Weekend spedzilem z kumplem na sredniej zaporowce z myslalem o okoniach. Warunki ciezkie ale cos tam udalo sie wydlubac. Rybki niestety nie za Wielkie wiec bez fotek. Miejscowi splywali czesto na zero a nam udalo sie namierzyc dobry spad z 9 na 17m. Rybki staly na12-15m. W drodze do domu z lekkim niedosytym uderzylismy nad "Nasz" Men z nadzieja na przyzwoite rybki. Udalo mi sie wydlubac pasiaka 35cm, kilka mniejszych i jakies nie duze sandaczyki. Jako ze dzisiaj jeszcze mialem wolne o swicie znow wybralem sie nad Men. Trafilem przyzwoitego Garbuska i kilka mniejszych, do tego tez pare krotkich sandaczykow. Rybki tutaj chimeryczne bo wczoraj bylo 14stopni i patelnia niesamowita a dzisiaj juz tylko 3 stopnie i pochmurno.
Zdr


Gesendet von meinem G620S-L01 mit Tapatalk