Poprawiona już lepiej nie będzie..
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 02 luty 2016 - 20:01
Eeeee tam od razu z butami....., dobrze, że piszesz i pokazujesz, bo ta Twoja muszka śliczna...., ja dalej nie potrafię nawinąć tak grubo. Najładniej układa mi sięvjeden promień z pawia, gdy daję 3-4 nie umiem ich tak fajnie ułożyć.Robert, największą ozdobą tej muszki jest dość krótki pękaty i ładnie nawinięty tułów z promieni piór pawia. Odpowiednie do większych muszek promienie znajdują się w okolicy oczka . Nawijanie jeżynki w takich niby prostych muszkach nie jest łatwe i jest świetną szkołą na przyszłość. Trza być cierpliwym
Zdaje się, że trochę wlazłem tu z butami, obiecuję się poprawić
Marcin nie chcę tu mędrkować, bo sam niewiele umiem, ale kogut nie nadaje się do mokrych, bo będą pływać..... trza mieć kurę. Sam nakręciłem w ub. tygodniu chyba z 10 mokrych z kogucimi jeżynkami, ale koledzy na "Jerku" mnie oświecili i zamówiłem dwie fajne kurze kapki.Robert, jeżynka jest z kapki szyjnej koguta - naturalna, bo nie mam nic innego pod ręką Właśnie siedzę i poprawiam swoją amatorszczyznę...
Napisano 02 luty 2016 - 20:06
Napisano 02 luty 2016 - 20:06
Marcin nie chcę tu mędrkować, bo sam niewiele umiem, ale kogut nie nadaje się do mokrych, bo będą pływać..... trza mieć kurę. Sam nakręciłem w ub. tygodniu chyba z 10 mokrych z kogucimi jeżynkami, ale koledzy na "Jerku" mnie oświecili i zamówiłem dwie fajne kurze kapki.
Robert, dzięki wielkie, jak dla mnie, każda rada się przyda jestem świeży w te sprawy no i fajnie, że ktoś coś podpowie
Napisano 02 luty 2016 - 20:10
Napisano 02 luty 2016 - 20:25
Dzięki wielkie Mirku. Czyli zadanie nr 1 w szkółce mam zaliczone.Robert mucha nr dwa kapitalna. Sam nie zawiązałbym lepszej. Pierwsza też niezła, ale bez brązowej jeżynki to nie Red Tag, choć ryby biorą równie dobrze.
Napisano 02 luty 2016 - 20:26
Marckus jest dużo lepiej. Jak widzisz szybko można coś poprawić, udoskonalić. Zwróć uwagę jeszcze na detale. Wiąż powoli, starannie. Eliminuj wszelkie "paprochy" które gdzieś tam się pojawiają, a zwłaszcza uważaj na promienie jeżynki, żeby nie plątały się w okolicach oczka haczyka, bo przeszkadzają wtedy w szybkim zawiązaniu muchy.
Oczko haka zawsze musi być czyste, wtedy mamy mniej nerwów nad wodą. Dałbym ciut krótszą jeżynkę.
Dziękuję Panie Mirku, grunt, że tragedii nie ma
Napisano 02 luty 2016 - 21:58
Z racji tego, że w sklepach mojej wsi materiały są jakie są i większości potrzebnej nigdy nie ma z tych co miałem i kupiłem uwiązałem takie o nie Red a Fluo, haczyk nr 10, jedna "mucha" tułów z jednego promienia a druga z dwóch promieni, powinno być widać, zdjęcia robione telefonem więc marne, jeżynka z kury, prawie brązowej.....
Napisano 03 luty 2016 - 10:43
Jeśli chodzi o skuteczność Red Tagów, to z mojej praktyki wynika, że tułów nie powinien być zbyt gruby. Może nie "przylizany", ale taki średni. Zwykle jak nakręciłem "tłuste" Red Tagi to ich skuteczność była mniejsza. Ciekaw jestem czy koledzy łowiący mają podobne, a może inne spostrzeżenia?
Napisano 03 luty 2016 - 11:11
Podobną w pokroju muszką jest Coch-y-bondhu i dla mnie te dwie muszki są w sam raz na pełnię lata. Pojawia się wtedy w wodzie dużo przypadkowego pokarmu np, pękate połyskliwe chrząszczyki.
Napisano 04 luty 2016 - 01:09
W końcu dorzucam swoje wypociny:
- hak #8
- nić UNI-Thread 8/0
- ogonek Wapsi Antron Crawdad Orange
- tułów 3 promienie pawia
- jeżynka piórko szyjne koguta Cree
Użytkownik Marcin1 edytował ten post 04 luty 2016 - 01:11
Napisano 04 luty 2016 - 11:24
Cześć Marcin,
Orange Tag to całkiem skuteczny wariant Red Taga. W Twojej muszce trochę za dużo dzieje się przy oczku haka, główka wygląda mało estetycznie. Spróbuj milimetr wcześniej skończyć tułów i wcześniej zawiązać jeżynkę. Będziesz miał wtedy dużo miejsca przy oczku haka na ładną, kształtną główkę i wyeliminowanie sterczących paprochów. Poza tym mucha całkiem udana.
Napisano 04 luty 2016 - 11:36
Napisano 04 luty 2016 - 14:51
Wybaczcie laikowi, że się wtrąca, ale ja mam trochę innego rodzaju pytanie.
Często przy różnej okazji można natknąć się na ochy i achy jak chodzi o skuteczność red taga.
Skąd, waszym zdaniem, ona się bierze?
Jest to wynik wysokiego podobieństwa do jakiegoś konkretnego żyjątka?
A może przeciwnie - jest wynikiem podobieństwa do wszystkiego?
A może to wynik kombinacji wybranych materiałów i formy, która nic konkretnego nie przypomina, ale na większości wód pasuje większości ryb?
Na muchę nie łowię (jeszcze). Choć jakieś tam epizody okołomuszkarskie się zdarzały.
Nawet coś tam sobie uwiązałem, coś złowiłem.
Nie raz łowiłem klenie i jazie na upatrzonego, podrzucając im albo spławiając zawiązane na szybko nibymuchy. Takie paskudy - imitacje imitacji. Wystarczyło na małym haczyku zawiązać jeżynkę z kury, na trzonek nabić kawałek czarnej pianki. Wychodził taki niby żuczek - niezatapialny piankowiec. Czasem mi się chciało podchodzić ryby przez 15minut. Frajda fajna, bo łowiło się ryby upatrzone, wcale nie małe. Tylko, że zachodu dużo, a po jednym braniu miejsce na długo spalone.
Generalnie ciekawi mnie ile sensu jest w wiernym naśladowaniu pokarmu zbieranego z powieżchni. Często widać ryby, które zbierają coś, po czym to wypluwają, bo okazuje się niejadalne. Tylko, że moje obserwacje dotyczą Wisły. Pewnie w przypadku innych wód i innych ryb wygląda to inaczej. Jak choćby mitycznych lipieni liczących nóżki itp
To jak to z tym Red Tagiem?
Napisano 04 luty 2016 - 16:56
Ok czas na kabaret
Moja pierwsza w życiu mucha
Sam się uśmiałem jak zobaczyłem efekt końcowy.
kręciłem na haku 14
20160204_162343.jpg 54,16 KB 46 Ilość pobrań
20160204_162646.jpg 44,09 KB 22 Ilość pobrań
20160204_163313.jpg 30,72 KB 22 Ilość pobrań
20160204_164305.jpg 32,34 KB 29 Ilość pobrań
Jeżyk mi wyszedł
Napisano 04 luty 2016 - 17:03
Wybaczcie laikowi, że się wtrąca, ale ja mam trochę innego rodzaju pytanie.
Często przy różnej okazji można natknąć się na ochy i achy jak chodzi o skuteczność red taga.
Skąd, waszym zdaniem, ona się bierze?
Jest to wynik wysokiego podobieństwa do jakiegoś konkretnego żyjątka?
A może przeciwnie - jest wynikiem podobieństwa do wszystkiego?
A może to wynik kombinacji wybranych materiałów i formy, która nic konkretnego nie przypomina, ale na większości wód pasuje większości ryb?
Na muchę nie łowię (jeszcze). Choć jakieś tam epizody okołomuszkarskie się zdarzały.
Nawet coś tam sobie uwiązałem, coś złowiłem.
Nie raz łowiłem klenie i jazie na upatrzonego, podrzucając im albo spławiając zawiązane na szybko nibymuchy. Takie paskudy - imitacje imitacji. Wystarczyło na małym haczyku zawiązać jeżynkę z kury, na trzonek nabić kawałek czarnej pianki. Wychodził taki niby żuczek - niezatapialny piankowiec. Czasem mi się chciało podchodzić ryby przez 15minut. Frajda fajna, bo łowiło się ryby upatrzone, wcale nie małe. Tylko, że zachodu dużo, a po jednym braniu miejsce na długo spalone.
Generalnie ciekawi mnie ile sensu jest w wiernym naśladowaniu pokarmu zbieranego z powieżchni. Często widać ryby, które zbierają coś, po czym to wypluwają, bo okazuje się niejadalne. Tylko, że moje obserwacje dotyczą Wisły. Pewnie w przypadku innych wód i innych ryb wygląda to inaczej. Jak choćby mitycznych lipieni liczących nóżki itp
To jak to z tym Red Tagiem?
Z Red Tag'iem jest dokładnie tak, jak z Black Fury - są skuteczne, choć niepodobne do niczego
I w obu przynętach wszelkie zbytnie odstępstwo od pierwowzoru, zaburzenie proporcji czy improwizowany kształt, źle wpływają na łowność przynęty. Dlatego zanim zaczniecie kręcić muchy "po swojemu", warto spróbować dokładnie odwzorować oryginały. I wtedy zacząć je "poprawiać". Skonfrontować z oryginałem. Znaleźć być może skuteczniejszą wersję, a może nawet odpowiedź, "dlaczego"?
Napisano 04 luty 2016 - 17:32
Seba
ostro zaatakowales temat. Z takim haczyczkiem
Ja z pewnoscia pojde w ten najwiekszy dopuzczalny rozmiar.
A i tak sie boje, jak to bedzie na takim haczyku.
Dotychczas poruszam sie w numeracji 2 do 3/0...
Gratki wejscia w temat.
Teraz juz bedzie nic nie bedzie takie samo. Zobaczysz
Napisano 04 luty 2016 - 18:45
No właśnie, jak oglądam stepy albo wiążę do przyponu, muszki na haczykach 16-18 to wydają się takie proste.
Przy imadle to już 10 jest mikro
Czekam aż dojadą większe i też się "zaprezentuję".
Pozdrawiam
Napisano 04 luty 2016 - 19:20
Brawo Sebo! Jak na pierwszą muchę, to jestem pod wrażeniem. Jeżynkę trochę "przejeżyłeś"(jak dla mnie za gęsta, zwłaszcza w wersji mokrej), ale reszta wygląda bomba.
Spróbuj większy haczyk, na początek łatwiej zacząć od nr 8-10, a potem przejść na mikroby
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych