Okręg Mazowiecki - mity a rzeczywistość.
#621 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2016 - 12:59
Ps. Rumuni,ukraincy, Bulgarzy I Polacy mocno przyczynili sie do takiej mocno kontrolnej postawy Holendrow klusujac i beretujac wszystko.
- Hunter_pike lubi to
#622 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2016 - 18:10
#623 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2016 - 19:16
Kurde, jednak nie tylko konie mają dożywotnio klapki na oczach..
#624 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2016 - 19:28
A rybaków i PZW tam mają?
Pewnie nie bo mieli by już puste wody a ryby wyrąbane sieciami do sztuki małej płotki.
#625 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2016 - 19:32
A rybaków ..... tam mają?
... oczywiście, że mają - jak cały cywilizowany świat...
#626 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2016 - 01:04
#627 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2016 - 06:44
Prowadzone sa odlowy przez rybakow. Cos mi tam nawet sprzedawca w sklepie ostatnio narzekal na odlowy sieciami przez rybakow wlasnie. Jednak wspominal ze jest to uciazliwe bo nie wszedzie moze trolingowac a nie ze mu ryby odlawiaja.
To widać macie innych rybaków, nasi jak by tam pojechali odławiać daję góra 10 lat i zbiornik o powierzchni 40-50 h byłby bezrybną pustynią.
#628 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2016 - 07:44
To widać macie innych rybaków, nasi jak by tam pojechali odławiać daję góra 10 lat i zbiornik o powierzchni 40-50 h byłby bezrybną pustynią.
E.....coś słabych fachowców macie tam w MOW, u mnie "kontrolnie" przeczesali wodę ponad 60ha, jak tylko ichtiolog się zwinął to ryby wyjeżdżały workami.....O sandaczu w tym roku nikt z wędkujących tam nie słyszał, wcześniej nie było specjalnych problemów z pstrykami.......
#629 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2016 - 08:47
#630 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2016 - 15:34
Kurde, jednak nie tylko konie mają dożywotnio klapki na oczach..
Konie i lobbyści naszych turbo rybaków.
#631 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2016 - 18:32
Konie i lobbyści naszych turbo rybaków.
Dziki kraj dzicy rybacy. Normalny kraj normalni rybacy. Nie ma zbytu na ryby slodkowodne wiec nikt ich nie odlawia. Proste prawo popytu i podazy.
#632 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2016 - 19:31
Najbardziej szkodliwym dla rybostanu, najliczniejszym występującym osobowym nieszczęściem są jednak rekreacyjni rybacy z wędką. Np uprawiający od lat sieradzki spinning pod tamą..
Mają ostatnio dwie nowe mantry - rybacy won oraz c&r.. mw takie same obronne zaklęcia jak bum cyk cyk.Co sytuacji w niczym nie zmienia albowiem jest to para w gwizdek w świecie urojonym.. Po beznadziejnych lekturach..naturlich..
#633 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2016 - 19:47
#634 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2016 - 07:36
"I nie porównuj wędkarzy do rybaków rekreacyjnych bo to tylko urojenia Twojego umysłu, jedni i drudzy to zupełnie inne profesje, no ale Ty tego nie pojmujesz."
A co powiemy o wędkarzach nie mających żadnego samoograniczenia, ani nawet nie stosujący się do obecnego RAPR, zabierający z jednego wyjazdu 70 kg ryb. Czy to nie są rekreacyjni rybacy z wędkami. Naprawdę?
- coma lubi to
#635 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2016 - 07:40
A co powiemy o wędkarzach nie mających żadnego samoograniczenia, ani nawet nie stosujący się do obecnego RAPR, zabierający z jednego wyjazdu 70 kg ryb. Czy to nie są rekreacyjni rybacy z wędkami. Naprawdę?
To kłusownicy jeśli mamy nazwać ich po imieniu, łowienie sieciami czy wędkami nie ma znaczenia ponad limity to kłusownictwo i łamanie prawa a takim jest RAPR na wodach PZW.
#636 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2016 - 08:28
A masz statystyki ilu takich wędkarzy zabiera nad limity? I to łowiących codziennie lub, żeby nie podpaść, przyjeżdżających kilka razy dziennie? Wędkarze!
- coma lubi to
#637 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2016 - 08:59
A masz statystyki ilu takich wędkarzy zabiera nad limity? I to łowiących codziennie lub, żeby nie podpaść, przyjeżdżających kilka razy dziennie? Wędkarze!
Nie mam ale dla mnie to kłusownicy, typowi mięsiarze i odnosząc się do ochrony wód w innym temacie zabierał bym takim uprawnienia, przy pierwszym razie do końca roku, przy drugim na dwa lata, przy trzecim dożywotnio i niech wezmą wówczas sobie szydełko do ręki zamiast wędek albo kara w postaci kolegium zaczynającego się od 3000 zł a kończącego na 50000 zł tak by taki wiedział że za wykłusowane ryby ma zapłacić stokrotnie ot dla zasady i przestrogi dla innych, każdego też wizerunek bym upublicznił w telewizji, internecie i prasie że to miesiarz pospolitus i taka karą został obdarowany za pazerność na mięso rybie.
#638 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2016 - 20:37
..
W angielskiej terminologii - kolebce cywilizowanego wędkarstwa, jakby nie było - pojecie wędkarstwo występuje jako recreational fisheries czyli nomem omen rybactwo rekreacyjne. Obok professional oraz commercial..Jest to pojecie wieloznaczne, bo w różnych krajach rozmaite są narzędzia wędkarskie. Prócz tego recreational fisheries dzieli się na game fishing i coarse fishing - czyli wersję łowienia czysto sportową i pospolitą. Ryby szlachetne kontra pozostałe..
Echa tej dość precyzyjnie kategoryzującej nomenklatury są widoczne we wszystkich chyba odmianach i modelach wędkarskich. I u nas da się zauważyć jakieś kulawe nawiązania..
Jednak jest obok tego jasnego podziału, jeszcze jedna forma opisywana jako subsistence fisheries, co tłumaczy się jako łowienie ryb z celach konsumpcyjnych, zarobkowych albo inną wymierna korzyść dającą..
I w tym właśnie miejscu jesteśmy..
Na potrzeby tej prostej filozofii jest skrojone PZW, czyniące całym swoim jestestwem zadość wyjątkowo niskim oczekiwaniom swoich udziałowców. Dokładnie w tym samym duchu anarchię i bunt szerzą wśród zbuntowanych członków mało lotni kultrednacze - vide hasła z manify na Twardej. Z tej samej optyki biorą się również prostackie antyrybackie hasełka..
Daleka droga przed nami..
- vako lubi to
#639 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2016 - 21:34
Na potrzeby tej prostej filozofii jest skrojone PZW, czyniące całym swoim jestestwem zadość wyjątkowo niskim oczekiwaniom swoich udziałowców. Dokładnie w tym samym duchu anarchię i bunt szerzą wśród zbuntowanych członków mało lotni kultrednacze - vide hasła z manify na Twardej. Z tej samej optyki biorą się również prostackie antyrybackie hasełka..
Daleka droga przed nami..
Powiedz Sławku skoro tak piszesz po cóż jesteś członkiem PZW?, wygląda na to że piszesz również o sobie a więc niczym nie różnisz się od nas wędkarzy poza tym, że niektórzy z nas wypuszczają wszystko co złowią bo tak chcą a Ty nie. Różnimy się jeszcze jednym my czujemy się wędkarzami, ty rybakiem z wędką pod egidą PZW.
#640 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2016 - 21:43
Powiedz Sławku skoro tak piszesz po cóż jesteś członkiem PZW?, wygląda na to że piszesz również o sobie a więc niczym nie różnisz się od nas wędkarzy poza tym, że niektórzy z nas wypuszczają wszystko co złowią bo tak chcą a Ty nie. Różnimy się jeszcze jednym my czujemy się wędkarzami, ty rybakiem z wędką pod egidą PZW.
I to powiedział człek, który jeszcze nie tak dawno, jak sam twierdził, złowił na Warcie około 500 szczupaków... Z czego cześć zberetował.
Dziś jest pierwszym do pouczania innych.
Niekłamany doprawdy autorytet, śmiejący się wypowiadać w imieniu wędkarzy.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych