Nie byłem przez dobry miesiąc na drużnie, ale dziś i wczoraj byli różni znajomi. Wczoraj na dwóch łódkach padło kilka ryb od 90 do 107cm, do tego kilkanaście ryb mniejszych w granicach 70cm, pistoletów z granic wymiaru nie liczyli. Działało wybrane podejście do tematu. Dziś dzień podobny i małe eldorado podczas spadku temperatury w południe. To słabo? Były miejsca gdzie ryby z przedziału 50 - 70cm brały hurtowo, była w wielu miejscach czysta woda i widoczne było dodatkowo wiele aktywności szczupaków w wodzie. Myślę, że tam ryby nadal są w ogromnej ilości, a zaczynając od dnia, kończąc na umiejętnościach i dostosowaniu przynęt do wody mamy wykładnię wielu wyników. Znam to jezioro dość dobrze i wiele razy zdarzało mi sie spływać do bazy zdrowo obłowionym a tam większość łódek z zerem lub podejrzeniem kontaktu. W tym roku, byłem tylko 3 razy i nie było źle. Od kilku lat nie wróciłem z zerem, czasem udaje się planowo zapolować na metrówkę. Kilka razy wygrałem tam zawody, raz na ilość, raz na największą rybę. Znam kilka osób które cyklicznie wyciągają tam ogromne ilości pięknych ryb i tylko fuksem jestem w stanie z nimi powalczyć. Kilka razy pływałem z ludzmi, gdzie byłem zaproszony na łódkę, więc do pewnego czasu się nie odzywałem, ale w końcu musiałem zareagować abyśmy choć troszkę połowili. Największe moim zdaniem błędy: woda bardzo brudna o kolorze kawy z mlekiem, dodatkowo wzburzona, przez wiatr, a ludzie w dryfie niekontrolowanym podają gumowe przynęty wielkości 15cm, licząc chyba na trafienie w otwartą paszczę, dodatkowo na płuciznach do 50cm, ani ten szczupak tego nie zauważy, ani nie usłyszy. Dodatkowo wzburzona woda na tej głębokości daje rybie karuzelę, która wyłącza linię boczną. Nie chcę tu nikogo urazić, bo sam nie jestem mega specjalistą od Drużna, choć złapałem tam kilkanascie ryb powyżej 1m, to żadna z nich nie ważyła 10kg+. Nie jeżdzę więc za często na to bajoro, są lepsze wody gdzie mogę szukać kolejnej ryby 10kg+. Tak, są takie wody w mojej okolicy. Uważam, że na Drużnie są ryby i jeżeli ktoś potrafi połączyć technikę prowadzenia, dobór przynęty, wybór miejsca na wodzie do warunków pogodowych, to zdrowo tam połowi. Znam kolegę polak9, mysle, że jest tu mało ludzi którzy tak dobrze znają Drużno jak on, jeżeli ktoś był z nim na Drużnie to myślę, że nie wrócił zmartwiony, choć i Arek ma słabsze dni
Wczoraj kolega złapał 107 na drużnie i ma nowe swoje PB, gratulacje M.
Użytkownik Matteoo edytował ten post 02 grudzień 2022 - 23:41