http://ompzw.pl/w_bu..._,news,751.html
Akurat to im się udało.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 17 czerwiec 2016 - 08:19
Taa . Konwencja propagandy lat 80'tych.
Napisano 17 czerwiec 2016 - 09:02
Napisano 17 czerwiec 2016 - 09:21
Nie wszyscy członkowie twierdzą że lepiej się nie da. Natomiast wielu nie chce nic zrobić. Nawet przyjść na walne koła.
Napisano 17 czerwiec 2016 - 16:41
... a nie jest to czasem główny organizator tych dwóch słynnych warszawskich demonstracji, co mu tam rybacy tak ryby wyławiają: http://www.nowywyszk...aczSJ_305_d.jpg?
Napisano 17 czerwiec 2016 - 18:42
@Sławek O-B przez ponad 2800 postów pokazuje nam jakie nasze środowisko jest słabe, jakie niedouczone i nieporadne w przeciwieństwie do środowiska rybaków . Mimo to trudno określić go moim sojusznikiem jeśli chodzi o zmianę tej sytuacji. @bartsiedlce pisze o okręgach dobrze zarządzanych także nie jest tak źle jak piszę @Sławek O-B
http://www.pzw.org.p..._warunki_polowu
I wygląda, że ma racje (na chybił trafił)
http://www.wedkuje.p...piwoninskie,827
Pytanie brzmi - co stoi na przeszkodzie aby inne wody były tak zarządzane?
Tak naprawdę @bartsiedlce pokazał , że gdy przełamie się beton "leśnych dziadków" można. I to nie w środowisku wędkarskim - jak pisze Sławek O-B jest problem ale w dobrze zazbrojonym betonie który nabrał już pełnej wytrzymałości. I nic nie wskazuje aby miało się z nim coś dziać.
Rozbicie PZW w całości oraz oddanie zarządzania wodą w ręcę ludzi z pasją szybko przyniesie efekty tak jak w tych okręgach których jest mało ale o których wie @bartsiedlce. Niech zostanie ze swoją tajemnicą
Napisano 17 czerwiec 2016 - 18:45
Taa . Konwencja propagandy lat 80'tych
Ludzie czasem biorą literalnie że "nie ma ryb". A już wiadomo, że są. Cała nasza rozmowa już bezprzedmiotowa
Napisano 17 czerwiec 2016 - 20:03
... a nie jest to czasem główny organizator tych dwóch słynnych warszawskich demonstracji, co mu tam rybacy tak ryby wyławiają: http://www.nowywyszk...aczSJ_305_d.jpg?
Napisano 19 czerwiec 2016 - 12:29
Panowie zapewniam was,że to nie jest jednorazowy występek, a przepisy są łamane nagminnie nie tylko na Zegrzu...
"precz z siatami"- co dają takie hasła,petycje i inne dyrdymały,jak mamy w koło siebie takich "wędkarzy" ,jak właściciel powyższego zestawu?
Myślę,że zabieranie uprawnień do wędkowania na jakieś 5 lat rozwiązało by sprawę,ale no właśnie - pzw straci 500zł rocznie z takiego delikwenta ,a w skali 5lat to jest 2500zł....a co ich obchodzi co on robi na wodzie, może nawet "kaczki puszczać" ,aby tylko płacił!
Napisano 19 czerwiec 2016 - 12:48
Panowie zapewniam was,że to nie jest jednorazowy występek, a przepisy są łamane nagminnie nie tylko na Zegrzu...
"precz z siatami"- co dają takie hasła,petycje i inne dyrdymały,jak mamy w koło siebie takich "wędkarzy" ,jak właściciel powyższego zestawu?
Myślę,że zabieranie uprawnień do wędkowania na jakieś 5 lat rozwiązało by sprawę,ale no właśnie - pzw straci 500zł rocznie z takiego delikwenta ,a w skali 5lat to jest 2500zł....a co ich obchodzi co on robi na wodzie, może nawet "kaczki puszczać" ,aby tylko płacił!
Mozna zabrac upawnienia na 5 lat i dowalic jeszcze kare 5razy 500zl co by Zwiazek nie byl stratny a recydywa 1000x 5 lat
Użytkownik robisum1 edytował ten post 19 czerwiec 2016 - 12:52
Napisano 19 czerwiec 2016 - 12:52
Niedawno, podczas zlotu Dargin/Mamry trafiła nas kontrola Policji Wodnej. co ciekawe odbyło się wszystko w miłej atmosferze...bo my trzeźwi (no przynajmniej mój sternik był na 0,00), papiery OK, wyposażenie łodzi OK (może nie do końca, ale panom nie zależało na karaniu dla zasady). Za to dłuższą chwilę pogadaliśmy o wynikach wędkarskich na wodzie i w ogóle ple ple. Opowiedzieli nam kilka historii o "wędkarzach". Włos się jeży! Np. koleś niby OK ale jakiś zdenerwowany ... znaleźli u niego szczupaczki 30-40cm schowane w rękawach kurtki!!! Inny z pięcioma niewymiarkami dostał 500 zeta mandatu ... wyszło mu stówka za szczupaczka! i to jedyna metoda - NIEUCHRONNA KARA z przepadkiem mienia włącznie! zero tłumaczenia w nadziei na rozbudzenie świadomości ... to może za trzy pokolenia
Użytkownik BOB1 edytował ten post 19 czerwiec 2016 - 12:54
Napisano 19 czerwiec 2016 - 19:46
Dziś tylko sąd może orzec przepadek mienia służącemu przestępstwu, za wykroczenia nie można tego zrobić. Dla policji to niewygodne, ale niewymiarowe ryby to przestępstwo w świetle ustawy o rybactwie. Mogą skierować sprawę do sądu, ale nie chcą, niestety.
Napisano 19 czerwiec 2016 - 20:53
Mozna zabrac upawnienia na 5 lat i dowalic jeszcze kare 5razy 500zl co by Zwiazek nie byl stratny a recydywa 1000x 5 lat
Problem polega na tym, że nie w tej chwili centralnej bazy danych przez co gość ukarany w jednym kole spokojnie może opłacić składki w innym kole lub okręgu i dalej łowi.
Nie ma bazy danych podpadziochów
Napisano 20 czerwiec 2016 - 06:38
Można nabyć oczywiście silnego fiksum dyrdum po nałogowym używaniu kołowatej gazety/miesięcznika, i jak widać z czasem przeradza się taka fiksacja w problem kwalifikujący się na kozetkę u psychiatry..
Dla rozluźnienia napięcia przed edycją kolejnego fascynującego numeru z kolejną prawdą objawioną, podam szkaradny dowcip..
Kolega łowiący namawia koleżkę niełowiącego na wspólny wypad nad wodę. Niełowiący się waha..
- Nic nie wiem o łowieniu, nie mam wędek ani umiejętności, pewnie tez nie potrafię..
- Ooo - to przecież takie proste. Odkręcasz, nalewasz i pijesz..
Dowcip jest prostacki i beznadziejny, a pewnie też idiotyczny - acz jednak w przedziwny sposób jego poziom konweniuje z poziomem antyzwiązkowych elukubracji i wyobrażeń. Popmyślenie w całej krasie..
Miłego dnia - bez absurdalnej spiny..
Napisano 20 czerwiec 2016 - 07:18
Śmieszne są rozważania niektórych użytkowników tego forum. Nic tylko Żale,Żale,Żale!!!! Nasuwa mi się pewne przemyślenie który już na tym forum było publikowane a więc ponownie:
1. Większość osób zarejestrowanych na takich forach jak tutaj to zwyczajni hipokryci którzy wylewają żale że inni to kłusole, siatki itp historie a reasumując to właśnie Oni są największymi mięsiarzami. Taka jest prawda!!!!!
2. Po drugie jak się komuś taki stan rzeczy nie podoba to niech przestanie łowić ryby i w tym przypadku zaprzestanie wędkowania na ZZ!!!!
3. Po trzecie niech każdy się zastanowi nad samym sobą. Chcecie zmian to zacznijcie działać społecznie i się udzielać a nie ciągłe marudzenie i wylewani żali na forum w internecie. Od tego rybostan się nie zmieni!!!!
Chciałoby się użyć mocniejszych słów bo ile można czytać to samo ale trzeba zachować jakąś przyzwoitość względem ludzi którzy uważają się za strażników wędkarskiego prawa, wcale go nie pilnują i nie robią nic względem jego przestrzegania a na sumieniu mają niejedno rybie istnienie!!!
Ahoj
Napisano 20 czerwiec 2016 - 08:24
Podobną prywatną wiadomości otrzymałem od Ciebie i po przemyśleniu nie sposób się nie zgodzić. Tak naprawdę jest jeszcze gorzej, każde ograniczenie spotyka się natychmiast z krytyką. Limity czy okresy ochronne nie spotykają się z oporem bo i tak każdy ma to gdzieś ale już jak piszę o zakazie echosondy czy trollingu co przecież trudno nie zauważyć na ZZ to natychmiast jest totalna krytyka.
Śmieszne jest to, że na forum którym filarem jest C&R wędkarze jakoś niechętnie podchodzą do ochrony ryb na inne sposoby. Zależy im bardziej na złowieniu ryby niż na tym żeby była lepiej chroniona. Szczególnie, że akurat nad ZZ drapieżniki powinny być objęte ochroną ścisła gatunkowową - zakaz połowu drapieżników przez kolejne parę lat -zarówno przez wędkarzy jak i rybaków.
Trudno nie zapytać czym różni się wędkarz który za WSZELKĄ CENĘ chce poczuć dreszczyk emocji przy puknięciu sandacza od tego który tego sandacza wieczorem smaży? Obaj realizują swoje cele niezależnie od kosztów. Różnica może być tylko taka, jednego stać na sandacza w restauracji a drugiego nie.
Użytkownik Jan76 edytował ten post 20 czerwiec 2016 - 09:06
Napisano 20 czerwiec 2016 - 10:15
Trąca groteską ten wątek, a to za sprawą omnibusów, którzy nie uczestniczą w żaden sposób w OM, za to wiedzą lepiej.
Napisano 20 czerwiec 2016 - 11:28
A mi tam trąca groteską działalność OM PZW. No ale skoro do niego już nie należę to skąd mogę wiedzieć co tam się dzieje Przecież to wszystko takie ściśle tajne
Napisano 20 czerwiec 2016 - 12:29
Do PZPR też należeli ludzie którzy wiedzieli najlepiej co się tam dzieje. Tylko partia a wszystko co inne groteskowe.
Dlatego uznawali za chwalebne pałowanie ludzi na ulicach aby jeśli intelektualnie nieograniają to może w ten sposób coś do nich dotrze.
Od 35 lat łowiłem i obserwuje OM PZW. Czytałem dłuuugo WW i pasjonowałem się jak działacze, działają.
Po latach widzę, że poza propagandą tak jak w PZPR tam nie ma nic. To znaczy inaczej. Działanie polega na tym, żeby ludzie nie wyszli na ulice i możliwe jak najwięcej wpłacało składki. Dla najlepszych większy przydział kartek na wódkę czy złota odznaka.
Jak piszą 4 mln dla zarządu. I gra muzyka.
Użytkownik Jan76 edytował ten post 20 czerwiec 2016 - 12:37
Napisano 20 czerwiec 2016 - 12:42
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych