Sprzedałem z żalem w zeszłym miesiącu właśnie za niecałe 30,
Użytkownik AdrianMa edytował ten post 30 lipiec 2024 - 14:54
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 30 lipiec 2024 - 14:51
Użytkownik AdrianMa edytował ten post 30 lipiec 2024 - 14:54
Napisano 30 lipiec 2024 - 16:42
Kilka lat temu miałem podobny dylemat. Zostawić swoje auto i szukać typowego rybowoza czy zmienić samochód na bardziej "uniwersalny. Nie było łatwo ponieważ nie lubię suvów. Wcześniej miałem też hyundaya teracana fajne auto jak chcesz przecierać się gdzieś gdzie traktor też ma ciężko dojechać . Po rozmowach ze znajomymi, z mechanikami wybór padł na grupę vag. Niestety w najbliższej okolicy nie mam polecanego mechanika od subaru, Brałem pod uwagę passata alltraka, seata leona xperience i skodę scout. po pół roku poszukiwań trafiła się skoda 3. Jestem wiecej niż zadowolony. 2.0tdi, dsg, 180km. Spalanie z łódką 7-8l. Solo jak pojadę jak dziadek można zejść poniżej 5l, trzeba się napocić żeby przekroczyć 6l/100. Przepastny bagażnik. Do tego pod domem mam dobry serwis. Może nie są to najładniejsze auta ale portfela nie rujnują.
Napisano 31 lipiec 2024 - 07:10
Użytkownik Lucas edytował ten post 31 lipiec 2024 - 07:10
Napisano 31 lipiec 2024 - 07:18
Dzięki za wszystkie opinie, super rozjaśniony temat.
Ta skoda jakoś mnie napawa optymizmem, ponieważ mam dobrego znajomego ( jest tu na forum - pozdrawiam Sławku ) który pracuje w serwisie Skody
Tak więc, myślę ze opiekę chociaż przy zakupie miałbym ogarniętą
Napisano 31 lipiec 2024 - 08:37
Ja polecę Ci Tiguana pierwszej generacji 2.0 TDi 4motion, na haku ma dużo (bodaj 2200), przez dwa lata zrobiłem ponad 100tyś i zero problemów po za serwisami eksploatacji. Mało pali(solo koło 5-6l, z łódką zależy od prędkości ale przy 100-120 na autostradzie koło 7-8l),łódki wgl nie czułem że ciągnę.
Sprzedałem z żalem w zeszłym miesiącu właśnie za niecałe 30,
Również polecam VW Tiguana 1 , miałem model po Liftowy z 13r z DSG , do 110 km/h i spokojnej jeździe realne spalanie +/- 6,5l . Z łódką i kompletem załogi na trasie ponad 1100 km spalił średnio 8,5l. Jedyna dla mnie upierdliwa sprawa to DPF i cykliczne wypalanie co około 200 km ( aktualizacja softu w ASO po aferze Dieslowskiej kilka lat temu). Jak dobrze serwisowany olej w silniku, skrzyni i haldexie posłuży bardzo długo.
Jedyna na co trzeba uważać to na modele z panoramą, kanały odpływowe zatykają się prędzej czy później w każdym i potrafi zrobić się kałuża w samochodzie....
Napisano 31 lipiec 2024 - 09:27
VW Tiguana 1 - nie zakopie się tym na piaszczystym terenie wodując cały majdan?
Napisano 31 lipiec 2024 - 09:49
Użytkownik Karol Krause edytował ten post 31 lipiec 2024 - 09:50
Napisano 31 lipiec 2024 - 11:23
VW Tiguana 1 - nie zakopie się tym na piaszczystym terenie wodując cały majdan?
Kwestia odpowiednich opon, rodzaju terenu i ułańskiej fajntazji kierującego .
Napęd działa wystarczająco dobrze do wodowania łodzi na twardych , mokrych i sypkich miejscach .
Napisano 31 lipiec 2024 - 12:15
Ja nie miałem nigdy sytuacji żebym nie wyjechał, fakt że starałem się nie wjeżdżać w mega ekstremalne tereny, lecz wodowanie na piaszczystej plaży nie stanowiło problemu. Opony miałem na lato Continental ecocontact 17-215-65 a na zime Continental wintercontact ten sam rozmiar, ruszanie na śniegu pod naprawdę spore wzniesienie bez najmniejszego buksowania kół.Ale potwierdzam jak kolega wyżej wspominał że należy pilnować interwałów wymiany oleju w silniku,haldexie i tylnym moście wtedy nie ma prawa się nic dziać.VW Tiguana 1 - nie zakopie się tym na piaszczystym terenie wodując cały majdan?
Napisano 31 lipiec 2024 - 12:30
Ja nie miałem nigdy sytuacji żebym nie wyjechał, fakt że starałem się nie wjeżdżać w mega ekstremalne tereny, lecz wodowanie na piaszczystej plaży nie stanowiło problemu. Opony miałem na lato Continental ecocontact 17-215-65 a na zime Continental wintercontact ten sam rozmiar, ruszanie na śniegu pod naprawdę spore wzniesienie bez najmniejszego buksowania kół.Ale potwierdzam jak kolega wyżej wspominał że należy pilnować interwałów wymiany oleju w silniku,haldexie i tylnym moście wtedy nie ma prawa się nic dziać.
OK, dziękuję za spostrzeżenia
Napisano 11 sierpień 2024 - 23:09
Napisano 30 sierpień 2024 - 18:06
Najważniejsze to mieć 4x4.
Jak miałem Passata x2 to na stromych slipach szutrowych musiałem ludzi prosić o pchanie. Sadzać kogoś na masce. Zawsze grzebanie kołami. Sam to łopata i rycie na miekkim.
A pól życia przejeździłem po polach osobówkami - naprawdę umiem.
Wcześniej miałem Mondeo 4x4 - no to bez problemu wjeżdżałęm i wyjeżdżałem wszędzie. Tylko nie powiesić na podłoże wszędzie wjeżdżał. Płąska podłoga w bagażniku materac 90 x 200 spoko wchodził. Spanie malina. Na Mietkowie miałęm swoje miejsce do parkowania gdzie nawet Vitarami nie parkowali. Petarda - uwielbiałem to auto.
Teraz po Passacie odżyłęm. Kuga 4x4. No to nie ma żadnych problemów. Na dziko wszędzie można żeby tylko nie było urwiska w wodzie. Mój pierwszy SUV. Pokochałęm go. 600km można jechać i plecy nie bolą. Tez pierwsza hybryda. Spalanie z łódką 8-9l/100 ale się nie oszczędzam 120 normalnie. Solo normalna jazda poza miastem 5,8l/100 jak szybko 6,8l/100 a to kawał auta, no i największy zonk, wjeżdżam do Wrocławia i spalanie 4,5l/100 czasem potrafi być poniżej 4l/100. Pierwsze moje auto, ze w mieście pali mniej. PHEV 2,5l benzyna 190KM. Żeby jeszcze był manual ...
Polecam każdemu. A "tochę" już tych aut miałem ...
Użytkownik Qh_ edytował ten post 30 sierpień 2024 - 18:08
Napisano 30 sierpień 2024 - 21:15
Cytuję:Spalanie z łódką 8-9l/100 ale się nie oszczędzam 120 normalnie.
Napisano 30 sierpień 2024 - 22:06
Widziałeś kogoś, kto tak jeździ na autostradzie? Bo ja nie. Przepisy są trochę przestarzałe.
Napisano 31 sierpień 2024 - 05:44
Widziałeś kogoś, kto tak jeździ na autostradzie? Bo ja nie. Przepisy są trochę przestarzałe.
Dokładnie tak jest.
Przy takich przepisach samochód osobowy z przyczepą vs ciągnik siodłowy zwany tirem dochodzi na drodze do konfliktu a może raczej patologii.
Jadąc poza miastem 70 dych czy na autostradzie 80 dych każdy tir cię wyprzedza i o ile na dwujezdniowej drodze zrobi to bezpiecznie to już na tych jednojezdniowych albo cię zepchnie przy wyprzedzaniu na pobocze bo mu coś się pojawi na horyzoncie albo sam będziesz się ratował hamowaniem. Bo średnio lecą 90 dych .
Tu należałoby zalegalizować prędkość samochodu osobowego z przyczepą na tyle samo co ma ciężarówka - IMO
Użytkownik M a r a s edytował ten post 31 sierpień 2024 - 05:45
Napisano 31 sierpień 2024 - 06:41
Napisano 31 sierpień 2024 - 07:09
Użytkownik rózgaś edytował ten post 31 sierpień 2024 - 07:10
Napisano 31 sierpień 2024 - 09:15
A gdzie ja napisałem, że jadę z przyczepą 120km/h? Przecież chyba nikt tak nie robi. To niebezpieczne jest.
Napisano 31 sierpień 2024 - 09:22
Użytkownik Robert.B edytował ten post 31 sierpień 2024 - 09:23
Napisano 31 sierpień 2024 - 09:45
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych