To i ja napiszę kilka zdań od siebie. Faktycznie można było odnieść wrażenie, że jest się na jakimś targowisku. W dodatku atmosfera, jakby rzucili towar, którego zaraz nie będzie. Trzeba też sobie powiedzieć szczerze, że dla Kolegów z okolic, gdzie wybór jest mizerny to jedna z niewielu okazji do kupienia wybranych pozycji. Jest zapotrzebowanie to sprzedawcy reagują . Mi to nie przeszkadzało, skupiony byłem na czymś innym.
Chciałem porównać kilka modeli spiningów o długości 9' do 20-30g o akcji mod fast/fast ze średniej/wyższej półki cenowej. I co? Chiny, Malezja lub Tajwan. Często nawet naklejki były na blankach. Wędki pełne niedoróbek (jak się wie, na co zwrócić uwagę). Na Targi można było się postarać i wybrać te "najlepsze z najlepszych egzemplarzy". Ale po co, wybrednych klientów jest jeszcze niewiele . Wiedza przedstawicieli często pozostawiała wiele do życzenia. Panowie takie pojęcia jak akcja wędziska, typ i rozmiar przelotki, masa to nie są pytania z kosmosu. A tak, tylko się przekonałem, że warto złożyć sobie coś samemu lub zlecić wykonanie zadania zaufanej pracowni.
Kilka pozycji (marek) na plus:
- bardzo fajnie wykonane Dragony HM-X. Możliwość porównania modeli w jednym miejscu (o to w stacjonarnym sklepie bardzo ciężko). Dowiedziałem się, że jest możliwość ingerencji w projekt. To duży plus. Niestety nie znam osoby, która posiada z tej serii wędkę.
- St. Croix seria Avid na plus. Tylko pozostaje pytanie: czy nie lepiej uzbroić blanki tego producenta pod siebie i cenowo wyjdzie bardzo podobnie lub nieco taniej. Znikną problemy z uchwytami i lakierem pod przelotkami.
- wyższe modele Kongera. Tu mam dylemat - bywały problemy z serwisem. Jak jest teraz nie wiem...
Może coś pominąłem, czegoś nie zauważyłem. Moja strata
Mega minus: Normark - ze stoiskiem Shimano. Z takim podejściem do Klienta nie widzę sensu się wystawiać (słynna zablokowana gablota i niepełna oferta). Przydała by się konkurencja i rynek sam by zweryfikował patologię.
Czy pojawię się za rok? Pewnie tak, chociażby dlatego, aby rozwiać wątpliwości (grubsze zakupy przeważnie robię na wiosnę).
Piszecie karpiarze, kulki, zanęty. Ten rynek się rozwija bo i przybywa fajnych łowisk. Odpowiedzcie sobie na pytanie. Ile macie specjalnych łowisk w okolicy z prawdziwego zdarzenia, gdzie można pospiningować z dobrymi wynikami? Nie wspomnę o możliwości wypożyczenia łodzi. U mnie ZERO.
Moja ocena 4-.