadał temu nową nazwe, forme, wprowadził boje olimpijskie i mamy crossfit
..na samej nazwie zbił miliony... nazwa handlowa, cały equipment, trendy, moda itp, itd
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:33
..jest prosta - to ilość włókien mieśniowych na jednostkę powierzchni/objetości.
Kolego, na to ma wpływ hipertrofia(powiększanie włókien) i hiperplazja( zwiększanie liczby włókien) zmniejszanie liczby włókien na jednostkę powierzchni może być powodowane utratą wody(w konsekwencji również glikogenu) i tłuszczu Innymi słowy redukcji masy ciała.
Napisano 23 styczeń 2016 - 20:37
Nie ma czegoś takiego jak trening na rzeźbe
...teraz to zburzyłeś cała kulturystyczna filozofię...powiedz to profi sportowcom, niech jada na dotychczasowym trenningu z ujemnym bilansem energetycznym ...
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych