a kolega o czym konkretnie?
o tym, ze jezeli jest duzo
to nie musi byc dobrze
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 03 kwiecień 2014 - 09:42
a kolega o czym konkretnie?
o tym, ze jezeli jest duzo
to nie musi byc dobrze
Napisano 03 kwiecień 2014 - 10:03
o tym, ze jezeli jest duzo...
no tak, ale jak jest malo i dobrze nie jest to lepiej nie bedzie. a jak jest duzo i nie jest dobrze to moze byc tylko lepiej...
gooral- chodzi o tryb manual i reczna zmiane, wyreczenie bezdusznej maszyny. nowe tempomaty w ciezarowkach (a to tam sie oszczedza, w osobowym to zabawa) są wyposazane w moduly gps i mapy. wiedza gdzie gorka, gdzie z gorki i na tej podstawie dobieraja przelozenia. to nie s-f, to juz jest. jak Wookashowi "wahluje", to proponuje przejsc w tryb manual, przy 100 na godzine nie wierze, ze sie narobi. i z cala pewnoscia spali mniej niz przy 140, chyba ze na zlosc mamie odmrozi sobie uszy i bedzie jechal na "3ce".
wplyw na spalanie ma wiele czynnikow, ale glownym i tak zawsze bedzie czlowiek.
Użytkownik nrt80 edytował ten post 03 kwiecień 2014 - 10:09
Napisano 03 kwiecień 2014 - 10:41
...nowe tempomaty w ciezarowkach (a to tam sie oszczedza, w osobowym to zabawa) są wyposazane w moduly gps i mapy. wiedza gdzie gorka, gdzie z gorki i na tej podstawie dobieraja przelozenia. to nie s-f, to juz jest.
Nie przesadzasz z tym wyposażeniem .
Napisano 03 kwiecień 2014 - 10:57
Nie przesadzasz z tym wyposażeniem .
nie
http://truckfocus.pl...liwo-dzięki-gps
jak dobrze pamiętam to Scania ma mapy, Volvo i MB same się uczą zapamiątując ostatnie ileś tysięcy km. Mapa Scanii w D działa, w PL tylko główne trasy. Volvo i MB siłą rzeczy w PL działają jak w Niemczech ale na nowych trasach nie oszczędzają nigdzie...
Napisano 03 kwiecień 2014 - 11:17
nie
http://truckfocus.pl...liwo-dzięki-gps
jak dobrze pamiętam to Scania ma mapy, Volvo i MB same się uczą zapamiątując ostatnie ileś tysięcy km. Mapa Scanii w D działa, w PL tylko główne trasy. Volvo i MB siłą rzeczy w PL działają jak w Niemczech ale na nowych trasach nie oszczędzają nigdzie...
Świetnie, że są ludzie którzy wierzą w te 3% oszczędności . Zawsze to jest za co, dodatkowo zapłacić .
Pomijając już fakt, że nawet najdokładniejsze GPS + najlepsze mapy + najsprawniejsze procesory + najdoskonalsze satelity + zawsze "doskonałe" warunki meteorologiczne, składają się na sukces 3% oszczędności . To prawda 3%, to bardzo dużo przy założeniu, iż średnia spalania, powiedzmy 29 l/100km.
Wystarczy jednak, mały błąd takiej nawigacji by auto zaczęło mieszać skrzynią. A jeśli zaczyna się mieszanie to, ten wspomniany procent znika natychmiast i długo trzeba na trasie pracować by chociaż bilans na "0" wyszedł . I cały misterny plan...znowu kierowca musi wziąć w swoje ręce .
Napisano 03 kwiecień 2014 - 11:19
Auta maja moc silnika przy pewnym wartosciach obrotow oraz maksymalny moment obrotowy tez przy pewnych obrotach.Ja zauwazylem ze jadac np 110km/h auto jest wyraznie slabsze niz jadac 140 km/h roznica obrotow to ( 110 km/h ok 1900 obr/min a przy 140 km/h 2200 obr/min) i tak mi sie wydaje, ze jadac te 110km/h na 6 biegu silnik wyraznie sie meczy niz przy 140km/h na tym samym biegu, kiedy to bzyczy milutko, kazda reakcja na gaz to plynne i natychmiastowe przyspieszenie.wiec sam nie wiem, zawsze jezdzilem "ekonomicznie" tj. staralem sie nie przekraczac na trasie 2000 obr/min (od czasu do czasu targalem pod czerwone aby przepalic dobrze autko) a zmiana biegu odbywala sie przy 2200 obr/min, podczas zmiany przelowenia tj wyzszy bieg zaczynal prace przy ok 1800 obr/min kiedy turbo juz wyraznie zaskakuje.Teraz staram sie nie patrzec bardzo na spalanie i np na trasie jezdze conajmniej 130km/h (chyba ze jezdze w innych krajach niz Niemcy, badz przepisy mnie do tego zmuszaja) nie zauwazylem zbytniego wzrostu spalania paliwa, za to zauwazylem ze silnik chodzi zwawiej, nie jest taki umeczony, moze to tylko zludzenie, badz sila perswazji, na kompie spalanie od dluzszego czasu nie zmienia sie, robie troche km i na trasie i w miesice, spalanie 5.7 litra o ile mozna wierzyc komputerowi, ostatnio jak mierzylem lejac pod korek to zrobilem do kolejnego tankowania 800km z czego 500 trasa a 300 miasto , przez 2 dni zalatwianie spraw, z miejsca na miejsce od rana do wieczora. Spalanie wyszlo rowne 5.7 litra.
Napisano 03 kwiecień 2014 - 11:26
nie
http://truckfocus.pl...liwo-dzięki-gps
jak dobrze pamiętam to Scania ma mapy, Volvo i MB same się uczą zapamiątując ostatnie ileś tysięcy km. Mapa Scanii w D działa, w PL tylko główne trasy. Volvo i MB siłą rzeczy w PL działają jak w Niemczech ale na nowych trasach nie oszczędzają nigdzie...
zapytaj kto z tego korzysta? I jaki wpływ ma ilość oraz rozmieszczenie towaru na powierzchni ładunkowej,dodając podmuchy wiatru,na wielkość spalania...a,i kto na tempomacie ciężarówką z 24 t ładunku po górkach jeździ?
Napisano 03 kwiecień 2014 - 11:36
zapytaj kto z tego korzysta? I jaki wpływ ma ilość oraz rozmieszczenie towaru na powierzchni ładunkowej,dodając podmuchy wiatru,na wielkość spalania...a,i kto na tempomacie ciężarówką z 24 t ładunku po górkach jeździ?
Jak mam ciężko i pod górę, to z lenistwa na tempomacie wjeżdżam . Zjechać już się tak nie da .
Napisano 03 kwiecień 2014 - 11:37
W Pogromcach Mitów kiedyś było a i w Polsce dawnymi czasy urządzano rajdy np. na litrze paliwa. Wygrywał zawsze ten, kto jechał wolno ( 20 - 30 km/h ) na maksymalnie wysokim biegu. Ten który gonił ile fabryka dała, przejeżdżał zawsze dystans o +/- połowę mniejszy. Zasada działania silnika cieplnego nie zmieniła się od momentu wynalezienia, czy to w aucie czy w lokomotywie czy w piecu co. Dajesz w rurę, palisz więcej. Czego powyższe dowodzi, szanowni Koledzy?
Ano ni mniej ni więcej ino prawdziwości zasad termodynamiki, które niektórzy na siłę usiłują podważyć.
Napisano 03 kwiecień 2014 - 11:40
Dajesz w rurę, palisz więcej. Czego powyższe dowodzi, szanowni Koledzy?
Ano ni mniej ni więcej ino prawdziwości zasad termodynamiki, które niektórzy na siłę usiłują podważyć.
I tu dyskusji nie ma .
Napisano 03 kwiecień 2014 - 11:44
Jak mam ciężko i pod górę, to z lenistwa na tempomacie wjeżdżam . Zjechać już się tak nie da .
Robert,to już wiem kto mnie tak zawsze spowalnia pod górę . A z góry idzie jak strzała
Napisano 03 kwiecień 2014 - 11:47
Robert,to już wiem kto mnie tak zawsze spowalnia pod górę . A z góry idzie jak strzała
Takich też nie lubię .
Napisano 03 kwiecień 2014 - 11:57
Świetnie, że są ludzie którzy wierzą w te 3% oszczędności . Zawsze to jest za co, dodatkowo zapłacić .
Pomijając już fakt, że nawet najdokładniejsze GPS + najlepsze mapy + najsprawniejsze procesory + najdoskonalsze satelity + zawsze "doskonałe" warunki meteorologiczne, składają się na sukces 3% oszczędności . To prawda 3%, to bardzo dużo przy założeniu, iż średnia spalania, powiedzmy 29 l/100km.
Wystarczy jednak, mały błąd takiej nawigacji by auto zaczęło mieszać skrzynią. A jeśli zaczyna się mieszanie to, ten wspomniany procent znika natychmiast i długo trzeba na trasie pracować by chociaż bilans na "0" wyszedł . I cały misterny plan...znowu kierowca musi wziąć w swoje ręce .
pisałem że wierzę w 3% oszczędności, czy może pisałem że jest taki tempomat?
czy jest jakiś sens w odpisywaniu na resztę Twojego postu?
co do zasady tempomat jest podstawą ecodrivingu. w wielkim skrócie:
- tempomat
- sprawne (szybkie, z pomijaniem biegów) rozpędzanie do prędkości które jest się w stanie utrzymać
- 80 km/h zamiast 85
- hamowanie silnikiem wymuszające myślenie na drodze+ zachowywanie większych odległości między pojazdami, ale to się łączy z poprzednim
- rozmieszczenie ładunku (dopiszę dla kolegi, choć u mnie "szmaty" nie jeżdżą i nie mam na to wpływu.
każde z powyższych można rozsądnie wytłumaczyć. to raz, a dwa: oszczędności w transporcie drogowym zbiera się po kropelkach. wszystko ma wpływ, klasa oleju, tempomat z gps, kąt ustawienia spoilera, opony... kierowca. tych zmiennych jest tyle, że śmiać się nawet z 1% nie wypada. bo jak nie pozbierasz wszystkich ziarenek, to nie zaoszczędzisz 15-20%. a takie są różnice pomiędzy firmami świadomymi, i tymi trochę mniej.
kierowcy stosujący się do tych zasad wypracowują u mnie premie za normy (28-29/100). kierowców z którymi dyskutuje jak z Tobą obciążam za przepał.
Napisano 03 kwiecień 2014 - 12:02
kierowcy stosujący się do tych zasad wypracowują u mnie premie za normy (28-29/100). kierowców z którymi dyskutuje jak z Tobą obciążam za przepał.
Kolejne premie mają za oszczędność poniżej normy. I uszczęśliwianie wielu kierowców.
Napisano 03 kwiecień 2014 - 12:04
Kolejne premie mają za oszczędność poniżej normy. I uszczęśliwianie wielu kierowców.
tak oszczędzają tylko odporni na wiedzę, ale się spóźniają i krótko pracują, także co złego to nie ja
Użytkownik nrt80 edytował ten post 03 kwiecień 2014 - 12:09
Napisano 03 kwiecień 2014 - 12:15
Od siebie na lekkie błotko, mogę polecić fiata pandę
Napisano 03 kwiecień 2014 - 12:19
Od siebie na lekkie błotko, mogę polecić fiata pandę
wszyscy wiemy że na lekkie błoto najlepszy jest służbowy
Napisano 03 kwiecień 2014 - 12:20
Więc tak jeśli na skrzyni są oprócz P R N i D dodatkowe cyferki to oznacza to że można ustawić jaki max bieg skrzynia może wrzucić czyli ustawiając 3 nie wrzuci 4 i wyżej. Pomocne gdy targamy przyczepę i w górach bo eliminuje częste mieszanie biegami. W nowszych skrzyniach nie ma dodatkowych cyferek ale są "+" i "-" w tych skrzyniach lewarkiem możemy sobie ustalić jki bieg ma być maksymalny.
Każdy silnik ma swoją najlepszą sprawność w danym przedziale obrotów (max moment obrotowy) i w tym przedziale jest najbardziej ekonomiczny. Wszystko poniżej i powyżej będzie skutkowało większym spalaniem.
Powtórzę jeszcze raz że dla każdego silnika i samochodu będą to inne wartości.
Ja jadąc z 3 tyś. obrotów i prędkością 130km/h spalę mniej paliwa niż ktoś kto jedzie samochodem o mniejszej mocy i mniejszej pojemności z tą samą prędkością bo aby mnie dogonić musi piłować na wysokich obrotach.
Ktoś kto pisze że prędkość = większe opory itd ma rację pewnie tak jest tylko czemu samochody palą najwięcej w korkach kiedy jak już jedziemy to mamy małą prędkość.
Kiedyś miałem 2 takie same samochody ale o różnej pojemności (Frontera 2.0 i 3.2 V6) jeżdżąc nimi w identyczny sposób osiągałem te same przebiegi na tej samej ilości paliwa. w korkach 2.0 wypadało korzystniej ale na trasie aby podgonić jak 3.2 już musiałem kręcić silnik na wyższe obroty.
Napisano 03 kwiecień 2014 - 12:25
Po pierwsze podparłeś się informacją (link) do której się odniosłem .
Po wtóre, jeśli "Twój" tempomat zapamiętuje sytuacje w ruchu drogowym na przestrzeni tysięcy kilometrów to jesteś miliarderem
Po trzecie niczego nie musisz mi tłumaczyć bo w zawodzie już lat 30 minęło a szkolenia trwają i nie szef się nimi zajmuje a fachowiec od ecodriving.
Rozmieszczenie ładunku to nie kwestia nadwozia naczepy, o czy powinieneś wiedzieć .
To, że zbierasz po kropelkach nie dziwi w kontekście cen frachtów za jakie jeździsz .
Na temat ostatniej kwestii wolę się nie wypowiadać znając zarobki moich kolegów po fachu, jeżdżących u krajowych transporterów .
Napisano 03 kwiecień 2014 - 12:28
Wszystko poniżej i powyżej będzie skutkowało większym spalaniem.
to nie jest prawda. to kiedyś mogła być prawda. to może być prawda jeżeli mamy turbinę i obroty tak niskie że z niej nie korzystamy.
powyżej momentu zgoda, tam są co najwyżej emocje.
robert:
1. wtrąciłeś "czy jesteś pewien", byłem, więc klepnąłem w wujka googla i dałem pierwszy link na dowód tego że jest. o procentach pogadaj z autorem.
2. znowu wkładasz mi słowa których nie wypowiedziałem. zapamiętuje topo, nie sytuację w ruchu. przestaniesz manipulować to się kiedyś dogadamy. Scania ma mapę, MB i Volvo zbierają dane. Man- nie wiem.
3. fachowca od ecodrivingu mam na "etacie" i raz w roku wszystkich szkole. gdybym go nie miał, to bym się nie wymądrzał bo sam nim nie jestem.
4. rozmieszczenie ładunku to również kwestia naczepy. wozimy sypkie luzem. nie mam wpływu na rozmieszczenie ładunku, ma wpływ producent naczepy.
5. tu święta prawda.
6. nie marudzą i szanują. a ja tych co mnie, inaczej to nie ma sensu.
Użytkownik nrt80 edytował ten post 03 kwiecień 2014 - 12:35
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych